Narzędzia:
Wspólne posiedzenie Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności (nr 126), Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej (nr 160) w dniu 24-07-2018
Uwaga! Zapis stenograficzny jest tekstem nieautoryzowanym

Zapis stenograficzny

– wspólne posiedzenie Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności (126.)

oraz Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej (160.)

w dniu 24 lipca 2018 r.

Porządek obrad:

1. Rozpatrzenie ustawy o zmianie ustawy o partnerstwie publiczno-prywatnym oraz niektórych innych ustaw (druk senacki nr 900, druki sejmowe nr 2333, 2687 i 2687-A).

(Początek posiedzenia o godzinie 11 minut 01)

(Posiedzeniu przewodniczą przewodniczący Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności Andrzej Stanisławek oraz zastępca przewodniczącego Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności Adam Gawęda)

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dzień dobry, witam państwa serdecznie.

Rozpoczynamy wspólne…

Panie Senatorze Termiński, zapraszamy na miejsce. Dziękuję.

Witam państwa serdecznie na wspólnym posiedzeniu Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności oraz Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej.

W porządku obrad mamy rozpatrzenie ustawy o zmianie ustawy o partnerstwie publiczno-prywatnym oraz niektórych innych ustaw – druk senacki nr 900, druki sejmowe nr 2333, 2687 i 2687-A.

Czy w posiedzeniu uczestniczą przedstawiciele podmiotów prowadzących działalność lobbingową w rozumieniu ustawy o działalności lobbingowej w procesie stanowienia prawa?

Proszę o przedstawienie się. Senatorze Kleina, prowadzi pan taką działalność? Senator prowadzi działalność lobbingową przez telefon.

(Wesołość na sali)

Uprzejmie informuję, że posiedzenie komisji jest transmitowane w internecie.

Serdecznie witamy pana ministra wraz z ekipą. Witam serdecznie wszystkich senatorów, witam panią mecenas.

Punkt 1. porządku obrad: rozpatrzenie ustawy o zmianie ustawy o partnerstwie publiczno-prywatnym oraz niektórych innych ustaw (druk senacki nr 900, druki sejmowe nr 2333, 2687 i 2687-A)

I bardzo proszę o krótkie przedstawienie ustawy.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Inwestycji i Rozwoju Witold Słowik:

Dzień dobry państwu.

Panie Przewodniczący! Panie i Panowie Senatorowie! Szanowni Państwo!

W imieniu ministra inwestycji i rozwoju mam zaszczyt prezentować rządowy projekt zmiany ustawy o partnerstwie publiczno-prywatnym i niektórych innych ustaw.

Cel ustawy to eliminacja zaistniałych barier, umożliwienie dalszego rozwoju rynku partnerstwa publiczno-prywatnego w Polsce i w efekcie zwiększenie stopnia zaangażowania kapitału prywatnego w realizacji inwestycji i usług publicznych w Polsce oraz dalsza poprawa ich efektywności.

Przepisy prezentowanej ustawy umożliwią stosowanie rozwiązań znanych z praktyki międzynarodowej, co dodatkowo powinno podnieść atrakcyjność rynku partnerstwa publiczno-prywatnego w Polsce.

Prezentowana ustawa jest efektem zapowiedzianego w Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju przeglądu prawa w dziedzinie partnerstwa publiczno-prywatnego i jednym z działań wynikających z realizacji uchwały Rady Ministrów z dnia 26 lipca 2017 r. w sprawie przyjęcia dokumentu „Polityka Rządu w zakresie rozwoju partnerstwa publiczno-prywatnego”.

Pierwsze czytanie ustawy odbyło się 12 kwietnia 2018 r. Następnie Komisja Gospodarki i Rozwoju powołała podkomisję nadzwyczajną do rozpatrzenia niniejszej ustawy. W trakcie prac komisji i podkomisji uwzględniona została 1 poprawka merytoryczna, dotycząca relacji pomiędzy podmiotem publicznym a partnerem prywatnym i jego spółką córką. Pozostałe zmiany miały charakter legislacyjny. Ustawa została uchwalona 5 lipca. Za przyjęciem ustawy głosowało 422 posłów, co należy uznać za duży sukces.

Przedłożona ustawa dotyczy zmian w ustawie o partnerstwie publiczno-prywatnym i 19 innych ustawach oraz ma na celu wprowadzenie takich rozwiązań prawnych, które umożliwią efektywne przygotowanie i lepszą realizację projektów infrastrukturalnych w formule PPP.

Na etapie prac rządowych projekt był szeroko konsultowany w ramach grupy eksperckiej złożonej z przedstawicieli samorządów, ministerstw, prawników, praktyków rynku PPP oraz podczas uzgodnień międzyresortowych i konsultacji społecznych. Zgłaszane uwagi i opinie miały istotny wpływ na ostateczny kształt projektu ustawy.

W wyniku najważniejszych planowanych zmian przepisów każda inwestycja w Polsce współfinansowana z budżetu państwa w kwocie powyżej 300 milionów zł, ale niewspółfinansowana z funduszy unijnych, będzie obowiązkowo, na wczesnym etapie prac przygotowawczych, podlegała analizie możliwości jej realizacji w formule PPP. Będzie to tzw. test PPP. Następnie analiza ta będzie przedmiotem opinii ministra właściwego do spraw rozwoju regionalnego. Każdy zamawiający publiczny, niezależnie od wielkości planowanej inwestycji w formule PPP, będzie mógł zwrócić się do ministra właściwego do spraw rozwoju regionalnego o wydanie opinii na temat planowanego projektu PPP, tzw. certyfikacji. Pojawi się też obowiązek przeprowadzenia analizy efektywności realizacji każdego planowanego projektu PPP.

Ponadto zostaną wprowadzone narzędzia ułatwiające monitoring rynku projektów PPP. Dojdzie też do ułatwień w procedurze wyboru partnera prywatnego. Nie będzie już obowiązkowych kryteriów oceny ofert, a ustawa – Prawo zamówień publicznych znajdzie zastosowanie także do umów koncesyjnych. Umożliwi się realizację projektów PPP na bazie istniejących spółek podmiotu publicznego. Pojawi się możliwość realizacji projektów PPP przez tzw. spółkę córkę partnera prywatnego, która nie uczestniczyła w przetargu, co w efekcie pozwoli na obniżenie kosztów przedsiębiorców zainteresowanych udziałem w projektach PPP. Dojdzie też do ułatwień w zakresie finansowania projektów PPP. W przypadku, gdy pierwotnie wybrany partner prywatny nie będzie sobie radził z realizacją projektu, instytucja finansowa będzie mogła wskazać nowego partnera prywatnego, aby zapewnić ciągłość świadczenia usług publicznych. Stanie się dopuszczalne udzielanie przez jednostki samorządu terytorialnego dotacji celowych dla partnerów prywatnych na finansowanie lub dofinansowanie inwestycji związanych z realizacją zadań tej jednostki. Dojdzie do zwiększenia swobody samorządów w zakresie możliwości podwyższenia opłat parkingowych w nowo utworzonych śródmiejskich strefach płatnego parkowania w 39 największych miastach w Polsce w wyniku podwyższenia obowiązującego od 15 lat limitu i powiązania go z wysokością płacy minimalnej. Wprowadzona zostanie możliwość budowy, remontu, utrzymywania lub wyposażenia domów pomocy społecznej przez partnera prywatnego.

