Narzędzia:
Posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi (nr 73) w dniu 25-07-2017
Uwaga! Zapis stenograficzny jest tekstem nieautoryzowanym

Zapis stenograficzny

– posiedzenie Komisji Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi (73.)

w dniu 25 lipca 2017 r.

Porządek obrad:

1. Rozpatrzenie ustawy o zmianie ustawy o ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt (druk senacki nr 570, druki sejmowe nr 1732, 1746 i 1746-A).

(Początek posiedzenia o godzinie 19 minut 05)

(Posiedzeniu przewodniczy przewodniczący Jerzy Chróścikowski)

Przewodniczący Jerzy Chróścikowski:

Szanowni Państwo, pozwolicie, że otworzę posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Jest to dzisiaj nasze kolejne posiedzenie, siedemdziesiąte trzecie.

Mamy do rozpatrzenia ustawę o zmianie ustawy o ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczaniu chorób zakaźnych – druk senacki nr 570, druki sejmowe nr 1732, 1746 i 1746-A.

Mam pytanie, czy na sali są osoby zajmujące się zawodowo działalnością lobbingową. Jeżeli tak, to proszę o przedstawienie się i poinformowanie, jaką organizację reprezentują. Są takowe osoby? Nie ma.

Witam na posiedzeniu panią minister Ewę Lech z Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Witam również naczelnika Wydziału Ochrony Zdrowia Zwierząt w Departamencie Bezpieczeństwa Żywności i Weterynarii w ministerstwie rolnictwa, pana Jacka Ostapczuka. Witam ponownie przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli i osoby, które już poprzednio witałem. Witam państwa senatorów i nasze biuro.

Punkt 1. porządku obrad: rozpatrzenie ustawy o zmianie ustawy o ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt (druk senacki nr 570, druki sejmowe nr 1732, 1746 i 1746-A)

Pozwolę sobie poprosić panią minister o wprowadzenie do ustawy. Ta ustawa jest nam bardzo pilnie potrzebna. Wiemy, że ten temat jest głośny i coraz bardziej problematyczny nie tylko w Polsce, ale i w Czechach. Słyszałem wczoraj, że 50 dzików jest chorych również w Czechach, więc oczywiście zagrożenie może być nie tylko od strony białoruskiej, nie tylko od strony ukraińskiej, bo jest już faktycznie w Czechach niedaleko granicy polskiej. A więc nie daj Boże, żeby się przeniosło teraz przez góry do Polski.

(Głos z sali: Na terenie Czech?)

(Głos z sali: W jakich rejonach Czech?)

Jakieś 90 km od granicy.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

(Głos z sali: Gdzieś tak w środku Czech.)

(Rozmowy na sali)

W związku z tym, Pani Minister, jeśli można byłoby takie wprowadzenie… Śmiało można sobie pozwolić czasowo, bo nie ograniczamy.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Ewa Lech:

Dobrze.

Ja postaram się długo nie opowiadać, bo to w sumie jest krótka ustawa.

Przede wszystkim dziękuję za udzielenie głosu.

Ta ustawa – my ją nazywamy w skrócie specustawą… Pomysł jej powstania wynika niestety z naszych doświadczeń. Chcemy ją jak najszybciej procedować, żeby weszła w życie jak najszybciej – pan przewodniczący powiedział o tym. Nie ma już niestety posiedzeń Sejmu i dobrze by było, żeby komisja przyjęła to bez poprawek, gdyby się udało.

Jak powiedziałam, zmiany pozwolą na bardziej efektywne zwalczanie chorób zakaźnych zwierząt – oczywiście mam tu na myśli nie tylko ASF, ale i inne choroby – a także pozwolą na ich szybsze zwalczanie.

I teraz tak: ta ustawa zmienia ustawę o zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt. Mamy tutaj 12 zasadniczych zmian.

