Narzędzia:
Posiedzenie Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji (nr 163) w dniu 17-07-2017
Uwaga! Zapis stenograficzny jest tekstem nieautoryzowanym

Zapis stenograficzny

– posiedzenie Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji (163.)

w dniu 17 lipca 2017 r.

Porządek obrad:

1. Rozpatrzenie wskazanych przez Prezesa Najwyższej Izby Kontroli wniosków de lege ferenda zawartych w wynikach kontroli Najwyższej Izby Kontroli „Funkcjonowanie biegłych w wymiarze sprawiedliwości” (cd.).

2. Rozpatrzenie petycji w sprawie podjęcia inicjatywy ustawodawczej dotyczącej zmiany ustawy z dnia 28 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych, w celu przyznania świadczenia pielęgnacyjnego osobom pobierającym wcześniejszą emeryturę z tytułu sprawowania opieki nad niepełnosprawnym dzieckiem (cd.) (P9-02/17).

3. Rozpatrzenie petycji w sprawie podjęcia inicjatywy ustawodawczej dotyczącej podwyższenia wysokości zasiłku pielęgnacyjnego do dodatku pielęgnacyjnego oraz coroczną waloryzację tego zasiłku (cd.) (P9-08/17).

4. Rozpatrzenie petycji w sprawie podjęcia inicjatywy ustawodawczej dotyczącej zmiany ustawy z dnia 28 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych, w celu przyznania opiekunom pobierającym emerytury i renty prawa do świadczenia pielęgnacyjnego z tytułu opieki nad niepełnosprawnym (cd.) (P9-10/17).

5. Rozpatrzenie petycji w sprawie podjęcia inicjatywy ustawodawczej dotyczącej zmiany Konstytucji RP z dnia 2 kwietnia 1997 r. w zakresie art. 125 pkt 2 i 3 oraz art. 235 pkt 1 (cd.) (P9-18/17).

6. Sprawy różne.

(Początek posiedzenia o godzinie 17 minut 07)

(Posiedzeniu przewodniczy przewodniczący Robert Mamątow)

Przewodniczący Robert Mamątow:

To ja zaproponuję, żebyśmy może rozpoczęli. Jest kworum, a pan marszałek dojdzie. Zainteresowany jest sprawą listu pana senatora Rulewskiego. Ale to jest na samym końcu.

Serdecznie witam państwa na sto sześćdziesiątym trzecim posiedzeniu Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji. Serdecznie witam gości przybyłych na nasze posiedzenie: pana Wojciecha Ulitkę z Ministerstwa Sprawiedliwości; pana Tomasza Popka, też z Ministerstwa Sprawiedliwości; pana Mirosława Przewoźnika z Biura Pełnomocnika Rządu do Spraw Osób Niepełnosprawnych; panią Dorotę Gierej z Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.

(Zastępca Dyrektora Departamentu Polityki Rodzinnej w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Dorota Gierej: Tak jest.)

Miło mi bardzo.

Oczywiście witam panią Katarzynę Konieczko, naszą panią legislator. Witam panów senatorów. Witam panie z biura analiz, korespondencji i petycji, Działu Petycji i Korespondencji. Dobrze teraz powiedziałem?

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Tak mam zapisane. Ale i tak witam panie bardzo serdecznie.

Proszę państwa, mamy dzisiaj do rozpatrzenia 6 punktów, bo pierwszy punkt – rozpatrzenie „Informacji na temat przetwarzania danych telekomunikacyjnych, pocztowych i internetowych oraz wyników przeprowadzonych kontroli w 2016 roku” – przełożymy na następne posiedzenie na prośbę Ministerstwa Sprawiedliwości, bo jest jakiś problem z tym.

Punkt 1. porządku obrad: rozpatrzenie wskazanych przez Prezesa Najwyższej Izby Kontroli wniosków de lege ferenda zawartych w wynikach kontroli Najwyższej Izby Kontroli „Funkcjonowanie biegłych w wymiarze sprawiedliwości” (cd.)

Mamy w porządku obrad punkt pierwszy: rozpatrzenie wskazanych przez Prezesa Najwyższej Izby Kontroli wniosków de lege ferenda zawartych w wynikach kontroli Najwyższej Izby Kontroli „Funkcjonowanie biegłych w wymiarze sprawiedliwości”; jest to dalszy ciąg tego tematu.

Chciałbym poprosić o opinię panów z Ministerstwa Sprawiedliwości.

Bardzo proszę.

Zastępca Dyrektora Departamentu Legislacyjnego w Ministerstwie Sprawiedliwości Wojciech Ulitko:

Dziękuję serdecznie.

Szanowny Panie Przewodniczący! Szanowni Panowie Senatorowie! Szanowni Państwo!

Minister sprawiedliwości dwukrotnie wypowiadał się w odniesieniu do wniosków prezesa Najwyższej Izby Kontroli związanych z kontrolą „Funkcjonowanie biegłych w wymiarze sprawiedliwości”. Jak już wcześniej sygnalizowałem, również na poprzednim posiedzeniu komisji, w Ministerstwie Sprawiedliwości wciąż trwają prace nad projektem ustawy dotyczącym regulacji odnoszących się do biegłych sądowych o charakterze takim, bym powiedział, systemowym. Obecnie mogę tylko dodać, że aktualnie podjętych jest szereg inicjatyw i jest szereg, że tak powiem, tematów dotyczących zmian w systemie wymiaru sprawiedliwości. Myślę, że niezwłocznie po zakończeniu przygotowywania kolejnych projektów ustaw dotyczących funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości dojdzie do przyspieszenia prac i procedowania projektu ustawy o biegłych sądowych. No, liczymy, Panie Przewodniczący, na to, że to już będzie, że tak powiem, w bardzo, bardzo krótkim czasie. Dziękuję serdecznie.

Przewodniczący Robert Mamątow:

Dziękuję bardzo.

Panowie senatorowie otrzymali pismo, jakie wpłynęło do komisji z Ministerstwa Sprawiedliwości, potwierdzające to, co pan dyrektor powiedział.

Otwieram dyskusję.

Czy w tej sprawie któryś z panów senatorów chciałby zabrać głos?

Bardzo proszę, pan marszałek Michał Seweryński.

Senator Michał Seweryński:

Panie Przewodniczący, jest taką praktyką, którą tutaj zawsze respektowaliśmy, że jeżeli rządowy projekt legislacyjny czy poselski projekt legislacyjny jest bardzo zaawansowany, to nie podejmujemy dalszych prac, ponieważ nie ma potrzeby ich dublowania. Co jednak nie oznacza, że w przyszłości nie mielibyśmy tego podjąć. Ale proponuję, żebyśmy w tej chwili nie prowadzili dalej tej sprawy.

Przewodniczący Robert Mamątow:

Dziękuję bardzo.

Czy są inne głosy? Nie.

Rozumiem, że pan marszałek składa wniosek o niepodejmowanie prac nad tym?

(Senator Michał Seweryński: Tak.)

Ja przychylam się do tego wniosku. Poddam go pod głosowanie.

Kto z panów senatorów jest za niepodejmowaniem prac nad tą sprawą? (5)

Dziękuję bardzo. Jednogłośnie za.

