Narzędzia:
Wspólne posiedzenie Komisji Rodziny, Polityki Senioralnej i Społecznej (nr 69), Komisji Kultury i Środków Przekazu (nr 48), Komisji Ustawodawczej (nr 162) w dniu 19-04-2017
Uwaga! Zapis stenograficzny jest tekstem nieautoryzowanym

Zapis stenograficzny

– wspólne posiedzenie Komisji Rodziny, Polityki Senioralnej i Społecznej (69.),

Komisji Kultury i Środków Przekazu (48.)

oraz Komisji Ustawodawczej (162.)

w dniu 19 kwietnia 2017 r.

Porządek obrad:

1. Pierwsze czytanie projektu ustawy o zmianie ustawy o radiofonii i telewizji (druk senacki nr 366).

(Początek posiedzenia o godzinie 15 minut 37)

(Posiedzeniu przewodniczy przewodniczący Komisji Ustawodawczej Stanisław Gogacz)

Przewodniczący Stanisław Gogacz:

Dzień dobry państwu.

(Głos z sali: Dzień dobry.)

Otwieram w imieniu swoim oraz 2 przewodniczących pozostałych komisji posiedzenie 3 połączonych komisji: Komisji Rodziny, Polityki Senioralnej i Społecznej, Komisji Kultury i Środków Przekazu oraz Komisji Ustawodawczej.

Punkt 1. porządku obrad: pierwsze czytanie projektu ustawy o zmianie ustawy o radiofonii i telewizji (druk senacki nr 366)

Przedmiotem obrad 3 połączonych komisji jest pierwsze czytanie projektu ustawy o zmianie ustawy o radiofonii i telewizji; druk senacki nr 366.

Przedstawicielem wnioskodawców jest pan senator Jan Rulewski. Biuro Legislacyjne reprezentuje pani mecenas Danuta Drypa.

W przedmiotowej regulacji, z którą na pewno państwo się zapoznaliście, jest… Celem tej regulacji jest rozwiązanie problemu polegającego na niedostatecznej dostępności programów telewizyjnych dla osób niepełnosprawnych.

Powitam gości i zaraz poproszę pana senatora przedstawiciela wnioskodawców o to, żeby nam zreferował tę inicjatywę.

Proszę państwa, witamy serdecznie panią Dorotę Habich z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, zastępcę prezesa zarządu. Witam panią Krystynę Rosłan-Kuhn z Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, eksperta w Departamencie Strategii. Witam panią Ewę Murawską-Najmiec z Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, eksperta w Departamencie Strategii. Witamy pana Dariusza Urbańskiego z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, naczelnika Wydziału Prawa Autorskiego w Departamencie Własności Intelektualnej i Mediów. Witamy panią Agnieszkę Grabowską z Polskiego Związku Głuchych, specjalistę do spraw organizacyjno-projektowych. Witam pana Tomasza Tomaszewskiego z Polskiego Związku Głuchych, też specjalistę do spraw organizacyjno-projektowych. Witam pana Marcina Dziewierskiego z Uniwersytetu Warszawskiego, studenta. Witam panią… już witałem… witam panią z Kancelarii Senatu, z Biura Legislacyjnego. Witam przedstawiciela biura pełnomocnika… Tu jest niewyraźnie napisane. Pan Krzysztof…

(Głosy z sali: Kosiński.)

…przepraszam, Kosiński. Witam panią Barbarę Turowską z Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, dyrektor departamentu. Witam pana Mariana Fałka z Biura Legislacyjnego. Witam panią Annę Woźniak-Szymańską. Witam panią Krzyżewską z PZN, Polskiego Związku…

(Głosy z sali: Niewidomych.)

…Niewidomych. Chyba wszystkich przywitałem.

Proszę państwa, poprosimy teraz, w związku z tym, że wnioskodawców reprezentuje pan senator Jan Rulewski, pana senatora o zreferowanie tej inicjatywy.

Bardzo proszę.

Senator Jan Rulewski:

Dziękuję.

Wysokie Komisje!

Źródłem inicjatywy ustawodawczej, którą państwo macie przed swoimi oczyma, była petycja obywateli i obywatelek, która dotyczyła zwiększenia możliwości odbioru programów w mediach przez osoby dotknięte wadą wzroku lub szczególnie słuchu. Autorzy petycji dowodzili, co podzieliła komisja, że obecne zapisy w ustawie o radiofonii i telewizji są niedostateczne i mają charakter ogólnikowy.