Przede wszystkim w art. 1 w pkcie 1 projektu nakładamy na myśliwych oraz dzierżawców lub zarządców obwodów łowieckich obowiązki analogiczne do tych, które posiadają rolnicy. Czyli jak u rolnika choruje jakieś zwierzę, to on ma obowiązek poinformować powiatowego lekarza weterynarii czy lekarza weterynarii, który się opiekuje jego gospodarstwem, o sytuacji, jaka istnieje w gospodarstwie, czyli o padnięciach i podejrzanych objawach, a także ma obowiązek uniemożliwić osobom postronnym dostęp do zwłok zwierzęcych oraz ma obowiązek udzielania informacji. Obowiązki, które są nałożone na rolników, nakładamy na myśliwych. Co przez to rozumiemy? Np. jak myśliwy znajdzie w lesie padłego dzika, to jest obowiązany powiadomić powiatowego lekarza weterynarii o takim znalezisku, a jednocześnie zabezpieczyć, żeby osoby postronne do tego dzika nie miały dostępu, czyli zabezpieczyć przed szerzeniem się czy roznoszeniem wirusa, który mógł być powodem padnięcia tego dzika.

Następna zmiana dotyczy art. 44 ust. 1 ustawy. Mówi ona, że powiatowy lekarz weterynarii w drodze decyzji administracyjnej może nakazać posiadaczowi gospodarstwa podjęcie działań w celu umożliwienia wykonania polowania myśliwym. Może się zdarzyć tak, że rolnicy nie współpracują, zresztą nie muszą, ale przede wszystkim chodzi o to, żeby nie utrudniali dokonywania takiego odstrzału sanitarnego. Np. jeśli jest odstrzał sanitarny, to żeby nie były prowadzone prace polowe. Albo jak będzie trzeba zrobić przecinkę w połaciach kukurydzy, to żeby rolnik taką przecinkę zrobił. Oczywiście ze zwrotem kosztów. Wszystkie nakazane czynności odbywają się za zwrotem rzeczywiście poniesionych kosztów.

Następnie zmieniamy art. 44, to jest dodajemy ust. 1b. W tym przepisie mówimy, że powiatowy lekarz weterynarii, który np. na swoim trenie działania nie ma zakładu utylizacyjnego lub jakichś podmiotów zajmujących się transportem padłych zwierząt, lub też rzeźni, gdzie można by było z nakazu inspekcji ubić chore zwierzęta, może wystąpić z wnioskiem do innego powiatowego lekarza weterynarii, na terenie działania którego znajdują się takie podmioty, z prośbą o wydanie decyzji nakazującej tym podmiotom wykonanie określonych czynności. Czyli np. utylizację padłych zwierząt, transport, ubój czy też zabicie zwierząt. A więc tutaj dajemy taką możliwość. Do tej pory tego nie było i mieliśmy problem przy grypie ptaków, bo właśnie na terenie powiatu, gdzie występowała masowo grypa ptaków, nie było zakładów utylizacyjnych. Był problem, bo nie można było nakazać utylizacji. Tu jest jeszcze jedna sprawa. Były angażowane zakłady utylizacyjne z innych regionów i one dyktowały ceny. Ta ustawa wprowadza zasadę: za zwrotem faktycznie poniesionych kosztów. I to jest bardzo ważne. Akurat w tej specustawie tego nie ma, ale jeżeli mówimy o nakazaniu wykonania pewnych czynności, to w ustawie, która jest zmieniana, jest powiedziane: za zwrotem faktycznie poniesionych kosztów. To też jest duży plus. Przypomnę, że chociaż w cenniku utylizacja ubocznych produktów kosztowała, załóżmy, 300 zł, to w momencie, kiedy było zwalczanie grypy, cena była od 1 tysiąca 300 zł do 1 tysiąca 600 zł. To było po prostu skandaliczne. Ale taka praktyka była i nie mieliśmy na to wpływu.

