Narzędzia:

WOJEWÓDZTWO LWOWSKIE

Katarzyna Łoza

Tylko we Lwowie

Lwów, dawna stolica austriackiej autonomicznej Galicji, u progu niepodległości miał dłuższe tradycje polityczne niż pozostałe części kraju pod innymi zaborami. Od 1861 r. działał tu Sejm Krajowy Galicji, decydujący o sprawach miejscowych, mieszkańcy miasta mieli także prawo do głosowania i zasiadania w austriackiej Radzie Państwa, co wykształciło długą tradycję nowoczesnej kultury politycznej, sięgającą trzy pokolenia wstecz. Oczywiście aktywność polityczna była zarezerwowana dla mężczyzn, kobiety musiały o swoje prawa dopiero zawalczyć, ale i tak było to łatwiejsze w środowisku wyrobionym politycznie. Autonomia pozwalała także na szeroko zakrojoną działalność obywatelską – społeczną czy oświatową (w języku polskim) – dzięki której ruch kobiecy rozwijał się z większą dynamiką niż w pozostałych zaborach. W Galicji również wcześniej niż w Prusach czy Rosji dopuszczono kobiety do edukacji na poziomie średnim i wyższym, dlatego Lwów stał się kuźnią wykształconych kadr.

Lwów przystąpił do budowania odrodzonej niepodległej Polski z opóźnieniem w stosunku do innych części kraju, wynikającym z sytuacji politycznej w regionie. Po I wojnie światowej przynależność państwowa Lwowa i dawnej Galicji Wschodniej stała się przedmiotem sporu pomiędzy Polakami i Ukraińcami. Próby rozwiązania konfliktu sposobami dyplomatycznymi na arenie międzynarodowej nie powiodły się (między innymi ze względu na ukraińskie dążenia do ustanowienia autonomii na terenie dawnej Galicji Wschodniej). O przynależności regionu nie zdecydowała ostatecznie także wojna polsko-ukraińska w latach 1918–19. A w kolejnym, 1920 r. województwo lwowskie borykało się z najazdem bolszewickim. Granice państwowe na tym odcinku i suwerenność Polski na terenie dawnej Galicji Wschodniej zostały uznane dopiero w 1923 r. decyzją Rady Ambasadorów. Sytuacja ta miała realny wpływ na scenę polityczną we Lwowie w pierwszych latach po odzyskaniu niepodległości. Większość sił ukraińskich nawoływała do bojkotu wyborów w 1922 r., przez co reprezentacja ukraińska we władzach państwowych była mocno ograniczona (z korzyścią dla innych mniejszości, przede wszystkim żydowskiej).

Ruch kobiecy w Galicji rozwijał się swobodniej niż w innych zaborach i jeszcze przed I  wojną światową kobiety położyły tu trwałe podwaliny pod swoją działalność w okresie II Rzeczypospolitej. To właśnie we Lwowie w 1908 r. pierwszy raz zwrócono uwagę na problem praw wyborczych dla kobiet, zgłaszając kobiecą kandydaturę do Sejmu Galicyjskiego, choć z góry wiadomo było, że głosy na nią oddane zostaną unieważnione. Chodziło jednak, jak podkreślano, o akt sprawiedliwości wobec połowy ludności. Kwestia prawa do głosowania była bardziej skomplikowana: prawo austriackie przyznawało ten przywilej zgodnie z ograniczeniami cenzusowymi: w Galicji prawo głosu miało do 10–11% ludności, z czego tylko 1/10 stanowiły kobiety – właścicielki nieruchomości lub posiadaczki dyplomu uniwersyteckiego, chociaż w Galicji kobiety jeszcze długo nie mogły zdobywać wyższego wykształcenia. We Lwowie, liczącym w 1908 r. ok. 180 tys. mieszkańców, prawo to posiadało zaledwie ok. 1800 kobiet. Jednak nawet w przypadku spełnienia tego wymogu kobieta mogła oddać głos jedynie za pośrednictwem… męskiego pełnomocnika.

Równolegle z inicjatywami polskimi rozwijały się, choć w o wiele skromniejszym zakresie, ukraińskie i żydowskie. Już w 1876 r. powstała we Lwowie organizacja pod nazwą Obszczestwo Russkich Dam(Общество русских дам), która jednak nie odegrała znaczącej roli w historii ze względu na swoje promoskiewskie nastawienie. Patriotyczny, narodowy profil, który zdominował później działalność Ukrainek, miał założony w 1892 r. Klub Rusinek, przemianowany następnie na Żinoczą Hromadę (Жіночa громадa), która z kolei w 1917 r. przekształciła się w działający przez cały okres międzywojenny Sojuz Ukrainek (Союз українок), zrzeszający najważniejsze ukraińskie działaczki patriotyczne. W szczytowym okresie liczył on 60 tys. członkiń i był jedną z największych organizacji kobiecych w Europie. Warto wspomnieć także o Żydówkach. Proces emancypacji kobiet żydowskich przebiegał odmiennie i znacznie wolniej w środowiskach żydowskich niż w chrześcijańskich. Powodem była silnie osadzona w żydowskiej tradycji kulturowej rola kobiety jako strażniczki domowego ogniska i związana z tym niechęć do kształcenia kobiet. Dlatego też ruch kobiecy w obrębie społeczności żydowskiej stawiał sobie nieco odmienne cele – opiekę społeczną, zwłaszcza nad dziećmi. W tym też kierunku działała większość kobiecych organizacji żydowskich. Specyfika ruchów żydowskich polegała także na podejmowaniu kwestii asymilacji i kultury narodowej, silny był ruch syjonistyczny.

