Narzędzia:

Posiedzenie: 2. posiedzenie Senatu RP XI kadencji, 3 dzień


29 i 30 listopada oraz 8 grudnia 2023
Przemówienia z dnia poprzedniego

Przemówienie senatora Jana Filipa Libickiego w dyskusji nad punktem 10. porządku obrad

Przemówienie senatora Jana Filipa Libickiego w dyskusji nad punktem 10. porządku obrad

Pani Marszałek! Wysoka Izbo!

Myślę, że wszyscy państwo senatorowie, którzy mnie znają, domyślają się, że będę głosował przeciw obecnej nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Podobnie było 8 lipca 2015 r., kiedy debatowaliśmy nad ustawą o prawnym uregulowaniu funkcjonowania w Polsce metody in vitro. W związku z tym w tej dyskusji składam jedynie wystąpienie do protokołu, gdyż moje stanowisko w tej sprawie jest od lat publicznie znane.

Pozwolę sobie jedynie podać 3 cytaty z tamtego mojego wystąpienia z dnia 8 lipca 2015 r.

Cytat pierwszy. „Ta metoda daje życie, bo z jej pomocą przychodzą na świat dzieci, i to jest dla mnie oczywiste. Oczywisty jest jednak dla mnie także fakt, że przy jej stosowaniu – i tak będzie także pod rządami tej ustawy, nad którą dzisiaj debatujemy – powstają tzw. zarodki nadliczbowe. Tak naprawdę prowadzimy więc dzisiaj w dużej mierze dyskusję naukową i filozoficzną, która stawia pytanie, czy zarodek jest człowiekiem”.

Cytat drugi. „W moim przekonaniu – i pewnie w przekonaniu wielu osób obecnych na tej sali – zarodek jest człowiekiem, jest istotą ludzką. Potwierdzają to nauki przyrodnicze, ale nie tylko. Potwierdził to w swojej opinii do tego projektu ustawy także Sąd Najwyższy, który napisał – znajdą to państwo na stronie 3 opinii – że «wiedza medyczna nie pozostawia najmniejszych wątpliwości, iż stanowi on najwcześniejszą formę życia ludzkiego». W opinii Sądu Najwyższego przemilczanie ludzkiej tożsamości zarodka jest zasadniczą wadą projektu”. Tutaj moje zasadnicze dopowiedzenie. To była opinia Sądu Najwyższego powołanego zgodnie z procedurami, opinia Sądu Najwyższego za czasów rządu koalicji PO-PSL. To nie był Sąd Najwyższy, w którym zasiadali byli nominaci PiS.

I wreszcie cytat trzeci. „Tak więc metoda ta w moim przekonaniu z jednej strony daje życie, ale z drugiej strony wobec powstawania tzw. zarodków nadliczbowych otwiera całą gamę najpoważniejszych i nierozwiązywalnych dylematów etycznych wprost dotyczących ludzkiego życia. I właśnie dlatego jestem tej metodzie po prostu przeciwny”.

Skoro więc 8 lat temu byłem przeciwny tej ustawie, a ustawa, którą procedujemy dziś, ma jedynie spowodować, że ustawa sprzed 8 lat będzie – ze względu na zwiększenie środków finansowych – częściej stosowana, to również teraz jestem jej przeciwny. Dziękuję bardzo.

Przemówienie senator Joanny Sekuły w dyskusji nad punktem 10. porządku obrad

Przemówienie senator Joanny Sekuły w dyskusji nad punktem 10. porządku obrad

Pani Marszałek! Wysoka Izbo!

Procedowany dziś projekt nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych jest spełnieniem oczekiwań ponad 500 tysięcy obywateli, którzy poparli ideę przywrócenia finansowania procedury in vitro z budżetu państwa. Oczywiście te pary, które chciały i mogły pozwolić sobie finansowo na zastosowanie tej procedury, realizowały swoje marzenia o posiadaniu dziecka. Jak czuły się pary, które wiedziały o tej możliwości, ale nie było ich na nią stać? To tragiczny wybór i niestety działanie, które dzieliło społeczeństwo. Niedopuszczalne!