Wszystkie te działania mają doprowadzić do osiągnięcia celów zdefiniowanych w polityce rządu w zakresie rozwoju partnerstwa publiczno-prywatnego: do końca roku 2020 zostanie zawartych 100 nowych umów PPP; wartość inwestycji realizowanych w tej formule wyniesie co najmniej 5% nakładów inwestycyjnych w sektorze publicznym; co najmniej 10 postępowań o wybór pantera prywatnego zainicjuje sektor rządowy; 40% postępowań rządowych i samorządowych zostanie zakończonych sukcesem.

Dziękuję państwu za uwagę.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękujemy bardzo.

Pani Mecenas, bardzo proszę. Czy są jakieś uwagi do tej ustawy?

Główny Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Beata Mandylis:

Dziękuję bardzo.

Biuro Legislacyjne przedstawiło opinię pozytywną, tzn. nie zgłosiło uwag.

Niemniej jednak chciałabym w tym ustnym uzasadnieniu swojej opinii zwrócić uwagę państwa senatorów i strony rządowej na to, że art. 15, czyli nowelizacja ustawy o szkolnictwie wyższym, odnosi się do ustawy z dnia 27 lipca 2005 r., czyli do ustawy, która zostanie uchylona w dniu 31 grudnia 2018 r, tak jakby nie uwzględniono wejścia w życie tej najnowszej ustawy o szkolnictwie wyższym. Partnerstwo publiczno-prywatne, o jakim mowa tutaj, a mianowicie partnerstwo realizowane za pomocą funduszu pomocy materialnej, nie może zostać odniesione do tej nowej ustawy, a więc przypuszczam, że czeka nas wkrótce nowelizacja – albo tej nowej ustawy, albo tej ustawy o partnerstwie publiczno-prywatnym, którą trzeba będzie rozszerzyć o tę nową ustawę o szkolnictwie wyższym. No, podejrzewam, że to będzie ten kierunek.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Tak, dziękuję.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo.

Pan senator Augustyn. Proszę bardzo.

Senator Mieczysław Augustyn:

Panie Ministrze, że tak powiem, rozruszanie partnerstwa publiczno-prywatnego to generalnie dobry pomysł, który natrafiał na trudności wynikające z obaw o legalność i prawidłowość tych działań. Niektórzy dodawali jeszcze jedno P, mówiąc, że na końcu będzie prokuratura. To oczywiście wymagało interwencji i usunięcia tych barier. I to trzeba ocenić pozytywnie.

Niemniej jednak nie do końca jest prawdą, że poprawki zgłaszane podczas debaty sejmowej miały wyłącznie charakter legislacyjny. One były legislacyjne w tym sensie, że zmierzały do zmiany przepisów, tak, no ale poprawki zgłaszane przez Platformę Obywatelską miały moim zdaniem charakter merytoryczny. Ponieważ rozważam ponowne zgłoszenie tych poprawek, prosiłbym o ustosunkowanie się do nich.

A drugie pytanie, które chcę zadać, dotyczy kwestii domów pomocy społecznej. Już w 2005 r. potrzeby inwestycyjne w zakresie budowy domów pomocy społecznej zostały przez prof. Kozierkiewicza z Instytutu Zdrowia Publicznego przy Uniwersytecie Jagiellońskim oszacowane na około 20 miliardów zł. Od tego czasu, owszem, te inwestycje miały miejsce w prywatnych domach pomocy społecznej, ale na nieporównywalnie mniejszą skalę. Oczywiście dobrze by było, że tak powiem, połączyć siły, bo nie stać na to ani samorządu, ani rządu. Jak widać, w wystarczającym stopniu nie stać na to również sektora prywatnego. Moje pytanie dotyczy standardów. Czy budowane w tej formule domy pomocy społecznej będą działały według reguł określonych dla podmiotów prywatnych, czy według reguł określonych dla podmiotów publicznych?

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo.

Bardzo proszę od razu odpowiedzieć, jeżeli można. Bo tu jeszcze będzie parę pytań.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Inwestycji i Rozwoju Witold Słowik:

Panie Przewodniczący, może ja zacznę odpowiadać, a moją wypowiedź skończy pan naczelnik.

Otóż ja wskazałem, że w ramach procesu legislacyjnego uwzględniono i wprowadzono do ustawy 1 poprawkę merytoryczną i szereg poprawek o charakterze legislacyjnym. Mówiłem o tym, co zostało przyjęte. Rzeczywiście, przed trzecim czytaniem zostało zgłoszonych 8 poprawek, które nie zostały przyjęte. Pan naczelnik omówi szczegółowo tych 8 poprawek i wskaże, dlaczego one nie zostały zaopiniowane pozytywnie przez stronę rządową.

Jeżeli chodzi o domy pomocy społecznej, to Ministerstwo Rozwoju, potem Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju, bardzo usilnie zabiegało o to, żeby dopuścić działanie ustawy o partnerstwie publiczno-prywatnym również w tym obszarze, mimo że w części środowiska był dość duży opór. Chciałbym zaznaczyć, że tutaj chodzi wyłącznie o kwestię infrastruktury. Niedopuszczalne będzie prowadzenie domów opieki społecznej w formule PPP w takim rozumieniu, że partner prywatny opiekuje się pensjonariuszami. W ramach formuły PPP został wybudowany np. budynek Sądu Rejonowego w Nowym Sączu. Strona prywatna dokonuje inwestycji w postaci wybudowania obiektu i musi zadbać o to, żeby ten obiekt przez kilkadziesiąt lat – z reguły umowy partnerstwa publiczno-prywatnego są zawierane na czas nie krótszy niż 20 lat – funkcjonował w stanie niepogorszonym, musi zapewnić dostawę mediów, sprzątanie czy ewentualnie… To dotyczy całości rzeczy związanych z administrowaniem i zarządzaniem obiektem rozumianym jako obiekt budowalny, a nie aspektu opieki nad pensjonariuszami.

To, jaki ma być standard obiektu i jak on ma być wyposażony – oczywiście wyposażenie też może dostarczyć strona prywatna – zależy od jednostek samorządowych, które w zależności od potrzeb przygotują w określony sposób specyfikację. No, są to inwestycje samorządowe, podejmowane w ramach działań samorządu. Mam nadzieję, że po znowelizowaniu ustawy o PPP samorządy, widząc wielkie potrzeby w tym zakresie, podejmą się uruchomienia takich przedsięwzięć w formule partnerstwa publiczno-prywatnego. Oczywiście będą one mogły zwrócić się do nas o pomoc w zakresie przygotowania projektów czy w zakresie wydania tzw. certyfikacji, czyli oceny tego, czy projekt jest zgodny z ustawą o PPP, ekonomicznie uzasadniony etc. Aktualnie nowelizowane przepisy również to dopuszczają, oczywiście w formie nieobligatoryjnej, dobrowolnej.