Kobietą, bez której nie sposób wyobrazić sobie lwowskiej sceny politycznej i społecznej u progu niepodległości, jest Maria Dulębianka (1858–1919). Utalentowana malarka, obdarzona także talentem pisarskim i muzycznym, władająca biegle kilkoma językami, dużą część swojego czasu i sił poświęcała pracy społecznej, działalności politycznej i walce o równouprawnienie kobiet. Dziś to postać w dużej mierze zapomniana i niesłusznie postrzegana jako pozostająca w cieniu Marii Konopnickiej, z którą łączyła ją bardzo bliska dwudziestoletnia przyjaźń, wspólne cele i praca na rzecz kobiet. Od 1889 r. obie przebywały w Europie, często zmieniając miejsce zamieszkania, a rzadko bywając w kraju. W latach 1903–1910 Dulębianka pomieszkiwała z Konopnicką w Żarnowcu i opiekowała się poetką do jej śmierci.

Maria Dulębianka urodziła się i spędziła dzieciństwo w Krakowie. Brak możliwości podjęcia dalszej nauki w Galicji wpłynął na decyzję rodziców o wysłaniu nastoletniej dziewczyny do Wiednia, do Szkoły Przemysłu Artystycznego. Naukę kontynuowała prywatnie w Warszawie i Paryżu. Uważana była za jedną ze zdolniejszych polskich malarek młodego pokolenia. W 1889 r. otrzymała najbardziej prestiżowe odznaczenie w swojej karierze malarskiej: wyróżnienie na Powszechnej Wystawie Światowej w Paryżu. Jej obiecująca kariera nie rozwinęła się jednak w pełni. Głównym powodem było to, że artystka przez kilkanaście lat nie miała stałego miejsca zamieszkania, a co kilka miesięcy przeprowadzała się do innego miasta europejskiego wraz ze swoją towarzyszką, Marią Konopnicką.

Od najmłodszych lat Dulębianka chciała się kształcić, a potem żyć na własny rachunek. Musiała się jednak pogodzić z dyskryminacją ze strony mężczyzn. W Warszawie młoda Maria zetknęła się z ograniczeniami narzuconymi kobietom, które nie zawarły małżeństwa: do 1914 roku prawo rosyjskie nie zezwalało na podjęcie przez kobietę pracy lub na wyjazd zagraniczny bez zgody męża. O dyskryminacji zresztą decydował nie tyle stan cywilny, co płeć. Kobiety były wykluczone z różnego rodzaju działalności, nie przysługiwały im takie same przywileje, jak mężczyznom, co wynikało często nie z litery prawa, a jedynie ze zwyczajów czy konwenansów. Od nierówności społecznych nie była wolna także ówczesna Francja: czesne w Académie Julian, do której uczęszczała artystka, dla kobiet było ponad dwukrotnie wyższe niż dla mężczyzn. Nigdy nie zdecydowała się na zamążpójście, a swoją niezależność podkreślała swobodnym strojem i krótką fryzurą. Jeździła na rowerze (wówczas nowość, sztukę jazdy opanowała dopiero jako kobieta niemal czterdziestoletnia, i to w czasach, kiedy widok kobiety na rowerze wywoływał najczęściej zgorszenie), jeździła konno, polowała, paliła, nosiła krawaty.

Początki działalności społecznej Marii Dulębianki przypadły na lata 1894–1895. Bez wątpienia wpływ na decyzję o zaangażowaniu się w walkę o prawa kobiet miały nie tylko osobiste doświadczenia działaczki, ale także bliski związek z Konopnicką, gorącą rzeczniczką spraw kobiecych, którą jednak młodsza koleżanka daleko prześcignęła w swoim radykalizmie. Gdy doszło do kwestii praw wyborczych dla kobiet, Konopnicka pisała: „Szczęściem, że Dulębianka cały swój feminizm uprawia w innym [pokoju]. Ja nie mogę, i nie mogę przejąć się tą akcją. Rozumowo – przyznaję słuszność, ale uczuciowo – jestem daleka od tych zabiegów”.

W 1895 r. Dulębianka ogłosiła w prasie jeden z najważniejszych polskich manifestów feministycznych: „Kołaczcie, a będzie wam otworzono”, który zapoczątkował walkę o prawo kobiet do studiowania na wyższych uczelniach. Manifest pisany był na emigracji, ale wkrótce Dulębianka osiadła na krótko we Lwowie, a potem regularnie wracała do miasta, gdzie po raz pierwszy zetknęła się osobiście z tamtejszym ruchem kobiecym, który od tej pory miał w niej jedną z najbardziej zaangażowanych działaczek.