Dobrze się stało, że w ciągu tych lat od 2016 r., gdy PiS zlikwidowało finansowanie, były empatyczne i przyjazne samorządy, które podejmowały uchwały w sprawie finansowania procedur z budżetu gmin. Wspaniałe, niezależne, racjonalne, realizujące wolę swoich mieszkańców samorządy pozwalały na szczęście rodziców pragnących wziąć w ramiona swoje dzieci. Gdańsk, Warszawa, Wrocław, Słupsk, Sosnowiec, Szczecin, Chojnice, Ostrów Wielkopolski, Tarnowo Podgórne, Bydgoszcz, Częstochowa – wszystkie te samorządy rozumiały, że pieniądze publiczne będą dobrze zainwestowane, gdy przeznaczy się je na poprawę demografii, a poza tym, co też ważne, na poprawę stanu psychicznego tych wszystkich, którzy bezskutecznie próbowali mieć dzieci.

Czymś dziwnym jest to, że w sytuacji, kiedy premier i minister zdrowia głosowali za przywróceniem finansowania z budżetu procedury in vitro, tak wielu senatorów PiS, jak się okazuje, kwestionuje jej zasadność, skuteczność, racjonalizm. Nieznajomość podstawowych zasad biologii to kompromitacja tej Izby. Dzieci to nasz skarb, przyszłość, szczęście. Pomóżmy rodzicom i społeczeństwu w doświadczaniu tych emocji. To ważne dla państwa – zdrowe, szczęśliwe społeczeństwo.

Przemówienie senatora Ryszarda Świlskiego w dyskusji nad punktem 10. porządku obrad

Przemówienie senatora Ryszarda Świlskiego w dyskusji nad punktem 10. porządku obrad

Pani Marszałek! Panie i Panowie Senatorowie!

Chciałbym podzielić się z państwem ważnym przesłaniem dotyczącym ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, czyli obywatelskiego projektu ustawy o refundacji in vitro.

Projekt ten, złożony w poprzedniej kadencji Sejmu, przewiduje istotne zmiany w zakresie dostępności procedur medycznych wspomagających prokreację i leczenie niepłodności. Zgodnie z propozycją minister zdrowia byłby odpowiedzialny za opracowanie, wdrożenie, realizację i sfinansowanie programu polityki zdrowotnej leczenia niepłodności. To ważny krok, mający na celu umożliwienie parom, które zmagają się z niepłodnością, skorzystania z procedury in vitro, znanej jako jedna z najskuteczniejszych metod leczenia.

Obecnie koszty procedury in vitro są bardzo wysokie, co skutkuje ograniczoną jej dostępnością dla wielu rodzin w Polsce. Dlatego w projekcie ustawy określono minimalną kwotę środków finansowych pochodzących z budżetu państwa, która corocznie ma zostać przeznaczona na realizację tego programu polityki, a ma ona wynosić nie mniej niż 500 milionów zł. Ta inicjatywa otwiera drzwi tysiącom par, które marzą o własnym potomstwie.

Przyjęcie tej ustawy oznaczać będzie nie tylko szansę na spełnienie marzeń wielu osób o rodzicielstwie, ale także zakończenie stygmatyzowania, wykluczania i upokarzania. In vitro to jedna z najbardziej skutecznych metod, a teraz osoby, które wcześniej nie miały dostępu do tej procedury, będą mogły skorzystać z tego postępu medycznego.

Współczesna medycyna dokonuje ogromnych postępów, a przyjęcie tej ustawy to ogromny krok naprzód. Radość z tego, że nowe możliwości leczenia stają się dostępne dla coraz większej liczby osób, powinna być wspólna nam wszystkim. Cieszmy się z tego znaczącego postępu i pamiętajmy, że każde dziecko zasługuje na miłość i pełne szczęście w rodzinie. Dziękuję.

Przemówienie senator Agnieszki Gorgoń-Komor w dyskusji nad punktem 11. porządku obrad

Przemówienie senator Agnieszki Gorgoń-Komor w dyskusji nad punktem 11. porządku obrad

Szanowna Pani Marszałek! Szanowni Państwo Senatorowie!