Punkty 2., 3. i 4. porządku obrad: rozpatrzenie petycji w sprawie podjęcia inicjatywy ustawodawczej dotyczącej zmiany ustawy z dnia 28 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych, w celu przyznania świadczenia pielęgnacyjnego osobom pobierającym wcześniejszą emeryturę z tytułu sprawowania opieki nad niepełnosprawnym dzieckiem (cd.) (P9-02/17); rozpatrzenie petycji w sprawie podjęcia inicjatywy ustawodawczej dotyczącej podwyższenia wysokości zasiłku pielęgnacyjnego do dodatku pielęgnacyjnego oraz coroczną waloryzację tego zasiłku (cd.) (P9-08/17); rozpatrzenie petycji w sprawie podjęcia inicjatywy ustawodawczej dotyczącej zmiany ustawy z dnia 28 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych, w celu przyznania opiekunom pobierającym emerytury i renty prawa do świadczenia pielęgnacyjnego z tytułu opieki nad niepełnosprawnym (cd.) (P9-10/17)

Proszę państwa, mamy w porządku obrad 3 podobne punkty, czyli punkt drugi: rozpatrzenie petycji w sprawie podjęcia inicjatywy ustawodawczej dotyczącej zmiany ustawy z dnia 28 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych, w celu przyznania świadczenia pielęgnacyjnego osobom pobierającym wcześniejszą emeryturę z tytułu sprawowania opieki nad niepełnosprawnym dzieckiem; punkt trzeci: rozpatrzenie petycji w sprawie podjęcia inicjatywy ustawodawczej dotyczącej podwyższenia wysokości zasiłku pielęgnacyjnego do dodatku pielęgnacyjnego oraz coroczną waloryzację tego zasiłku; punkt czwarty: rozpatrzenie petycji w sprawie podjęcia inicjatywy ustawodawczej dotyczącej zmiany ustawy z dnia 28 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych, w celu przyznania opiekunom pobierającym emerytury i renty prawa do świadczenia pielęgnacyjnego z tytułu opieki nad niepełnosprawnym. Chciałbym zwrócić uwagę na to, że wszystkie te 3 petycje wnoszą o zmiany ustawy z dnia 28 listopada 2003 r. Ja bym zaproponował panom senatorom, żebyśmy te wszystkie 3 petycje rozpatrzyli łącznie.

(Głos z sali: Jasne, bardzo dobrze.)

Tak, rozpatrzymy łącznie te 3 petycje.

Do komisji wpłynęła odpowiedź, bo wystąpiliśmy jako komisja do pani premier w tej sprawie. Na poprzednich spotkaniach przedstawiciel ministerstwa pracy mówił, że trwają bardzo zaawansowane prace nad całościowym rozwiązaniem tych 3 problemów. I ja bym poprosił o jakąś taką krótką opinię panią z ministerstwa pracy co do tych 3 petycji, a później byśmy przedyskutowali, co robimy dalej.

Bardzo proszę, jeśli można, o krótką wypowiedź na temat, jak to… Bo my to dostaliśmy, to jest bardzo długa odpowiedź od pani minister pracy i polityki społecznej, ale chciałbym, żeby w paru zdaniach pani nam jeszcze ją przypomniała.

(Senator Michał Seweryński: W skrócie.)

Tak, w skrócie.

Zastępca Dyrektora Departamentu Polityki Rodzinnej w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Dorota Gierej:

Dzień dobry.

Szanowny Panie Przewodniczący! Szanowni Panowie Senatorowie!

Rzeczywiście tak jest, że problemy zarówno osób niepełnosprawnych, jak i opiekunów dzieci niepełnosprawnych, ale także osób dorosłych niepełnosprawnych są znane resortowi rodziny. Rozpoczęto jeszcze w ubiegłym roku prace w zespole powołanym przez panią premier Beatę Szydło nad rozwiązaniami kompleksowymi, systemowymi, w ramach których są zarówno prowadzone prace analityczne, jak i przygotowywane rozwiązania skierowane do tej grupy osób.

Odnosząc się do poszczególnych propozycji przedstawianych w tych petycjach, powiem, że rzeczywiście jest tak, że niektóre świadczenia czy też uprawnienia dotyczące opiekunów osób niepełnosprawnych jakby rozbiegają się kwotowo. I na pewno ten problem trzeba rozwiązać. Jednak dziś nie powiemy na 100%, w którym kierunku będą zmierzały zaproponowane przez rząd rozwiązania. Mogę jedynie odnieść się do poszczególnych wymienionych tutaj świadczeń czy zasiłków i powiedzieć, jaki obecnie jest stan prawny.

(Przewodniczący Robert Mamątow: Bardzo prosimy.)

Jeżeli chodzi o osoby pobierające wcześniejszą emeryturę z tytułu sprawowania opieki nad niepełnosprawnym dzieckiem, to było to rozwiązanie wprowadzone w ówczesnym stanie prawnym i spowodowało to rozbieżność pomiędzy wysokością emerytury zwanej EWK a pobieranym świadczeniem pielęgnacyjnym. Jednak według opinii przedstawionej podczas prac komisji sejmowej nie jest to niezgodne z konstytucją, ponieważ było to uprawnienie na ówczesny stan prawny, natomiast pozostałe świadczenia odnoszą się do obecnego stanu prawnego.

Jeżeli chodzi o kolejną petycję, czyli wysokość zasiłku pielęgnacyjnego i dodatku pielęgnacyjnego, to zasiłek pielęgnacyjny wynosi obecnie 153 zł i nie jest objęty coroczną waloryzacją, ale jest objęty weryfikacją. Kolejna taka weryfikacja będzie miała miejsce w 2018 r. i od rządu, ale także od wyników analizy wysokości wsparcia dochodowego rodzin zależy to, czy ta weryfikacja będzie miała miejsce. Wysokość dodatku pielęgnacyjnego obecnie wynosi, o ile pamiętam, około 200…

(Głos z sali: 209.)

…209 zł.

Kolejna petycja odnosi się do przyznania opiekunom pobierającym emerytury i renty prawa do świadczenia pielęgnacyjnego z tytułu opieki nad dzieckiem niepełnosprawnym. I właściwie wrócę do początku: jest to również przedmiotem prac tego zespołu powołanego przez panią premier Beatę Szydło.

To właściwie tyle. Dziękuję bardzo.

Przewodniczący Robert Mamątow:

Dziękuję bardzo.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Bardzo proszę.

Dyrektor Biura Pełnomocnika Rządu do Spraw Osób Niepełnosprawnych Mirosław Przewoźnik:

Panie Przewodniczący! Szanowni Państwo!

Jeśli można, uzupełnię. Rząd w ostatnim roku poczynił wiele zmian, a Sejm to zaakceptował, jeżeli chodzi o świadczenia dla osób niepełnosprawnych. Przede wszystkim podniesiono wysokość najniższej emerytury, renty, również świadczenie, jeżeli chodzi o rentę socjalną, wzrosło do 840 zł. Są to kwoty około 100, 117 zł, jeżeli chodzi o podwyżkę. Takiej skali jeszcze nigdy nie było.

Jeżeli chodzi o wykonanie wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2014 r. mówiącego właśnie o nierówności wobec prawa pobierających świadczenie pielęgnacyjne i świadczenia opiekunów osób dorosłych, to wprowadzono możliwość pobierania na drugie dziecko, jeżeli występuje drugie dziecko niepełnosprawne, świadczenia przez drugiego opiekuna – to jest od 1 stycznia tego roku – oraz wprowadzono możliwość otrzymywania zasiłków dla bezrobotnych i świadczenia przedemerytalnego przez opiekuna, jeżeli umiera podopieczny tego opiekuna. I to były bardzo ważne ustalenia.