Następnie w art. 45 ust. 1 oraz w art. 46 ust. 3 uszczegółowiono przepis dotyczący wykładania mat dezynfekcyjnych przez zarządców dróg publicznych. Oczywiście po co komu mata, jeśli nie jest ona nasączana środkiem dezynfekcyjnym i nie jest utrzymywana w odpowiednim stanie, żeby ten środek dezynfekcyjny przenikał do powierzchni, która się po nim ślizga, czyli do kół, czyli do obuwia. Właściwe zabezpieczenie dróg w obszarach występowania choroby jest z jednym z działań mających na celu ograniczenie możliwości przeniesienia choroby przez koła pojazdów poza te obszary. To jest oczywista sprawa.

Kolejna zmiana: art. 45 ust. 1 oraz art. 46 ust. 3 rozszerzają katalog czynności, jakie mogą być nakazane rozporządzeniami wydawanymi odpowiednio przez powiatowego lekarza weterynarii i wojewodę. Można np. nakazać pobieranie próbek przez podmioty, które są właścicielami zwierząt. Chodzi o to, żeby pobierały próbki do badań. I nie będą tu wymagane dodatkowe kwalifikacje.

Następnie w art. 1 projektu dodajemy pkt 3a, to jest rozszerzamy katalog środków, jakimi może dysponować powiatowy lekarz weterynarii, zapobiegając chorobie zakaźnej lub zwalczając ją. Mianowicie chodzi o to, że dodany został zakaz utrzymywania, chowu lub hodowli zwierząt z gatunków wrażliwych. Taki zakaz będzie mógł być wprowadzony aktem prawa miejscowego – oczywiście w ostatecznej sytuacji – dlatego że jest taka możliwość zawarta w ustawie o zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt w art. 44 ust. 1 w pkcie 4. Powiatowy lekarz weterynarii, jeśli wystąpi zagrożenie, może zakazać chowu…

(Głos z sali: Może nakazać zabicie.)

Może nakazać zabicie, ale musi wydać decyzję. A tutaj jest to takim aktem prawa miejscowego. Jest o tyle korzystne dla Inspekcji Weterynaryjnej, że jeśli istnieje zagrożenie lub szerzy się choroba, to wprowadza się taki zakaz i nie trzeba przeprowadzać kontroli gospodarstw. Po prostu jest to łatwiejsze i szybciej można to wdrożyć.

Następna proponowana zmiana. Jeśli chodzi o odstrzał sanitarny, to wprowadzamy możliwość jego zarządzenia decyzją administracją powiatowego lekarza weterynarii czy aktem prawa miejscowego przez wojewodę w miejscach, które do tej pory były chronione na podstawie ustawy o ochronie przyrody, czyli w parkach narodowych, w rezerwatach lub otulinach.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Tak.

Odstrzał sanitarny, po wydaniu przez powiatowego lekarza weterynarii nakazu przeprowadzenia takiego odstrzału, będzie mógł być prowadzony po ustaleniu warunków takiego odstrzału z dyrektorem parku narodowego w przypadku obszaru parku narodowego lub po ustaleniu tych warunków z regionalnym dyrektorem ochrony środowiska w odniesieniu do rezerwatu przyrody. A jeśli chodzi o otuliny, to nie będzie obowiązku uzgadniania. I odstrzał sanitarny, co jest ważne, nie będzie stosowany w przypadku zwierząt objętych ochroną gatunkową. To jest wyjątek. Myśmy myśleli, że będzie to możliwe, ale byłoby to niezgodne z prawem unijnym. Tak więc odstępujemy od tego. Czyli zwierzęta będące pod ochroną nie będą podlegały odstrzałowi sanitarnemu.