Dziękuję za możliwość wzięcia udziału w dyskusji na temat zamrożenia cen energii dla Polaków w najbliższym roku. Jestem zdania, że przedstawiona ustawa o zmianie ustaw w celu wsparcia odbiorców energii elektrycznej, paliw gazowych i ciepła to krok w dobrą stronę, ale warto podkreślić, że obecnie to dopiero pierwsze czytanie. Jako Polka uważam, że opozycja, będąc demokratycznym głosem społeczeństwa, musi słuchać trosk obywateli i starać się dostosować treść ustaw do oczekiwań społecznych. To odróżnia ją od autorytarnych rządów, gdzie głos społeczeństwa często jest ignorowany.

Rozwój energii odnawialnej stanowi kluczową kwestię nie tylko dla ekologii, ale również dla niezależności energetycznej państwa. Polska, uzależniona od importu energii, ma szansę zredukować zależność od Rosji i Bliskiego Wschodu – obszarów obecnie dotkniętych wieloma konfliktami zbrojnymi. Ponadto warto podkreślić, że Polska boryka się z jednym z najgorszych problemów związanych z jakością powietrza w Europie. Około 50 tysięcy Polaków rocznie płaci za to życiem.

Energia odnawialna to szansa na poprawę jakości powietrza, co bezpośrednio wpływa na zdrowie i życie obywateli.

Chciałabym również zauważyć, że w 2022 r. PiS wprowadziło w ustawie o dodatku węglowym wrzutkę regulującą sektor bankowy. To wydaje się totalnym absurdem i spowodowało ogromne zawirowania w sektorze bankowym. Takie działania nie tylko zdezorganizowały rynek, lecz także podniosły pytania co do skuteczności podejmowanych decyzji.

Należy także wspomnieć o ustawie dotyczącej wiatraków, która pozbawiła parę województw, w tym województwo śląskie, możliwości postawienia choćby jednego wiatraka. Ograniczanie dostępu do odnawialnych źródeł energii w jednym z najbardziej uprzemysłowionych regionów kraju wydaje się sprzeczne z dążeniem do zrównoważonego rozwoju.

Podsumowując: uważam, że zamrożenie cen energii to krok w dobrą stronę, ale musimy równocześnie inwestować w rozwój energii odnawialnej. Opozycja i społeczeństwo powinny nadal aktywnie uczestniczyć w procesie tworzenia ustaw, aby zagwarantować, że regulacje będą odpowiadały oczekiwaniom i potrzebom obywateli, a jednocześnie będą przyczyniały się do poprawy stanu środowiska i zdrowia publicznego.

Przemówienie senatora Władysława Komarnickiego w dyskusji nad punktem 11. porządku obrad

Przemówienie senatora Władysława Komarnickiego w dyskusji nad punktem 11. porządku obrad

Szanowna Pani Marszałek! Wysoki Senacie!

Rzeczywiście mamy sytuację nadzwyczajną. Rzadko się tak zdarza, że musimy pracować pod taką presją czasu. Jest to wynik tego, że rząd – to jest obiektywne – nie zajmował się rządzeniem od końca sierpnia i parlament nie pracował. Oprócz tego mamy tzw. okres bezkrólewia, przedłużany sztucznie przez rządzących, którzy nie mają na tej sali większości.

I tak, trzeba to zrobić – to z jednej strony. Z drugiej strony jest to wyzwanie dla większości parlamentarnej, która jednak nie ma wglądu we wszystkie dane. Jest to próba, która ma polegać na zapobieganiu złym skutkom tej sytuacji. Chcę się jednak wypowiedzieć w imieniu małych i średnich przedsiębiorców.

