Narzędzia:
Posiedzenie Komisji Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą (nr 38) w dniu 25-04-2017
Uwaga! Zapis stenograficzny jest tekstem nieautoryzowanym

Zapis stenograficzny

– posiedzenie Komisji Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą (38.)

w dniu 25 kwietnia 2017 r.

Porządek obrad:

1. Informacja o wynikach rozpatrzenia przez Prezydium Senatu ofert na realizację zadań publicznych w zakresie opieki nad Polonią i Polakami za granicą w 2017 r.

2. Sprawy różne.

(Początek posiedzenia o godzinie 13 minut 05)

(Posiedzeniu przewodniczy przewodnicząca Janina Sagatowska)

Przewodnicząca Janina Sagatowska:

Dzień dobry, witam serdecznie.

Otwieram trzydzieste ósme posiedzenie Komisji Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą.

Punkt 1. porządku obrad: informacja o wynikach rozpatrzenia przez Prezydium Senatu ofert na realizację zadań publicznych w zakresie opieki nad Polonią i Polakami za granicą w 2017 r.

Proponuję taki porządek: informacja o wynikach rozpatrzenia przez Prezydium Senatu ofert, które opiniowaliśmy. Chciałabym, żeby… To już jest takie ostateczne. My pracujemy z Polakami, z organizacjami itd. i chciałabym… Bo wiem, że Biuro Polonijne pięknie przygotowało kolejną informację, którą pan dyrektor prezentował na spotkaniu zespołu polonijnego w MSZ…

(Głos z sali: Międzyresortowego.)

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Międzyresortowego zespołu – ja tak skrótowo powiedziałam, ale to jest właśnie Międzyresortowy Zespół do spraw Polonii i Polaków za Granicą. Jego członkami są przedstawiciele różnych ministerstw, m.in. Ministerstwa Edukacji Narodowej, Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, MSZ itd. Ta prezentacja została tam bardzo dobrze przyjęta, merytorycznie itd. Ja bym chciała, żebyśmy mieli w oczach i w sercu to, jak to wygląda, i jednocześnie – jak już mówiłam i mówiliśmy – żebyśmy rozpatrując to… żeby ten materiał, kiedy go już otrzymamy, był dla nas wskazówką do prac nad przyszłorocznym budżetem, żebyśmy mogli pomoc udoskonalać. Teraz, tego pierwszego roku, kiedy te pieniądze wróciły z MSZ, może jeszcze nie zawsze jest ona taka doskonała, jak byśmy chcieli, a szczególnie – jak by tego oczekiwały środowiska polskie i polonijne. Myślę, że takich prezentacji nigdy nie za dużo, bo one nawet… my sami też musimy doskonalić się w pracy nad jak najlepszym wykorzystywaniem środków polskiego podatnika. Bo to nie są pieniądze resortu, nie nasze, tylko – ja stale to podkreślam – to są pieniądze polskiego podatnika. Każdy Polak w jakiś sposób przyczynia się do tego, żeby wspierać Polaków rozsianych na świecie. I dlatego zaproponowałam taki temat.

Jeśli chodzi o sprawy różne… Już teraz proszę się ewentualnie zastanawiać, jako że szef kancelarii przysłał pismo do przewodniczących wszystkich komisji, ponieważ prezes Najwyższej Izby Kontroli zwrócił się do marszałka w związku z przygotowywaniem planu pracy NIK w zakresie kontroli na 2018 r. I jeśli któraś z komisji w Senacie uważałaby, że ewentualnie są takie tematy, które zdaniem komisji byłyby godne skontrolowania w różnych resortach, to… Czy w naszej komisji są takie sugestie? Jeżeli nie, to nie będziemy… Ale po prostu trzeba… ja mam taki obowiązek, bo chodzi o to, żeby komisja się wypowiedziała, czy w ogóle mamy jakieś uwagi, sugestie co do planu pracy Najwyższej Izby Kontroli na 2018 r. w zakresie, który należy do właściwości naszej komisji.

Dziękuję senatorom za przybycie. W sytuacji licznych obowiązków i tego, że dużo dzisiaj posiedzeń komisji… Bardzo dziękuję wszystkim tym, którzy są.

Witam panią wiceprezes Fundacji „Pomoc Polakom na Wschodzie”. Kiedy będą zadawane tutaj pytania, to będziemy wdzięczni nawet za parę słów na temat tego – ja sama zadam później takie pytanie – jak ocenia pani na dzisiaj rozdział środków. Proszę się już teraz ewentualnie przygotować, bo chciałabym, żeby po prezentacji Biura Polonijnego powiedziała pani dwa słowa na ten temat, bo wiadomo, że nas głównie zajmuje ten Wschód, jakoś szczególnie interesują nas Polacy na Wschodzie. Chciałabym, żeby pani nam opowiedziała: jak to jest po rozdziale budżetowym, jak wy sobie poradzicie jako fundacja? Czy zaspokoicie te potrzeby, które są bardzo oczekiwane? Dobrze?

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Pani Ewa Ziółkowska, wiceprezes Fundacji „Pomoc Polakom na Wschodzie”. Proszę…

Witam też – wiadomo – Biuro Polonijne i pana dyrektora wraz z merytorycznymi pracownikami, bardzo merytorycznymi.

I proszę, Panie Dyrektorze, o prezentację.

Dyrektor Biura Polonijnego w Kancelarii Senatu Romuald Łanczkowski:

Prezentację zacznę od tej części…

(Przewodnicząca Janina Sagatowska: Bo my mamy tylko godzinę.)