Kolejna zmiana dotyczy nowego art. 47b, w którym piszemy, że powiatowy lekarz weterynarii w przypadku, gdy został nakazany odstrzał sanitarny zwierząt, może wnioskować do Polskiego Związku Łowieckiego o wyznaczenie dla poszczególnych dzierżawców lub zarządców obwodów łowieckich dodatkowych osób do realizacji takiego nakazu. Bo wiadomo z praktyki, że w poszczególnych kołach łowieckich może być mało myśliwych. Wtedy oni nie są w stanie zrealizować takiego odstrzału. W związku z tym wnioskujemy do PZŁ o wyznaczenie osób. Chodzi o to, żeby oni wyznaczyli, bo wiedzą, jakie są przepisy, jakie są zasady odstrzału. A więc żeby zachować wszystkie warunki i żeby nie doszło do jakiś wypadków, powiatowy lekarz weterynarii wnioskuje do PZŁ o wyznaczenie dodatkowych osób. Czyli PZŁ decyduje, kogo, jakie siły trzeba przeznaczyć, żeby zrealizować ten odstrzał.

Oczywiście teraz wprowadzamy możliwość nałożenia pewnych sankcji w przypadku niewykonania przez dzierżawców obwodów łowieckich określonych nakazów, w tym w szczególności nakazu odstrzału sanitarnego. W takim przypadku Polski Związek Łowiecki lub powiatowy lekarz weterynarii występuje z wnioskiem do dyrektora regionalnej dyrekcji Państwowego Gospodarstwa Leśnego „Lasy Państwowe” lub starosty o wypowiedzenie umowy dzierżawy obwodu łowieckiego, dając możliwość wyciagnięcia konsekwencji w przypadku niewykonania przez koła łowieckie nałożonych na nie nakazów. Oczywiście to dotyczy takiej sytuacji, kiedy ten odstrzał sanitarny nie jest wykonywany z przyczyn leżących po stronie dzierżawcy obwodu łowieckiego.

W projektowanym art. 47b w ust. 3 dodano zapis mówiący o konieczności przekazywania przez Polski Związek Łowiecki, dzierżawców lub zarządców obwodów łowieckich na wniosek inspekcji informacji na temat liczby zwierzyny łownej. Chodzi o to, żeby można było określić, jaka liczba tych zwierząt podlega odstrzałowi sanitarnemu. To tak, żebyśmy byli bardziej precyzyjni. Bo Inspekcja Weterynaryjna nie ma takich informacji, jak też nie ma możliwości ani zweryfikowania, ani ustalenia takich liczb.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Już, już… Dobrze. To już wszystko. To już wszystko. Tak?

(Głos z sali: Teraz pkt 8.)

W ustawie wprowadzone zostały również zmiany mające na celu usprawnienie prowadzenia odstrzału sanitarnego zwierząt. Uszczegółowiono przepis art. 47a, dodając ust. 1a oraz 1b, odnoszące się do prowadzenia odstrzału sanitarnego zwierząt na obszarach objętych formami ochrony przyrody… Przepraszam, czy ja czegoś nie powielam?

(Głos z sali: Teraz strona 6…)

Przepraszam. To ja wprowadziłam w błąd.

Zmiana dotyczy art. 78 tzw. ustawy zakaźnej. Wskazuje, że osoby, które udaremniają lub utrudniają wykonywanie czynności wynikających z nakazów organów Inspekcji Weterynaryjnej wydanych w związku ze zwalczaniem choroby zakaźnej podlegają grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3.

Ponadto w art. 85aa, który umożliwia organom Inspekcji Weterynaryjnej nakładanie kar pieniężnych za niewykonywanie niektórych obowiązków, wymienionych w art. 45 ust. 1 oraz art. 46 ust. 3 ustawy, wprowadzono zmiany wynikające z wprowadzenia nowych nakazów i zakazów, określając wysokość kar w przypadku, gdy zakazy i nakazy są niewykonywane.

W tej chwili tylko do postępowań w sprawie nałożenia kar pieniężnych, wszczętych na podstawie ustawy zmienianej w art. 1 i niezakończonych decyzją ostateczną przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy, będzie miał zastosowanie art. 189c kodeksu postepowania administracyjnego.