Trzecia sprawa. Jak wygląda miks energetyczny w Polsce? Otóż 70% energii jest z węgla – to dane z 2022 r. – 11% z wiatru, a 5% z fotowoltaiki. No to jak mamy płacić mniej za prąd, jeżeli tak zaprojektowaliście tę zmianę? Można było zainwestować w wiatraki, czego przez 8 lat nie zrobiliście. Można było zainwestować w sieci przesyłowe, czego nie zrobiliście. Można było zostawić dobre warunki rozliczenia prosumentów fotowoltaiki, czego nie zrobiliście. Co zrobiliście? 1 miliard zł na Ostrołękę, na energetykę węglową, której nie wybudowaliście. 57 milionów t węgla sprowadzono, gdy już było embargo. Przejęliście 70 miliardów z emisji CO2, zamiast wydać na transformację. Właśnie dlatego dzisiaj musimy procedować nad ustawą o zmianie ustaw w celu wsparcia odbiorców energii elektrycznej, paliw gazowych i ciepła, żeby nie załamały się budżety Polaków.

Prowadzicie nieodpowiedzialną politykę opartą na rozdawnictwie i myśleniu, że ważne jest tylko to, co tu i teraz. Przespaliście 8 lat, bo nie przejmujecie się niszczeniem środowiska naturalnego. Dziękuję za uwagę.

Przemówienie senatora Janusza Pęcherza w dyskusji nad punktem 11. porządku obrad

Przemówienie senatora Janusza Pęcherza w dyskusji nad punktem 11. porządku obrad

Pani Marszałek! Wysoka Izbo!

Celem omawianej dziś ustawy o zmianie ustaw w celu wsparcia odbiorców energii elektrycznej, paliw gazowych i ciepła jest zminimalizowanie skutków podwyżek cen energii i gazu dla najbardziej wrażliwych odbiorców, w tym przede wszystkim odbiorców w gospodarstwach domowych, podmiotów użyteczności publicznej, takich jak szpitale, szkoły, przedszkola, ośrodki pomocy społecznej, oraz jednostek samorządu terytorialnego, po 31 grudnia 2023 r. Brak takich rozwiązań spowodowałby bardzo duże wzrosty rachunków dla odbiorców uprawnionych, które mogłyby wynosić nawet 50–70%, a w skrajnych przypadkach ponad 100%.

Od wielu miesięcy było wiadomo, że tego typu wsparcie musi być kontynuowane jeszcze przez co najmniej kilka miesięcy 2024 r., ale przed wyborami parlamentarnymi 15 października 2023 r. rząd Mateusza Morawieckiego zajmował się kampanią wyborczą, a nie rozwiązywaniem ważnych problemów społeczno-gospodarczych. Dopiero po wyborach, kiedy okazało się, że premier Mateusz Morawiecki nie będzie miał większości sejmowej, aby utworzyć nowy rząd, zaczęto składać projekty ustaw rządowych, które mogły być przygotowane znacznie wcześniej i skonsultowane z partnerami społecznymi. Takie rozwiązania powinny być wprowadzone wcześniej, tak samo jak zerowy VAT na żywność, którego nie uwzględniono w projekcie budżetu na 2024 r.

Tymczasem przysłuchując się wypowiedziom posłanek i posłów PiS w dyskusji sejmowej na temat tej ustawy, odnosiłem wrażenie, że rząd Morawieckiego zaproponował znacznie lepsze rozwiązania, bo obowiązujące nie do 30 czerwca 2024 r., a do końca 2024 r. To ja zapytam: dlaczego nie do końca np. 2030 r.? Czemu nie, skoro już nie będą rządzić i ponosić odpowiedzialności za stabilność finansów publicznych? Nie będę spekulować! Ale trzeba być przede wszystkim odpowiedzialnym, proponując zmiany, które będą skutkować wielkimi obciążeniami budżetu państwa, w sytuacji, gdy nowy rząd nie zna jeszcze stanu jego finansów. Dopóki stan finansów państwa nie jest w pełni znany, propozycje ustawowe przewidziane do 30 czerwca 2024 r. wydają się w pełni uzasadnione. A jeśli okaże się, że dalsza pomoc państwa jest niezbędna, finanse zaś będą na to pozwalać, to z pewnością odpowiedzialny rząd i odpowiedzialna większość sejmowa pochylą się nad takimi rozwiązaniami, tym bardziej że w pracach sejmowych nad omawianą ustawą uwzględniono racjonalne poprawki, w tym moim zdaniem najbardziej istotne, dotyczące wsparcia małych i średnich przedsiębiorstw, a także zamrożenia cen biletów związanych z korzystaniem z basenów i innych obiektów sportowych o charakterze publicznym.