Akcją, która odbiła się szerokim echem, był start Dulębianki w wyborach do Sejmu Galicyjskiego w 1908 r. z ramienia Komitetu Wyborczego Ludowców i we współpracy z Komitetem Równouprawnienia Kobiet. Spodziewano się, że głosy oddane na Dulębiankę zostaną unieważnione, chodziło więc bardziej o polityczny happening. Kandydatura Dulębianki została zgłoszona naprędce, w dodatku sama kandydatka przebywała za granicą. Na kampanię wyborczą został zaledwie tydzień, a mimo to okazała się ona skuteczna: jedyna kobieta na listach wyborczych w okręgu lwowskim otrzymała prawie 10% głosów (511 na 5305 głosujących; każdy miał prawo wyboru sześciu spośród siedemnastu kandydatów). O tej akcji pisała nawet prasa austriacka, a Dulębianka z mało znanej w Galicji działaczki stała się natychmiast ikoną ruchu feministycznego, porównywaną z Emmeline Pankhurst (współzałożycielką sufrażystek, uznawaną za najważniejszą brytyjską działaczkę na rzecz przyznania kobietom praw wyborczych). To właśnie wybory 1908 r. były kamieniem milowym w rozwoju ruchu kobiecego w Galicji, a działaczki zaczęły szukać możliwości obejścia ówczesnego austriackiego prawa, które zabraniało im przynależności do stowarzyszeń politycznych. W kolejnych latach Dulębianka zaangażowała się w walkę o zmianę ordynacji wyborczej, a także w działalność w Lwowskim Związku Równouprawnienia Kobiet. Po śmierci Konopnickiej w 1910 r. Dulębianka przeniosła się na stałe do Lwowa. Zrezygnowała z malowania, aby poświęcić się w pełni pracy społecznej.

W 1911 r. Dulębianka utworzyła kobiecy komitet wyborczy do Rady Miejskiej we Lwowie. Kobiety nie wysuwały już spośród siebie kandydatek, ale agitowały wśród wyborczyń za tymi kandydatami, którzy mieli poglądy przychylne równouprawnieniu i sprawie kobiecej. Komitet wiele zrobił dla edukacji politycznej kobiet, aby potrafiły korzystać świadomie z tak ciężko wywalczonych praw. W tym samym roku rozpoczęła pracę w „Kurierze Lwowskim”, redagując dodatek „Głos Kobiet” poświęcony wyłącznie tematyce praw kobiet. To właśnie na jego łamach w 1911 r. po raz pierwszy we Lwowie ogłoszono obchody Dnia Kobiet jako święta kobiet pracujących i walczących o swoje prawa.

W 1912 r. przy „Głosie Kobiet” powstał Komitet Pracy Obywatelskiej Kobiet, który był kuźnią kobiecych kadr politycznych i społecznych. Również z inicjatywy Dulębianki w walkę o prawa kobiet zaangażowali się mężczyźni zrzeszeni w Lidze Mężczyzn dla Obrony Praw Kobiet. W tym samym roku Dulębianka pojechała jako delegatka ze Lwowa na Zjazd Kobiet Krajów Austriackich, zakończony petycją złożoną na ręce austriackiego premiera, a rok później współorganizowała Kongres Międzynarodowej Stowarzyszenia na rzecz Praw Wyborczych Kobiet w Budapeszcie. Było to wydarzenie niezwykłej wagi, na w którym obecne były m. in. sufrażystki angielskie i amerykańskie.

W czasie I wojny światowej, po wkroczeniu do miasta Rosjan, Maria Dulębianka wraz z Komitetem Pracy Obywatelskiej Kobiet zorganizowała kuchnie dla potrzebujących, w których wydawano obiady całkowicie za darmo lub za niewielką opłatą (łącznie działało 67 takich punktów), a także szwalnię, kursy sanitariuszek i zakłady opieki nad dziećmi. Sama objęła sekretariat Wydziału Dobroczynności, w praktyce odpowiedzialny za sytuację socjalną w sparaliżowanym okupacją mieście. Wkrótce komitet zaczął otwierać własne sklepy i pracownie, w których kobiety, nierzadko pozbawione męskiego opiekuna i zdane tylko na siebie, otrzymywały zatrudnienie i zdobywały środki na utrzymanie rodzin. Część zysku przeznaczana była na cele charytatywne, których w czasie wojny nie brakowało. W 1917 r. Dulębianka została mianowana inspektorką sierocą w nowo utworzonym urzędzie Ochrony Prawnej Dziecka. Warto dodać, że Maria Dulębianka była gorącą orędowniczką nie tylko sprawy kobiecej, ale i narodowej, dlatego odmówiła złożenia przysięgi na wierność cesarzowi austriackiemu, do której była zobligowana jako urzędniczka.