Tak. Zacznę więc od tej części, a jeżeli państwo…

(Wypowiedź poza mikrofonem)

…jeżeli Wysoka Komisja uzna, że jest taka potrzeba, żeby wejść szerzej w ten wątek, pokazać tło historyczne, to…

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Wydaje mi się jednak, że w przypadku państwa jest to mniej istotne niż w przypadku tego zespołu.

(Przewodnicząca Janina Sagatowska: O to chodzi.)

Zacznę więc od bieżącego slajdu, czyli przejdę wprost do informacji o ofertach na rok 2017 złożonych do Kancelarii Senatu, zaopiniowanych przez Wysoką Komisję i rozpatrzonych przez Prezydium Senatu. Te oferty – jak państwo sobie przypominają – wpłynęły do nas w liczbie 680. Jest to oczywiście znacząca zmiana w stosunku do wcześniejszych lat, kiedy to środki były w MSZ, ale jeśli chodzi o rok 2011, kiedy środki były w Senacie, to widać, że ten poziom jest względnie porównywalny.

Chciałbym powiedzieć, że od roku 2007 do roku bieżącego dysponujemy budżetem w wysokości 75 milionów zł. Ta kwota była niezmieniana. Tak jak powiedziałem, wpłynęło 680 ofert, ale procedowanych było 647 ofert. Jeśli chodzi o kierunek „Edukacja”, to wpłynęło 249 ofert, 239 było procedowanych. „Kultura i promocja”: wpłynęło 186, procedowano 179; „Wzmacnianie pozycji środowisk”: wpłynęły 153 oferty, 143 były procedowane; „Media”: wpłynęło 25 ofert, 24 były procedowane. „Infrastruktura polonijna”: tutaj bez zmian, czyli 45. I „Pomoc charytatywna”: wpłynęły 22 wnioski, 19 było procedowanych.

Budżet też już państwo znają, więc nie będę się nad tym rozwodził. W każdym razie propozycja wstępna budżetu została w pewnym sensie zmodyfikowana przez ostateczny podział. I chcę powiedzieć, proszę państwa, że przy procedowaniu tych wniosków przyjęto kilka istotnych założeń, a więc np. w odniesieniu do wniosków inwestycyjnych główne założenie było takie, że mamy inwestycję wiodącą, a tą inwestycją wiodącą jest Lwów i dlatego, proszę państwa, te różne inne inwestycje musiały… Często bywało tak, że trzeba było dać pierwszeństwo np. inwestycjom oświatowym przed inwestycjami sakralnymi, aczkolwiek oczywiście te inwestycje sakralne, czyli to dziedzictwo kultury na kresach I Rzeczypospolitej jest niezwykle ważne, ale środki na ten cel znajdują się m.in. w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego i tam te podmioty mogły aplikować.

Proszę państwa, jeśli chodzi o oferty, z którymi mieliśmy do czynienia, to – tak jak powiedziałem – było ich 680, ale tak naprawdę myśmy procedowali 1093 oferty, ponieważ oferty organizacji, które były do nas składane, zawierały szereg uchybień różnego rodzaju i o różnej wadze. W związku z tym musieliśmy wzywać te organizacje do usunięcia błędów, poprawienia tych ofert, wniosków do nas składanych. I można powiedzieć, że to spowodowało, że ostateczna liczba ofert, z którymi mieliśmy do czynienia, to 1093. Ostatecznie procedowanych było 647 ofert, a więc 33 oferty zostały odrzucone i nie były rozpatrywane, ponieważ organizacje bądź to nie poprawiły błędów, bądź to, poprawiając jedne błędy, popełniły kolejne.

Jeśli chodzi o oferty, którym przyznano dotacje, to spośród tych 647 procedowanych ostatecznie przyznano środki w przypadku 245 ofert, co oznacza, że Kancelaria Senatu będzie musiała zawrzeć 245 umów. Zdajecie sobie państwo sprawę, jaka praca znowu nas czeka? Do tych wszystkich prawie 680 oferentów musieliśmy wysłać korespondencję informującą o tym, że dostali dotację bądź jej nie dostali. Jeżeli dostali, to musieliśmy powiedzieć im, co mają teraz zrobić. Ta praca biurowa ciągle trwa.

Jeśli chodzi o wysokość dotacji, o które wnioskowano, to tak jak widać w zestawieniach… To są kwoty zawarte w tych 680 ofertach i dające całkowitą kwotę 275 milionów zł. Na tym slajdzie widzimy z kolei kwoty odnoszące się do ofert dopuszczonych. Całkowita kwota tych ofert opiewała na sumę 250 milionów zł. Ta kolumna zawiera z kolei zestawienie ofert, które nie były dopuszczone, a dotyczy ich też wcale niemała kwota, bo ponad 16 milionów zł. No więc, proszę państwa, te 250 czy 275 milionów zł, bo myśmy się przyzwyczaili już do tych 275 milionów… O taką kwotę wnioskowały organizacje i warto by chyba przy tej kwocie pozostać, przynajmniej, że tak powiem, w rozmowach z mediami, bo o taką kwotę wnioskowały organizacje pozarządowe. Nasze z kolei możliwości – tak jak powiedziałem – to 75 milionów zł. Przed chwilą była krótka wymiana zdań pomiędzy panią senator a mną, kiedy powiedziałem, że właśnie ta przestrzeń, ta wielkość niezadowolenia, to jest po prostu – dokładnie mówiąc – 200 milionów zł. No, to jest niemała kwota, niemała, że tak powiem, przestrzeń.

