Narzędzia:
Posiedzenie Komisji Zdrowia (nr 54) w dniu 11-10-2017
Uwaga! Zapis stenograficzny jest tekstem nieautoryzowanym

Zapis stenograficzny

– posiedzenie Komisji Zdrowia (54.)

w dniu 11 października 2017 r.

Porządek obrad:

1. Rozpatrzenie ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw (druk senacki nr 607, druki sejmowe nr 1791 i 1844).

(Początek posiedzenia o godzinie 16 minut 05)

(Posiedzeniu przewodniczy przewodniczący Waldemar Kraska)

Przewodniczący Waldemar Kraska:

Witam państwa na kolejnym posiedzeniu senackiej Komisji Zdrowia.

Punkt 1. porządku obrad: rozpatrzenie ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw (druk senacki nr 607, druki sejmowe nr 1791 i 1844)

Dzisiaj w porządku obrad mamy jeden punkt. Jest to rozpatrzenie ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz ustawy o odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych.

Czy ktoś z państwa senatorów wnosi zastrzeżenia do porządku obrad? Nie widzę zgłoszeń.

Serdecznie witam na posiedzeniu komisji państwa senatorów, panią senator i panów senatorów, witam pana ministra i przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia oraz Narodowego Funduszu Zdrowia.

Proszę pana ministra o krótkie zreferowanie projektu ustawy.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia Piotr Gryza:

Panie Przewodniczący! Szanowni Państwo!

Projekt noweli ustawy dotyka kilku zagadnień. Przede wszystkim wprowadza on narzędzie, tzw. program pilotażowy, dzięki któremu będzie można przygotować inny sposób organizacji i inny sposób finansowania świadczeń – taka jest generalna idea tego rozwiązania. I tutaj opisana jest procedura przygotowania takiego pilotażu, a następnie wdrażania innych sposobów finansowania i organizowania niż obowiązujące w systemie. To jest jedna zmiana. Druga zmiana dotyczy programów polityki zdrowotnej i Agencji Oceny Technologii Medycznych. Generalna idea jest taka, żeby ułatwić proces przeprowadzania programów polityki zdrowotnej przez samorządy. Chodzi o to, żeby nie w każdym wypadku trzeba było występować o opinię do Agencji Oceny Technologii Medycznych. W ustawie przewidziano taki instrument, że agencja może wydawać rekomendacje dotyczące pewnych problemów zdrowotnych. Jeśli jednak samorząd przygotuje program polityki zdrowotnej, który będzie zgodny z rekomendacjami – no, oczywiście będzie też zgodny z wzorem programu polityki zdrowotnej, który ma zostać opracowany na podstawie rozporządzenia ministra zdrowia, również przewidzianego w tej noweli ustawowej – to taki program nie będzie musiał być opiniowany przez agencję. W kontekście realizacji przez samorządy programów polityki zdrowotnej wprowadzony jest również przepis mówiący o tym… Jak wspomniałem, jest tu pewne istotne uproszczenie i ułatwienie realizowania programów polityki zdrowotnej z racji tego, że agencja ma przygotować rekomendację i te rekomendację ma publikować. Z kolei wprowadzony jest taki wymóg, że jeśli projekt nie został zaopiniowany przez agencję albo został zaopiniowany negatywnie, to zaciągnięcie zobowiązania w związku z realizacją tego programu jest naruszeniem dyscypliny finansów publicznych.

Oprócz tego projekt ustawy zajmuje się 3 zagadnieniami o charakterze, nazwijmy to, drobniejszym, w perspektywie tej noweli. Pierwsza sprawa dotyczy noweli ustawy o działalności leczniczej, która odnosi się do programu dostosowawczego. Chodzi o budowę mechanizmu, który spowoduje, że w sytuacji, kiedy szpital nie zrealizował czy nie zrealizuje programu dostosowawczego do końca roku 2017, państwowy inspektor sanitarny będzie mógł wydać opinię o wpływie niespełnienia warunków na bezpieczeństwo pacjenta. Ta opinia będzie wydawana w drodze postanowienia i dostarczana organowi prowadzącemu rejestr. Tak więc jest to zapis, który ma umożliwić wyjście z regulacji prawnych określających wymogi i dostosowanie do tych wymogów. Kolejny element, który wprowadza ta nowela ustawy, to są zagadnienia dotyczące rozszerzenia uprawnień członków rodziny i domowników osób uzależnionych do otrzymania bez skierowania świadczenia związanego z leczeniem uzależnień. I wreszcie ostatnia sprawa związana z Narodowym Funduszem Zdrowia. W części, która nie dotyczy samej procedury budowy programu pilotażowego, znajduje się umocowanie prawne do prowadzenia systemu monitorowania programów polityki zdrowotnej, a w tym pakiecie jest także umocowanie ministra do tego, żeby mógł otrzymywać informacje z tego programu.