Jeżeli chodzi o toczące się prace, to są 3 zespoły. Jest zespół do spraw kompleksowej oceny sytuacji osób niepełnosprawnych i ich rodzin, przewodniczącym tego zespołu jest pełnomocnik rządu do spraw osób niepełnosprawnych, pan Krzysztof Michałkiewicz, sekretarz stanu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, i tam te sprawy właśnie emerytur, świadczeń również są poruszane, jest to diagnozowane, tak jak powiedziała koleżanka. Bardzo ważne, jeżeli chodzi o wysokość zasiłku pielęgnacyjnego i zrównania go z dodatkiem wypłacanym przy emeryturach, rentach, są prace powołanego przez panią premier zespołu do spraw orzekania o niepełnosprawności i niezdolności do pracy. Na obecnym etapie zakończyła się diagnoza. Teraz rozpatrzono rekomendacje dotyczące tzw. widzenia się systemów czy koordynacji systemów lub też ujednolicenia systemów, ale również będą prace związane z tzw. niesamodzielnością, dlatego że stan fizyczny, psychiczny osób w wieku po siedemdziesiątym piątym roku życia jest różny i dlatego też trzeba byłoby ocenić właśnie tę niesamodzielność, biorąc pod uwagę wysokości świadczeń związanych z zasiłkami czy dodatkami pielęgnacyjnymi. Dziękuję.

Przewodniczący Robert Mamątow:

Dziękuję.

Otwieram dyskusję…

Przepraszam, może pani legislator chciałaby zabrać głos w sprawie tych 3 petycji? Bo my połączyliśmy je.

Główny Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Bożena Langner:

Niewątpliwie należą one do bardzo ważnego i takiego dość dramatycznego społecznie obszaru, który wchodzi w zakres działania tego zespołu. W związku z tym pewnie byłoby dobrze… Bo rozumiem, że w tej chwili jest etap zbierania materiału w pracach tego zespołu i ustalania oglądu tego problemu, gdyż w tej problematyce właściwie można wydzielić ileś warstw. Tak więc pewnie byłoby bardzo dobrze, gdyby te ustalenia rządowe po prostu rozwijały się dalej, owocowały uregulowaniem, które będzie takim czymś, co jest przemyślane i legislacyjnie spójne. Wydaje mi się, że gdyby państwo jako komisja chcieli rozważać podjęcie jakiejś jednej inicjatywy spośród tych 3, to mogłoby to być obarczone pewną wadą. Dziękuję.

Przewodniczący Robert Mamątow:

Dziękuję bardzo.

(Senator Michał Seweryński: Można?)

Bardzo proszę, Panie Senatorze.

Senator Michał Seweryński:

Panie Przewodniczący, mnie się wydaje, że to, co usłyszeliśmy ze strony Biura Legislacyjnego na końcu, jest chyba najważniejszym punktem wyjścia dla naszej dyskusji. Tu chodzi o różne sprawy. Przewija się pojęcie świadczeń pielęgnacyjnych z tytułu opieki nad niepełnosprawnym dorosłym, nad dziećmi. To jest złożona materia. Najogólniej chodzi o pielęgnowanie osób, które są niezdolne albo w ogóle do samodzielnego życia, albo do pracy, albo są niesamodzielne z tytułu starości. Wszystko wskazuje na to, że do tego trzeba podejść w sposób kompleksowy: albo uregulować to jedną ustawą, albo brać pod uwagę to, jak w różnych ustawach te świadczenia są regulowane, żeby jakiemuś poczuciu sprawiedliwości społecznej zadośćuczynić. Wydaje mi się, że my sami, gdybyśmy podjęli taką inicjatywę łączącą te 3 sprawy w jedno, a one są połączone merytorycznie… Byłoby to bardzo trudne przedsięwzięcie i może niepotrzebnie dublowalibyśmy te prace. My wiemy, że już dawno je rozpoczęto, bo nie pierwszy raz mamy z tymi sprawami tutaj do czynienia, nacisk społeczeństwa na podwyżki tych świadczeń znany nam jest od dawna i takie petycje wpływają. To by było może najlepsze i chciałbym przedstawić do rozważenia taką propozycję, żebyśmy wystąpili do tego zespołu, który pani premier powołała, i poinformowali go, że sprawa przyspieszenia prac w tym zespole jest nagląca, o czym świadczą ponawiające się petycje w tych sprawach, i że wymaga ona właśnie takiego kompleksowego rozpatrzenia.

Nie możemy również nie brać pod uwagę tego, co usłyszeliśmy i co wiemy z doświadczenia, że jednak były wykonane pewne ruchy w tej dziedzinie poprawiające wysokość tych świadczeń w sposób chyba jednak odczuwalny, na pewno w niedostatecznym stopniu, ale jakieś remedium na czas toczenia się prac koncepcyjnych zostało jednak zagwarantowane. Więc może byłoby niedobrze, gdybyśmy brnęli w takie szczegółowe rozwiązania. Musielibyśmy np. zaproponować, ile komu w jakiej sytuacji tego świadczenia dać, o ile je podwyższyć, odpowiednio je różnicując. Tymczasem wydaje się, że to powinno być załatwione właśnie w jakiś sposób kompleksowy. Więc może rozważmy tę propozycję, żeby komisja wystąpiła z taką informacją, może powiedziałbym, że nawet z czymś więcej, z jakimś przynagleniem do pracy pod adresem tego zespołu, ze wskazaniem na to, że te petycje w ostatnim czasie napływają, co rusz się ponawiają i że to nas skłania do tego, żeby z takim ponagleniem wystąpić. To byłoby chyba mimo wszystko lepsze, jeśli weźmie się pod uwagę, że stan zaawansowania tych spraw jednak jakiś jest. Bo o ile dobrze pamiętam, to chyba już 2 lata temu mieliśmy pierwszy raz z tą sprawą do czynienia. Wiadomo, że senator Rulewski jest w jednym z tych zespołów, mamy bezpośredni kontakt…

(Głos z sali: Był, był.)

Albo był. Tak więc, krótko mówiąc, nie wyobrażam sobie, żeby podjęcie inicjatywy w tej sprawie to było jakieś dla nas łatwe zadanie, żebyśmy mogli jakąś spójną koncepcję przyjąć. Bo nie jesteśmy w stanie wziąć pod uwagę wszystkiego tego, co te zespoły obradujące od dłuższego czasu mają już nagromadzone jako materiał. Chodziłoby tylko o to, żeby uświadomić, że ta sprawa jest ciągle nagląca, paląca, o czym świadczą te petycje, i w tym momencie na takim piśmie byśmy poprzestali.

Przewodniczący Robert Mamątow:

Dziękuję bardzo.

Bardzo proszę, pan senator Mikołajczyk.

Senator Łukasz Mikołajczyk:

Panie Przewodniczący! Szanowni Państwo!

Bardzo dziękuję za te słowa pana marszałka. Bo faktycznie sprawa jest nagląca i myślę, że każdy z nas zna wielu opiekunów osób niepełnosprawnych, którzy z tym tematem przychodzą do naszych biur albo w kontekście tych poruszanych petycji z nami się kontaktują. Oni często podkreślają zadowolenie z faktu, iż pani premier Beata Szydło powołała taki zespół i są podejmowane pewne działania w kontekście osób niepełnosprawnych, podkreślają jednocześnie to, że na te działania czekają od kilku lat, że za poprzednich rządów niewiele w tej sprawie się działo, w związku z czym to na pewno jest ogromnym plusem. Aczkolwiek, tak jak pan marszałek powiedział, sprawa jest nagląca i ci ludzie oczekują pewnych konkretnych rozwiązań, które byłyby dla nich satysfakcjonujące.

