Narzędzia:

Zapowiedzi

18 lipca 2005 r.

18 lipca 2005

18 lipca br. w Senacie obradowała II sesja Zgromadzenia Parlamentarnego Polski i Ukrainy.

Zgromadzenie Parlamentarne Polski i Ukrainy powstało w 2003 roku, pierwsza jego sesja odbyła się w Kijowie. W skład zgromadzenia wchodzi stała delegacja Sejmu i Senatu (16 posłów i 4 senatorów - Jolanta Danielak, Maria Berny, Anna Kurska i Witold Gładkowski) i 20 deputowanych Rady Najwyższej Ukrainy.

Ze strony polskiej współprzewodniczacą zgromadzenia jest wicemarszałek J. Danielak, a wiceprzewodniczącymi wicemarszałek Sejmu Kazimierz Ujazdowski i poseł Jan Byra.

Zgromadzenie Parlamentarne Rzeczypospolitej Polskiej i Ukrainy zostało powołane mocą uchwał Rady Najwyższej Ukrainy i Sejmu RP z 13 marca 2003 r. oraz uchwałą Senatu z 20 marca 2003 r. Jego celem jest rozwijanie i umacnianie przyjaźni oraz współpracy między Polską a Ukrainą poprzez rozpatrywanie spraw interesujących obie strony i podejmowanie wspólnych w tym zakresie stanowisk.

13 października 2003 roku odbyła się w Kijowie sesja inauguracyjna. Jej hasłem były "Stosunki polsko-ukraińskie po rozszerzeniu Unii Europejskiej w 2004 roku". W czasie sesji przyjęto statut zgromadzenia, podjęto także uchwałę w sprawie stosunków polsko-ukraińskich po rozszerzeniu Unii Europejskiej w 2004 roku "Ku wspólnej europejskiej przyszłości Polski i Ukrainy" oraz wydano oświadczenie w sprawie przyjęcia przez Sejm RP i Radę Najwyższą Ukrainy jednobrzmiących uchwał w związku z sześćdziesiątą rocznicą tragedii wołyńskiej i oświadczenie w sprawie głodu 1932-1933 na Ukrainie.

Tegoroczna sesja rozpoczęła się od uczczenia minutą ciszy ofiar zamachów terrorystycznych w Londynie 7 lipca br. "Składamy wyrazy najwyższego szacunku dla ofiar, współczucia dla rodzin oraz wyrazy pełnej solidarności z odwiecznie bliskim nam narodem brytyjskim" - głosił tekst oświadczenia w tej sprawie, wygłoszonego przez wicemarszałek J. Danielak, która prowadziła obrady.

W oświadczeniu potępiono i odrzucono "wszelkie akty przemocy wobec ludności cywilnej". Wydarzenia londyńskie nazwano "nihilizmem moralnym" oraz określono jako "zbrodnię dyskredytującą każdego, kto za nią stoi". Parlamentarzyści Polski i Ukrainy - jak głosi oświadczenie - są przekonani, że "naród brytyjski nadal będzie wnosił ogromny wkład do procesu integracji europejskiej oraz owocnego dialogu między kulturami, religiami i cywilizacjami".

Podczas sesji zaapelowano do Parlamentu Europejskiego o rozpoczęcie rozmów w sprawie utworzenia strefy wolnego handlu i podpisania układu stowarzyszeniowego między Unią Europejską a Ukrainą.

Parlamentarzyści obu krajów opowiedzieli się też za liberalizacją trybu wizowego dla obywateli Ukrainy przy wjeździe do krajów UE.

Wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Załucki zadeklarował podczas sesji wsparcie Polski dla działań na rzecz uzyskania przez Ukrainę perspektywy członkostwa w NATO, Unii Europejskiej i Międzynarodowej Organizacji Handlu.

Sekretarz generalny Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzej Przewoźnik podkreślił, że zarówno Polacy, jak i Ukraińcy powinni mieć prawo do odwiedzania, porządkowania i dbania o groby swoich bliskich, których mogiły - w wyniku zawirowań historii - znalazły się po drugiej stronie granicy.

Sekretarz A. Przewoźnik poruszył w tym kontekście kwestię grobów bojowników Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA) znajdujących się na terenie naszego kraju. UPA to formacja militarno-polityczna, działająca w latach 1943-53. Jednym z jej zadań było całkowite usunięcie ludności polskiej z Wołynia, Polesia i Galicji Wschodniej.

Sekretarz generalny Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa podkreślił, że negatywny stosunek Polaków do tej formacji nie może być powodem do tego, aby uniemożliwiać Ukraińcom porządkowanie grobów żołnierzy UPA na terytorium Polski. Oświadczył jednak, że "nie ma możliwości stawiania w Polsce pomników na cześć UPA". (...) "Nie będziemy budować żadnych pomników, będziemy porządkować i upamiętniać groby i cmentarze wojenne, a także cywilne, które pozostały po Polakach na tamtym terenie" - zaznaczył.

Współprzewodniczący Zgromadzenia Parlamentarnego Polski i Ukrainy Serhij Byczkow powiedział, że sprawa miejsc pamięci narodowej powinna nas dzisiaj łączyć, a nie dzielić, stawianiem pomników powinny zająć się samorządy oraz polskie i ukraińskie społeczności lokalne.

Wiceprzewodniczący Zgromadzenia Parlamentarnego Polski i Ukrainy Josyp Winski powiedział, że na Ukrainie nie ma jednoznacznej oceny Ukraińskiej Powstańczej Armii. "Jeżeli spytamy Ukraińców o miejsce i rolę UPA, to większość oceni ich negatywnie" - uznał.Uczestnicy zgromadzenia poruszyli podczas obrad także kwestie związane z zaopatrzeniem naszych krajów w surowce energetyczne. S. Byczkow podkreślił, że jego kraj chce, by Polska wzięła udział w "projekcie dywersyfikacji dostaw gazu ziemnego i ropy naftowej do naszych państw". Jego zdaniem, możliwe jest wspólne wydobywanie tych surowców przez nasze kraje w Iraku - po ustabilizowaniu się sytuacji w tym państwie.