A tutaj, proszę państwa, widać to, co już chyba pokazywałem państwu wcześniej, to są możliwości budżetu… plany budżetów, jakimi dysponowała Kancelaria Senatu. Tu jest zaznaczony przedział Ministerstwa Spraw Zagranicznych. To są z kolei, proszę państwa, kwoty, o jakie organizacje pozarządowe wnioskowały do Senatu w okresie od 2002 r. do roku 2011, czyli do tego punktu. Pokazany jest też przedział, kiedy środkami dysponował MSZ. I tutaj, proszę państwa, znowu jest przedstawiony rok 2017, a więc bieżący rok, o którym rozmawiamy. Zaznaczona tymi strzałkami przestrzeń to jest, proszę państwa, przestrzeń ludzi niezadowolonych albo przestrzeń potrzeb – obojętnie, jak to nazwiemy, możemy nazwać to tak albo tak. Jak widać, te nożyce rozwierają się coraz bardziej, bo tutaj różnica była stosunkowo niewielka, a tutaj jest coraz większa. Można by powiedzieć, że dochodzimy do takiej oto sytuacji, w której warto zastanowić się nad tym, czy w dalszym ciągu powinniśmy utrzymywać poziom tego rozwarcia, czy też zwiększyć kwotę, o czym była uprzejma wspomnieć pani przewodnicząca. A skoro już rozmawiamy o tym ewentualnym zwiększeniu kwoty na zaspakajanie potrzeb Polonii i Polaków za granicą, to jako dyrektor muszę powiedzieć, że ja też muszę mieć zwiększoną liczbę pracowników, którzy będą to obsługiwać. Nawet złotówka więcej przy tej liczbie pracowników, skromnej liczbie pracowników, to jest, proszę państwa… Ja po prostu nie widzę możliwości zrealizowania tego w sposób właściwy i terminowy. No więc tutaj, tak jak widać, przedstawione są plany budżetów i wnioskowane kwoty. No, krzywa rośnie, wyraźnie pnie się ku górze.

Proszę państwa, reasumując, można powiedzieć, że złożyło do nas wnioski 306 organizacji. Rozpatrzonych ofert jest 285, a organizacje, którym przyznano dotacje, to są 102 organizacje. I tutaj mam drobną uwagę, refleksję. Chcę powiedzieć państwu, że to jest taka… Ta liczba jest taką liczbą, która budzi różnego rodzaju spory. Z jednej strony mówi się o zmniejszaniu liczby podmiotów, które obsługują… zajmują się sprawami Polonii i Polaków za granicą, a z drugiej strony mówi się o zwiększaniu tej liczby, tak żeby pozwolić jeszcze większej liczbie podmiotów, organizacji ubiegać się o środki. No, my próbowaliśmy w tym roku – powiem szczerze – lekko ograniczyć liczbę podmiotów i udało nam się zmniejszyć tę liczbę o 10. W ubiegłym roku było 115 podmiotów, które otrzymały środki na wspieranie Polonii i Polaków za granicą.

Ten wykres już państwu pokazywałem. Widać na nim te 3 największe organizacje, które składały wnioski do Senatu na kwotę 130 milionów zł, i pozostałe z tych 306, a więc 303 organizacje, które wnioskowały o kwotę porównywalną, bo o 143 miliony zł, a w tym pierwszym przypadku chodziło o 132 miliony zł. No więc, proszę państwa, złożono oferty na łączną kwotę 275 milionów zł, budżet wynosił 75 milionów zł, zatem różnica 200 milionów zł jest wyraźna.

To jest z kolei wykres pokazujący największą liczbę ofert złożonych przez poszczególne organizacje. I tak Stowarzyszenie „Wspólnota Polska” złożyło 64 oferty, Fundacja „Pomoc Polakom na Wschodzie”… Drugie w kolejności jest Stowarzyszenie „Odra-Niemen” – 33 oferty, dalej Fundacja „Pomoc Polakom na Wschodzie” – 22 oferty, czwarta jest Fundacja „Wolność i Demokracja” – ledwie 19 ofert. Tak że, proszę państwa, sprawa jest dość prosta.

Oto wnioskowane kwoty z tych 647 ofert… Kwota, która była rekomendowana przez Wysoką Komisję do rozpatrzenia przez Prezydium, wynosi 74 miliony 299 tysięcy zł, a kwota, która została pozytywnie rozpatrzona przez Wysokie Prezydium, wynosi 74 miliony 289 tysięcy zł. Tak że, jak widać, różnica między rekomendacjami komisji a decyzjami prezydium jest bardzo niewielka. Summa summarum – tak jak już mówiłem – dotacje przyznano na 245 wniosków.

Chciałbym tutaj pokazać państwu, choć może nie będzie to bardzo dobrze widoczne, ale… W każdym razie, w zestawieniu, w podziale na poszczególne podkierunki, a jest tu 6 podkierunków, od edukacji do pomocy charytatywnej i socjalnej, widać poszczególne kwoty. Po jednej stronie przedstawiony jest budżet, 75 milionów zł, a po drugiej kolejno – kwoty wnioskowanych dotacji; kwoty dotacji z tych wniosków, które zostały rozpatrzone; rekomendacje komisji; decyzje Wysokiego Prezydium; no i budżet po modyfikacjach, które zostały wprowadzone w czasie naszej procedury.

Kolejna sprawa, na którą chciałbym zwrócić uwagę Wysokiej Komisji w tym momencie, już jakby po zakończeniu, to jest… Przywołujemy w naszej informacji rządowy program współpracy z Polonią i Polakami za granicą na lata 2015–2020, czyli program, który obowiązuje nas wszystkich, bo został przyjęty przez rząd. Chcę przypomnieć państwu strategiczne cele polityki rządu. Tych celów jest 5, a są to: wspieranie nauczania języka polskiego; zachowanie i umacnianie polskiej tożsamości; wzmacnianie pozycji środowisk polskich i polonijnych; wspieranie powrotów do kraju; rozwój kontaktów młodzieżowych, naukowych itd.