Mam przed sobą opinię z Biura Analiz Sejmowych z 16 czerwca 2017 r., w której to opinii w kontekście pobierania świadczenia pielęgnacyjnego przez osoby uprawnione do emerytury w konkluzji jest zasugerowanie rozważenia kwestii przyznania prawa do pobierania świadczenia pielęgnacyjnego przez osoby uprawnione do emerytury pod warunkiem, że w okresie pobierania tego świadczenia zawieszą prawo do pobierania emerytury. I wiele osób, z którymi akurat się kontaktowałem w tej sprawie, byłoby bardzo usatysfakcjonowanych już tym rozwiązaniem, pomimo tego, że one wcześniej podnosiły inne kwestie, to rozwiązanie również bardzo by je satysfakcjonowało. Może warto więc też w tym piśmie, o którym pan marszałek mówił… Bo oczywiście w tych petycjach są ujęte jeszcze inne aspekty, ale chociażby w kontekście tego świadczenia pielęgnacyjnego dla opiekunów dorosłych osób niepełnosprawnych może warto zasugerować to rozwiązanie i zapytać o stosunek tego zespołu do tej naszej propozycji. Tak że jak najbardziej te osoby oczekują pomocy. Myślę, że wszyscy jesteśmy zgodni co do tego, żeby tym osobom pomóc i tę kwestię jak najszybciej uregulować. Dziękuję.

Przewodniczący Robert Mamątow:

Dziękuję bardzo.

Czy jeszcze ktoś chciałby zabrać głos w tej sprawie?

Zaraz panu udzielę głosu.

Ja chciałbym zwrócić uwagę panów senatorów na to, że ten zespół już 6 razy się zebrał w ostatnim okresie. Bardzo dużo rzeczy już zostało zrealizowanych. Oczywiście ja też popieram takie rozwiązanie. Uważam, że w tym piśmie możemy zawrzeć może przynaglenie, ale i prośbę, żeby jak najszybciej tym tematem się zająć, bo jest to temat palący. Ale my już wystąpiliśmy z pismem i w odpowiedzi z ministerstwa jest napisane, co jest zrobione i co jest… Ja bym chciał zaproponować, żebyście, Panowie Senatorowie, zastanowili się, czy… Może po prostu poczekajmy, może nie występować z takim pismem w tej chwili, tylko poczekać, co ministerstwo w tej sprawie dalej będzie robić? Ja bym zaproponował niepodejmowanie żadnych prac nad tymi 3 petycjami, bo widać, że jest bardzo duże zaangażowanie ze strony ministerstwa, część tych spraw jest w realizacji, a część już jest zrealizowana, i wysłanie do ministerstwa pracy pisma tylko z prośbą o jak najszybsze prace, o to, żeby po prostu nie odkładali tego na późniejszy termin, tylko w pierwszej kolejności ewentualnie się zajęli tymi sprawami.

(Senator Michał Seweryński: Panie Przewodniczący, jeśli można…)

Bardzo proszę.

Senator Michał Seweryński:

To bardzo dobry pomysł, z tym że jeszcze bym powiedział, że my za 3 miesiące moglibyśmy wrócić do tej sprawy, żeby zobaczyć, jaki jest postęp prac, tak żeby nie stracić jej z oczu.

Przewodniczący Robert Mamątow:

Proszę.

Dyrektor Biura Pełnomocnika Rządu do Spraw Osób Niepełnosprawnych Mirosław Przewoźnik:

Jeżeli pan przewodniczący pozwoli, to jeszcze w uzupełnieniu. Wydaje… znaczy nie wydaje się, tak jest na pewno, że rząd w odpowiedzi na postulaty osób niepełnosprawnych, nie tylko opiekunów dzieci, ale i dorosłych, przyjął projekt ustawy, a potem była ona procedowana w Sejmie, jeżeli chodzi o wsparcie kobiet w ciąży i ich rodzin. Tam są bardzo poważne świadczenia i medyczne, i finansowe, jak również wsparcie informacyjne dla tych osób. 22 czerwca Sejm jednogłośnie, a Senat tylko przy 6 senatorach wstrzymujących się, przyjęły pierwszy pakiet ustaw wdrażających program kompleksowy „Za życiem”. Tam też jest wiele świadczeń, może nie indywidualnych finansowych, ale sprawiających, że czy to osoby z autyzmem, czy z niepełnosprawnościami sprzężonymi… Będą mieszkania chronione treningowe czy też mieszkania wspomagane, o co środowisko osób niepełnosprawnych bardzo zabiegało, będzie bardzo duży pakiet świadczeń związanych ze wsparciem w zakresie podjęcia pracy przez innych opiekunów niż pobierający świadczenie pielęgnacyjne, ale też osoby dorosłe mogą być w sytuacji osoby bezrobotnej. Przypomnę tylko, że jeżeli pracodawca będzie chciał zatrudnić w formie telepracy, a telepraca to jest bardzo nowoczesna, ale jednocześnie potrzebna metoda zatrudnienia czy sposób zatrudnienia osoby dorosłej, która się opiekuje osobami niepełnosprawnymi, to otrzyma 12-krotność przeciętnego wynagrodzenia. Tak więc wydaje się, że ten pierwszy pakiet plus drugi, który wejdzie w życie od stycznia przyszłego roku, będą takim znaczącym wsparciem dla środowiska. Oczywiście nie jeszcze możliwe zrealizowanie wszystkich postulatów, ale jak pan przewodniczący zauważył, trwają intensywne prace.

Przewodniczący Robert Mamątow:

Dziękuję bardzo.

Mój wniosek jest taki, żebyśmy wystąpili z pismem do ministerstwa pracy z taką sugestią, żeby ten temat podjęło w pierwszej kolejności w tych swoich rozważaniach i działaniach zmierzających do polepszenia ustawy o pomocy społecznej, i nie podejmowali pracy nad tymi petycjami.

(Senator Michał Seweryński: Jesteśmy za.)

Przegłosujemy.

Kto…

Proszę.

Senator Jan Rulewski:

Ja jestem oczywiście przeciwny. Przepraszam, no, nie dotarłem, ale jeśli pozwolicie państwo, jeśli pan przewodniczący pozwoli, to jednak chociaż do tego wniosku uzasadnienie złożę.

(Przewodniczący Robert Mamątow: Proszę bardzo.)

Otóż znana mi jest tematyka i znana mi jest odpowiedź rządu sprzed parunastu godzin udzielona przy okazji rozpatrywania ustaw wychowawczych w Senacie. I to stanowisko jest nie do pogodzenia z zasadami sprawiedliwości społecznej, ale również, powiedzmy, z rozsądkiem. Oczekiwanie na to, że rząd w ciągu roku, dwóch lat wprowadzi nowy system orzecznictwa, jest równie wiarygodne jak odpowiedź mojego rządu, który wspierałem, że to wprowadzi przez 4 lata. Nie wprowadził przez 4 lata i państwo też tego nie wprowadzą. Są skale uproszczone, które są możliwe do wprowadzenia, ale niekoniecznie… Bo tu właściwie trzeba by do systemu międzynarodowej klasyfikacji, w tym niepełnosprawności, się uciec. To jest bardzo duże zagadnienie, to jest na kilkanaście lat, jeśli pan przedstawiciel – przepraszam, nie wiem, jaka funkcja – się zgodzi.