Projekt ustawy jest zgodny z prawem Unii Europejskiej. Nie zawiera przepisów technicznych, a w związku z tym nie podlega procedurze notyfikacji zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów.

To byłoby wszystko. Przepraszam za takie drobne zamieszanie. Dziękuję bardzo.

Przewodniczący Jerzy Chróścikowski:

Dziękuję, Pani Minister.

Biuro Legislacyjne sporządziło opinię.

Prosiłbym pana mecenasa Michała Gila o informację na ten temat.

Główny Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Michał Gil:

Bardzo dziękuję, Panie Przewodniczący.

Na wstępie chciałbym przeprosić za spóźnienie, ale jednocześnie toczy się posiedzenie drugiej komisji, na którym musiałem być obecny.

Wysoka Komisjo!

Mam 4 uwagi do ustawy.

Pierwsza dotyczy art. 44 ust. 1b. To jest na stronie 1 ustawy art. 1 pkt 2 lit. b. Przepis stanowi: jeżeli na obszarze innego powiatu istnieje konieczność zastosowania środków, o których mowa w ust. 1 pkt 12a oraz 13–15 i 17 – to są środki służące zwalczaniu chorób zakaźnych – powiatowy lekarz weterynarii wnioskuje o zastosowanie tych środków do właściwego powiatowego lekarza weterynarii, który wydaje decyzję w sprawie zastosowania tych środków. Ponieważ procedura ta została określona w ten sposób, że jeden powiatowy lekarz weterynarii składa wniosek wszczynający postępowanie do drugiego lekarza weterynarii, dochodzi do sytuacji, w której dwóch lekarzy weterynarii w tym samym postępowaniu działa w różnych rolach – jeden jest organem, a drugi jest stroną postępowania, gdyż wnioskodawca jest stroną postępowania. Oznacza to, że ten niewłaściwy powiatowy lekarz weterynarii będzie miał możliwość zaskarżania decyzji i będzie mógł wnosić odwołanie. Jest też wiele, wiele innych konsekwencji. Jest to bardzo nietypowe rozwiązanie, bardzo rzadko stosowane. Przyznam, że nigdy wcześniej czegoś takiego nie widziałem, ale być może to jest tylko brak mojego doświadczenia. Ono nadmiernie komplikuje postępowanie. Wystarczyłoby, gdyby powiatowy lekarz weterynarii informował właściwego lekarza weterynarii o konieczności zastosowania takich środków, bo wtedy tamten już by korzystał ze swoich uprawnień. Tam jest jeszcze konsekwencja, o której mogą państwo przeczytać w mojej opinii.

Przejdę już do uwagi nr 2. Chodzi o kolejny przepis, o nowelizację art. 44 ust. 2. Brzmi on następująco: „Decyzjom, o których mowa w ust. 1–1b, nadaje się rygor natychmiastowej wykonalności”. Dotychczasowe brzmienie tego przepisu było następujące: „Decyzjom, o których mowa w ust. 1 i 1a, nadaje się rygor natychmiastowej wykonalności”. Zmiana polega na tym, że dopisano tylko ust. 1b. Ust. 1b to jest ten przepis, o którym przed chwilą wspominałem. Jak państwo zauważą, ten przepis nie określa żadnych nowych decyzji. To są decyzje wydawane na podstawie art. 44 ust. 1, do którego już odsyła ust. 2 w dotychczasowej wersji. Ust. 1b mówi tylko o pewnym sposobie wszczęcia postępowania. W związku z tym odesłanie do ust. 1b jest błędne. W ogóle nie należało nowelizować ust. 2. Poprawka, którą proponuję, zmierza do wykreślenia nowelizacji ust. 2 w art. 44.