Chciałbym teraz zwrócić uwagę Wysokiej Komisji na to, w jaki sposób to, cośmy zrobili, wpisuje się… albo odpowiedzieć na pytanie: czy to w jakiś sposób wpisuje się w te działania, te strategiczne cele, o których mówi rządowy program współpracy?

Proszę zwrócić uwagę na pierwszy strategiczny cel: wspieranie nauczania języka polskiego, w języku polskim i wiedzy o Polsce wśród Polonii i Polaków zamieszkałych za granicą. Tutaj jest przedstawiona krótka i syntetyczna informacja o tym, że nacisk powinien być położony na rozwijanie nauki języka polskiego, nauki w języku polskim w systemach szkół publicznych innych państw, a także na wspieranie nowych szkół społecznych, zwłaszcza w krajach migracji akcesyjnej. To tyle, jeśli chodzi o rządowy program współpracy z Polonią i Polakami.

A teraz zwróćmy uwagę na to, co obejmuje nasz kierunek, który był procedowany. Otóż, proszę państwa, jest 5 podkierunków, a każdy z nich dotyczy jakiegoś fragmentu działalności. Pierwszy – 1.1. – dotyczy wspierania bieżącego funkcjonowania placówek edukacyjnych, drugi dotyczy organizacji wydarzeń uzupełniających kształcenie, trzeci dotyczy pomocy nauczycielom polonijnym, czwarty – wzmacniania struktury organizacji, i piąty – stypendiów. A zatem, jak widzimy, wspieranie nauki języka wprost idealnie… jeśli chodzi o to, o czym jest mowa w rządowym programie… To, co zostało dokonane i przez Wysoką Komisję, i przez prezydium w ramach całej procedury w sposób, bez mała, idealny wpisuje się w strategiczny kierunek rządowy, cel wyspecyfikowany w rządowym programie.

Jeśli chodzi o drugi cel, B, to jest to „Zachowanie i umacnianie polskiej tożsamości”. W tym przypadku również pozwoliliśmy sobie dokonać zestawienia i pokazać Wysokiej Komisji to, w jaki sposób i czy w ogóle wpisujemy się w ten strategiczny kierunek. Oczywiście mowa jest o umacnianiu polskiej tożsamości, zapewnieniu możliwości uczestnictwa w kulturze narodowej, a kierunek, który… Jak przypomnę, kierunki rodziły się w ramach konsultacji pana marszałka z organizacjami pozarządowymi, a także organizacjami polonijnymi i polskimi funkcjonującymi poza granicami Rzeczypospolitej. No, tutaj przedstawiony jest, proszę państwa, drugi nasz kierunek: „Promowanie Polski i kultury polskiej”. Odpowiadają mu 2 podkierunki. No i oczywiście, tak jak widać, kwoty przeznaczone na te 2 podkierunki to: ponad 7 milionów zł, jeśli chodzi o promowanie polskiej kultury poza granicami kraju, i ponad 4 miliony zł w przypadku wspomagania zachowania polskiego dziedzictwa kulturowego.

Jeśli chodzi o trzeci cel, C: „Wzmacnianie pozycji środowisk polonijnych”, to również tutaj jest mowa o sprawach, które w sposób ewidentny pojawiają się w ramach naszego trzeciego kierunku, a więc, proszę państwa, kierunku dotyczącego wzmacniania pozycji środowisk polskich i polonijnych w krajach zamieszkania. I tutaj przedstawiono 5 podkierunków, jak również konkretne kwoty przeznaczone na każdy z nich na różnych etapach w tej procedurze, którą zakończyliśmy 30 kwietnia podjęciem decyzji przez prezydium. A więc, proszę państwa, mamy takie podkierunki, jak: wspieranie działalności statutowej struktur; aktywizację i integrację środowisk polonijnych – to drugi; wzmacnianie i podtrzymywanie tożsamości narodowej; staże i szkolenia liderskie oraz wspieranie programów sprzyjających powrotom.

Kolejny strategiczny cel polityki wobec Polonii to wzmacnianie pozycji środowisk polonijnych poprzez podnoszenie efektywności ich działania, efektywności w życiu publicznym w krajach zamieszkania oraz popularyzowanie wiedzy o przysługujących im prawach. Jeśli chodzi o ten cel, to znalazłem… znaleźliśmy wśród zadań do realizacji, przeszukując obowiązujący rządowy program współpracy, zadanie piąte, które dotyczy rozwoju mediów i wspierania rozwoju tradycyjnych mediów polonijnych. I tenże, nasz z kolei piąty kierunek… Co prawda, wśród celów strategicznych brak bezpośredniego odniesienia, nie ma takiego wyspecyfikowanego celu, bo ten wcześniejszy, który wymieniałem, był nieco inny… Jednak kierunek „Media polonijne” wyraźnie sformułowany przez prezydium w uchwale również się wpisuje. Na ten cel zostały przyznane środki w ramach 2 podkierunków: pierwszy podkierunek to bieżące funkcjonowanie mediów tradycyjnych i elektronicznych, drugi – modernizacja oraz poprawa jakości mediów, wspieranie działań służących zwiększaniu liczby odbiorców. I tutaj, proszę państwa, oczywiście podane są kwoty, począwszy od tych wnioskowanych, przez te dotyczące rozpatrzonych ofert, ofert zarekomendowanych przez Wysoką Komisję, po te przyznane decyzją Wysokiego Prezydium.