To są zasadnicze sprawy, które są poruszone w tej ustawie.

Przewodniczący Waldemar Kraska:

Dziękuję, Panie Ministrze.

Czy ktoś z państwa senatorów ma jakieś pytania do pana ministra?

Pan senator Grodzki. Proszę.

Senator Tomasz Grodzki:

Dziękuję bardzo.

Panie Przewodniczący! Panie Ministrze!

Generalnie ten projekt należy oceniać pozytywnie. Mam tylko takie pytanie: gdzie tu są te ułatwienia dla samorządu terytorialnego, których właściwie nie było? Bo zasadniczo i tak wszystkie programy trzeba przekazać do AOTM, z wyjątkiem tych będących kontynuacją w niezmienionej formie programu albo dotyczących choroby lub problemu zdrowotnego, dla których zostały wydane rekomendacje, o jakich mowa w art. 48aa. Do tej pory w zasadzie tak było, o ile się orientuję, więc nie wiem, czy nie warto byłoby pomyśleć o jeszcze jakichś ułatwieniach.

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia Piotr Gryza: Mogę?)

Przewodniczący Waldemar Kraska:

Proszę, Panie Ministrze.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia Piotr Gryza:

No właśnie te rekomendacje są tym istotnym elementem ułatwiającym, a także rozporządzenie, które określa wzór programu polityki zdrowotnej. Obecnie jest tak, że jeśli minister zdrowia w ramach środków europejskich przygotował program polityki zdrowotnej pozytywnie zaopiniowany przez agencję, to żeby samorząd mógł zrealizować ten sam program polityki zdrowotnej, musi jeszcze raz wystąpić do agencji o opinię. A jeśli program zrealizowany czy realizowany przez ministra – w tej chwili realizujemy takie programy – zostanie przeniesiony w formie rekomendacji, bo taką metodę zaproponowano, to wtedy… No, ja to sobie tak wyobrażam, bo my realizujemy takie programy, np. program polityki zdrowotnej dotyczącej nowotworów głowy i szyi, który w tej chwili rusza; będziemy też mieli doświadczenie związane z jego praktyczną realizacją. Jeśli więc agencja zbuduje takie rekomendacje – bo w ogóle jest taka procedura, że przygotowuje się raport, ten raport jest oceniany i na podstawie tego tworzone są przez prezesa rekomendacje – to ten program będzie mógł być realizowany, tylko że w drodze oświadczenia. Bo na tym to polega, taka jest procedura, że samorząd opisuje ten program zgodnie z wzorem i oświadcza, że jest on zgodny z rekomendacjami. W takim sensie jest to daleko idące uproszczenie.

Przewodniczący Waldemar Kraska:

Pan senator chciałby jeszcze dopytać. Proszę.

Senator Tomasz Grodzki:

Jeszcze jedno pytanie czy prośba o komentarz dotyczący uwag legislatora. Chodzi o określenia „rozsądne rozwiązanie alternatywne” czy „rozwiązanie zastępcze”. Słowo „rozwiązanie” znajduje dla siebie miejsce w legislacji, ale już słowo „rozsądne” jest chyba bardzo pojemne i nie wiem, czy nie powinno być doprecyzowane.

Przewodniczący Waldemar Kraska:

Proszę, Panie Ministrze.

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia Piotr Gryza: Jeśli można, to ja bym poprosił o odpowiedź panią dyrektor. Czy można?)

Tak, proszę.

Zastępca Dyrektora Departamentu Polityki Zdrowotnej w Ministerstwie Zdrowia Joanna Kilkowska:

Panie Przewodniczący! Państwo Senatorowie!

Joanna Kilkowska, Departament Polityki Zdrowotnej.