Wydaje mi się, Panie Przewodniczący, że jedno powinniśmy ruszyć – to jest naprawdę mały kroczek – czyli zasiłek pielęgnacyjny. Zasiłek pielęgnacyjny od 11 lat nie był waloryzowany. Moje oczekiwanie nie jest może nawet tak daleko idące, żeby go wyrównać z dodatkiem pielęgnacyjnym, jaki otrzymują emeryci, ale chociaż wprowadzić waloryzację. Waloryzacja nie przewróci tego wszystkiego, o czym myśli rząd, mówi rząd i nie tylko. Dlatego, jeśli pan pozwoli, jeśli pan mógłby to uwzględnić, żeby jednak chociaż to odium… Bo to jest chyba jedyny, oprócz jeszcze jednego zasiłku, oprócz zasiłku pogrzebowego… Tyle że zasiłek pogrzebowy od 4 lat nie jest waloryzowany, a to jest jedyny zasiłek, który nie podlega waloryzacji od 11 lat. Dziękuję bardzo.

Przewodniczący Robert Mamątow:

Dziękuję bardzo.

W tym piśmie, które skierujemy do ministerstwa pracy, też to napiszemy. Ja pozostaję przy swoim wniosku, jaki zaproponowałem, o niepodejmowaniu prac nad tymi petycjami.

(Senator Michał Seweryński: Jeszcze, jeśli mogę…)

Bardzo proszę.

Senator Michał Seweryński:

Mnie się wydaje, że wniosek pana senatora Rulewskiego jest bardzo rozsądny i zasadny, tylko że możemy do niego wrócić właśnie po wakacjach, tak jak proponowaliśmy, licząc na to, że mogą być podjęte jakieś konkretne kroki, i wtedy to będzie koncepcja do podjęcia i łatwa do ujęcia w naszej inicjatywie ustawodawczej, bo nie obejmuje całości, a tę jedną, najbardziej palącą sprawę. Tak więc kierunek mamy wyznaczony, chodzi tylko o to, żeby dać jeszcze czas na to, żeby coś się rozjaśniło w zakresie tych zamiarów.

(Przewodniczący Robert Mamątow: Jest wniosek o to, żeby nie zamykać jeszcze tej sprawy?)

Nie zamykać sprawy. Zobaczymy po wakacjach, co się będzie działo. Bo wydaje się, że rzeczywiście minimum tego, co by trzeba było zrobić szybko, to może właśnie ta rewaloryzacja. I możemy nawet wystąpić z taką sugestią ze swojej strony, że takie koncepcje były rozważane, ale że prosimy o przedstawienie stanu prac w tej dziedzinie, bardzo złożonej dziedzinie, za 3 miesiące, tak jak proponowaliśmy. I wtedy byśmy podjęli ostateczną decyzję.

Przewodniczący Robert Mamątow:

Bardzo proszę, Panie Senatorze.

Senator Aleksander Pociej:

Dziękuję bardzo.

Ja właśnie przed chwilą zauważyłem, że jest pewna rozbieżność, bo tutaj pan marszałek już wcześniej powiedział, żeby zawiesić prace, natomiast pan przewodniczący wnosił o to, żeby nie podejmować tych prac. Ja bym prosił, żeby pan przewodniczący przychylił się do prośby pana marszałka, żeby to zawiesić i żebyśmy do tego wrócili. Dziękuję.

Przewodniczący Robert Mamątow:

Czy są jeszcze inne głosy?

Bardzo proszę.

Senator Łukasz Mikołajczyk:

Panie Przewodniczący, ja też wnoszę o to, żebyśmy zawiesili prace. Tak jak pan tutaj słusznie powiedział, otrzymamy odpowiedź i wrócimy do tego, o czym też mówili poprzednicy. Myślę, że można też w tym piśmie zasugerować po prostu pewne konkretne rozwiązania, m.in. to jedno, które wymieniłem, no i poczekamy na ustosunkowanie się tego zespołu. Tak że zawieśmy, a nie zamykajmy. Dziękuję.

Przewodniczący Robert Mamątow:

Okej. Ja wycofuję swój wniosek i proponuję, żebyśmy do sprawy… Oczywiście pismo teraz wyślemy, a do sprawy wrócimy za 3 miesiące.

(Senator Michał Seweryński: Dobrze, tak.)

Zgoda?

(Senator Michał Seweryński: Bez głosowania.)

(Głos z sali: Okej.)

Okej. W takim razie zawieszamy prace nad tymi 3 petycjami.

Punkt 5. porządku obrad: rozpatrzenie petycji w sprawie podjęcia inicjatywy ustawodawczej dotyczącej zmiany Konstytucji RP z dnia 2 kwietnia 1997 r. w zakresie art. 125 pkt 2 i 3 oraz art. 235 pkt 1 (cd.) (P9-18/17)

Przechodzimy do następnego punktu: rozpatrzenie petycji w sprawie podjęcia inicjatywy ustawodawczej dotyczącej zmiany Konstytucji RP z dnia 2 kwietnia 1997 r. w zakresie art. 125 pkt 2 i 3 oraz art. 235 pkt 1.

Ja bym prosił o przypomnienie biuro analiz i korespondencji, o to, żeby panie przypomniały nam tę petycję, oczywiście w skrócie.

Wicedyrektor Biura Analiz, Dokumentacji i Korespondencji w Kancelarii Senatu Danuta Antoszkiewicz:

Tak.

Dzień dobry. Danuta Antoszkiewicz, wicedyrektor biura.

Jest to petycja indywidualna wniesiona przez osobę fizyczną. Autor petycji składa 3-kierunkowe wnioski dotyczące zmiany konstytucji.

Pierwszy wniosek zmierza ku temu, aby zmienić brzmienie przepisu określającego zwoływanie referendum ogólnokrajowego. Propozycja wnoszącego petycję jest taka, aby referendum ogólnokrajowe mogło zarządzić 500 tysięcy obywateli lub 138 posłów i senatorów. Autor petycji określa tę grupę jako 1/3 ustawowego składu Zgromadzenia Narodowego, czyli wprowadza również nową kategorię podmiotów, określa minimum liczby posłów i senatorów, wprowadza właśnie tę kategorię uprawnienia dla Zgromadzenia Narodowego.

Drugi wniosek autora petycji odnosi się do art. 125 ust. 3 konstytucji. Autor petycji wnosi o wykreślenie tego przepisu. Uważa, że określenie progu frekwencyjnego pozwalającego na stwierdzenie wiążącego wyniku referendum nie jest konieczne. Uważa, że ten przepis nadto jest sprzeczny z zasadą wyrażoną w art. 4 ust. 2 konstytucji, który stanowi, że naród sprawuje władzę przez swoich przedstawicieli lub bezpośrednio.

Trzeci wniosek autora tej petycji odnosi się do art. 235 ust. 1 konstytucji mówiącego o kręgu podmiotów, które są uprawnione do przedłożenia projektu ustawy o zmianie konstytucji. Autor projektu proponuje, aby projekt ustawy o zmianie konstytucji mogło przedłożyć co najmniej 500 tysięcy obywateli lub, i tu wprowadza nową kategorię, 1/5 ustawowej liczby członków Zgromadzenia Narodowego. Oczywiście może to zrobić, i odbywa się to na dotychczasowych zasadach, prezydent Rzeczypospolitej.