Proszę państwa, kolejny cel strategiczny wyspecyfikowany w naszej uchwale to „Infrastruktura polonijna”. W tym przypadku brak jednoznacznie odpowiadającego celu strategicznego w rządowym programie, ale w jednym z 7 punktów z katalogu zadań realizowanych przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych mówi się właśnie o utrzymywaniu i rozbudowie domów oraz szkół strategicznych… wśród tych 7 najważniejszych… w tym katalogu 7 działań. Jeżeli zaś chodzi o Senat, to mamy, proszę państwa, piąty kierunek działania, w tym dwa podkierunki: jeden dotyczący inwestycji w infrastrukturę edukacyjną, a drugi – inwestycji w infrastrukturę domów oraz siedzib organizacji polonijnych. I widzimy, że na jeden z nich przyznano ponad 5 milionów zł, a na drugi – ponad 6 milionów zł.

Proszę państwa, kolejny, szósty kierunek… O ile w celach strategicznych rządowego programu nie ma takiego kierunku i w ogóle nie mówi się o tym, brak jest odniesienia, o tyle w uchwale Senatu taki kierunek występuje. A występuje dlatego, że – za sprawą organizacji pozarządowych – to właśnie Wysoka Komisja sugerowała i wnioskowała, by przewidzieć w budżecie pewną kwotę na ten kierunek, czyli na pomoc charytatywną i socjalną. Taka kwota została przewidziana i została rozdysponowana. Chciałbym powiedzieć, że nawet nieco większa, niż to było przewidziane w budżecie – tym, który państwu pokazywałem. I na 3 podkierunki… Na samoorganizowanie i samopomoc środowisk polskich przeznaczono 520 tysięcy zł, na pomoc socjalną i charytatywną dla najbardziej potrzebujących środowisk – 1 milion 580 tysięcy zł, a na stypendia socjalne niewielką kwotę, ale jednak ją przyznano – 100 tysięcy zł.

Proszę państwa, na tym slajdzie przedstawiono te organizacje, które wnioskowały, tak jak już wcześniej pokazałem, o największe kwoty. Za sekundę pokażę Wysokiej Komisji, jak to wygląda po rozstrzygnięciu ofert przez Wysokie Prezydium. No więc, proszę zwrócić uwagę na to, że Stowarzyszenie „Wspólnota Polska” wnioskowało o kwotę prawie 80 milionów zł. Ja to podkreślam i będę podkreślał, że oni niestety przestrzelili nawet budżet, w kwocie 75 milionów zł. Druga fundacja, której przedstawicielka jest tutaj obecna, wnioskowała o kwotę ponad 41 milionów zł. Proszę państwa, środki, które zostały przyznane decyzjami Wysokiego Prezydium, to prawie 20 milionów zł. Na trzecim miejscu znalazła się Fundacja „Wolność i Demokracja”, która wnioskowała o kwotę ponad 12 milionów zł, a przyznane jej środki to, proszę państwa, ponad 7 milionów zł. Razem te 3 organizacje otrzymały dotację w wysokości ponad 54 milionów zł, a więc zagospodarowały de facto ponad 70% budżetu, budżetu w wysokości 75 milionów zł. Wnioskowały w sumie o 130 milionów zł, dostały 54 miliony zł.

Pozwoliłem sobie również przywołać państwu z przeszłości kilka cyfr dotyczących największych organizacji. To jest zestawienie, proszę państwa, już historyczne, z lat 2006–2011, uwzględniające udział Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” w budżecie Kancelarii Senatu. To zestawienie jest, muszę państwu powiedzieć, bardzo interesujące, bo ono obrazuje wyraźną tendencję… Można mówić o pewnej polityce prezydium, uwidocznionej na tym wykresie, która… Proszę państwa, za moment przejdę do procentowego udziału, bo ten słupek może wprowadzać pewne zaburzenie, ale proszę pamiętać, że od 2007 r. mieliśmy budżet na poziomie 75 milionów zł, dlatego też te wszystkie słupki są porównywalne, jeżeli chodzi o kwoty. A z kolei w 2006 r. mieliśmy budżet na poziomie pięćdziesięciu kilku… bodaj 56 milionów zł. Na wykresie uwzględniono też Fundację „Pomoc Polakom na Wschodzie”, która od dawien dawna lokuje się na drugim miejscu i ciągle na nim pozostaje. Jeśli chodzi o trzecie miejsce, to Fundacja „Semper Polonia” straciła je na rzecz Fundacji „Wolność i Demokracja”. A tutaj przedstawiono wszystkie pozostałe organizacje. Jak widać, mieliśmy do czynienia z tendencją malejącą, jak również w przypadku tych małych organizacji z wyraźną tendencją rosnącą. Widać to, proszę państwa, jeżeli chodzi o udział procentowy. Zestawiłem tu już tylko dane z okresu 2008–2011 i tak 49% środków zagospodarowało Stowarzyszenie „Wspólnota Polska”, 23% – Fundacja „Pomoc Polakom na Wschodzie”, 9,4% – Fundacja „Semper Polonia”. Pozostałym organizacjom przyznano w 2008 r. 18% środków, a w roku 2011, proszę zwrócić uwagę, już – 24%. Czyli – tak jak mówiłem – tendencja była rosnąca, a polityka prezydium zmierzała do tego, żeby zmniejszać kwoty dla największych organizacji, a tak naprawdę de facto dla Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”. Proszę państwa, gdyby się temu przyjrzeć, to analizy są ciekawe i wynikają z tego pewne wnioski, o których nie będę mówił, ale gdyby była taka potrzeba, to mógłbym i o tym opowiedzieć.