Odpowiadając na pytanie pana senatora, wyjaśnię, że akurat wyrażenia „rozsądne rozwiązania alternatywne” lub „rozwiązanie zastępcze” to jest słownictwo zaciągnięte z ustawy – Prawo zamówień publicznych. Jeśli zaś chodzi o uwagę zgłoszoną do projektu… Generalnie dla programów polityki zdrowotnej ministra właściwego do spraw zdrowia nadal utrzymana jest ścieżka wyboru realizatora poprzez konkurs ofert, które wpływają. W przypadku kilku programów, które są wysokospecjalistyczne, jak np. program terapii wewnątrzmacicznej płodu czy program leczenia osób z wirusem HIV i chorych na AIDS, realizatorami tych programów są bardzo ściśle określone podmioty. W przypadku tzw. programu HIV-owego, czyli leczenia antyretrowirusowego realizatorem jest Krajowe Centrum do spraw AIDS. W tej sytuacji fikcją jest wybieranie w drodze konkursu jednego, jedynego wyspecjalizowanego podmiotu do realizacji takiego programu. Dlatego jest ta przesłanka mówiąca o tym, że można dokonać wyboru z pominięciem konkursu ofert wtedy, kiedy ten program może być realizowany tylko przez ograniczoną liczbę realizatorów – z przyczyn obiektywnych i przy założeniu, że nie istnieje rozsądne rozwiązanie alternatywne. A nie istnieje rozsądne rozwiązanie alternatywne, bo nie powołamy kolejnego Krajowego Centrum do spraw AIDS, nie powołamy Narodowego Centrum Krwi II, po to, żeby ułatwić sobie procedurę konkursową. Tak że taka była przesłanka sformułowania tego przepisu. Oczywiście nie wiem, czy to wystarczająca odpowiedź na pytania pana senatora.

Przewodniczący Waldemar Kraska:

Po raz trzeci. Proszę, Panie Senatorze.

Senator Tomasz Grodzki:

Dziękuję bardzo, Pani Dyrektor. Oczywiście jest wyjaśnienie, jest to dość szczegółowo opisane w art. 48b z podpunktami, tylko zastanawiam się… Rozumiem, że jest jedno centrum itd., ale ono musi złożyć, powinno złożyć ofertę, bo jeżeli nie złoży oferty i będzie mieć powierzone zadanie bez konkursu ofert, to będzie mogło żądać niebotycznych pieniędzy, a tak, to przynajmniej będzie wiadomo, czego ono chce i będzie można podjąć negocjacje dwustronne. Ja się tego obawiam. Mówimy tu o dziedzinie, która zawsze jest wrażliwa społecznie – o powierzaniu kilku czy kilkudziesięciu milionów złotych podmiotowi wybranemu bez konkursu ofert. Dlatego wolałbym, żeby ten podmiot – nawet jeśli to monopolista – składał ofertę do ministerstwa. I jeżeli ta oferta będzie nierealna, to trzeba będzie ponownie podjąć rozmowy. Mówię to tylko, powiedziałbym, z troski o transparentność ministerstwa, bo jeżeli ukaże się w prasie artykuł o tym, że kilkadziesiąt milionów poszło do firmy bez przetargu… No wiecie państwo, jak do takich rzeczy odnosi się prasa bulwarowa.

Przewodniczący Waldemar Kraska:

Proszę, Panie Ministrze.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Albo niech odpowie pani dyrektor.

Pani Dyrektor?

Zastępca Dyrektora Departamentu Polityki Zdrowotnej w Ministerstwie Zdrowia Joanna Kilkowska:

Panie Senatorze, uzupełnię moją odpowiedź. Tak bardzo wyspecjalizowane jednostki jak Narodowe Centrum Krwi czy Krajowe Centrum do spraw AIDS to są jednostki podległe ministrowi zdrowia i nadzorowane przez ministra zdrowia. Zatem wydaje się, że składanie ofert na działalność statutową jednostki podległej może być… No, jest to jakieś rozwiązanie, ja nie mówię, że nie, jednak omawiany zapis oznacza w naszej opinii ułatwienie proceduralne. Przekazanie środków tym jednostkom następuje akurat w drodze zwiększenia planu finansowego jednostki w trybie ustawy o finansach publicznych. I tam jest wyliczone, na co te pieniądze zostaną spożytkowane, natomiast…

(Wypowiedź poza mikrofonem)

To chyba wszystko. Myślę, że…

Przewodniczący Waldemar Kraska:

Dziękuję, Pani Dyrektor. Myślę, że wyjaśniła pani wszystko dokładnie i wszyscy już wiemy, o co chodzi.

Pani przewodnicząca Dorota Czudowska. Proszę.

Senator Dorota Czudowska:

Dziękuję, Panie Przewodniczący.

Panie Ministrze, jeśli dobrze zrozumiałam, to program pilotażowy będzie trwał do końca roku 2019, tak?

(Głos z sali: Niekoniecznie.)