To są 3 najważniejsze wnioski autora petycji. Petycja ta była już prezentowana panom senatorom na posiedzeniu 27 czerwca i na podstawie decyzji komisji na dzisiejsze spotkanie została przygotowana opinia Biura Legislacyjnego. Dziękuję bardzo.

Przewodniczący Robert Mamątow:

Dziękuję bardzo.

Bardzo bym prosił o opinię.

Ekspert do spraw Legislacji w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Marek Jarentowski:

Dziękuję bardzo.

Nie będę powtarzał tego, o czym jest petycja, ponieważ pani już to powiedziała, odniosę się do konkretnych spraw. Jednak w skrócie jeszcze na początku powiem – mają to panie i panowie senatorowie w materiałach – że z porównania innych porządków konstytucyjnych wynika, że takie rozwiązania występują najszerzej w Szwajcarii, ale także w niektórych krajach naszej części Europy, w Europie Środkowo-Wschodniej. To jest pierwsza sprawa.

Druga. Z dorobku konstytucyjnego czy z pewnych wartości dotyczących demokracji też nie wynika, jakoby dopuszczenie trybu referendalnego czy też niestosowanie trybu referendalnego było z nim niezgodne. I jedno, i drugie rozwiązanie byłoby dopuszczalne w świetle standardów międzynarodowych.

W szczególności takie czy podobne rozwiązania występują w Szwajcarii, gdzie obywatele nie mają prawa do składania projektów ustaw zwykłych, ale mogą inicjować zmianę konstytucji. W praktyce szwajcarskiej najczęściej stosowanym rozwiązaniem jest nie tyle typowe referendum, ile weto ludowe, co oznacza, że po uchwaleniu ustawy przez parlament na wniosek 50 tysięcy obywateli można przeprowadzić referendum, w którym ostatecznie zatwierdza się albo nie ustawę uchwaloną przez parlament.

Nieco podobne rozwiązanie występuje na Łotwie, gdzie grupa posłów może zastopować na okres 2 miesięcy podpisanie ustawy przez prezydenta i w tym okresie, jeżeli zebrane zostaną podpisy 10% uprawnionych do głosowania, może być przeprowadzone referendum w tej sprawie. To rozwiązanie jest bardzo podobne do rozwiązania duńskiego i na nim jest wzorowane.

Druga sprawa to jest przypomnienie, co też już wynika z analizy przedstawionej przez biuro analiz, że w 2013 r. grupa posłów zgłosiła w zasadzie identyczny projekt ustawy; druk nr 1646. Różnica była taka, że zgodnie z proponowaną petycją trzeba zebrać 0,5 miliona podpisów, a zgodnie z projektem grupy posłów Prawa i Sprawiedliwości był to 1 milion podpisów.

No i już przechodzę do uwag szczegółowych. Jeśli chodzi o proponowaną treść art. 125 ust. 2, to mam wrażenie, że pomieszano czynność składania wniosku o zarządzenie referendum z czynnością zarządzania referendum. Nie spotyka się w naszej praktyce prawa konstytucyjnego ani administracyjnego takiej sytuacji, żeby grupa obywateli czy grupa posłów zarządzała jakąś procedurę, co najwyżej może wnosić o przeprowadzenie procedury. Gdyby grupa obywateli mogła ją zarządzać, to pojawiłyby się problemy techniczne, ktoś musiałby kontrolować tę czynność. Lepiej zrobić tak, żeby grupa posłów czy grupa obywateli wnosiła, a żeby zarządzał referendum jakiś organ i to najlepiej organ jednoosobowy, dlatego że gdyby miał zarządzać takie referendum na wniosek grupy posłów organ wieloosobowy, np. Sejm, to mogłoby dojść do pewnego paradoksu, że z jednej strony zebrano odpowiednią liczbę podpisów i wobec tego organ kolegialny ma obowiązek zarządzić referendum, ale z drugiej strony ten obowiązek nie może być nałożony na indywidualnych posłów czy senatorów, zatem skoro istotą głosowania jest głosowanie za lub przeciw, to Sejm ma obowiązek zarządzić referendum, ale posłowie mogliby głosować przeciw. Więc lepiej przenieść to, jeśli miałoby dojść do takiej zmiany, na jakiś organ jednoosobowy, np. prezydenta albo marszałka Sejmu. Tak więc tu mamy propozycję poprawienia tego przepisu, jeśli on miałby być poddany pod głosowanie. Nasza propozycja brzmiałaby tak…

Senator Michał Seweryński:

Ja bym chciał jednak w tym momencie przerwać. Bo wydaje się, że pan legislator bardzo trafnie oddzielił wątek generalnej, kierunkowej idei tej poprawy konstytucji. A jeśli chodzi o wchodzenie w szczegóły, to dopiero byśmy może poprosili… Gdyby chciało nam się… przepraszam, gdyby nam się wydawało, że ta idea jest słuszna, to wtedy byśmy weszli w problem dyskutowania o redakcji, który przecież jest niezmiernie ważny. Bo to, co pan powiedział w ostatnim zdaniu, świadczy o tym, że proponujący, wnioskodawca nie rozumie sposobu funkcjonowania parlamentu i tego, że każdy poseł ma prawo wyrazić swoje stanowisko. Więc ja bym proponował, żeby na tej części opinii na razie poprzestać i żebyśmy rozważyli sprawę zasadności tego wniosku generalnego co do zmiany konstytucji, a potem, gdybyśmy uznali, że tak, tobyśmy się zastanowili, jak szczegółowo zredagować te przepisy. Jeśli wolno, to taką propozycję składam.

Przewodniczący Robert Mamątow:

Proponuję rozpoczęcie dyskusji.

Bardzo proszę, pan senator Rulewski.

Senator Jan Rulewski:

Jeśli pan marszałek się nie obrazi, to ja jeszcze bardziej przesunę się w zasadniczości tej dyskusji i zapytam legislatorów, a może panowie senatorowie mi odpowiedzą, czy my jako komisja jesteśmy właściwi do rozpatrywania tego rodzaju petycji, która przecież obejmuje, jeśli chodzi o zarządzanie referendum, albo współdziałanie – w chwili obecnej oczywiście – prezydenta i Senatu, albo Sejmu… Chyba Sejmu, tak? I teraz jest pytanie, czy gdybyśmy nawet przyjęli obojętnie czy ogólną ideę, czy inne rozwiązanie, to jesteśmy w stanie, mamy możliwość podjęcia takiej decyzji, żeby podjąć np. inicjatywę ustawodawczą.

(Senator Michał Seweryński: Można?)

Przewodniczący Robert Mamątow:

Tak. Ale zanim panu marszałkowi oddam głos, chciałbym zaproponować – bo wiemy, że pan prezydent przygotowuje referendum, przynajmniej mówi, że będzie rozważał możliwość przeprowadzenia referendum w kraju na temat zmiany konstytucji – żeby to przesłać właśnie do Kancelarii Prezydenta do wykorzystania, a my już byśmy nie podejmowali prac nad tą petycją. Ale to jest taka moja sugestia.

Bardzo proszę, Panie Marszałku.