A teraz spójrzcie państwo na pierwszych 13 na liście organizacji, które otrzymały największe dofinansowanie do realizacji zadań publicznych w zakresie opieki nad Polonią i Polakami na lata 2016–2017. Widać tutaj zestawienie porównawcze, rok do roku. Rok 2016 to, jak państwo pamiętają, te środki, które zostały podzielone w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, a dalej były procedowane w Kancelarii Senatu. To, co zostało ustalone w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, było respektowane decyzją Wysokiej Komisji i prezydium, i w całości przez Senat Rzeczypospolitej Polskiej. Proszę państwa, 21 milionów zł w 2016 r. i 27 milionów 600 tysięcy zł w 2017 r., a więc widać znaczący wzrost, jeśli chodzi o środki dla Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”. Fundacja „Pomoc Polakom na Wschodzie” otrzymała w 2016 r. 12 milionów 370 tysięcy zł, a w 2017 r. 19 milionów 549 tysięcy zł. Mogę powiedzieć z całą odpowiedzialnością: nigdy w historii Fundacji „Pomoc Polakom na Wschodzie” – rządowej fundacji – nie zanotowano takiej kwoty, jaka znalazła się w jej dyspozycji w tym roku. Fundacji „Wolność i Demokracja” przyznano odpowiednio 7 milionów 100 tysięcy zł i 7 milionów 250 tysięcy zł, Parafiadzie – 1 milion 800 tysięcy zł i 1 milion 900 tysięcy zł, Związkowi Harcerstwa Rzeczypospolitej – 165 tysięcy i 1 milion 700 tysięcy zł, Caritasowi 250 tysięcy zł i 1 milion 400 tysięcy zł itd., itd. Pierwszych 13 wyspecyfikowanych organizacji … Pokazuję to Wysokiej Komisji, żebyście mogli państwo zobaczyć, jak to mniej więcej wygląda, kiedy porównuje się kwoty rok do roku. Muszę też powiedzieć, że jeśli chodzi o kwoty, to te największe organizacje nie zgłaszały żadnych pretensji, a co więcej, usłyszałem kilka pochlebnych opinii. Chociaż w początkowym okresie słyszałem i takie opinie, że dla różnych organizacji jestem katem. No ale taka jest moja rola i trudno wyjść z tej roli. Ja muszę, proszę państwa, wtedy kiedy trzeba, ściąć te 200 milionów z 270 milionów. No a skoro ścina się te 200 milionów, no to niestety jest się katem.

Otóż, proszę państwa, bieżący slajd dotyczy samego Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” i tak jak widać na tym zestawieniu – dotacji przyznanych już w ramach poszczególnych kierunków. Czyli wchodzimy o jeden stopień głębiej, jeżeli chodzi o naszą analizę. Tak jak widać, w minionym 2016 r. mieli oni na „Edukację” ponad 6 milionów zł, a w tym roku, proszę państwa, ponad 9 milionów zł. Na „Kulturę i promocję Polski” mieli ponad 2 miliony 300 tysięcy zł, w tym roku mają nieco mniej, bo 1 milion 300 tysięcy zł. Na „Wzmacnianie pozycji środowisk” mieli prawie 4 miliony zł, a teraz mają znacząco więcej, bo 6 milionów 400 tysięcy zł. W przypadku „Mediów polonijnych” kwoty są porównywalne: 600 tysięcy zł i 643 tysiące zł. Jeśli chodzi o „Infrastrukturę polonijną”, to tu też jest wzrost. W przypadku „Pomocy charytatywnej i socjalnej” było 0 zł, a w roku bieżącym jest kwota 228 tysięcy zł. Jeśli chodzi o „Infrastrukturę polonijną”, to tylko przypomnę, że na wniosek samej organizacji nastąpiło przesunięcie części środków z zadań inwestycyjnych na wypoczynek dzieci i młodzieży. O tej sprawie mówiła pani przewodnicząca na posiedzeniu komisji. Wolą Wysokiej Komisji taka zmiana została zaakceptowana.

Jeśli chodzi o Fundację „Pomoc Polakom na Wschodzie”, to również widzimy dotacje przyznane w ramach poszczególnych kierunków. Nie zdążyłem zrobić wykresu, przepraszam. Muszę więc pokazać to państwu na zestawieniu tabelarycznym. No, jedni wolą wykresy, drudzy wolą tabele, tak to już jest na tym świecie. Ale to też jest bardzo czytelne. Widać kwoty na rok 2016, jeśli chodzi o poszczególne kierunki. W sumie w minionym roku to było 12 milionów zł, proszę państwa, i 19,5 miliona zł w roku bieżącym. Tak że to jest naprawdę znaczący wzrost. Pani prezes potwierdzi to chyba takim krótkim, żołnierskim słowem „tak”.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Tak. Dziękuję bardzo. I kontynuujemy.

A, proszę państwa, już nie ma co kontynuować. Zostało już tylko poinformować państwa, że sporządziłem to wraz ze znakomitymi współpracownikami. Dwie panie są obecne, znana państwu pani Karolina Orzechowska, pani Bożena Witt-Mojsik. Pan Sebastian Sieradzan również pracuje nad umowami. No i oczywiście pracował cały zespół, bo, proszę państwa, trzeba powiedzieć, że to nie tylko te 3 czy – powiedzmy sobie – 4 osoby, które są wymienione na tej liście, ale w ogóle cały zespół Biura Polonijnego ciężko pracował na to, żeby te środki podzielić i żeby przybliżyć Wysokiej Komisji rozstrzygnięcia, które się dokonały.

Serdecznie dziękuję za uwagę. Jestem gotów wrócić do tych, że tak powiem, wątków historycznych mogących przybliżyć Wysokiej Komisji pewne kwestie, które – jak sądzę – większości państwa są znane. Dziękuję bardzo.

Przewodnicząca Janina Sagatowska:

Dziękuję bardzo. Jeszcze raz bardzo serdecznie dziękuję.