Tak więc widzimy bardzo duże potrzeby w zakresie rozbudowy domów pomocy społecznej o możliwie najwyższym standardzie. Są olbrzymie potrzeby w tym zakresie.

Oddaję głos panu naczelnikowi.

(Przewodnictwo obrad obejmuje zastępca przewodniczącego Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności Adam Gawęda)

Zastępca Przewodniczącego Adam Gawęda:

Dziękuję bardzo.

Bardzo proszę, Panie Naczelniku.

Naczelnik Wydziału Analiz i Monitoringu Rynku PPP w Departamencie Partnerstwa Publiczno-Prywatnego w Ministerstwie Inwestycji i Rozwoju Marcin Jędrasik:

Dzień dobry.

Nazywam się Marcin Jędrasik i jestem naczelnikiem wydziału w Departamencie PPP w Ministerstwie Inwestycji i Rozwoju.

Kończąc ten wątek dotyczący domów pomocy społecznej, chciałbym powiedzieć, że w ministerstwie rodziny prowadziliśmy bardzo długie rozmowy o tym, jak podejść do tego zagadnienia. Ministerstwo rodziny zwracało szczególną uwagę na to, że w domach pomocy społecznej mamy do czynienia z osobami niedołężnymi, najsłabszymi w społeczeństwie. No, nie jest tak, że to gmina czy bliżej nieokreślone państwo płaci za tego pensjonariusza. Podstawowa zasada jest taka, że to najbliższa rodzina powinna pokrywać koszty utrzymania pensjonariusza w domu pomocy społecznej, a te koszty są określane na podstawie średniego miesięcznego kosztu utrzymania w domu pomocy społecznej, które wylicza się według określonego wzoru. Chcemy tymi naszymi regulacjami chronić nie tylko tych pensjonariuszy, ale też ich rodziny, które by musiały de facto refundować koszty pobytu tego pensjonariusza w domu, tak żeby te koszty dotyczyły tylko opieki, a nie budowy infrastruktury. To też jest istotna kwestia, która wynika z tego przepisu.

A odnosząc się do tych poprawek, które były zgłaszane wcześniej przez klub Platformy Obywatelskiej, chciałbym zaznaczyć, że nie było tak, że one zostały odrzucone a priori. Każda z nich była rzetelnie analizowana, każda z nich została naprawdę rzetelnie przedyskutowana. Chciałbym zauważyć, że niektóre z tych poprawek nie były uzgodnione z samorządami, np. z Komisją Wspólną Rządu i Samorządu Terytorialnego. Nie zapewniono finansowania tych działań i też nie było wiadomo, czy te podmioty, które miałyby wykonywać te zadania, mają w ogóle odpowiednie kompetencje. Chodzi mi np. o poprawkę nr 1 według listy, która w opinii Biura Legislacyjnego jest na ostatniej stronie. Ta poprawka, chociażby zgodnie z Regulaminem Sejmu, powinna zostać uzgodniona z Komisją Wspólną Rządu i Samorządu Terytorialnego, a takiego uzgodnienia nie było.

Inne poprawki tak naprawdę zmierzały do wprowadzenia pewnej kazuistyki do tych umów i zdecydowanie wykraczały poza to, co jest obecnie w ustawie. Proszę zwrócić uwagę np. na tę poprawkę dotyczącą maksymalnych opłat pobieranych przez partnera prywatnego. Ponieważ system poboru opłat od użytkowników jest w naszym kraju bardzo rozbudowany i część opłat jest regulowana na poziomie samorządu, a część na poziomie państwa, nie można wprowadzić tutaj jednej regulacji – czy to w rozporządzeniu, czy to w ustawie – i jednym zdaniem określić, w jaki sposób te opłaty powinny być regulowane. Należy odwołać się do innych przepisów, które już to de facto określają. Umowa PPP powinna odwoływać się do tych przepisów, a jeżeli jest to nieregulowane innymi przepisami – określać konkretną stawkę pobieraną za świadczenie pewnych usług. I takie rozwiązanie już jest w tej ustawie, a więc to byłaby nadmierna kazuistyka.

Inne zmiany… No, np. poprawka nr 4 dotyczyła zapewnienia zapłaty podwykonawcom lub dalszym podwykonawcom za wykonane roboty budowlane lub usługi. Akurat ta propozycja była tak naprawdę nie do końca na temat, bo przepis czy zagadnienie, o którym rozmawiamy, dotyczy takiej sytuacji, w której podmiot prywatny kontraktuje inny podmiot prywatny. Jeżeli w ogóle ktoś chciałby coś takiego wprowadzić, to powinien to zrobić w kodeksie cywilnym. Jeżeli ten podmiot prywatny, który bierze wykonawcę, który ma podwykonawcę, ma zapłacić nie wykonawcy, tylko od razu podwykonawcy, to musi to zostać uregulowane w prawie cywilnym, a nie w szeroko rozumianym prawie zamówień publicznych. A więc ta uwaga była tak jakby obok tego, czego tak naprawdę dotyczy ten przepis.

Kolejna kwestia to np. składanie sprawozdań przez ministra właściwego do spraw PPP. Takie sprawozdania już są przedstawiane. Niejednokrotnie minister był wzywany na posiedzenia komisji czy to w Sejmie, czy w Senacie, a więc regulowanie tego w ustawie wydaje się jednak nadmierną ingerencją ze strony ustawodawcy.

Chciałbym zauważyć, że te poprawki, choć były zgłaszane w trakcie drugiego czytania na posiedzeniu plenarnym, tak naprawdę przewijały się też w trakcie pracy nadzwyczajnej podkomisji. One naprawdę były wielokrotnie dyskutowane, analizowane i zostały odrzucone na podstawie argumentów merytorycznych, a nie jakichś innych.

Zastępca Przewodniczącego Adam Gawęda:

Dziękuję bardzo.

Najpierw zgłaszał się senator Komarnicki.

(Senator Władysław Komarnicki: A jeszcze wcześniej pan senator Kleina.)

To proszę, pan senator Kleina.

Senator Kazimierz Kleina:

Tak było.

Panie Przewodniczący! Panie Ministrze!