Podsumowując, powiem, że zaproponowane rozwiązania dotyczące ochrony odbiorców na rynku energii elektrycznej, odbiorców na rynku gazu, ochrony odbiorców na rynku ciepła i dodatku osłonowego wydają się adekwatne do aktualnych potrzeb odbiorców i przewidywanych możliwości finansowania ich z zaproponowanych źródeł: z Funduszu Przeciwdziałania COVID-19, zasilanego m.in. z gazowej składki na Fundusz Wypłaty Różnicy Ceny za 2022 r.

Będę głosował za pilnym przyjęciem tej ustawy. Dziękuję za uwagę.

Przemówienie senator Joanny Sekuły w dyskusji nad punktem 11. porządku obrad

Przemówienie senator Joanny Sekuły w dyskusji nad punktem 11. porządku obrad

Pani Marszałek! Wysoka Izbo!

Procedowany projekt ustawy o zmianie ustaw w celu wsparcia odbiorców energii elektrycznej, paliw gazowych i ciepła to przejaw zrozumienia przez demokratyczną większośś konieczności wsparcia, które jest niezbędne dla obywateli i firm działających na rzecz Polaków. Dlaczego musieliśmy wprowadzić to jako projekt poselski dopiero teraz? Rząd Mateusza Morawieckiego zapomniał? Żadnego wyjaśnienia poza tym, że chcieli, robili, postanawiali… Ale nie zapisali tego w budżecie. Problem ogromnych podwyżek cen energii obecny rząd PiS pozostawił bez rozwiązania. Dobrze się stało, że sprawy energetyki będą w rękach fachowców rozumiejących mechanizmy rynkowe, jak np. ceny rynkowe zakupu surowców energetycznych, których wartość za 2022 r. to 192 miliardy zł. Mamy do czynienia z nieracjonalnym tworzeniem cen, gigantycznych zysków i niczym nieuzasadnionych wynagrodzeń zarządów spółek.

Odbiorcy energii przez kolejne 6 miesięcy będą bezpieczni w zakresie cen, nie zaskoczy ich 60-, 70-procentowa podwyżka. Wiemy jednak, że nie może to trwać zbyt długo, bo zaburza to funkcjonowanie gospodarki, tworząc fałszywą rzeczywistość, a zobowiązane to finansować są podmioty, których nadmierne zyski powinno się zracjonalizować. Transformacja energetyczna, modernizacja sieci elektroenergetycznych, rozwój prosumentów to jest droga do stworzenia rynku energii dostępnego dla każdego odbiorcy. Nie tworzenie dopłat, ale akceptowalnych cen energii powinno być zadaniem na najbliższe lata. I nowy rząd to zrealizuje.

Przemówienie senatora Aleksandra Szweda w dyskusji nad punktem 11. porządku obrad

Przemówienie senatora Aleksandra Szweda w dyskusji nad punktem 11. porządku obrad

Pani Marszałek! Wysoka Izbo!

Celem ustawy o zmianie ustaw w celu wsparcia odbiorców energii elektrycznej, paliw gazowych i ciepła jest wydłużenie po dniu 31 grudnia 2023 r. mechanizmu zamrożenia cen energii elektrycznej, cieplnej i gazu dla odbiorców w gospodarstwach domowych, podmiotów użyteczności publicznej oraz jednostek samorządu terytorialnego. Jest to w dużej mierze skopiowanie wielu rozwiązań z projektu przygotowanego przez rząd premiera Mateusza Morawieckiego, uzupełnione w dużej mierze dzięki presji nałożonej na wnioskodawców.