Nadto w trakcie prac komisji stwierdziliśmy, że niedawno ratyfikowana, bodajże w 2010 r., konwencja o prawach osób niepełnosprawnych przynajmniej w dwóch artykułach, w tym np. w art. 21, nakłada na państwa strony konwencji obowiązek uznawania i promocji języków migowych. Jak wiadomo, Polska zobowiązała się do realizacji tej konwencji, przyjmując założenie, że większość tych ustaleń już została wdrożona. Ale petycja dowodzi, że niekoniecznie tak jest i tak musi być.

Żądanie petentów było takie, żeby wprowadzono te zasady na dużą skalę, czyli praktycznie objęte nimi były wszystkie audycje, wszystkie audycje nadawane przez wszystkich nadawców. Komisja praw człowieka i praworządności nie podzieliła tej opinii nie tylko ze względu na koszty związane z wdrożeniem tego, ale również ze względu na pewien mechanizm dostosowawczy, zarówno w odniesieniu do tłumaczy na języki migowe, jak i do techniki. Warto też zwrócić uwagę na to, że technika w tej chwili jest taka, że istnieje możliwość wybierania kanałów z językiem migowym lub bez języka migowego. I uważamy, że w miarę rozwoju techniki te udogodnienia będą uławiały proces zrównywania ludzi niepełnosprawnych, szczególnie ludzi z wadą wzroku bądź słuchu, w zakresie ich dostosowania do życia społecznego.

Komisja podzieliła zdanie przedstawicieli Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, która zgodziła się z główną treścią petycji, ale jak powiedziałem, z pewnymi zastrzeżeniami. Te zastrzeżenia dotyczyły okresu wdrażania. Zgodziliśmy się, jako opracowujący petycję, żeby ten okres wdrażania wielkości programu poddawanego tłumaczeniu na języki migowe bądź mającego ułatwienia dla osób bez wzroku podzielić na 4 lata, począwszy od 2018 r., a skończywszy na 2022 r., kiedy to co najmniej 50% kwartalnego czasu nadawania programu, z wyłączeniem reklam i telesprzedaży, będzie posiadało udogodnienia.

Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji przyznano również pewne uprawnienia, z których by wynikało, że niekoniecznie musi to być pewien automat, bo być może nie wszędzie jest to możliwe lub przydatne. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji powinna wyraźnie w rozporządzeniu określić, kiedy tych proporcji nie zastosuje.

Projekt dotyczy w tej chwili 320 tysięcy ludzi z dysfunkcją narządu wzroku oraz 113 tysięcy z dysfunkcją słuchu.

Wiemy również, co trzeba zauważyć, że środowisko osób głuchych wykazuje, i to jest chyba pozytywne, chęć integracji społecznej, odczytując w tym swoje ambicje i aspiracje zawodowe. Jak wiadomo, Wysoka Izba rozpatrywała niedawno projekt ustawy, który pozwala na udogodnienia w zakresie nabywania prawa jazdy.

Następuje również pewna zmiana w nazewnictwie – słowo „audiodeskrypcja” zostało zamienione na polskie sformułowanie: udogodnienia dla tych osób.

Przewiduje się, że te działania związane są z wydatkami, które pokryte zostaną z deficytu, bo tak można powiedzieć, Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.

Pragnę jeszcze tylko uzupełnić, że w Europie sytuacja jest zróżnicowana, ale można powiedzieć, że po realizacji tej ustawy Polska będzie tym krajem, który jak najbardziej zbliża się do realizacji konwencji o prawach osób niepełnosprawnych. Dziękuję bardzo.

Przewodniczący Stanisław Gogacz:

Dziękuję bardzo.