Ta ustawa jest niewątpliwie ważna i potrzebna. Mam nadzieję, że ona uprości procedury związane z partnerstwem publiczno-prywatnym, ale chciałbym zapytać o taką kwestię. Otóż w tej chwili rząd zamierza budować w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego także drogi. Zwróciłem się wpierw do pana ministra inwestycji i rozwoju, ponieważ zapowiedział on, że w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego budowana będzie Trasa Kaszubska, czyli droga ekspresowa S6, od Szczecina do Gdańska. Notabene gdyby ta budowa była realizowana zgodnie z planem i ogłoszonymi przetargami, już dawno byłaby zakończona, ale jesienią 2015 r. rząd wstrzymał, przerwał te przetargi i nic się już nie działo w tej materii. W tej chwili pan minister zapowiada, że ta droga będzie budowana w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego. Tak jak mówiłem, napisałem w tej sprawie oświadczenie do ministra Kwiecińskiego. To było związane z jego oświadczeniem w mediach publicznych. Minister mówił o tym wielkim projekcie na Pomorzu, a w odpowiedzi na moje oświadczenie odesłał mnie do ministra infrastruktury, do ministra Adamczyka odpowiedzialnego za drogi. Ja tę sprawę podjąłem i ponownie zapytałem, w jaki sposób to partnerstwo publiczno-prywatne będzie realizowane w ramach budowy tej drogi, no i odpowiedź była taka, że właściwie żadnych perspektyw w tej materii nie ma. A więc pytanie jest takie, na czym to polega. Czy to nie jest mydlenie oczu? Bo minister mówi, że zostały zmienione priorytety dotyczące budowy dróg i że najbliższe, pierwsze przetargi w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego będą mogły zostać ogłoszone w połowie 2019 r. Tak więc 4 lata minęły kompletnie bezproduktywnie. W jaki sposób nastąpi to przyspieszenie? No, na przykładzie takiej właśnie inwestycji państwowej – a mówił pan o tych inwestycjach rządowych – można by pokazać, że to jest rzeczywiście coś, co da efekt przyspieszenia tych działań. Tutaj w ogóle nie było problemu braku pieniędzy na budowę tej drogi ekspresowej, bo były na to zabezpieczone środki z funduszu drogowego. No, 4 lata temu było to na szóstym miejscu wśród priorytetów, ale zatrzymano tę budowę i ad Kalendas Graecas zostało to odłożone. Na czym ma polegać efektywność tego partnerstwa publiczno-prywatnego w ramach inwestycji drogowych, np. w przypadku Trasy Kaszubskiej, drogi ekspresowej od Szczecina do Gdyni, a także Obwodnicy Metropolitalnej Trójmiasta?

Zastępca Przewodniczącego Adam Gawęda:

Dziękuję bardzo.

I pan senator Komarnicki – 2 senatorów, 2 pytania.

Senator Władysław Komarnicki:

Dziękuję, Panie Przewodniczący.

Panie Ministrze, muszę powiedzieć, że to jest historyczna chwila. Ja przez lata byłem przedsiębiorcą budowlanym i spotykałem się w tej sprawie z wieloma samorządami, odbyłem setki rozmów. Jeżeli wy nie zdejmiecie strachu z tych samorządowców, nie zmienicie ich podejścia i nie dacie im gwarancji, że nie będzie tak, że jeszcze zanim rozpoczną inwestycję, CBA już wejdzie do ich urzędów, to nawet najlepsza nowelizacja ustawy nic nie pomoże. Przed chwilą pan senator Kleina dał piękny przykład. Ja się boję, że… A proszę mi wierzyć, że były bardzo ciekawe projekty, fenomenalne rozwiązania. Niech mi państwo wierzą, że Rzeczpospolita na tym strachu straciła ogromną liczbę inwestycji. Mogliśmy iść zdecydowanie do przodu, tak jak inne kraje. Moje wystąpienie, moje pytanie, Panie Ministrze, zmierza wszakże do tego, jak chcecie zdjąć strach z tych, którzy mają podejmować te decyzje, szczególnie w kontaktach z firmami prywatnymi. Ja jako twórca i współwłaściciel firmy prywatnej zderzałem się ze ścianą, ale przede wszystkim ze strachem. Jeżeli to pokonacie, będę bił wam brawo, mimo że jestem senatorem opozycyjnym.

Zastępca Przewodniczącego Adam Gawęda:

Dziękuję bardzo.

Były 2 wystąpienia, 2 pytania. Teraz odpowiedzi.

Panie Ministrze, bardzo proszę.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Inwestycji i Rozwoju Witold Słowik:

Panie Przewodniczący, może zacznę od pierwszego pytania, dotyczącego drogi S6 między Koszalinem a Gdańskiem i tej nowej Obwodnicy Metropolitarnej Trójmiasta. Prawdą jest to, co powiedział pan senator. Rzeczywiście inwestycja ta miała być finansowana z Programu Operacyjnego „Infrastruktura i środowisko”, a w 2015 r. przygotowania były na dość zaawansowanym etapie. Niemniej jednak prawdą jest też to, że w tamtym czasie wartość inwestycji planowanych do realizacji w bieżącej perspektywie zgodnie z Programem Budowy Dróg Krajowych wynosiła 200 miliardów zł, a zapewnione finansowanie było na poziomie 100 miliardów zł. W związku z tym Ministerstwo Infrastruktury, które jest odpowiedzialne za budowę dróg w Polsce, dokonało zmian w programie budowy dróg, w lipcu ubiegłego roku zwiększając wartość projektów, które mają zapewnione finansowanie, do 135 miliardów zł.

Do tego programu została wpisana m.in. Via Carpatia, droga o długości około 600 km, której koszt jest niebagatelny. W tej chwili całej kwoty nie pamiętam, ale sam odcinek, który będzie budowany jako jeden z tych nowo uruchomionych projektów, czyli odcinek od Rzeszowa do przejścia granicznego w Barwinku, kosztuje około 7 miliardów zł. W związku z tym ażeby zapewnić realne finansowanie m.in. Via Carpatia, trzeba było zrezygnować z finansowania innych odcinków dróg, co nie znaczy, że zaniechano ich budowy.

Droga S6 na tym odcinku jest ważną drogą. Jest ona w korytarzu TEN-T i na pewno zostanie wybudowana. Pojawiła się konieczność znalezienia innych możliwości jej realizacji, poza finansowaniem budżetowym i finasowaniem grantowym ze środków europejskich, i stąd pomysł, żeby tę drogę zbudować w formule partnerstwa publiczno-prywatnego. Ministerstwo Infrastruktury dokonało w sumie analizy 6 potencjalnych projektów. Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów około 1,5 miesiąca temu podjął decyzję w zakresie realizacji 4 odcinków, w tym właśnie drogi S6 między Koszalinem a Gdańskiem i Obwodnicy Metropolitarnej Trójmiasta. Ministerstwo Infrastruktury zostało zobowiązane, oczywiście poprzez generalną dyrekcję, do wykonania ostatecznych analiz przedrealizacyjnych tudzież uzyskania zgody Eurostatu, ażeby ten projekt znajdował się poza długiem publicznym. Niezmiernie istotne jest z punktu widzenia całej formuły partnerstwa publiczno-prywatnego, ażeby wynikłe z tego tytułu zobowiązania na rzecz partnerów prywatnych były klasyfikowane poza długiem sektora publicznego. Tak więc Ministerstwo Infrastruktury w tej chwili prowadzi tego typu prace.