Odegrała także ważną rolę w czasie wojny polsko-ukraińskiej. Była współorganizatorką polskiej służby sanitarnej i kurierskiej, współpracowała z Czerwonym Krzyżem i Tymczasowym Komitetem Rządowym (powołanym w celu tymczasowego sprawowania władzy w Galicji Wschodniej). W 1918 r. została wybrana na przewodniczącą Ligi Kobiet Polskich (choć po krótkim czasie zrezygnowała z tego stanowiska na rzecz pracy w wojennym Lwowie). O ile postulat praw wyborczych dla kobiet został już osiągnięty (nadał je specjalnym dekretem naczelnik państwa Józef Piłsudski 28 listopada 1918 r.), Liga koncentrowała się na nowych zadaniach: dostępie do wyższych stanowisk państwowych, równouprawnieniu. Lwowianki i lwowianie nie wzięli udziału w wyborach 1919 r. Powodem była wciąż trwająca wojna polsko-ukraińska. Trzy dni przed wyborami Maria Dulębianka wyruszyła w ostatnią w swoim życiu misję: z ramienia Czerwonego Krzyża wizytowala ukraińskie obozy jenieckie, aby przekonać się, w jakich warunkach przetrzymywani są polscy żołnierze. W jednym z wizytowanych obozów cała delegacja zaraziła się tyfusem. Choroba doprowadziła do śmierci. Dulębianka została pochowana na Cmentarzu Łyczakowskim we Lwowie, a w 1927 r. jej szczątki przeniesiono na Cmentarz Orląt, gdzie spoczywają do dziś. W 1930 r. Dulębianka została pośmiertnie odznaczona Krzyżem Niepodległości, a w 1935 r. – Odznaką Honorową Polskiego Czerwonego Krzyża I stopnia. Pamiątki po niej eksponowało Muzeum Zasłużonych Polek we Lwowie, otwarte w 1930 r. W rok po śmierci jedna z lwowskich ulic (dziś zaułek bez nazwy) otrzymała imię Dulębianki. „Przez wybijane jej trudem drzwi nie ona wchodziła, lecz inni, szczęśliwsi. (…) Ale wychowała całe zastępy kobiet realizujących jej ideę. Z jej ducha my wszystkie jesteśmy” – pisała Maria Jaworska. Paradoksalnie, prawdziwe uznanie dla działalności Dulębianki przyszło dopiero jej po śmierci, w niepodległej Polsce. „Dulębianka tak stała się na gruncie Lwowa popularną, że dziś kobiety wszelkich stowarzyszeń i wszelkich odcieni politycznych wyrywają sobie tę dzielną przywódczynię i walczą o honor posiadania wielkiej Polki –obywatelki w swych kadrach” – pisała w 1930 r. Maria Bruchnalska.

Jedną z czołowych feministek lwowskich, której szczyt działalności przypadł na przełom XIX i XX w., była Stefania Wekslerowa. To właśnie do jej kręgu trafiła zaraz po przyjeździe do Lwowa Maria Dulębianka. Wekslerowa urodziła się w 1836 r. na wsi pod Tarnopolem. Miała korzenie węgierskie. Wychowywała się we Lwowie, gdzie otrzymała popularne wówczas wykształcenie domowe. Młodość spędziła w Jassach w Mołdawii, gdzie zdobyła zawód nauczycielki i objęła posadę kierowniczki szkoły dla dziewcząt, stamtąd też aktywnie wspierała powstanie styczniowe. Po powrocie do Lwowa pracowała jako nauczycielka, a potem – kierowniczka pensji Felicji Boberskiej. Od 1871 r. wykładała w lwowskim seminarium nauczycielskim, była autorką podręczników.

W 1894 r. Wekslerowa współtworzyła pawilon pracy kobiet na Powszechnej Wystawie Krajowej we Lwowie, a wcześniej, w latach 1882–1885, Czytelnię dla Kobiet, którą przez wiele lat kierowała. Czytelnia, pomyślana jako ognisko życia intelektualnego i kształcenia kobiet, stała się za jej kadencji ośrodkiem lwowskiego ruchu kobiecego, który przyciągał najbardziej progresywne działaczki z regionu. Głównymi kierunkami działania Wekslerowej była walka o prawo do pracy i edukacji dla kobiet (w tym studiów wyższych) oraz o prawa wyborcze. Jednym z przepisów austriackich, z którym walczyła bezskutecznie, było prawo rad szkolnych do decydowania o zamążpójściu podległych im nauczycielek (przy czym kobiety nie były przyjmowane do owych rad). Wobec braku możliwości kształcenia na wyższych uczelniach do Czytelni zapraszani byli profesorowie lwowskich uczelni z wolnymi wykładami. Stefania Wekslerowa angażowała się także w działalność charytatywną: od 1910 r. pracowała w Opiece Katolickiej, gdzie przewodniczyła Komitetowi Kolejowemu. Jej zadaniem była organizacja pomocy młodym kobietom z prowincji, przyjeżdżającym do Lwowa w poszukiwaniu pracy, udzielanie im informacji, a jeśli zachodziła potrzeba – także schronienia.