Uwaga nr 3. Ja tutaj przepraszam, bo popełniłem błąd w samym opisie poprawki, ale poprawka jest sformułowana w mojej opinii prawidłowo. Otóż jest napisane o art. 45 ust. 1. Tam oczywiście chodzi o art. 46 ust. 3. To wynikało z pośpiechu. Pomyliłem przepisy, ale uwaga jest zasadna. Otóż przepis ten posługuje się błędnymi formami gramatycznymi. Zaraz zademonstruję, na czym to polega. Art. 46 ust. 3 zaczyna się następująco: „Wojewoda w przypadku, o którym mowa w ust. 1, na wniosek wojewódzkiego lekarza weterynarii, w drodze rozporządzenia:”, a pkt 3a brzmi: „zakazać utrzymywania, chowu lub hodowli zwierząt z gatunku wrażliwych, lub”, a pkt 8d brzmi: „nakazać zarządcom dróg publicznych” itd. Oczywiście chodziło o użycie form „zakazuje” i „nakazuje”. Takie błędy się zdarzają. Poprawka zmierza do naprawy przepisu.

Ostatnia uwaga dotyczy przepisu 47b ust. 1. To jest na stronie 3 ustawy. Jak już pani minister zechciała zauważyć, przepis stanowi, że w przypadku, gdy odstrzał sanitarny zwierząt został nakazany, Polski Związek Łowiecki na wniosek powiatowego lekarza weterynarii wyznacza poszczególnym dzierżawcom lub zarządcom obwodów łowieckich do wykonania odstrzału sanitarnego osoby posiadające uprawnienia do wykonywania polowania. Jak łatwo zauważyć, prawo wystąpienia z takim wnioskiem otrzymał tylko powiatowy lekarz weterynarii, nie otrzymali takiego prawa dzierżawcy i zarządcy obwodów łowieckich. Proszę pamiętać, że dzierżawcy i zarządcy obwodów łowieckich są obowiązani do wykonania tego odstrzału sanitarnego i ponoszą negatywne konsekwencje, jeżeli się z tego obowiązku nie wywiążą. W związku z tym wydaje mi się, że zasadne byłoby umożliwienie im również zwracanie się do Polskiego Związku Łowieckiego o to, żeby wyznaczył on dodatkowych myśliwych, po to aby można było zrealizować zadania, które zostały nałożone na te podmioty.

To są wszystkie moje uwagi. Bardzo dziękuję.

Przewodniczący Jerzy Chróścikowski:

Dziękuję.

Czy pani minister chciałaby się odnieść?

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Ewa Lech:

Tak.

Dziękuję, Panie Przewodniczący.

Jeśli chodzi o uwagę nr 1, to wydaje mi się, że może w uzasadnieniu nie dość jasno było napisane, że chodzi o podmioty, których nie ma na terenie danego powiatu. Dlatego powiatowy lekarz weterynarii wnioskuje do innego powiatowego lekarza weterynarii, żeby wydał decyzję nakazującą wykonanie pewnych czynności. W naszej opinii wnioskujący powiatowy lekarz weterynarii nie jest stroną postępowania administracyjnego i tutaj nie ma mowy o wnoszeniu jakiegokolwiek odwołania czy o zaskarżaniu decyzji, gdyż to są równorzędne organy Inspekcji Weterynaryjnej, która jako taka w ogóle jest odpowiedzialna za zwalczanie choroby zakaźnej. Tutaj raczej nie widzimy… My nie tak to rozumiemy. Wydaje się nam, że nieporozumienie wzięło się stąd, że chyba nie dość jasno napisaliśmy w uzasadnieniu, że chodzi o podmioty, których po prostu fizycznie nie ma na terenie powiatu.

(Przewodniczący Jerzy Chróścikowski: I następna.)

Nowelizacja… Przepraszam, teraz uwaga nr 2. W naszej ocenie brak zmiany ust. 2 w art. 44 mógłby powodować wątpliwości, czy takie decyzje podlegają natychmiastowej wykonalności czy też nie. I mamy do czynienia… W naszej opinii to jest zupełnie inna sytuacja, w której są wydawane decyzje. A więc tutaj też nam się wydaje, że ta uwaga nie jest do końca zasadna.