Będę skracać, bo tu już mnie pani informuje, że mamy tylko 15 minut czy 20 minut, i chcemy się szybko zmierzyć z pytaniami. Ja jeszcze raz bardzo dziękuję całemu zespołowi Biura Polonijnego, panu dyrektorowi za piękną pracę.

Jeszcze teraz witam, bo lekko się spóźniła, panią Ewę Czerniawską z Kancelarii Prezydenta. Bardzo serdecznie witam.

Zgłaszają się już senatorowie.

Bardzo proszę, pan senator Szymański.

Senator Antoni Szymański:

Pani Przewodnicząca! Szanowni Państwo!

Przyłączam się do tych podziękowań, bo one się należą. Widzimy tutaj tę pracę.

Chciałbym zapytać o kwestie, które być może – ja się spóźniłem – były omawiane. Mianowicie chodzi o to, że komisja na poprzednim posiedzeniu opiniowała i zaproponowała pewne retuszowe wnioski. Część z nich nie przeszła na posiedzeniu Prezydium Senatu. Jakie są powody tego stanu rzeczy? Bo skoro tak, a wiem, że odpadł m.in. mój poparty przez komisję wniosek, choć nie tylko, to jest kwestia tego, jak cenione są opinie komisji. Mam oczywiście świadomość, że Prezydium Senatu ma moc decydującą, ale pewne opinie komisji – wydaje się – powinny być uwzględniane. To jest pierwsza sprawa.

I druga sprawa, która wynika z tej prezentacji, a mianowicie: czy nie powinniśmy jako komisja poważnie zastanowić się i nie wystąpić o… zastanowić się nad kwotą, która powinna być w następnych latach?

(Przewodnicząca Janina Sagatowska: Mówiliśmy o tym właśnie… na każdej…)

Mówiliśmy. No więc właśnie… Argumentacja jest bardzo szeroka, argumentem jest m.in. to, że diaspora polska się zwiększa, a nie zmniejsza itd. Są argumenty za tym, żeby jednak zwiększać tę kwotę. Dziękuję.

Przewodnicząca Janina Sagatowska:

Dziękuję bardzo.

Ja jeszcze na końcu tylko tak krótko powiem, że my właśnie po to kolejny raz i dzisiaj też o tym mówimy, Panie Senatorze… bo wystąpimy już niebawem… ja chcę, aby ten materiał z dyskusji, te przemyślenia z dyskusji opiniującej plus dzisiejsze podsumowanie, żeby ten nasz głos komisji był bardzo mocnym głosem dla marszałka, który będzie się upominał o zwiększenie środków na Polonię na przyszły 2018 r. Uważam, że państwo polskie powinno zwiększyć środki w budżecie, szczególnie że przyszły rok jest rokiem odzyskania niepodległości. I wszystkie zadania są z tym związane, także polonijne, tylu Polaków jest na świecie, tyle organizacji, które także mają olbrzymie zasługi w odzyskaniu niepodległości itd. Nie będę tego rozwijać, ale myślę, że aż się o to prosi.

Ale teraz tak w szczegółach co do… Ja tylko tak ogólnie powiem. Myślę, że jeśli na tyle wniosków prezydium zmieniło tylko parę, to jest naprawdę …pan dyrektor jeszcze powie dokładnie… to można powiedzieć, że prezydium prawie w całości uwzględniło wszystkie wnioski.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

(Senator Małgorzata Kopiczko: Ja jeszcze bym chciała.)

Ale oczywiście… Na tyle wniosków? Tylko parę. Ale o tym powie pan dyrektor.

Proszę, Pani Senator.

Senator Małgorzata Kopiczko:

Tak, ja bym chciała przyłączyć się tutaj do głosu pana senatora i chciałabym też prosić o odpowiedź w tej kwestii, bo jednak pracuję w komisji emigracji i my po to się staramy, żeby… Chciałabym bardzo, żeby ten głos członków komisji za poszczególnymi projektami – przegłosowany zresztą – też się liczył dla prezydium. Jeżeli się nie liczy, to może musimy się zastanowić, jak tę pracę przeorganizować. Bo są organizacje, które złożyły bardzo dużo wniosków i dostały środki, np. przeszło 16 projektów czy 19 na kwotę… Zresztą widzimy tutaj, nie będę powtarzała. To trochę bulwersuje środowisko, bo to były małe projekty, na małe kwoty. Ja bardzo mocno przyłączam się do głosu pana senatora. Dziękuję bardzo.

Przewodnicząca Janina Sagatowska:

Proszę.

(Dyrektor Biura Polonijnego w Kancelarii Senatu Romuald Łanczkowski: Mogę?)

A jeszcze… Proszę, pani senator Borys-Damięcka.

Senator Barbara Borys-Damięcka:

Ja też podłączam się do państwa głosu, bo wydaje mi się… Ja notowałam wszystkie zgłoszenia, jakie pojawiły się na tym posiedzeniu komisji, kiedy członkowie naszej komisji wnosili propozycje, i przeanalizowałam to z tym, co ostatecznie zadecydowało prezydium. Liczba wniosków, które przyjęło prezydium nie jest wcale powalająca. Chciałoby się jednak, żeby nasz głos, członków komisji emigracji, miał większy wpływ na korektę, że tak powiem, tych propozycji. Dlatego że – wychodzę z bardzo prostego założenia – my mamy dużo większy kontakt z różnymi organizacjami polonijnymi i do nas w ciągu całego roku zwracają się przedstawiciele różnych organizacji. Jesteśmy w stanie lepiej to zreferować niż prezydium, które jednak w swojej działalności tak szczegółowo i detalicznie tym się nie zajmuje. Mówię to tylko dlatego, że chciałabym przyłączyć się do państwa głosu, bo popieram państwa pogląd. To pierwsza sprawa.