Warto w tym miejscu przypomnieć, że w wersji pierwotnej projekt poselski zakładał zamrożenie cen energii na pierwszą połowę 2024 r. Oznaczało to powrót do stawek rynkowych, a tym samym 65-procentowy wzrost rachunku za energię w drugiej połowie 2024 r. Ideą ustawy jest zmuszenie spółek energetycznych do złożenia niższych taryf na drugą połowę roku. W ocenie prezesa URE jest to niemożliwe. Analogicznie jest w przypadku gazu ziemnego. Warto dodać, że to prezes URE zatwierdza taryfy roczne. Brak wsparcia na drugą połowę roku spowoduje lukę, gdyż prezes URE maksymalnie do połowy grudnia zatwierdzi ceny na cały rok 2024.

Ustawa zakłada finansowanie z funduszu covidowego, co wnioskodawcy z Koalicji Obywatelskiej i Polski 2050 przez całą poprzednią kadencję kontestowali. Projekt rządowy zakładał natomiast finansowanie z budżetu państwa.

Ustawa prowadzi do upaństwowienia strat i prywatyzacji zysków. Regulacje rządowe z poprzedniego roku rozkładały ciężar utrzymania systemu, przez odpisy z elektroenergetyki, składkę solidarnościową z branży węglowej i opłatę gazową, pomiędzy sektor spółek Skarbu Państwa i sektor prywatny. Ustawa, której projekt przygotowali posłowie, zdejmuje obciążenia z sektora prywatnego, np. branża OZE nie zostaje obłożona podatkiem, a za całe finansowanie, obejmujące pierwszą połowę roku, odpowiedzialny ma być Orlen – przez nałożony podatek gazowy. Projekt rządowy również zakładał nałożenie podatku od wydobycia gazu na Orlen, tyle że w mniejszej wysokości i na rok 2024. Ustawa z projektu poselskiego opodatkowuje spółkę wstecznie, za rok 2021, co jest krytykowane jako możliwie niezgodne z konstytucją.

W pierwotnej wersji projekt poselski nie przewidywał przedłużenia wsparcia dla MSP. Rozszerzał za to ochronę na umowy ze stałą ceną, np. dla spółdzielni i wspólnot, ale tylko na kolejne pół roku.

Posłowie Prawa i Sprawiedliwości wskazywali na fakt, że projekt poselski nie doszacowuje kosztów systemów wsparcia. Projekt rządowy został przygotowany na podstawie estymacji prezesa URE i złożonych wniosków taryfowych. Przyjmując te założenia, można wyliczyć, że łączny koszt półrocznego wsparcia wskazanego w projekcie poselskim wyniesie min. 18,3 miliarda zł. W sytuacji przedłużenia systemu na drugą połowę roku koszt wsparcia wyniesie 36 miliardów zł. Tak więc wnioskodawcy chwalą się w mediach, że na system mają zapewnione finansowanie, ale jest tak wyłącznie pod warunkiem, że ograniczą się do wsparcia półrocznego – każde przedłużenie będzie wymagało znalezienia nowego źródła finansowania.

Podsumowując, chciałbym podkreślić, że jeśli chodzi o zawarte regulacje, to w dużym zakresie ustawa poselska czerpie z projektu rządowego. Widać jednak wyraźne niedociągnięcia legislacyjne: błędne wzory, odwołania do przepisów, które nie weszły w życie, posługiwanie się nieznanymi pojęciami, kolokwializmami itp.

Mam nadzieję, że poprawki zgłoszone przez Prawo i Sprawiedliwość, mające na celu przywrócenie wielu rozwiązań z projektu rządowego, zostaną przyjęte, z korzyścią dla mieszkańców i przedsiębiorców. Dziękuję bardzo.

Przemówienie senatora Ryszarda Świlskiego w dyskusji nad punktem 11. porządku obrad

Przemówienie senatora Ryszarda Świlskiego w dyskusji nad punktem 11. porządku obrad

Pani Marszałek! Panie i Panowie Senatorowie!

Jako społeczeństwo stoimy w obliczu wyzwań związanych z utrzymującym się wysokim kosztem nośników energii na rynku. Nie możemy pominąć kontekstu międzynarodowego, jako że agresja Rosji na Ukrainę w lutym 2022 r. miała znaczący wpływ na światowy rynek energii. Niekorzystne skutki tej sytuacji są odczuwane nie tylko przez kraje bezpośrednio zaangażowane w konflikt, lecz także przez obywateli naszego kraju.