Trzecia… Tu rzeczywiście zgadzamy się, że mogło być lepiej, ale deklarujemy, że przy najbliższej nowelizacji ustawy taka korekta zostanie wprowadzona.

I czwarta uwaga pana legislatora… Wydawało nam się, że jednak wystarczy to, że powiatowy lekarz weterynarii będzie wnioskował o zwiększenie liczby myśliwych. Ponieważ kwestię nabycia członkostwa w kole łowieckim reguluje statut Polskiego Związku Łowieckiego, to wydaje nam się, że umożliwienie dzierżawcom i zarządcom kół łowieckich wnioskowania o wyznaczenie osób uprawnionych do odstrzału może kolidować ze statutem Polskiego Związku Łowieckiego. Ale to pan legislator, że tak powiem, dosyć miękko napisał. A więc wydaje nam się, że to jest wystarczające. Krótko mówiąc: zależy nam bardzo, żeby jednak te uwagi… Bez uwzględnienia tych uwag spokojnie można z tą ustawą pracować i będzie ona dobrze odbierana.

Przewodniczący Jerzy Chróścikowski:

Dziękuję.

Czy pan legislator chciałby się odnieść?

Główny Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Michał Gil:

Chciałbym tylko powiedzieć, że w zasadzie podtrzymuję stanowisko co do wszystkich poprawek, ale nie chciałbym wchodzić w polemikę i zajmować czasu komisji w takim razie.

Senator Wiesław Kilian:

Chciałbym złożyć wniosek. Przejmuję poprawki pana legislatora.

Przewodniczący Jerzy Chróścikowski:

Dziękuję.

Otwieram dyskusję.

Czy ktoś chciałby zabrać głos?

Mam pytanie do pani minister. Tu są nakładane kary też na rolników. Tak naprawdę to za co?

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Ewa Lech:

Mówię: chodzi o to utrudnianie. Jeśli byłoby utrudnianie wykonywania odstrzału sanitarnego. Ale to jest, powiedzmy, na wszelki wypadek. Musimy coś takiego brać pod uwagę. To jest nowy nakaz.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Ale musimy to wziąć pod uwagę, dlatego że takie przypadki mają miejsce.

(Przewodniczący Jerzy Chróścikowski: Chodzi o dopuszczenie do tego na swojej plantacji. Tak? Z tego, co myśmy tłumaczyli…)

Tak, co uniemożliwia prowadzenie prac polowych. Ale można też nakazać przecięcie czegoś, za zwrotem kosztów. Niewykonanie tego obowiązku oczywiście skutkuje jakimiś sankcjami.

Przewodniczący Jerzy Chróścikowski:

Nakazujemy też zarządowi dróg utrzymanie mat. Kto za to płaci? Zarząd czy Inspekcja Weterynaryjna będzie płacić za te maty?

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Ewa Lech:

Budżet państwa. To te fundusze, które mamy na zwalczanie chorób zakaźnych. Czyli powiatowy lekarz weterynarii.

(Przewodniczący Jerzy Chróścikowski: Powiatowy lekarz będzie płacić.)

(Głos z sali: A rolnikowi kto?)

Rolnikowi zawsze płaci budżet. Czyli też budżet.

(Głos z sali: To budżet płaci?)

Tak, czyli podmiot…

(Przewodniczący Jerzy Chróścikowski: Za maty w bramie wjazdowej i wyjazdowej do gospodarstwa też?)

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Nie, tu już jest wymóg bioasekuracji. To są zupełnie inne rzeczy.

(Przewodniczący Jerzy Chróścikowski: Ja podałem przykład…)

(Rozmowy na sali)

(Przewodniczący Jerzy Chróścikowski: …że biegnie droga i on na tej swojej drodze musi…)

(Głos z sali: Ale płaci…)

Nie, nie, na drogach rolnik nie rozkłada mat. Rolnik rozkłada maty przy wjazdach i wejściach do gospodarstwa. Tylko gospodarstwo. Nie ma obowiązku zaopatrywać w maty żadnych dróg.