Oczywiście chciałbym podziękować wszystkim instytucjom, które zechciały przysłać swoje opinie w związku z konsultacjami dotyczącymi tej inicjatywy. Przewodniczącemu Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji dziękuję za uwagi legislacyjne, które zostały zawarte w opinii. Dziękuję Polskiemu Związkowi Głuchych, zarządowi stowarzyszenia. Dziękuję Ministerstwu Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które jest oczywiście za tą inicjatywą. Dziękuję Ministerstwu Rozwoju i Ministerstwu Finansów. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej też jest za, ale oczywiście są tu sugestie legislacyjne. Prezes Zarządu Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych również jest za i też są sugestie legislacyjne. Dziękuję pani poseł Małgorzacie Wypych. Dziękuję bardzo Polskiemu Związkowi Niewidomych; tu też są sugestie legislacyjne. Rzecznik Praw Obywatelskich, Rzecznik Finansowy… I są jeszcze opinie z datami bardziej odległymi, dlatego że ta inicjatywa miała swój początek już wcześniej.

Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos? No, jest propozycja takiej nowelizacji, jaką mamy w druku nr 366, została ona już zreferowana przez pana senatora Rulewskiego jako reprezentanta wnioskodawców. Czy ktoś chciałby w tej kwestii jeszcze się wypowiedzieć, może dopytać o coś?

(Rozmowy na sali)

Jeżeli ta sprawa jest jakby oczywista… Czy pani mecenas zechce? Nie.

To w takim razie czy pan senator wnioskodawca chciałby coś jeszcze dodać? Bo rozumiem, że wszystko…

(Senator Jan Rulewski: Przyjąć ustawę bez poprawek.)

W takim razie jest propozycja…

Jeszcze pan senator Filip Libicki. Bardzo proszę.

Senator Jan Filip Libicki:

Chciałbym po prostu o coś zapytać. Bo Polski Związek Niewidomych zgłosił uwagi do tego projektu i mam wrażenie z rozmowy z panią prezes, że te uwagi nie zostały wzięte pod uwagę, a przynajmniej nie w takim zakresie, jak Polski Związek Niewidomych by tego oczekiwał. Więc chciałbym prosić, żeby ewentualnie pani prezes Woźniak-Szymańska się wypowiedziała na ten temat.

Przewodniczący Stanisław Gogacz:

Zanim udzielę głosu, chciałbym poinformować, że wszyscy otrzymaliśmy opinię Polskiego Związku Niewidomych – zaraz oczywiście udzielę głosu – i z tej opinii wynika, że Polski Związek Niewidomych jest przeciwko definiowaniu audiodeskrypcji, jak rozumiem…

(Głosy z sali: Za definiowaniem.)

(Senator Jan Rulewski: Za definiowaniem.)

Stanowczo protestujemy przeciwko propozycji zakładającej usunięcie… a tak, tak.

To w takim razie prosimy panią prezes o poinformowanie nas.

Prezes Zarządu Głównego Polskiego Związku Niewidomych Anna Woźniak-Szymańska:

Panie Przewodniczący! Szanowni Członkowie Komisji!

Bardzo dziękuję za udzielenie głosu.

Jeśli państwo pozwolą, to zacznę od sprawy takiej czysto formalnej, a mianowicie dotyczącej liczby osób mających poważne problemy, jeśli chodzi o narząd wzroku. Zgodnie z danymi statystycznymi z ostatniego spisu powszechnego, a tylko takie są dostępne, osób z dysfunkcją narządu wzroku, a zatem orzeczoną niepełnosprawnością w stopniu znacznym, umiarkowanym i lekkim z powodu poważnych schorzeń wzroku, było w Polsce mniej więcej 1 milion 680 tysięcy. Są to osoby w różnym wieku, ale osoby z już poważnymi schorzeniami wzroku. Nie ma w tym gronie osób z wadami wzroku i nie ma w tym gronie osób w wieku starszym, które z powodu procedur, które są trudne dla osób w wieku starszym, po prostu nie mają orzeczeń z tego tytułu, a z całą pewnością z powodu wieku stan ich narządu wzroku jest dużo gorszy i na pewno mają wiele problemów, jeśli chodzi o odbiór obrazu. To tyle na początek, jeśli chodzi o statystykę. Tak że jest to ogromna rzesza obywateli. Pozwolę sobie postawić taką tezę, że może to dotyczyć 2, a nawet 3 milionów osób w Polsce. Tak naprawdę nikt tego dokładnie nie wie. Bo oczywiście nie chodzi tutaj o osoby całkowicie niewidome, ale osoby, które mają poważne problemy z widzeniem. Mimo płaskich monitorów odbiór obrazu przy bardzo wielu schorzeniach jest różny i te osoby na pewno mają problem z odbiorem obrazu. Ale jest to ogromna rzesza obywateli.