Wpływ tej sytuacji na ceny energii elektrycznej, ciepła i gazu w Polsce w 2023 r. jest niezaprzeczalny. Rozumiejąc trudną sytuację, w jakiej znaleźli się odbiorcy tych usług, musimy działać, aby znaleźć rozwiązania, które będą zarówno sprawiedliwe, jak i długofalowo zrównoważone.

Proponowane zmiany legislacyjne muszą być elastyczne, umożliwiać dostosowanie się do zmieniającej się sytuacji na rynku. Z jednej strony powinny one chronić uprawnionych odbiorców przed nadmiernymi skutkami długotrwałego wysokiego poziomu cen energii. Z drugiej strony naszym celem powinno być stopniowe przywracanie rynkowych mechanizmów kształtowania cen i jednocześnie minimalizowanie ingerencji państwa.

Propozycje powinny obejmować zarówno krótkoterminowe środki łagodzące dla odbiorców, którzy borykają się z trudnościami finansowymi z powodu wzrostu cen energii, jak i długoterminowe strategie mające na celu zwiększenie niezależności energetycznej kraju oraz promocję alternatywnych, bardziej zrównoważonych źródeł energii. Niezwykle ważne jest, abyśmy podejmowali te decyzje w oparciu o solidne analizy i konsultacje ze wszystkimi zainteresowanymi stronami. Zrównoważone podejście do tego wyzwania jest kluczowe dla naszej gospodarki, naszego społeczeństwa i dla przyszłych pokoleń.

Z tych właśnie powodów omawiana dziś ustawa o zmianie ustaw w celu wsparcia odbiorców energii elektrycznej, paliw gazowych i ciepła jest dokładnie tym, czego potrzebujemy.

Dziękuję autorom ustawy za zaangażowanie w tworzenie rozwiązań, które posłużą dobru obywateli. Razem możemy osiągnąć efektywne i sprawiedliwe regulacje, które przyczynią się do stabilizacji rynku energii.

Przemówienie senatora Aleksandra Szweda w dyskusji nad punktem 13. porządku obrad

Przemówienie senatora Aleksandra Szweda w dyskusji nad punktem 13. porządku obrad

Pani Marszałek! Wysoka Izbo!

10 grudnia 2023 r. przypada 75. rocznica przyjęcia przez Organizację Narodów Zjednoczonych jednego z najważniejszych w skali całego globu dokumentów, stanowiącego kamień milowy w historii obrony praw człowieka, mianowicie Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka.

Warto w tym miejscu zacytować fragment uchwały Senatu RP w 75. rocznicę uchwalenia Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka: „Od roku 1989 system prawny Rzeczypospolitej Polskiej oparty jest na wartościach emanujących z Deklaracji. Przyrodzona i niezbywalna godność człowieka, ogłoszona w Deklaracji jako źródło wszelkich praw i wolności, stanowi jedną z głównych zasad Konstytucji RP z 1997 r. W 75. rocznicę uchwalenia Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka Senat Rzeczypospolitej Polskiej uznaje jej aktualność i doniosłość, traktując ją jako fundament regulujący życie społeczne oraz tworzenie prawa. Wartości płynące z Deklaracji powinny być również głównym punktem odniesienia w działaniach dyplomatycznych władz Rzeczypospolitej Polskiej mających na celu ochronę praw człowieka poza granicami kraju”.

Warto przy tej okazji przypomnieć o jeszcze jednej rocznicy. Mianowicie 25 lat temu to właśnie Polska ratyfikowała Europejską Konwencję Praw Człowieka. Dokładnie 19 stycznia 1993 r. Polska ratyfikowała Europejską Konwencję Praw Człowieka, z kolei od 1 maja 1993 r. uznaje jurysdykcję Europejskiego Trybunału Praw Człowieka do przyjmowania skarg indywidualnych.

Będę głosował za niniejszą uchwałą. Dziękuję bardzo.