W 1902 r. Wekslerowa stanęła na czele obchodów jubileuszu 25-lecia pracy twórczej Marii Konopnickiej we Lwowie, zajmowała się zakupem daru narodowego – dworku w Żarnowcu. W 1905 r. z kolei Konopnicka gościła na jubileuszu Wekslerowej, której pracę bardzo ceniła. Obie brały udział w obronie poszkodowanych po strajku szkolnym we Wrześni.

O niepodległość Polski przyszło walczyć z bronią w ręku, a wśród żołnierzy nie brakowało także kobiet. Jedną z nich była Aleksandra Zagórska (1884–1965), twórczyni Ochotniczej Legii Kobiet. Pochodziła z Lublina, dzieciństwo spędziła w Sandomierzu i Zamościu. Podczas studiów w Krakowie zaangażowała się w działalność PPS, gdzie zajmowała się m. in. przemytem broni i produkcją bomb używanych przez organizację w zamachach. Przed I wojną światową, zagrożona aresztem za udział w akcjach terrorystycznych, osiadła na stałe we Lwowie. Była członkinią Związku Walki Czynnej i Związku Strzeleckiego, organizatorką drużyn kobiecych w Polskiej Organizacji Wojskowej. Była żołnierzem I Brygady Legionów, dosłużyła się stopnia majora. Od 1918 r. działała w Komitecie Obywatelskim Polek, powstałym po zjednoczeniu Ligi Kobiet i Komitetu Pracy Obywatelskiej Kobiet, któremu przewodniczyła Maria Dulębianka. Aleksandra Zagórska w ramach Komitetu stanęła na czele służby kurierskiej zorganizowanej w czasach wojny polsko-ukraińskiej i walk o Lwów. Z jej inicjatywy powstał także ochotniczy oddział kobiecy Straży Obywatelskiej, który przekształcił się później w Ochotniczą Legię Kobiet. Część ochotniczek zobowiązana była do czynnego udziału w walkach, brały udział w walkach we Lwowie, Wilnie, w wojnie polsko-bolszewickiej, w tym przy obsłudze ciężkiej artylerii. Legia liczyła ok. 500 członkiń. 1 kwietnia 1920 r. została naczelniczką Wydziału Ochotniczej Legii Kobiet przy Sekcji Mobilizacyjnej Oddziału I Sztabu Ministerstwa Spraw Wojskowych. W 1921 r. Zagórska przeszła w stan spoczynku w stopniu podpułkownika, a Ochotnicza Legia Kobiet została rozwiązana.

W latach 20. wyjechała ze Lwowa w związku z pracą męża, aby po jego śmierci osiąść pod Warszawą. Była tam aktywna m. in. jako organizatorka kolonii letnich dla dzieci i Związku Legionistek Polskich, którego była wieloletnią prezeską. Odznaczona Krzyżem Niepodległości z Mieczami, Krzyżem Obrony Lwowa, Krzyżem Walecznych, Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski i Złotym Krzyżem Zasługi.

Aleksandra Zagórska była także matką jednego z najmłodszych poległych Orląt Lwowskich, Jurka Bitschana. W 2022 r. szczątki Aleksandry Zagórskiej zostały uroczyście złożone w kwaterze żołnierzy wojny polsko-bolszewickiej na warszawskich Powązkach.

Niezwykle ważne miejsce w historii zasłużonych lwowianek zajmuje Łucja Charewiczowa (1897–1943). W odróżnieniu od innych wspomnianych tu postaci, nie pracowała na arenie publicznej, a w zaciszu naukowych gabinetów. Łucja Charewiczowa urodziła się w Cieszanowie. Odebrała edukację domową, a następnie uczęszczała do prywatnego żeńskiego gimnazjum Zofii Strzałkowskiej we Lwowie (jednej z pierwszych szkół średnich dla dziewcząt w Galicji), które ukończyła w 1918 r. Studiowała historię na Uniwersytecie Lwowskim, na którym następnie w 1924 r. uzyskała tytuł doktora, a później habilitację. Równocześnie z pracą na uczelni Łucja Charewiczowa zajmowała posadę kustosza w Muzeum Historycznym Miasta Lwowa.

Szczególną zasługą Charewiczowej jest wprowadzenie wątków kobiecych do ówczesnej polskiej historiografii. Jej praca na temat „Mieszczka Lwowska XVI w. Zofia Hanlowa” nie miała precedensu w dotychczasowym podejściu do badania historii miasta. Badaczka opisuje jeden z ciekawszych okresów w dziejach Lwowa przez pryzmat działalności kobiety aktywnej zawodowo w świecie męskiej konkurencji, biegłej w handlu i inwestycjach finansowych, mecenaski. Charewiczowa nie unika opisów ówczesnego życia codziennego, a także charakteru bohaterki. Wątkom kobiecym poświęcone są także kolejne prace: „Z przeszłości lwowianek”, „Kobieta w dawnej Polsce” i „Ukraiński ruch kobiecy”. W nauce zdominowanej przez mężczyzn takie podejście było absolutną nowością, a autorka – pionierką w badaniu roli kobiet w historii. „Nic (…) bardziej nie dowodzi władzy kobiecej nad mężczyzną, jak to ciągłe zwracanie uwagi na niebezpieczeństwo jej wpływów, jak ta ciągła dążność do ograniczenia i wolności osobistej, swobody ruchów i odwagi własnego zdania” – napisała w książce „Kobieta w dawnej Polsce”. Podkreślała także rolę kobiet w ustnym przekazywaniu historii narodowej i kształtowaniu postaw patriotycznych, zwłaszcza w okresie zaborów. Historyczka w swojej pracy wolała koncentrować się nie na politycznym, a na społecznym i ekonomicznym aspekcie dziejów. Podkreślała znaczenie lokalnej historii i życia codziennego. Charewiczowa pozostawiła po sobie około stu prac naukowych.