Co do naszych uwag, takich podstawowych, to uważamy, że ten okres 4-letni jest zbyt długi, że w krajach Europy Zachodniej już kilkadziesiąt lat temu uporano się z tą sprawą po to, aby dostęp do odbioru telewizji publicznej, ale nie tylko, bo i komercyjnej, był możliwy dla osób niesłyszących, niedosłyszących oraz niewidomych i słabowidzących. No, u nas mimo ratyfikowania konwencji ONZ ten proces jest bardzo powolny. Tak więc pierwszy zasadniczy postulat do państwa to prośba o skrócenie tego okresu.

Druga zasadnicza prośba. Te 50% programów, o których się mówi w projekcie ustawy, będzie dotyczyło zarówno dysfunkcji narządu słuchu, jak i narządu wzroku. Naszym zdaniem ten wymóg 50% programów powinien oddzielnie dotyczyć osób mających problemy ze słyszeniem, a oddzielnie osób mających problemy z widzeniem.

Kolejny zasadniczy problem to nadawanie tych programów. Jak do tej pory najwięcej takich programów jest w godzinach nocnych. No, chcielibyśmy, żeby te programy jednak były w godzinach bardziej cywilizowanych. Nie oczekujemy może, że będą w godzinach najlepszej oglądalności, chociaż uważamy, że przynajmniej jeden news dotyczący wiadomości ogólnopolskich czy ogólnoświatowych powinien być dostępny zarówno dla osób niewidomych, jak i dla osób niesłyszących. Tego do dzisiaj nie ma.

Ponadto uważamy, że jeśli chodzi o osoby… Myślę, że to dotyczy osób zarówno niesłyszących, jak i niewidomych. Bardzo wiele tych osób niepełnosprawnych nie potrafi przestawić w swoim pilocie programu w taki sposób, aby mogły go odbierać. Uważamy, że na stronach nadawców powinny być umieszczone proste, jasne instrukcje, jak to zrobić. Dotyczy to szczególnie osób niewidomych. Nie wystarczy komunikat na pasku, że nadawca ma jakiś program z audiodeskrypcją, tylko powinna być krótka, jasna instrukcja, np.: naciśnij 5, potem pauzę, potem 3. Wiem z informacji osób niewidomych, że niestety jest z tym poważny problem.

Poza tym informacje o tych programach zarówno dla osób niesłyszących, jak i niewidomych nie są w sposób czytelny podawane przez nadawców i często takie osoby nie wiedzą, że rzeczywiście takie programy są publikowane. To jest też bardzo ważna kwestia.

Sekundę… Tam na końcu jeszcze…

(Głos z sali: Jaka jest dostępność usług medialnych na żądanie… Chodzi o to, aby również miały obowiązek…)

Jeszcze jedna sprawa. Uważamy, że nie tylko telewizja publiczna, ale również telewizje komercyjne powinny mieć obowiązek nadawania programów dostępnych dla osób niesłyszących, jak również dla osób niewidomych.

Ponadto mamy też taką uwagę, że ten przepis powinien być jasny, czytelny dla wszystkich nadawców i jasno, czytelnie przewidziane powinny być sankcje. My, jako osoby z niepełnosprawnością, mamy takie doświadczenie, że dopóki nie było czytelnych sankcji – mówię tu o miejscach parkingowych – to akcja dotycząca parkowania samochodów na kopertach w Polsce niestety była nieskuteczna. Tak więc, mając takie doświadczenie, prosimy państwa, aby takie sankcje również przewidzieć.

Myślę, że to są nasze najważniejsze uwagi. One są na stronie, przy tym projekcie. Bardzo gorąco państwa proszę nad pochyleniem się z nimi. Szczególnie zwracam się tutaj do pana senatora inicjatora tej zmiany ustawy…

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Ale pan senator Rulewski jest, Panie Senatorze.

Bardzo pana o to proszę. Jeśli zechciałby pan się ze mną spotkać, to też byłabym bardzo wdzięczna. Moglibyśmy jeszcze porozmawiać o szczegółach, żeby już szanownym komisjom dzisiaj nie zabierać czasu. Dziękuję państwu.