Tak jak powiedział pan senator, postępowanie w zakresie wyłonienia partnera prywatnego ma zostać uruchomione w pierwszym półroczu roku następnego, w związku z tym ten termin jest już stosunkowo nieodległy. Również w ramach umowy partnerstwa z Komisją Europejską Polska zobowiązała się, że do końca bieżącej perspektywy, czyli do roku 2023, zostanie wybudowana m.in. droga S6. No, mamy taki deadline. Może nie jest to najlepsze sformułowanie, ale powinniśmy skończyć ten projekt i uruchomić go do końca roku 2023. Zresztą przedstawiciele Komisji Europejskiej też żywo się tym projektem interesują, dopingują nas do jak najszybszej realizacji i jak najbardziej akceptują formułę partnerstwa publiczno-prywatnego, właśnie z tego względu, że nie jesteśmy w stanie zrealizować wszystkich inwestycji drogowych ze środków budżetowych czy grantowych. Analogiczna jest sytuacja, jeżeli chodzi o obwodnicę trójmiejską. Ona również w takim samym trybie jak S6 będzie budowana.

Odpowiem teraz na pytanie nr 2, pytanie na temat strachu samorządów. Rzeczywiście w pewnym zakresie, co prawda już zdecydowanie mniejszym, te obawy w dalszym ciągu funkcjonują. Niemniej jednak w moim odczuciu pomiędzy potocznym rozumieniem partnerstwa publiczno-prywatnego a rozumieniem ustawowym są pewne różnice. Te negatywne stereotypy, które się utrwaliły, dotyczą w większości przedsięwzięć na styku sektora publicznego i sektora prywatnego realizowanych jeszcze w latach dziewięćdziesiątych, kiedy rzeczywiście było wiele patologii, nadużyć. Wtedy często wkraczał prokurator, jednak w ramach umów partnerstwa publiczno-prywatnego realizowanych w oparciu o ustawę o PPP czy ustawę koncesyjną, zgodnie z raportem NIK sprzed bodajże 3 czy 4 lat, liczba nieprawidłowości i nadużyć nie przekraczała poziomu nieprawidłowości i nadużyć w przypadku umów realizowanych na podstawie ustawy o zamówieniach publicznych. A więc to, że w tym sektorze liczba nieprawidłowości jest zdecydowanie większa, jest pewnego rodzaju mitem.

Bardzo ważne jest polityczne nastawienie do realizacji partnerstwa publiczno-prywatnego. Akurat w Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, w obszarze „Kapitał dla rozwoju”, partnerstwo publiczno-prywatne zostało zapisane jako równorzędne źródło finasowania rozwoju naszego kraju, na równi ze środkami budżetowymi, środkami grantowymi czy środkami innego rodzaju. W lipcu ubiegłego roku została przyjęta polityka rządu w zakresie rozwoju partnerstwa publiczno-prywatnego. Zdefiniowano w niej bardzo ambitne cele, które przytoczyłem w moim pierwszym wystąpieniu. Ponadto i rząd, i wszyscy mają świadomość, że ilość środków budżetowych i grantowych nie jest wystarczająca, ażeby sfinansować rozwój naszego kraju. A musimy też mieć świadomość, że niestety w następnej perspektywie środków grantowych, z wielu powodów, będziemy mieli trochę mniej.

Bardzo istotna jest również kwestia szkoleń. W ramach naszych działań od lata ubiegłego roku prowadzimy cykl szkoleń w tzw. terenie. We wszystkich województwach takie szkolenia miały miejsce. W sumie zostało przeszkolonych 1 tysiąc 700 osób. Samorządowcy stanowili większość uczestników tego szkolenia, jednak były również specjalne szkolenia skierowane do organów kontrolnych, w tym osobne, organizowane w Warszawie, szkolenie dla CBA. I CBA uczestniczyło w tym szkoleniu. Notabene według osób prowadzących te szkolenia oficerowie CBA byli przygotowani najlepiej ze wszystkich grup. To szkolenie było też organizowane dla NIK, prokuratury, izb obrachunkowych, izb skarbowych. Tak więc organom kontrolnym również staramy się poprzez te szkolenia przybliżyć ten temat i usunąć tę negatywną legendę, która w moim odczuciu ma już zdecydowanie mniejsze oddziaływanie, ale nie została jeszcze w 100% wyeliminowana.

Kolejny istotny element to wprowadzenie listy potencjalnych projektów, możliwych do zrealizowania w formule PPP. Lista ta w dniu dzisiejszym zawiera sto czterdzieści kilka pozycji o wartości około 50 miliardów zł, w tym kilkanaście wielkich rządowych projektów infrastrukturalnych. Traktujemy tę listę jako ofertę sektora publicznego dla sektora prywatnego, który w jednym miejscu może znaleźć wszystkie informacje.

I ostatni element to certyfikacja. Jeżeli partner publiczny zastanawia się, czy jego projekt jest właściwy, dobry, to może zwrócić się do nas z prośbą o wydanie opinii, która jak gdyby trochę rozszerzająco… Ona jest w pewnym zakresie opinią ministerialną co do zasadności projektu, w cudzysłowie świadectwem moralności danego projektu.

Jeszcze więcej elementów można by podać, ale może już zakończę swoją wypowiedź.

Zastępca Przewodniczącego Adam Gawęda:

Dziękuję bardzo.

Pragnę poinformować Wysokie Komisje, że troszeczkę odchodzimy od przedmiotu ustawy, bo to nie jest sprawozdanie z realizacji zadań infrastrukturalnych, drogowych. No, one są bardzo ważne, a więc, jak pan minister wskazał, mogą być i będą przedmiotem analiz dotyczących tego, czy można niektóre zadania realizować w oparciu o ustawę PPP. W związku z tym nie ograniczyłem tej dyskusji, tak żeby te informacje również zostały przedstawione.

W międzyczasie – no, tak kolokwialnie powiem – sam zgłaszałem się do dyskusji, a więc jeszcze pół minuty zabiorę państwu senatorom.

Jako kolejny zgłaszał się senator Golba.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Tak, widziałem.

Senator Golba, później senator Augustyn i później pani senator Rotnicka.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Widziałem, wcześniej jeszcze było… Ja patrzę, Panie Senatorze.