Do wybuchu II wojny światowej mieszkała we Lwowie, następnie w Krakowie i Warszawie, gdzie została aresztowana przez gestapo za prowadzenie tajnego nauczania i wywieziona do obozu zagłady Auschwitz. Zmarła tam w 1943 r., do końca organizując wykłady o historii dla współwięźniarek.

Jedną z czołowych ukraińskich działaczek ruchu patriotycznego i kobiecego była Milena Rudnycka (1892–1976). Urodziła się w Zborowie w rodzinie ukraińsko-żydowskiej, we Lwowie uczęszczała do polskiego gimnazjum, następnie zdobyła zawód nauczycielki. Kształcenie kontynuowała na wydziałach filozofii we Lwowie i w Wiedniu, gdzie uzyskała stopień doktora filozofii. Do historii weszła jako główna ideolożka ukraińskiego ruchu kobiecego w II Rzeczypospolitej. W 1921 r. wchodziła w skład zarządu głównego Sojuzu Ukrainek, w 1928 r. stanęła na jego czele. W tym samym roku została wybrana do polskiego Sejmu z list UNDO (Українського національно-демократичного об'єднання, tj. Ukraińskiego Zjednoczenia Narodowo-Demokratycznego – największej ukraińskiej partii politycznej w II RP), obowiązki posłanki pełniła przez dwie kadencje, do 1935 r. Zasiadała także we władzach partii, która była najbardziej wpływową ukraińską siłą polityczną w dwudziestoleciu międzywojennym. Rudnycka pracowała też jako dziennikarka i redaktorka: w tygodnikach „Nasza Meta” („Наша Мета”) i „Diło” („Діло”) oraz dwutygodniku „Żinka” („Жінка”), który był organem prasowym Sojuzu Ukrainek. W 1931 r. Rudnycka, jako członkini ukraińskiej delegacji, skarżyła się w Lidze Narodów i parlamencie brytyjskim na naruszanie przez Polskę praw mniejszości narodowych. Skarga związana była z przeprowadzonymi w 1930 r. pacyfikacjami wsi ukraińskich, zastosowaniem przez władze zasady zbiorowej odpowiedzialności za działania ukraińskich nacjonalistów. Była także jedną z pierwszych osób, które nagłośniły na forum międzynarodowym temat sztucznie wywołanego przez władze sowieckie Hołodomoru w sowieckiej Ukrainie.

Działalność Rudnyckiej – jak i całego ukraińskiego ruchu kobiecego w okresie międzywojennym – miała mocno patriotyczne zabarwienie. Kobiety w walce o cele narodowe uciekały się do innych niż mężczyźni sposobów, stawiając przede wszystkim na politykę społeczną i gospodarczą. „Nie ma wątpliwości, że kiedy do pracy cywilizacyjnej i kulturalnej stanie kobieta, to jako istota wyposażona w inny niż u mężczyzny mózg i serce, z innymi wymogami i nadziejami, wniesie do kultury zupełnie nowe, świeże wartości, pogłębi ją i poszerzy. Odmienna konstrukcja psychiczna i intelektualna kobiety musi obowiązkowo pociągnąć za sobą pełną przebudowę ładu państwowo-społecznego i przemianę całej kultury światowej”. W czasie II wojny światowej Rudnycka działała w komitecie pomocy uchodźcom. Po wojnie pozostała na emigracji. Zmarła w Monachium 1976 r., a w 1993 r. jej prochy powróciły do Lwowa i spoczęły na Cmentarzu Łyczakowskim.

Milena Rudnycka, sama pochodząca z rodziny mieszanej, była jedną z pierwszych polityczek, które postrzegały Ukrainę jako jednostkę polityczną, a nie narodową. Dała się zapamiętać jako osoba inteligentna, elegancka, wyrobiona politycznie i doskonała mówczyni. Współczesne Ukrainki porównują ją z Julią Tymoszenko.