Przewodniczący Stanisław Gogacz:

Dziękuję bardzo.

Pan senator Mieczysław Augustyn. Bardzo proszę.

Senator Mieczysław Augustyn:

Proszę państwa, ta ustawa warta jest tego, żeby nad nią procedować – być może trzeba jeszcze ją udoskonalić – ale nie ze względu na teraźniejszość, tylko ze względu na przyszłość. Moja przedmówczyni mówiła troszkę o tym, ile dzisiaj wśród osób z wadami wzroku i słuchu jest osób starszych. Ale to jest dopiero początek.

(Głos z sali: No właśnie.)

Tak że jeżeli myślimy o włączeniu, integracji osób starszych – my tymi osobami pewnie niedługo będziemy – to pamiętajmy, że mimo postępów medycyny, będzie rosła grupa osób, które będą miały trwałe problemy ze słyszeniem i z widzeniem. I te liczby będą szły w miliony. Dlatego to nie jest tak, że jest to wymóg ponad miarę – bo konwencja mówi, że to mają być racjonalne udogodnienia – broniłbym tego, że chodzi o dużą grupę ludzi, szybko rosnącą grupę ludzi. Dlatego popieram tę petycję i ten pomysł.

A jak myślimy o włączeniu, to nie do końca rozumiem, dlaczego mamy obciążyć podatników umożliwieniem dostępu do informacji, a zupełnie podarować tę kwestię prywatnym przedsiębiorcom, którzy nadają reklamy. Dlaczego mamy osoby starsze wykluczyć z rynku? Bo przecież reklama informuje często o bardzo atrakcyjnych promocjach, o dostępności towarów, o zmianach na rynku itd. Dlaczego akurat osoby starsze, mające problemy ze wzrokiem i słuchem, nie miałyby tego rozumieć? Przyznaję, że nie znajduję uzasadnienia. Oczywiście warto napisać, że to ma się odbywać na koszt reklamodawców, i zobowiązać ich do tego. Chcą coś sprzedać tym osobom, niech się komunikują w sposób, który jest dla tej dużej grupy, ciągle rosnącej grupy dostępny. To są ważni, a będą coraz ważniejsi i coraz liczniejsi, klienci. Tak więc ja nie widzę powodu, dla którego mielibyśmy utrzymać ten zapis i mówić: tak, proszę bardzo, senior, który niedowidzi, senior, który niedosłyszy, oczywiście ma prawo do informacji, ma prawo do rozrywki, ale jeśli chodzi o rozumienie tego, co się dzieje na rynku dóbr i usług, to już niekoniecznie. Tego, przyznaję, nie rozumiem.

Przewodniczący Stanisław Gogacz:

Proszę państwa, jeżeli nie ma innych…

Jeszcze pan? Bardzo proszę o przedstawienie się i o krótką wypowiedź.

Specjalista ds. Organizacyjno-Projektowych w Polskim Związku Głuchych Tomasz Tomaszewski:

Dzień dobry. Tomasz Tomaszewski z Polskiego Związku Głuchych.

Chciałbym podziękować przedmówcom. Oczywiście, wraz z Polskim Związkiem Niewidomych, jak najbardziej mamy tę samą propozycję.

Ja chciałbym tylko dodać jedną ważną uwagę. Projekt nowelizacji ustawy traktuje te 2 niepełnosprawności bardzo wymiennie. Niestety, nie da się dostosować jednego produktu do tych 2 niepełnosprawności. Stąd w naszych przesłanych propozycjach są zapisy, które by traktowały te niepełnosprawności oddzielnie. I tak jak tutaj zostało to powiedziane, to 50%, które jest proponowane, należałoby rzeczywiście odnieść do każdej z tych grup, a nie łącznie do obu. Nie możemy tego traktować łącznie, gdyż są to zupełnie różne niepełnosprawności.

I jeszcze jedną sprawę chciałbym poruszyć. Dlaczego nie ma w projekcie nowelizacji ustawy od razu harmonogramu dojścia do dostępności w 100%? Też mogłaby taka chociażby propozycja tu się znaleźć. I wtedy moglibyśmy mówić już o wdrażaniu konwencji. Dziękuję bardzo.

Przewodniczący Stanisław Gogacz:

Dziękuję bardzo.