Niekoniecznie? To zapytam: jak długo będzie trwał program pilotażowy? To jest moje pierwsze pytanie.

Drugie pytanie. Może się okazać, że program pilotażowy, jako że to program pilotażowy, wbrew temu, co założyliśmy, nie spełni pokładanych w nim nadziei. Co, jeśli okaże się, jeśli program pilotażowy wykaże, że nasze działania zmierzają w złym kierunku? Co wtedy? Albo nie, może nie w złym kierunku… Może inaczej powiem: nie dadzą spodziewanych skutków, owoców.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia Piotr Gryza:

Pani Senator, w tej regulacji nie ma ograniczeń dotyczących czasu. To ograniczenie dotyczy programów polityki zdrowotnej realizowanej na podstawie przepisów prawa, które obowiązują w tej chwili, określających to, jaki jest limit, do kiedy one mogą być realizowane. Tak więc ten przepis odnosi się do innej sfery, nie do pilotażu, tylko do programu polityki zdrowotnej. Pilotaż zaś jest określony w rozporządzeniu ministra zdrowia. Jeśli okaże się, że coś nie wyszło, to dana metoda organizacyjna albo finansowa po prostu nie zostanie zastosowana. Generalnie taka jest idea; po to robimy pilotaż, żeby sprawdzić, czy np. psychiatria środowiskowa jest dobrym rozwiązaniem, czy też nie. Kiedy pilotaż zostanie przeprowadzony i okaże się, że trzeba coś skorygować, to zostanie to skorygowane. Zanim wprowadzi się rozwiązanie ogólnosystemowe związane z określonym sposobem organizacji albo sposobem finansowania świadczeń, można je zweryfikować w drodze pilotażu. Podobnie jest w przypadku pilotażu, który będzie realizowany ze środków europejskich, czyli pilotażu dotyczącego podstawowej opieki zdrowotnej i zwiększania zakresu odpowiedzialności lekarza podstawowej opieki zdrowotnej. Jeśli okaże się, że dany pilotaż określony w rozporządzeniu ministra zdrowia nie wyjdzie albo efekty danego rozwiązania nie zaspokoją oczekiwań, to po prostu nie będziemy tego wdrażać.

Senator Dorota Czudowska:

A ramy czasowe? No bo powinny być jakieś ramy czasowe tego pilotażu. Jak długo będziemy go prowadzić? 6 miesięcy, 12 miesięcy, 2 lata?

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia Piotr Gryza: Trudno, żeby ustawa…)

Czy w przypadku różnych programów będzie to różny czas?

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia Piotr Gryza:

Trudno, żeby ustawa określała ramy czasowe, dlatego że to ma być mechanizm sprawdzenia określonego sposobu działania. Tak więc to minister zdrowia określi w rozporządzeniu, jak to powinno funkcjonować. A delegacja ustawowa daje właśnie narzędzia mówiące o rozporządzeniu. Nie ma ograniczeń czasowych, ale wiadomo, że jeśli robimy pilotaż, to po to, żeby w skończonym czasie wiedzieć, czy w przyszłości zastosujemy dany program, czy nie.

(Senator Dorota Czudowska: Czyli, jak rozumiem, to będzie określone dopiero w rozporządzeniach ministra.)

Przewodniczący Waldemar Kraska:

Dziękuję bardzo.

Kto z państwa senatorów chciałby jeszcze zadać pytanie?

Panie Ministrze, ja miałbym pewne pytanie. W czasie obrad Sejmu i w czasie posiedzeń komisji sejmowych programy polityki zdrowotnej budziły dużo emocji. Czy należy rozumieć, że te programy, które w tej chwili są już wdrożone, nie będą wymagały ponownych akceptacji i weryfikacji, tylko będą wymagały tego te nowe, które będą wprowadzane przez samorządy? I czy mają państwo jakieś sygnały odnoszące się do tego, że te programy nie zawsze były zgodne z wiedzą medyczną, ze standardami, które są stosowane w medycynie? Pytam, bo ktoś w samorządach wymyślił program, który był troszkę oderwany od aktualnych realiów medycznych.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia Piotr Gryza:

Panie Senatorze, Panie Przewodniczący, Szanowni Państwo, tę procedurę dokładnie określa art. 4 ustawy. Wymienia on 2 zakresy i definiuje, że programy, które są już w trakcie realizacji, mogą być realizowane aż do 31 grudnia 2019 r.

Jeśli zaś chodzi o doświadczenia związane z realizacją programów polityki zdrowotnej przez samorządy, to ja może poprosiłbym panią dyrektor, aby podała kilka przykładów.