Pierwsza Żydówka, która została posłanką w II Rzeczypospolitej. Urodzona w Tarnopolu, została przez rodziców wysłana na naukę do Europy, wiadomo na pewno o jej studiach w Konserwatorium w Lipsku, w niektórych źródłach są także informacje o nauce w Dreźnie, Wiedniu, Berlinie i Paryżu. Róża Melcerowa (1866?-1934) znała kilka języków, pisała i publikowała po polsku i niemiecku. Swoją działalność publiczną rozpoczęła w Tarnopolu. Była silnie związana z ruchem syjonistycznym, którego sympatykami byli także jej rodzice. Pierwsze jej postulaty dotyczyły pozycji w społeczeństwie kobiety żydowskiej, która według Róży Melcer powinna realizować się w pracy społecznej i oświatowej w duchu narodowym.

W 1906 r. w związku z zamążpójściem przeprowadziła się do Lwowa, który dawał dużo większe perspektywy działalności politycznej i społecznej. Od 1909 r. przez 16 lat pełniła funkcję przewodniczącej Koła Kobiet Żydowskich, organizacji powstałej z jej inicjatywy. Stała także na czele Ligi Kobiet Galicji i Bukowiny, zrzeszającej 14 różnych żydowskich organizacji kobiecych. W czasie I wojny światowej podobnie jak inne działaczki zaangażowała się w działalność pomocową – organizację kuchni dla ubogich, pralni, przychodni dla dzieci. Współpracowała z Żydowskim Komitetem Ratunkowym, zajmując się, między innymi, organizacją i prowadzeniem domów dla sierot wojennych. W 1919 r. Koło Kobiet Żydowskich otworzyło własną siedzibę we Lwowie, zwaną później domem im. Róży Melcerowej. Oprócz pomieszczeń administracyjnych mieściła ona sierociniec dla dzieci, których rodzice zginęli w czasie wojny i w pogromie 1918 r., internat oraz wydawnictwo. Pomoc organizowana przez Różę Melcerową miała nowoczesny charakter, zamiast doraźnej – systemową, obliczoną na długofalowy efekt. Kobiety dotknięte przez los zamiast krótkotrwałej pomocy finansowej otrzymywały wykształcenie zawodowe, a zyskując możliwość samodzielnego utrzymania się w przyszłości. W latach 20. XX w. Koło Kobiet Żydowskich zakupiło ziemię niedaleko Tel Awiwu w celu wybudowania tam nieruchomości. Organizacja wspierała emigrację do Palestyny oraz prowadziła działalność kulturalną i pomocową na miejscu, organizowała także naukę hebrajskiego.

W 1922 r. Róża Melcerowa została jedną z dziewięciu kobiet, które zasiadły w ławach sejmowych. Jako posłanka pracowała głównie w sferze polityki społecznej, a pełniła tę funkcję w czasach, kiedy kobiety żydowskie wciąż walczyły o prawa wyborcze w obrębie własnej społeczności – bezskutecznie, prawa wyboru do kahałów nie udało się wywalczyć do II wojny światowej.

W ostatnich latach życia Róża Melcerowa poświęciła się w dużej mierze działalności publicystycznej, w której skupiała się na kwestiach feminizmu, antysemityzmu, asymilacji, świadomego macierzyństwa, eugeniki. Była zwolenniczką solidarności polsko-żydowskiej. Działaczka była aktywna także na niwie literackiej, pisała powieści i dramaty, a których większość niestety się nie zachowała.

Jedną z najbardziej wpływowych działaczek żydowskich we Lwowie była Cecylia Klaften (1881–1940?). Urodziła się w Tarnopolu, ale ze względu na ciężką sytuację rodzinną (śmierć matki i chorobę ojca) jeszcze jako nastolatka przeniosła się do Lwowa, gdzie jednocześnie uczyła się w seminarium nauczycielskim i utrzymywała z korepetycji. Następnie była słuchaczką na Uniwersytecie Lwowskim. W latach 1907–1920 pracowała jako asystentka w Instytucie Zoologicznym, gdzie uzyskała tytuł doktora, a także jako nauczycielka przyrody w lwowskich gimnazjach.

W czasie I wojny światowej Cecylia Klaften zaangażowała się w działalność pomocową, kierowała kuchnią dla uchodźców i potrzebujących, była organizatorką Żydowskiego Komitetu Ratunkowego we Lwowie. Jednocześnie otworzyła przytułek dla bezdomnych dziewcząt, przy którym wkrótce zaczęły działać kursy zawodowe. Przedsięwzięcie przekształciło się w Towarzystwo Warsztatów Rękodzielniczych dla Dziewcząt Żydowskich i od 1919 r. prowadziło stałą szkołę rzemiosła (głównie szycia), która przetrwała do czasów II wojny światowej, a nawet dłużej – warsztaty były wykorzystywane do kształcenia młodzieży także po wojnie przez władze sowieckie. Szkoła stała się wzorcową dla całej Małopolski, poza przedmiotami zawodowymi wykładane były również przedmioty ogólne, kładziono duży nacisk na naukę solidarności i odpowiedzialności, a także socjalizację dziewcząt. Przy szkole działa biblioteka, kasa pożyczkowa, biuro pośrednictwa pracy i kolonie letnie. Cecylia Klaften nie poprzestała jednak na tym. Kolejnym krokiem było założenie w 1924 r. Związku dla Szerzenia Wykształcenia Zawodowego wśród Żydów w Małopolsce, zrzeszającego początkowo 11, a pod koniec lat trzydziestych 20 szkół zawodowych.