Za parę minut będzie następne posiedzenie komisji, no ale nie chciałbym ponaglać, bo bardzo ważne jest to, nad czym dyskutujemy. Chciałbym zająć dosłownie minutkę. To nawet nie jest pytanie, tylko moja analiza, która tak jakby powraca do regulacji i do tematów, które były przedmiotem dyskusji jeszcze parę lat temu, kiedy ja i minister Szejnfeld prezentowaliśmy troszeczkę odmienne stanowiska. Ja uważałem, że brak precyzyjnych regulacji nie spowoduje, że ta ustawa będzie łatwiejsza, ale będzie powodować zwiększenie ryzyka po stronie jednostek samorządu terytorialnego. Brak precyzyjnych określeń, precyzyjnej drogi, spowoduje, że to „ułatwienie” nie będzie żadnym ułatwieniem, tylko będzie stwarzało przestrzeń, w której… Brak pewnych regulacji spowoduje tak jakby krok do tyłu. Dzisiaj analizujemy tamtą właśnie sytuację. Ja byłem wtedy w parlamencie członkiem komisji do spraw gospodarki i na te zagrożenia zwracałem uwagę. Dzisiaj te regulacje dotyczące tego, jakie są obowiązki po stronie podmiotu publicznego, który jest zobowiązany do przekazywania informacji ministrowi właściwemu do spraw rozwoju… To jest konkretny katalog działań w zakresie inwestycji realizowanych powyżej pewnej puli. To w moim przekonaniu powinno – chciałbym, żeby było tak, jak powiedział senator Komarnicki – spowodować, że ze strony jednostek samorządu terytorialnego będzie większe otwarcie na realizację tych bardzo potrzebnych zadań. Środków publicznych, które mogą pomóc w realizacji tych zadań, jest nieco za mało, są one niewystarczające, w związku z tym ta ustawa powinna uruchomić pewną inicjatywę. I to nie jest pytanie, tylko mój skromny głos w dyskusji, który też jest ważny, jak myślę.

Wracam do kolejności. W zasadzie nie tyle wracam, ile… Pan senator Golba, później pan senator Augustyn i pani senator Rotnicka.

Bardzo proszę.

Senator Mieczysław Golba:

Dziękuję bardzo.

Panie Ministrze, mam kilka pytań. Oczywiście ten temat jest już od kilku lat omawiany. Pamiętam, że w Sejmie przez kilka kadencji mówiło się o tym, co zrobić, żeby można było te środki publiczne dobrze zagospodarować, żeby można je było połączyć ze środkami prywatnymi. To partnerstwo publiczno-prywatne nigdy nie stało się priorytetem państwa, a dzięki temu te inwestycje mogłyby powstawać, mnożyć się i byłoby ich dużo, dużo więcej.

Mam takie pytanie: czy w tym partnerstwie publiczno-prywatnym, według tej naszej ustawy, mogą też uczestniczyć podmioty zagraniczne? A jeśli tak, to czy taki podmiot, który jest na naszym rynku i, załóżmy, oszukuje polskie firmy, polskich podwykonawców… A takich przypadków w swoim biurze miałem ostatnio kilka. Okazuje się, że nawet na tej drodze, o której mówiliśmy, a której temat pan minister poruszył, czyli S19… Wykonała to hiszpańska firma, która przyjechała tylko z walizkami i nie miała nic. Polskie firmy wykonały w 100% tę drogę, a oni dzisiaj nie chcą im zapłacić, bo mówią, że czegoś tam nie wykonali, że coś tam w umowie nie zostało zapisane. A po drodze wszyscy jeżdżą. Tak więc po prostu wykorzystuje się polskich przedsiębiorców. A to są niejednokrotnie podmioty państwowe i w związku z tym… No, z Podkarpacia pochodzące, z udziałem Skarbu Państwa. Ten problem był już omawiany przez wielu senatorów i najprawdopodobniej rozwiąże go ustawa, która w tej chwili jest procedowana, która była już w Sejmie, a teraz jest u nas, w Senacie. Mówiliśmy trochę o strachu. I dobrze, niech oni się boją, Panie Ministrze. Trzeba ich dobrze prześwietlić, żeby nie oszukiwali więcej polskich przedsiębiorców, bo te giganty, które są… Przychodzą do mnie te rodziny, ci pracownicy, ci przedsiębiorcy, niejednokrotnie ze łzami w oczach, bo mają niewypłacone po kilka milionów złotych. Wręcz mówi się im: jeżeli obniżycie cenę o 30, 40 albo nawet 60%, to my wam tę resztę zapłacimy. To jest niewiarygodne po prostu. Ja wiem, że to jest polityka. Można straszyć CBA itd., ale rzeczywiście trzeba prześwietlić takie podmioty zagraniczne i ich nie dopuszczać. Jeśli oszukał raz, to na drugi raz trzeba go wyeliminować w ogóle z przetargu. I chodzi mi o to, czy te podmioty będą do tego dopuszczane, a jeśli tak, to czy rzeczywiście będą bardzo skrupulatnie sprawdzane.

Zastępca Przewodniczącego Adam Gawęda:

Nie ograniczam czasu, ale bardzo proszę i apeluję o skracanie wystąpień, przechodzenie ad rem. No, 2 pytania i odpowiedzi. Dobrze?

Teraz senator Augustyn.

Senator Mieczysław Augustyn:

Panie Ministrze, to, czego najbardziej bali się zawsze samorządowcy, to zakwestionowanie ceny i zakwestionowanie wyboru oferenta. Państwo teraz wprowadzacie instytucję opinii, niewiążącej zresztą. Pan minister, prezentując tę ustawę, mówił, że znosicie obowiązek – jeśli źle zrozumiałem, to proszę sprostować – oceny kryteriów wyboru oferenta. Tutaj jest napisane, że będzie oceniany jedynie tryb wyboru oferenta. Być może źle pana zrozumiałem, ale w każdym razie wydaje mi się, że ten przepis w takim brzmieniu nie do końca usuwa te obawy samorządowców, bo mimo tej opinii wybór oferenta dalej będzie mógł być przez inne służby śmiało kwestionowany.

I druga kwestia. W art. 3 państwo proponujecie – mówił pan minister o tym – żeby te płatne strefy parkowania w centrach mogły być tworzone na innych niż dotychczas zasadach tylko w 16 miastach. Dlaczego tak? Dlaczego nie w miastach, nazwijmy to, prezydenckich, tak ażeby to obejmowało inne większe miasta, gdzie jest taka potrzeba? Bo to nie jest obligo, to dotyczy miejsc, gdzie taka potrzeba będzie występowała. Dlaczego akurat 100 tysięcy, a nie 90, 80 czy 70 tysięcy? W wielu sytuacjach przyjmuje się, że te duże miasta to te, gdzie są wybierani prezydenci. Dlaczego nie ma tu takiego rozwiązania?

Zastępca Przewodniczącego Adam Gawęda:

Dziękuję bardzo.

Proszę o krótką odpowiedź.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Inwestycji i Rozwoju Witold Słowik:

Panie Przewodniczący, jeżeli chodzi o pytanie pierwsze, to oczywiście w aspekcie wyboru oferenta będzie tutaj wchodzić w grę prawo zamówień publicznych. No, żadne reguły nie są w 100% doskonałe. Dodatkowo powiem, że z reguły partner prywatny nie realizuje przedsięwzięcia w całości ze środków własnych. Jego udział wynosi średnio około 20%, a reszta to finasowanie dłużne. Bank, finansując dany projekt, też ma w niego wgląd i sprawdza rzetelność realizacji danego przedsięwzięcia. Rozumiem, że nie do końca zadowoliłem pana senatora, ale myślę, że tylko tyle jestem w stanie powiedzieć.