Przewodniczący Waldemar Kraska:

Proszę, Panie Ministrze.

Proszę, Pani Dyrektor.

Dyrektor Biura Prezesa w Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji Katarzyna Jagodzińska-Kalinowska:

Ja bym chciała powiedzieć, że rzeczywiście ta regulacja…

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia Piotr Gryza: Warto jeszcze dodać, że jest to pani dyrektor z Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji.)

Katarzyna Jagodzińska-Kalinowska, Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji.

Proszę państwa, my oceniamy programy polityki zdrowotnej od 2009 r., mamy już 8-letnie doświadczenie. Widzimy, że te programy stają się coraz lepsze, ale rzeczywiście mieliśmy do czynienia z kilkunastoma programami, które nie były opracowywane, wdrażane ani realizowane zgodnie ze standardami międzynarodowymi i międzynarodowymi wytycznymi. Mogłabym przytoczyć kilka przykładów. Nie wiem, czy państwo chcecie posłuchać, ale…

(Senator Tomasz Grodzki: Może 3 przykłady?)

Dobrze, 3 przykłady. Miałam całą listę. No więc był m.in. taki program polityki zdrowotnej, zgodnie z którym jedną z interwencji było mierzenie obwodu brzucha kobiet w drugim i trzecim trymestrze ciąży w ramach profilaktyki cukrzycy II typu. Gwarantuję państwu, że to nie jest zalecana metoda i to jest trochę absurdalne. Niestety nie wiem, czy ten program jest realizowany, ale prawdopodobnie jest realizowany, ponieważ do tej pory negatywna opinia agencji nie skutkowała niczym, tzn. samorząd mógł realizować program polityki zdrowotnej, nawet nie informując agencji o tym, że go realizuje, czy nie. Ta regulacja pewnie to zmieni, bo my będziemy zbierać informacje na temat tego, co jest realizowane w samorządach. Wydaje nam się, że wydawanie publicznych pieniędzy powinno być pod jakąś kontrolą. I my byśmy chcieli, żeby one były wydawane zgodnie z wytycznymi międzynarodowymi, z międzynarodowymi standardami.

Drugi przykład dotyczył leczenia miodem i cytryną przy zatruciu ołowiem. No, to też nie jest zalecana…

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Tak, to jest realizowane, podobno jest to realizowane. My, Panie Senatorze, nie mamy obecnie takich narzędzi, żeby zapytać samorządy, czy rzeczywiście to realizują, bo nie jesteśmy jednostką kontrolującą. To mogłaby zrobić Najwyższa Izba Kontroli i zapewne to robi.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Ja nie chcę mówić, że wszystkie samorządy są złe, absolutnie nie. Jest naprawdę sporo samorządowców, którzy… My robimy szkolenia, spotykamy się…

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia Piotr Gryza: Ja muszę dodać, że samorządy są dobre. Tak że tutaj…)

Tak, ja nie chciałabym ich w ogóle krytykować, bo naprawdę jest sporo samorządowców, którzy mają bardzo dobre programy polityki zdrowotnej, ale jest też sporo słabych. I my wiemy, że te samorządy mają z tym problem. W związku z tym wydaje nam się, że ta regulacja spowoduje to, że my będziemy mogli poprowadzić samorządy za rękę w tym, jak się tworzy programy polityki zdrowotnej. Bo są małe gminy… Proszę państwa, duże gminy sobie radzą, województwa sobie radzą, ale małe gminy nie radzą sobie z programami polityki zdrowotnej, bo dyrektorzy czy kierownicy takich oddziałów zajmują się i sportem, i zdrowiem, i pewnie jeszcze kilkoma innymi tematami. Tak że nam się wydaje, że ta regulacja pozwoli trochę wyjść naprzeciw, skoro nie będziemy musieli opiniować każdego programu, np. dotyczącego grypy. Mamy bardzo dużo programów w zakresie grypy, bardzo dużo programów w zakresie szczepień przeciw HPV, bardzo dużo programów – i bardzo dobrze – w zakresie szczepień przeciwko meningokokom, pneumokokom. To są dobre programy, tylko że my musimy każdy program oceniać. A jeżeli będzie…

(Głos z sali: Rekomendacja.)

…to rekomendacja, to będzie to zbiór interwencji zalecanych. W związku z tym samorząd będzie mógł wybrać sobie takie interwencje, na które będzie go stać – bo też nie wszystkie samorządy na wszystko stać – i które będzie mógł realizować zgodnie ze standardami międzynarodowymi.