Międzywojnie to okres bardzo aktywnej działalności publicznej Cecylii Klaften. Od 1934 r. do wybuchu wojny była radną miejską we Lwowie, działaczką Koła Kobiet Żydowskich, wiceprzewodniczącą powstałego w 1925 r. Związku Kobiet Żydowskich w Polsce, a od 1929 r. zasiadała także w prezydium Światowego Związku Kobiet Żydowskich.

W przekonaniu, że ważne jest również patriotyczne wychowanie młodzieży, Cecylia Klaften organizowała obchody rocznic Konstytucji 3 Maja, wybuchu powstań narodowych, urodzin i śmierci polskich wieszczów, nie zapominając równocześnie o rocznicach i tradycjach żydowskich. Została odznaczona Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Zginęła w czasie okupacji niemieckiej we Lwowie, dokładna data śmierci nie jest znana.

 

Bibliografia

Гавришко М., Галицькі феміністки 1930-х: нацистське "Кухня-Церква-Діти" не для нас, https://www.istpravda.com.ua/articles/4d1b2eeed4e08/ (dostęp 19.07.22).

Charewiczowa Ł., "Ukraiński" ruch kobiecy w Galicji, Lwów 1937.

Dzimira-Zarzycka K. Samotnica. Dwa życia Marii Dulębianki, „Ster”, 25.12.1895, Rok I, nr 2.

Semczyszyn M., Wybory w kurii miejskiej we Lwowie 1861–1914 jako pretekst dla ukazania społeczno-politycznego potencjału miasta. „Historia Slavorum Occidentis”, Szczecin 2013.

Paweł Bukowski, Maria Dulębianka (1858-1919) – malarka, publicystka, działaczka społeczna i patriotka, https://muzeumzarnowiec.pl/maria-dulebianka-wystawa/ (dostęp 5.07.2022).

Kost B., Kobiety ze Lwowa, Warszawa 2017.

Fita S. oprac., Nieznane listy Marii Konopnickiej i Marii Dulębianki do Stefanii Wekslerowej 1908-1910, „Pamiętnik Literacki”2000, 2, s. 181–187.

Kapsa J. Jej opowieści. Rzecz o równouprawnieniu kobiet, Częstochowa 2018.

Stańczyk T., Aleksandra Zagórska.Twórczyni i komendantka Ochotniczej Legii Kobiet, https://muzeumpilsudskiblog.pl/aleksandra-zagorska-tworczyni-i-komendantka-ochotniczej-legii-kobiet/ (dostęp 18.07.2022).

Warszawa.Powtórny pogrzeb ppłk. Aleksandry Zagórskiej, organizatorki Ochotniczej Legii Kobiet, patriotki, działaczki niepodległościowej, https://ordynariat.wp.mil.pl/pl/articles/wiadomosci-maj-2022/warszawa-powtorny-pogrzeb-pplk-aleksandry-zagorskiej-organizatorki-ochotniczej-legii-kobiet-patriotki-dzialaczki-niepodleglosciowej/ (dostęp 18.07.2022).

Malczewska-Pawelec D., Łucja Charewiczowa jako badaczka i propagatorka historii regionalnej i lokalnej, Katowice 2015.

Крамар Р., Епідемії у Львові в дослідженнях Луції Харевич, або Чому варто читати старі книжки про давні пошесті, https://culture.pl/ua/stattia/epidemii-u-lvovi-v-doslidzhenniakh-lutsii-kharevych-abo-chomu-varto-chytaty-stari-knyzhky-pro-davni-poshesti (dostęp 19.07.2022).

Гавришко М., Галицькі феміністки 1930-х: нацистське "Кухня-Церква-Діти" не для нас, https://www.istpravda.com.ua/articles/4d1b2eeed4e08/ (dostęp 19.07.22).

Гудзик К., Поборниця жіночого рівноправ'я, https://m.day.kyiv.ua/uk/article/ukrayina-incognita/pobornicya-zhinochogo-rivnopravya (dostęp 19.07.22).

Antosik-Piela M., Róża Pomeranz-Melzer, https://sztetl.org.pl/pl/tradycja-i-kultura-zydowska/kultura-i-nauka/roza-pomeranz-melzer (dostęp 20.07.2022).

Leszczawski-Schwerk A., Między filarami opieki społecznej, pracy na polu kultury,upolitycznienia i feminizmu. Syjonistyczne „Koło Kobiet Żydowskich” we Lwowie (1908–1939), „Studia Judaica”nr 24 (2021), nr 2 (48), s. 377–405.

Łapot M., Cecylia Klaften (1881-194?) pionierka żydowskiego szkolnictwa zawodowego we Lwowie i w Małopolsce w okresie międzywojennym, w „Rocznik Ukraińsko-Polski”, t. XIII, Częstochowa – Kijów 2011.