Z kolei pytanie drugie i trzecie… Bo to właściwie były 2 pytania. Pierwsze dotyczyło kwestii stref parkowania. Pierwotnie, tak jak pan senator powiedział, rzeczywiście było to 16 miast o wielkości co najmniej 200 tysięcy mieszkańców, jednak w ramach procesu konsultacji to kryterium zostało obniżone do 100 tysięcy mieszkańców i objęło 39 miast. W większości są to miasta prezydenckie. No, trzeba było przyjąć jakieś kryterium obiektywne, ilościowe, zestandaryzować to. W ramach procesu legislacyjnego Sopot bardzo się domagał, aby dopisać go do listy.

Pan przewodniczący pokazuje, że czas mija.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Tak, przepraszam.

No i przyjęto kryterium obiektywne. Przy czym te parkingi mają być… Zmiana ustawy o partnerstwie publiczno-prywatnym i szeregu innych ustaw służy do tego, żeby kreować PPP. Jedynie w dużych miastach, w centrach dużych miast, uzasadnione jest budowanie dużych, wielopoziomowych bądź podziemnych, parkingów. W miastach mniejszych, oczywiście poza kilkoma przypadkami, nie ma to uzasadnienia ekonomicznego.

Zastępca Przewodniczącego Adam Gawęda:

Dziękuję bardzo.

I ostatnie 2 pytania. Pan senator Kleina i pani senator Rotnicka się zgłaszali. Bo pan senator zrezygnował, tak?

(Senator Jadwiga Rotnicka: Ja też rezygnuję, bo muszę pójść na posiedzenie drugiej komisji.)

Rozumiem. Tak że został pan senator Kleina.

Jest wśród nas pan Marek Wójcik, pełnomocnik do spraw legislacyjnych Związku Miast Polskich. Na koniec oddam panu głos, a teraz tylko pytanie formalne: czy jest pan zarejestrowanym lobbystą?

(Pełnomocnik do Spraw Legislacyjnych Zarządu Związku Miast Polskich Marek Wójcik: Nie.)

Nie. Dziękuję bardzo.

Muszę to pytanie zadawać zawsze na początku posiedzenia komisji, a pan dotarł do nas w trakcie. Proszę się nie gniewać, musiałem zadać takie formalne pytanie.

Pan senator Kleina bardzo krótko odniesie się do procedowanej ustawy.

Senator Kazimierz Kleina:

Krótkie pytanie. Chcecie realizować w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego te wielkie projekty infrastrukturalne, drogowe, których wartość będzie pewnie wynosić około miliarda albo nawet więcej. Czy nie obawiacie się państwo, że nie starczy odwagi, żeby podjąć decyzję o wyborze partnera? Bo nawet przy mniejszych projektach do tej pory zawsze był z tym poważny problem.

I drugie pytanie. Chciałbym zapytać, czy Via Carpatia też będzie budowana w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego, czy ona będzie budowana kosztem Trasy Kaszubskiej, wprost ze środków budżetowych.

Zastępca Przewodniczącego Adam Gawęda:

Dziękuję bardzo.

Proszę o krótką odpowiedź.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Inwestycji i Rozwoju Witold Słowik:

Więc tak: Via Carpatia planujemy realizować ze środków budżetowych i ze środków unijnych. Nie jest planowane, przynajmniej na tym etapie, realizowanie jej w formule partnerstwa publiczno-prywatnego.

Jeśli chodzi o to drugie pytanie, dotyczące tego, czy się nie obawiamy, że nie będzie zainteresowania tymi projektami, to mamy nadzieję, że takie zainteresowanie będzie. Do chwili obecnej robiliśmy rozeznanie rynku, dość szeroko zakrojone, w zakresie partnerstwa publiczno-prywatnego dotyczącego zagospodarowania otoczenia Stadionu Narodowego. To też jest projekt o wartości powyżej 1 miliarda zł. W ramach tego rozeznania rynku zgłosiło się kilkanaście firm potencjalnie zainteresowanych tym projektem. Zamierzamy za kilka miesięcy ogłosić postępowanie w tym zakresie.

Zastępca Przewodniczącego Adam Gawęda:

Dziękuję bardzo.

Minuta dla pana Marka Wójcika, pełnomocnika związku.

Pełnomocnik do Spraw Legislacyjnych Zarządu Związku Miast Polskich Marek Wójcik:

Panie Przewodniczący! Państwo Senatorowie! Panie Ministrze! Szanowni Państwo!

Postaram się zmieścić w tej minucie.

Otóż chcę powiedzieć o 2 kwestiach. W pierwszej kolejności nawiążę do wcześniejszej wypowiedzi dotyczącej obaw samorządowców przed partnerstwami publiczno-prywatnymi. Ta ustawa zwiększa te obawy, a nie odwrotnie. Przypomnę państwu, że w tejże ustawie pojawia się regulacja, która w sposób szczególny upoważnia CBA do podejmowania działań dotyczących partnerstw publiczno-prywatnych. To jest uzupełnienie regulacji już istniejącej, moim zdaniem wystarczającej. To, że teoretycznie jest mniej spraw dotyczących partnerstw publiczno-prywatnych niż tych dotyczących umów…

(Rozmowy na sali)

(Zastępca Przewodniczącego Adam Gawęda: Proszę o wyciszenie rozmów.)

…przez nas podpisywanych wynika z tego, że partnerstwa zostały ujęte w karby ustawy, a wcześniej ujęte nie były. I w związku z tym ta statystyka nie jest wiarygodna.

Chciałbym państwa prosić o to, żeby się państwo wykazali odwagą i zechcieli zadziałać logicznie. Proszę się nie gniewać, że mówię tak otwarcie, bo jesteśmy już na końcu etapu legislacyjnego. Wielokrotnie przedstawiałem panu ministrowi, także państwu z resortu, logiczne, merytoryczne argumenty dotyczące tejże regulacji w art. 3, dotyczącym ustawy o drogach publicznych i stref parkowania. Naprawdę nie rozumiem, dlaczego państwo nie chcecie pozwolić samorządowcom na podejmowanie roztropnych kroków tam, gdzie one są potrzebne; kroków, które spowodują, że będą powstawały partnerstwa publiczno-prywatne. Ustalacie granicę 100 tysięcy, która jest niewłaściwa. Na sporządzonej przez WHO liście 50 najbardziej zanieczyszczonych miast Europy są 33 miasta z Polski, w tym 23 poniżej 100 tysięcy mieszkańców: Rybnik, Żywiec, Zakopane, Nowy Sącz… Te partnerstwa publiczno-prywatne dotyczące parkingów, podziemnych przede wszystkim, spowodowałyby, że w tych miastach byłoby mniej samochodów, że byłaby tam mniejsza emisja. Nie jest tak, że nieuzasadnione ekonomicznie jest to, aby w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego budować parkingi podziemne w Zakopanem, mimo że to miasto ma połowę tego limitu, który państwo ustaliliście.