Przewodniczący Jerzy Chróścikowski:

No tak. Ja rozumiem. Mieszkam przy drodze powiatowej, w związku z tym na tej samej drodze w swojej uliczce muszę ustawić matę, ale już wcześniej mata jest ustawiona przy wjeździe…

(Senator Waldemar Bonkowski: Tylko że ta mata nic nie daje. Powinna być rynna.)

(Rozmowy na sali)

I dlatego ma być bez przerwy nasączana. Tak rozumiem.

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Ewa Lech: Tak jest ustawowo.)

Bez przerwy nasączana.

Ja rozumiem, że dawniej stosowano to w zakładach mięsnych. Były tzw. koleiny…

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Ewa Lech: Niecki.)

…czy niecki. Jak wjeżdżało się do zakładów mięsnych, to każdy samochód, który wjechał, musiał się zanurzyć i dopiero potem…

(Senator Waldemar Bonkowski: Tak, bo…)

Tak było dawniej. Ja to jeszcze pamiętam.

Senator Waldemar Bonkowski:

Te maty to nic nie dadzą. Kto je tam nasącza? A opony mają protektory i tam nigdy nie ma pełnej penetracji. Właśnie ten pierwszy, prymitywny, najprostszy sposób… właśnie te niecki, te rynny, które były wypełnione środkiem… Jak koło wjechało, to zamoczyło się łącznie z felgą. Wtedy była penetracja tego środka i była dezynfekcja.

Przewodniczący Jerzy Chróścikowski:

Panie Senatorze, niech pan już rolnikom nie karze robić rynien. Bo jeszcze będziemy mieli…

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Bo jeszcze rynny będziemy robić.

Dobra. Jest tak zabezpieczone, że maty wystarczają. Inspekcja Weterynaryjna uważa, że maty wystarczają. Tak?

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Ewa Lech:

To znaczy, w tej specustawie właśnie uszczegóławiamy, że zarządca dróg, który wykłada maty, jest zobowiązany do utrzymania ich w odpowiednim stanie. Ale oczywiście to też będzie regulowane porozumieniem między głównym lekarzem weterynarii a Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad oraz odpowiednio na poziomie województwa i powiatu.

(Przewodniczący Jerzy Chróścikowski: Ja rozumiem, że tu chodzi o to, że w oznaczonej strefie, do której wjeżdżają… że to jest tylko na tych drogach ograniczonej strefy.)

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Oczywiście, tak. Tam, gdzie powiatowy taki nakaz… Tak, tak. Zgodnie z aktem prawa miejscowego. Tam gdzie jest zwalczanie choroby.

Przewodniczący Jerzy Chróścikowski:

Dobrze.

W związku z tym, że zgłoszone zostały 4 poprawki, przejęte przez pana senatora, ja składam poprawkę o przyjęcie ustawy bez poprawek…

(Główny Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Michał Gil: Wniosek.)

Tak, wniosek o przyjęcie ustawy bez poprawek. Przepraszam.

Mamy 2 wnioski. Który należy głosować jako pierwszy?

(Główny Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Michał Gil: Bez poprawek.)

Bez poprawek.

W związku z tym zarządzam głosowanie.

Kto jest za przyjęciem ustawy bez poprawek? (5)

Dziękuję.

Kto jest przeciw? (2)

Dziękuję.

Nikt się nie wstrzymał od głosu.

Przyjęliśmy ustawę bez poprawek.

Sprawozdawca… Czy jest chętny?

(Głos z sali: Jest pan przewodniczący.)

Dobrze. Przewodniczący będzie sprawozdawcą. Dziękuję.

W związku z tym, że wyczerpaliśmy porządek obrad, bardzo dziękuję pani minister i osobom, które zechciały uczestniczyć w posiedzeniu.

Zamykam posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

(Koniec posiedzenia o godzinie19 minut 35)