Senator Michał Seweryński:

Ja uważam, że pytanie pana senatora Rulewskiego jest jak najbardziej zasadne. Niezależnie od tego, co potem zrobimy ewentualnie z tą petycją, najpierw trzeba rozważyć, czy nasza komisja jest kompetentna do rozpoznawania tego typu petycji. Pamiętamy bowiem, że zmiany konstytucji dokonuje się w trybie powołania komisji konstytucyjnej, a jeżeli tak, to nasza komisja tego przymiotu nie ma. Poza tym komisja konstytucyjna powoływana jest przez marszałka Sejmu. Nic nie wiemy o komisji konstytucyjnej w Senacie, na pewno taka nie występuje. Trzeba byłoby rozważyć, czy na szczególny wniosek mógłby Senat ekstra taką komisję powołać. Więc chociażby z tego punktu widzenia uważam, że nie powinniśmy rozpatrywać tego wniosku, bo nasza komisja nie jest kompetentna. Zmiany konstytucji są tak doniosłej natury – niezależnie od tego, czy te propozycje szczegółowe są trafne, czy nie, moim zdaniem są zupełnie nietrafne – ponieważ tu chodzi o materię tak szczególną, że podejmowanie inicjatywy własnej przez posłów i senatorów musi być ograniczone właśnie poprzez powoływanie takich komisji. To nie przeszkadza temu, żebyśmy zgodnie z propozycją pana przewodniczącego ten materiał przesłali tam właśnie, gdzie w tej chwili się zbiera głosy obywateli co do konstytucji. Wydaje mi się, że w ten sposób zadośćuczynilibyśmy przepisom prawa regulującym postępowanie komisji w Senacie, jak i temu, żeby głos ludzi chcących zmiany konstytucji dotarł tam, gdzie ta inicjatywa się zrodziła.

Przewodniczący Robert Mamątow:

Z tego, co powiedział pan marszałek i o co wcześniej zapytał pan senator Rulewski, wniosek jest jeden: żeby nie podejmować pracy nad tą petycją.

Ale głos chciał jeszcze zabrać pan senator Pociej. Bardzo proszę.

Senator Aleksander Pociej:

Dziękuję, Panie Przewodniczący.

Ja w odróżnieniu od pana marszałka Seweryńskiego – bo tak przynajmniej odebrałem jego głos – uważam, że to jest bardzo dobry pomysł, zwłaszcza przy ordynacji proporcjonalnej czasami większość bezwzględną dającej partii, która uzyskuje trzydzieści parę procent w wyborach. Wydaje się, że ta inicjatywa, do której nawiązuje ta petycja, a która była u zarania inicjatywą klubu Prawa i Sprawiedliwości, posłów Prawa i Sprawiedliwości, to jest dosyć cenny wkład w pewną myśl ustrojową. Bo rzeczywiście może być tak, że w pewnych momentach suweren, na którego bardzo często ostatnio się powołujemy, powinien móc się wypowiedzieć. Jednak niestety faktycznie też się obawiam, że z punktu widzenia czystej techniki legislacyjnej to nie jest nasza rola, bo nie możemy w żaden sposób uruchomić zmian konstytucyjnych poprzez naszą ustawę, a przynajmniej tak rozumiem nasze ograniczenia w zakresie właściwości. Dziękuję bardzo.

Przewodniczący Robert Mamątow:

Dziękuję bardzo.

Dlatego stawiam wniosek – z sugestią, żeby w jakiś sposób dokonać zadośćuczynienia wobec pana, który napisał tę petycję, i przesłać ją do kancelarii pana prezydenta…

(Senator Michał Seweryński: Do wiadomości.)

…do wiadomości i ewentualnego wykorzystania – żebyśmy jako komisja nie podejmowali prac nad tą petycją.

Proszę, przegłosujemy go.

Kto z panów jest za? (7)

Dziękuję. Jednogłośnie za.

Punkt 6. porządku obrad: sprawy różne

Został nam ostatni punkt, Szanowni Panowie Senatorowie. W sprawach różnych zgłosił się z pismem do komisji pan senator Jan Rulewski z prośbą… I tu bym prosił pana senatora, żeby wszystkim kolegom powiedział, co chce osiągnąć tym swoim działaniem.

Senator Jan Rulewski:

Dziękuję.

Chcę poprosić komisję, choć istnieją inne jeszcze możliwości, ale szczególnie komisję, i to naszą komisję, bo ten wniosek o zajęcie stanowiska – tak regulamin mówi – mógłby też zostać przedstawiony komisji rodziny i polityki społecznej… Ale myślę, że rodowód tej ustawy – ta propozycja stanowiska jak najbardziej przylega do prac naszej komisji – a mianowicie ustawy o zmianie ustawy o działaczach opozycji antykomunistycznej i osobach prześladowanych z przyczyn politycznych… Otóż jak wiadomo, praktyką przynajmniej od 2 czy nawet 3 lat jest to, że na cele realizacyjne tej ustawy przewiduje się zawsze środki w budżecie. 3 lata temu to było chyba 30 milionów zł, w zeszłym roku – 50 milionów zł, w tym roku też jest przewidziane w budżecie 50 milionów zł. Wiadomą rzeczą jest, nie wnikając głębiej, że prace nad tymi ustawami opóźniały się i wobec tego w żadnym z tych lat nie wykonano budżetu w zakresie planowanych wydatków. Co więcej, wydatkowano zaledwie kilka procent tej kwoty. Będzie to miało miejsce również w tym roku. Jak wiadomo, ustawa wchodzi w życie 31 sierpnia, ale proces jej realizacji w sensie wypłat tak naprawdę zacznie się nie wcześniej niż w październiku. I gdyby przyjąć nawet zwiększone wydatki – a tego się nie da ukryć, bo działania komisji, członków komisji były takie, że te wydatki będą zwiększone w stosunku do wydatków w zeszłym roku – i gdyby nawet przyjąć, że wszyscy, którzy już do tej pory otrzymali tytuł tego, powiedzmy, opozycjonisty i działacza, a żeby uzyskać wypłatę czy pomoc, wystarczy złożyć wniosek, złożą wnioski, to okazałoby się, że ta suma wzrosłaby maksymalnie do 5 milionów zł, dlatego że do tej pory tytuł działacza czy osoby represjonowanej uzyskało 2,5 tysiąca osób. No, jeśli jeszcze kilka osób by go uzyskało po staraniach w IPN, to jak mówię, byłaby to suma 5 milionów zł. I przechodzę już do wniosku.

Jest taka procedura, jest taka możliwość, że komisje, grupy senatorów, posłów mogą wystąpić do dysponenta czy gospodarza budżetu odpowiedzialnego za jego wydatkowanie, w tym przypadku ministra właściwego do spraw kombatanckich, czyli ministra pracy i polityki społecznej, o to, żeby dokonano przesunięcia kwot, najlepiej w takim kierunku, żeby wykorzystane były zapisy ustawy. I propozycja moja jest taka, żeby przesunięcie nastąpiło w związku z dwoma zapisami. Pierwszy to zapis ustawy, który powiada, że samorządy mogą udzielić pomocy w sprawach zdrowotnych, komunikacyjnych, kultury, i chodzi o to, żeby część tej kwoty lub całość… O ile wiem, to minister finansów podejmuje decyzję po zaopiniowaniu przez komisję finansów i budżetu w Sejmie. Drugie zagadnienie jest sygnalizowane… było i jest w ustawie. Mianowicie dobrocią tej ustawy, tych zmian jest to, że część tych ludzi ze względu na stan zdrowotny może kierować swoje kroki bezpośrednio, z pominięciem lekarza podstawowej opieki zdrowotnej, do specjalisty. Ale oczywiście sam fakt, że ustawa taki przywilej daje, nie oznacza, że będą przyjęci, bo będą decydowały o tym środki, jakimi dysponują placówki zdrowotne. Wobec tego ten jak gdyby drugi adres tych środków to jest właśnie przeznaczenie ich dla tych wszystkich chorych, zwłaszcza z chorobami słuchu, wzroku, tak żeby te osoby po przesunięciu środków do NFZ, czyli Ministerstwa Zdrowia, mogły z tego korzystać.