Dlatego prosimy o to, żeby w art. 3, dokładnie w pkcie 2, skreślić wymóg wskazujący, że z dobrodziejstw tej ustawy mogą korzystać tylko miasta powyżej 100 tysięcy mieszkańców. Uruchomienie tego przepisu wcale nie spowoduje, że my będziemy gremialnie podnosili stawki opłat, absolutnie nie. Mądrzejsi ode mnie podkreślają, że mniej więcej od stawki 7 zł opłaca się przedsiębiorcom budować parkingi w dużych miastach, w centrach tych miast. Pozwólmy im na to.

I ostatnia sprawa. Wskazywaliśmy 2 obszary funkcjonalne jako absolutne minimum. Pierwszym jest Trójmiasto. Gdańsk i Gdynia mają powyżej 100 tysięcy mieszkańców, a w środku jest 38-tysięczny Sopot, do którego w soboty i niedzielę przyjeżdża więcej samochodów, niż jest mieszkańców. I nie będzie można chronić tego Sopotu.

Dalej jest Śląsk. Na Śląsku jest 14 miast stanowiących konurbację, z których 9 ma powyżej 100 tysięcy mieszkańców. Świętochłowice, Siemianowice, Jaworzno, Mysłowice i Piekary mają ich mniej. Dlaczego w tych miastach nie będzie można skorzystać z dobrodziejstw tej ustawy?

Ja bym mógł jeszcze więcej argumentów przytaczać. Z tym wiąże się przepis końcowy. Mianowicie wejście w życie tego dobrego przepisu o strefach… No, chciałbym pochwalić resort za ten przepis. Zresztą ustawa jest niezła sama w sobie. Dlaczego odsuwacie państwo ten przepis realnie do roku 2020? Wszystko inne wchodzi w życie 14 dni od daty opublikowania, a te strefy – 12 miesięcy od daty opublikowania. Tak że prosimy o zmianę tego przepisu w art. 28. Dziękuję bardzo.

Zastępca Przewodniczącego Adam Gawęda:

Dziękuję bardzo panu pełnomocnikowi – szczególnie za pierwszy i trzeci argument, chociaż każdy z nich uwzględnimy.

Bardzo proszę, Panie Ministrze, o krótkie ustosunkowanie się do tego.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Inwestycji i Rozwoju Witold Słowik:

Może zacznę od końca, Panie Przewodniczący. Okres vacatio legis jest 12-miesięczny z tego względu, że w międzyczasie Ministerstwo Infrastruktury musi znowelizować 2 rozporządzania, m.in. o drogach publicznych. Ponadto samorządy, żeby wprowadzić śródmiejskie strefy, muszą zrobić określone analizy ruchu, co też wymaga czasu. Tak więc te 12 miesięcy jest po to, ażeby to zostało zrobione w sposób spokojny. Najpierw analizy, potem przemyślane decyzje samorządów.

Jeżeli chodzi o to kryterium 100 tysięcy mieszkańców, to rzeczywiście budzi ono kontrowersje. W ramach procesu legislacyjnego zgłaszane były postulaty w tej sprawie, przede wszystkim w zakresie Trójmiasta, no ale nie chcemy robić wyłomu. Dopisanie do listy Sopotu czy Zakopanego być może byłoby uzasadnione, ale wtedy pojawią się kolejne miasta i to już będzie kazuistyka. Trzeba będzie albo rozszerzyć to na całą Polskę, albo co chwilę nowelizować ustawę, a więc musi być jakieś kryterium. Każde kryterium ma pewne wady, niemniej jednak podkreślam z całą stanowczością, że to jest po to, ażeby promować partnerstwo publiczno-prywatne, a nie po to, żeby zwiększać dochody samorządów. Z wyjątkiem kilku przypadków nie ma ekonomicznego uzasadnienia dla budowy w formule partnerstwa publiczno-prywatnego dużych parkingów, podziemnych bądź wielokondygnacyjnych, w miastach poniżej 100 tysięcy mieszkańców. Zresztą jeśli chodzi o projekty zrealizowane i projekty potencjalne, to jednak dotyczy… No, mamy w sumie 9 takich projektów na tych 2 listach. Wszystko z wyjątkiem Sopotu, gdzie tak naprawdę prowadzona jest modernizacja dworca kolejowego, która obejmuje również budowę parkingu, to jednak miasta powyżej 100 tysięcy mieszkańców. Rybnik też ma powyżej 100 tysięcy mieszkańców. No, rzeczywiście Rybnik też jest na naszej liście.

Zastępca Przewodniczącego Adam Gawęda:

Dziękuję bardzo.

Ostatnie zdanie należy do pani legislator.

Główny Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Beata Mandylis:

Dziękuję bardzo.

Ja chciałabym tylko, żeby wybrzmiała tutaj pewna kwestia. Mianowicie poprawka polegająca na wykreśleniu tych 100 tysięcy nie może zostać przyjęta, dlatego że tym samym straciłyby sens wszystkie zapisy dotyczące zwykłych stref parkowania. Po prostu jeżeli usuniemy ten wyróżnik dotyczący 100 tysięcy mieszkańców albo jakiś inny wyróżnik, to wtedy straci sens rozróżnienie na 2 różne strefy. Zostanie praktycznie 1 rodzaj strefy, z tą górną granicą 0,45% minimalnego wynagrodzenia. Dziękuję bardzo.

Zastępca Przewodniczącego Adam Gawęda:

Dziękuję bardzo, Pani Legislator

W trakcie dyskusji nie zgłaszano wniosków o charakterze legislacyjnym, w związku z tym przystępujemy do głosowania nad całością ustawy.

Kto jest za przyjęciem ustawy? Proszę o podniesienie ręki. (9)

Kto jest przeciw? (0)

Kto się wstrzymał? (5)

A więc 5 senatorów się wstrzymało. A ilu było za?

(Głos z sali: Za było 9.)

Przy 9 głosach za przyjęliśmy tę ustawę.

Senator sprawozdawca. Czy ktoś jest chętny?

(Senator Andrzej Stanisławek: Proponuję senatora Gawędę.)

Dobrze, dziękuję. Przyjmuję tę propozycję. Jeśli nie ma sprzeciwu, to będę senatorem sprawozdawcą.

Na tym kończymy posiedzenie 2 połączonych komisji.

Dziękuję bardzo, Panie Ministrze. Dziękuję za przygotowanie ustawy. Dziękuję pani legislator. Dziękuję uczestnikom. Dziękuję, Panie Pełnomocniku.

(Koniec posiedzenia o godzinie 11 minut 59)