O tym postulacie, żeby nie traktować łącznie tych 2 niepełnosprawności, o którym pan teraz powiedział, również pani prezes związku niewidomych mówiła, również RPO, Rzecznik Praw Obywatelskich wspomina o tym, żeby nie traktować łącznie tych 2 niepełnosprawności, tylko żeby po prostu osobno wyliczać ten czas, jaki zostanie przez telewizje przeznaczony na te programy.

Proszę państwa, jeżeli nie ma innych głosów…

Jeszcze pani. Bardzo proszę o przedstawienie się i o wypowiedź.

Ekspert w Departamencie Strategii w Biurze Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Krystyna Rosłan-Kuhn:

Dziękuję, Panie Przewodniczący.

Krystyna Rosłan-Kuhn, ekspert Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.

Ja gwoli wyjaśnienia, ponieważ obracamy tu się w kręgu paru nieporozumień.

Po pierwsze, ustawa o radiofonii i telewizji, ta, którą państwo w tej chwili będą nowelizować, dotyczy i nadawców publicznych, i nadawców komercyjnych. Nie ma tutaj żadnych wyjątków.

Drugie wyjaśnienie, które chciałabym przedstawić, jest takie, że Krajowa Rada, wydając rozporządzenie o tym, jakie rodzaje udogodnień dla jakich typów audycji powinny być stosowane, ma właśnie na uwadze fakt, że rodzaj audycji i rodzaj udogodnienia, właściwie usługi dostępowej, to są 2 nierozerwalne parametry. I najczęściej jest tak, że audycja musi być zaopatrzona i w audiodeskrypcję, i w napisy i wtedy bez sensu jest liczenie tego podwójnie. Ale są audycje, które wymagają napisów, jednak tworzenie do nich audiodeskrypcji jest niecelowe, tak jak np. w przypadku tzw. gadających głów. To jest praktyka trochę stosowana przez nadawców. Jest jakiś talk-show i deskryptor mówi, w jakiej sukience jest pani X, w jakim garniturze jest pan Y i jaki ma krawat, i na tym się kończy rola audiodeskryptora. Jednak w takich sytuacjach konieczne jest 100% napisów. I dlatego danie delegacji do wydania tego rozporządzenia ma na celu doprowadzenie do stworzenia takich warunków dla osób niepełnosprawnych, żeby odpowiednie typy audycji były odbierane przez osoby zarówno z niepełnosprawnością wzorku, jak i słuchu. Tak że 50% to może być, jeżeli państwo chcą traktować to oddzielnie, również 100%. Bo jeżeli jest to film, który ma i audiodeskrypcję, i napisy, to oczywiście nikt nie będzie zaliczał go podwójnie do realizacji obowiązku.

I na koniec jeszcze jedno wyjaśnienie, jeśli można. Pani prezes mówiła tutaj o kiepskiej informacji o tym, co telewizje przygotowują dla osób niepełnosprawnych. Chciałabym państwa poinformować, że z inicjatywy przewodniczącego Krajowej Rady jeszcze w tym roku, prawdopodobnie w połowie roku, na stronie internetowej Krajowej Rady ukaże się specjalna zakładka, w której osoba niepełnosprawna będzie mogła sobie wybrać nadawcę, typ audycji i otrzyma automatycznie informacje dotyczącą tego, w jakich godzinach jakie audycje z udogodnieniami będą emitowane, ponieważ dotychczasowy system informacji, w telegazetach, w internecie, w prasie, osoby niepełnosprawne uznają za niewystarczający.

Jeśli chodzi o rozłożenie w czasie… Proszę państwa, no, trzeba brać pod uwagę fakt, że od 2011 r., czyli przez 6 lat, nadawcy koncentrowali się na dostarczaniu tych usług na określonym poziomie. Trzeba dać im czas, żeby po pierwsze, zdołali przezbroić swoje wyposażenie techniczne, uzupełnić je, a po drugie, zdołali wyszkolić ludzi, którzy będą te usługi dostępowe robili w sposób właściwy i poprawny.

Państwo się powołujecie na przykłady zagraniczne. No, ja tylko powiem, że w Wielkiej Brytanii dojście do 80% napisów, 15% audiodeskrypcji, 5% audycji z językiem migowym zabrało Brytyjczykom 10 lat, a budżet BBC na udogodnienia to 12 milionów funtów rocznie.