Jaki jeszcze program… Przepraszam, ale nie wzięłam…

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia Piotr Gryza: Wczoraj mi to pani przysłała…)

Wysłałam panu ministrowi, a sama nie wzięłam listy.

Na przykład są też programy przesiewowe w kierunku m.in. raka prostaty, co do których wiemy, że wiele z nich jest skierowanych nie do tej populacji, czyli nie do tej grupy mężczyzn, do której powinny być skierowane. Często wyniki tych badań są fałszywie dodatnie, co tak naprawdę tylko niepokoi pacjentów, którzy myślą, że być może mają raka. To są interwencje skierowane do mężczyzn, którzy są obciążeni genetycznie, rodzinnie, mają w rodzinie kogoś, kto chorował na raka prostaty. Tych przesiewowych badań jest rzeczywiście…

(Głos z sali: To już 3 były.)

Tak? Wymieniłam już 3 przykłady, a mogłabym jeszcze z tej listy… Jest dużo dobrych programów, ale też dużo takich, na które, jak uważamy, trzeba byłoby zwrócić uwagę.

Przewodniczący Waldemar Kraska:

Panie Ministrze…

Może jednak zwrócę się do pani dyrektor. To pytanie na pewno padnie w czasie debaty senackiej. Czy ta ustawa zakazuje programów in vitro realizowanych przez samorządy? To pytanie na pewno padnie, więc uprzedzam, żebyśmy na nie odpowiedzieli.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia Piotr Gryza:

Odpowiadając w imieniu ministra zdrowia, mogę powiedzieć, że nie. A odpowiadając jako osoba fizyczna – szkoda, że nie.

Przewodniczący Waldemar Kraska:

Dziękuję bardzo.

Czy ktoś z państwa ma jeszcze jakieś pytania? Nie.

Pani Legislator, poproszę o opinię na temat tej ustawy.

Główny Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Bożena Langner:

Zgłosiłam 2 uwagi terminologiczne. Chciałabym zapewnić państwa, że naprawdę nie dlatego, że Biuro Legislacyjne ma jakąś wewnętrzną potrzebę ścigania legislacyjnego. Wydaje mi się po prostu – już była mowa o wyrazie „rozsądny” – że po prostu byłoby lepiej, byłoby lepiej i zawsze na korzyść ustawy, gdyby udało się uniknąć wyrazów, które kojarzą się jednak z potocznością. One przy okazji zgłaszania zarzutów wobec ustawy, które niekiedy bywają nietrafne, zwykle przyciągają uwagę i pozwalają mnożyć uwagi krytyczne. Proszę zwrócić uwagę, że ja nie zaproponowałam zmiany tego wyrazu, tylko chciałam zwrócić uwagę na to, że byłoby bardzo wskazane, aby unikać takich wyrażeń.

Uwaga do art. 3 też ma charakter terminologiczny i legislacyjny. Pewnie byłoby również na korzyść tej ustawy, gdyby w tej części była ona tak zredagowana, jak proponujemy.

Chciałabym jeszcze tylko zadać pytanie ściśle prawne. Skoro wspomniana w artykule opinia będzie miała formę postanowienia, to chcę się upewnić: rozumiem, że na to postanowienie będzie przysługiwało zażalenie? Tak jak w artykule…

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia Piotr Gryza: Mówimy o ustawie o działalności leczniczej?)

Tak, mówię o tej ustawie wspomnianej w art. 3, ustawie o działalności leczniczej i opinii o wpływie niespełniania wymagań na bezpieczeństwo w formie postanowienia. Jak rozumiem, że tutaj art. 106 k.p.a… Tutaj to zażalenie będzie przysługiwało?

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia Piotr Gryza: Tak.)

Tak myślałam i taką miałam nadzieję.

Dziękuję bardzo.

Przewodniczący Waldemar Kraska:

Dziękuję, Pani Legislator.

Zgłaszam wniosek o przyjęcie ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw bez poprawek.

Kto z państwa senatorów jest za tym wnioskiem? (5)

Kto się wstrzymał? (1)

Kto jest przeciw? (0)

Przeciw nikt nie głosował.

Czy ktoś z państwa senatorów chciałby przedstawić tę ustawę na forum Senatu?

Pan senator Stanisławek będzie sprawozdawcą. Dziękuję bardzo.

Dziękuję.

Zamykam posiedzenie senackiej Komisji Zdrowia.

(Koniec posiedzenia o godzinie 16 minut 31)