I trzecie, co nie jest zapisane w ustawie, ale jest w domyśle w związku z tą ustawą ogólną. Otóż, jak wiadomo, wszyscy możemy jako obywatele występować o renty specjalne. Oczywiście, powiedzmy sobie szczerze, że tylko wtedy, kiedy te wnioski są właściwie ukształtowane i uzasadnione. Na pewno taką preferencją jest ta szczególna opieka nad kombatantami ze strony państwa polskiego. Więc gdyby można było – właśnie to taka trzecia opcja – to przesunąć do rezerwy premiera w tym celu, już skracam, żeby mógł wypłacać renty specjalne choćby np. tym wszystkim, którzy nawet jak dostaną to świadczenie, to i tak będzie to 400 zł, a nie mają innych stałych środków do życia…

Dziękuję bardzo i proszę komisję o skierowanie tego wniosku do pana ministra właściwego do spraw kombatantów.

Przewodniczący Robert Mamątow:

Panie Senatorze, pan próbuje naprawić coś, co jeszcze nie weszło w życie. Ustawa wchodzi w życie 31 sierpnia. Jakie za sobą pociągnie skutki finansowe, dzisiaj jeszcze nikt nie wie. Zarezerwowana jest suma 50 milionów zł. Ja przedstawię panu inną kalkulację. Np. ja wiem, że ubiegających się o status działacza jest ok. 30 tysięcy. Załóżmy, że oni wszyscy wystąpią, oni wszyscy to dostaną, to już będzie 12 milionów zł tylko na to. Tak że możemy do tematu wrócić, możemy to skierować dzisiaj do ministra finansów czy do ministra Kasprzyka, tylko myślę, że trochę jest za wcześnie. Bo, tak jak mówię, ustawa wchodzi w życie dopiero 31 sierpnia, a my już dzisiaj chcemy dzielić, chociaż jeszcze to nie funkcjonuje. Dlatego moja sugestia jest taka, żeby poczekać. To jest bardzo szlachetna sprawa, ja to popieram, tylko że moim zdaniem to są przedbiegi, to jeszcze za wcześnie.

Senator Jan Rulewski:

Panie Przewodniczący, pańskie myślenie jest logiczne i jak najbardziej oparte na jakimś porządku, gdy pan mówi, że nie można falstartów popełniać, tak mówiąc językiem sportowym. Tylko zwracam uwagę na to, że w ramach obecnej ustawy te środki mogą być wydatkowane, a z całą pewnością wiemy, że nie będą wydatkowane, nawet ich mały procent nie będzie wydatkowany. To po pierwsze. No i po drugie, jak wiem, a trochę mam tego doświadczenia, choć może to nie jest zaleta, rozpatrywanie takich wniosków trwa jednak długo. Bo to jest tak, że najpierw minister musi podjąć decyzję, czy zechce, jak zechce, to występuje chyba o zgodę ministra finansów, ta zgoda musi wpierw uzyskać opinię komisji budżetowej, no i wtedy… Powiem szczerze, że zdarzyło się, że taki wniosek w styczniu zatwierdzono, kiedy budżet już został zamknięty. I stąd ta moja taka troska. Ale to nie przeszkadza, Panie Przewodniczący, żeby był poślizg 1,5 miesiąca. Jak pan jeszcze zagwarantuje, że w tym roku ten wniosek będzie rozpatrzony…

Przewodniczący Robert Mamątow:

Okej. Bardzo proszę, pan marszałek prosił o głos.

Senator Michał Seweryński:

Mnie się podoba wniosek pana senatora Rulewskiego, tylko rzeczywiście trzeba wykazać trochę cierpliwości. Może nie musimy kapitulować w ogóle, ale powiedzmy, pod koniec roku, kiedy będzie wiadomo, z jaką szybkością się wydają te pieniądze, można będzie wystąpić, no, nie w ostatniej chwili, ale na tyle szybko, żeby jeszcze można było coś uratować. Więc chyba co do tego jesteśmy wszyscy zgodni. Bo tak odebrałem także wypowiedź pana senatora Mamątowa, że dzisiaj to by było trochę za wcześnie, ale możemy dzisiaj podjąć taką decyzję, że obserwując w ciągu paru miesięcy, jak to będzie wyglądało, a to już idzie, o ile mi wiadomo, tak że ludzie…

(Senator Jan Rulewski: W obecnej ustawie…)

Tak, tak. I zobaczymy, jaka to jest skala. Poza tym nie wiadomo, to będzie rozliczone w skali pół roku, bo 31 sierpnia i teraz…

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Koniec tego roku to jest koniec roku budżetowego i trzeba rozliczyć za ten kawałek roku, prawda? Więc jest bardzo prawdopodobne, że coś zostanie z tego. Wtedy możemy wystąpić w taki sposób, żeby to nie było za późno, a w każdym razie, żeby zasygnalizować ten problem. Bo ja pamiętam, jak pan senator Rulewski zawsze mówił, że te pieniądze są niewydawane. No to dlaczego nie można by właśnie tego przesunąć w taki sposób, żeby na cel… Bo to nie było wydawane dlatego, że ludzie czasami też nie wiedzieli o tym, prawda? Więc zróbmy to, powiedzmy, pod koniec listopada. Pan przewodniczący będzie pamiętał.

(Głos z sali: Tak, tak.)

Nasza zgoda, jak się wydaje, jest powszechna. I wtedy będziemy się tym interesować, tak żeby to nie przeleżało gdzieś w szufladzie. Możemy nawet ewentualnie przy jakiejś okazji zaprosić pana ministra Kasprzyka czy ministra finansów, żeby im to wprost powiedzieć, że my tutaj żadnej uchwały, inicjatywy legislacyjnej nie chcemy podejmować, tylko chcemy po prostu prosić o to, żeby mieli na uwadze sytuację, która może się zdarzyć. A szkoda pieniędzy.

Przewodniczący Robert Mamątow:

Ja, jeśli to pana senatora Rulewskiego usatysfakcjonuje, pod koniec września wystąpię w imieniu komisji do…

(Senator Jan Rulewski: O, proszę.)

…pana Kasprzyka. Jeśli to będzie koniec września, to w październiku nam odpowie. Będziemy mieli już jakiś pogląd mniej więcej. Ja wiem, że trochę działaczy się szykuje do skorzystania z tych pieniędzy. Ale to może być tak, jak było do tej pory. Do tej pory było wydawane 1–2 milionów zł, teraz może to być 10 milionów zł, ale jeszcze kupa pieniędzy zostaje, można by ludziom pomóc. To na takiej zasadzie, zobaczymy, co dalej. Nie zamykamy sprawy, do tematu wrócimy, jak już trochę więcej będzie wiadomo, co się dzieje z tymi pieniędzmi po wejściu ustawy w życie pod koniec sierpnia. Jest zgoda na to?

(Głos z sali: Zgoda.)

Wyczerpaliśmy porządek dzisiejszego posiedzenia.

Zamykam posiedzenie komisji.

Dziękuję bardzo wszystkim państwu za obecność.

(Koniec posiedzenia o godzinie 18 minut 07)