To ja tyle tytułem uzupełnienia. Jeśli byłyby jakieś pytania, jestem do państwa dyspozycji. Dziękuję bardzo.

Przewodniczący Stanisław Gogacz:

Oczywiście dziękujemy bardzo za tę wypowiedź. Bo mamy postulaty, żeby kwestię dotyczącą informowania o tym, że zwiększy się czas nadawania dla osób niepełnosprawnych, zapisać w ustawie, a okazuje się, że nie wszystko trzeba w ustawie zapisywać, ażeby te informacje osobom niepełnosprawnym przekazać. Tak że to jest oczywiście bardzo cenna informacja. Również z tej informacji mówiącej o tym, że zapisy ustawy o radiofonii i telewizji to są zapisy, które wiążą nie tylko nadawcę publicznego, ale również niepublicznego czy też prywatnego, jesteśmy bardzo zadowoleni.

Jeżeli ktoś z gości chciałby zabrać głos, to oczywiście bardzo proszę. A jeżeli nie, to przystępujemy do głosowania.

Ja proponuję, żebyśmy przyjęli projekt ustawy, jaki znajdujemy w druku nr 366, ustawy o zmianie ustawy o radiofonii i telewizji…

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Bardzo proszę, pan senator Libicki.

Senator Jan Filip Libicki:

Ja tylko chciałbym powiedzieć, Panie Przewodniczący, że dziś, obecnie ja nie będę zgłaszał żadnych propozycji, ale być może zgłoszę je na posiedzeniu plenarnym. Nie jestem jeszcze pewien. Jak się upewnię co do swojego zamiaru, to go będę ewentualnie realizował. Bardzo dziękuję.

Przewodniczący Stanisław Gogacz:

Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.

No, tak to jest, że na posiedzeniu plenarnym oczywiście możemy zgłaszać poprawki. I tak to zawsze jest, że pomiędzy posiedzeniem komisji a posiedzeniem plenarnym jeszcze mamy czas na to, żeby się zastanowić, ewentualnie przejrzeć te sugestie, które otrzymaliśmy w opiniach nadesłanych do nas, bo tam są również ciekawe informacje.

Pani prezes jeszcze. Bardzo proszę o krótką wypowiedź.

Prezes Zarządu Głównego Polskiego Związku Niewidomych Anna Woźniak-Szymańska:

Ja króciutko.

Przede wszystkim bardzo mi miło było słyszeć panią Krystynę i bardzo dziękuję za tę inicjatywę, o której pani powiedziała. Ale à propos telewizji komercyjnych. Ja myślę, że na tej sali jest co najmniej kilka osób, które pamiętają – ja to dobrze pamiętam – spotkanie w Pałacu Prezydenckim, kiedy właśnie mówiliśmy o udogodnieniach dla osób niepełnosprawnych i jedna z prywatnych stacji telewizyjnych, nie będę mówiła która, przysłała pismo, że nie będzie robiła żadnej audiodeskrypcji, bo nie i koniec. I tyle. Stąd nasza prośba, żeby to jednak jakoś tak zapisać, że to jest obligatoryjne, że stacje komercyjne też muszą te udogodnienia dla osób niepełnosprawnych wprowadzać. Dziękuję.

Przewodniczący Stanisław Gogacz:

Proszę państwa, ja proponuję, żebyśmy… No, myślę, że tę informację otrzymaliśmy… Od przedstawiciela Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji otrzymaliśmy informację, że to jest obowiązek. Tak że tego się trzymamy po prostu…

(Wypowiedź poza mikrofonem)

No a poza tym tak właśnie.

Proszę państwa, głosujemy w takim razie.

Kto jest za przyjęciem projektu ustawy o zmianie ustawy o radiofonii i telewizji, zawartego w druku senackim nr 366? (25)

Kto jest przeciwny? (0)

Kto się wstrzymał od głosu? (0)

Proszę państwa, proponuję, ażeby sprawozdawcą był przedstawiciel wnioskodawców, pan senator Jan Rulewski.

Czy są jeszcze jakieś głosy?

Skoro nie, to dziękuję wszystkim państwu, dziękuję gościom.

Zamykam posiedzenie 3 połączonych komisji.

(Koniec posiedzenia o godzinie 16 minut 11)