A druga sprawa, o której chciałabym powiedzieć, to jest to, że… Pamiętacie państwo, że dosyć niedawno przegłosowaliśmy ustawę czy projekt ustawy dotyczący obchodów setnej rocznicy niepodległości. Biorąc pod uwagę to, że pan prezydent będzie tworzył komitet tych obchodów i że te obchody mają być rozciągnięte na lata 2018–2021, trzeba też pamiętać o tym, że we wszystkich wnioskach, które były składane na rok 2017, nasze organizacje polonijne oczywiście nie uwzględniły swojego udziału w takich obchodach, bo jeszcze takiego hasła nie było. Chciałabym, żebyśmy przede wszystkim pamiętali o tym… żebyśmy rozważyli to, czy w ramach tej puli na rok 2018, o której będziemy decydowali, nie wygospodarować rezerwy, o czym wielokrotnie mówiliśmy. Chodzi o rezerwę z tych 75 milionów zł, jeżeli tyle będzie w 2018 r. Nie mówię w tej chwili, jaka to miałaby być suma, bo to jest jakby do dyskusji, ale na pewno taka, co do której nasza komisja mogłaby jednak sama decydować, a która byłaby pulą przewidzianą z okazji zbliżającego się jubileuszu. Moglibyśmy dysponować nią z myślą o organizacjach, które przedsięwezmą włączenie się do obchodów. Wiemy, że pan minister kultury ma mieć w swoim budżecie 200 milionów zł na te obchody. Myślę, że w ramach tych 200 milionów zł, które będzie miał u siebie, na pewno nie będzie brał pod uwagę organizacji polonijnych oraz ewentualnych ich chęci i dobrych pomysłów na udział w tych obchodach. Podejrzewam więc, że w tej sytuacji my jako Senat będziemy musieli czy powinniśmy wesprzeć Polonusów za granicą, nie uszczuplając sumy, którą będziemy chcieli przekazać na ich działalność na 2018 r.

Ja poddaję to, że tak powiem, do zapisania sobie w pamięci, bo pan prezydent – jak wynika z ustawy – nie zawarował sobie żadnej sumy na te obchody, wszystko dostaje ministerstwo kultury. Powinniśmy więc my pomyśleć o naszych polonijnych działaczach tak, żebyśmy mogli ich wspomóc w tym, żeby mogli się włączyć w te obchody, realizować pomysły sami z siebie. Dziękuję.

Przewodnicząca Janina Sagatowska:

Dziękuję bardzo.

Ja tylko, nim pan dyrektor… Do tych państwa senatorów, którzy ewentualnie czują, że jakiś wniosek nie został uwzględniony, chcę powiedzieć, że – w związku z tym, o czym mówił pan senator Szymański – nic nie stoi na przeszkodzie, żeby te organizacje… Bo wniosek był absolutnie, typowo zdrowotny, związany ze zdrowiem i z resortem zdrowia i tam są pieniądze na tego typu programy. Senat nie zaspokoi wszystkich potrzeb. To tak samo jak w sytuacji, kiedy minister kultury chciałby bardzo, żeby Senat w coś wszedł, a Senat nie może. Na pewne sprawy, które są w ramach resortów, my nie dajemy pieniędzy, niech dają resorty. Tak że można też tam się upominać. Te organizacje mogą się upominać również w konsulatach. Tutaj na slajdzie to widać… Mówił o tym nieco pan minister Dziedziczak, kiedy zaczynaliśmy procedowanie nad budżetem, ile jest pieniędzy do rozdysponowania także przez konsulaty. Tak że jakiekolwiek organizacje, które chcą… Bo my – jeszcze raz to podkreślam – nie zaspokoimy potrzeb wszystkich. Nie zaspokoiliśmy potrzeb aż na 200 milionów zł. Na tej zasadzie to każdy tutaj siedzący mógłby mieć pretensję o wszystkie inne kwoty.

Proszę bardzo.

Senator Maciej Łuczak:

Dziękuję, Pani Przewodnicząca.

Panie Dyrektorze, chciałbym zapytać: czy z ogólnej kwoty, z tej sumy 75 milionów zł wszystkie środki zostają skonsumowane, że tak powiem brzydko?

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Czy np. część tych pieniędzy wraca? Czy mógłby pan udzielić nam takiej informacji, jak to wygląda mniej więcej procentowo? Dziękuję bardzo.

Przewodnicząca Janina Sagatowska:

Proszę, Panie Dyrektorze.

Dyrektor Biura Polonijnego w Kancelarii Senatu Romuald Łanczkowski:

Dziękuję bardzo, Pani Przewodnicząca.

Wysoka Komisjo!

Ja oczywiście na pytania, które adresowane są do Wysokiego Prezydium, nie odpowiem. No, proszę państwa, ja nie mam żadnego tytułu jako dyrektor biura do tego, żeby komentować bodaj jednym słowem decyzje Wysokiego Prezydium. Jeżeli Wysokie Prezydium postanowiło…

(Przewodnicząca Janina Sagatowska: Oczywiście.)

…przyznać środki, to my jako urzędnicy tę decyzję wykonamy. Jeżeli Wysokie Prezydium środków nie przyznało, to my oczywiście tej decyzji nawet w zakresie 1 zł nie zmienimy. Taka jest rzeczywistość w tym względzie… Proszę mi wybaczyć, ale ja niestety nie czuję się uprawniony do komentowania decyzji Wysokiego Prezydium.

Jeśli zaś chodzi o realizację budżetu Kancelarii Senatu, to oczywiście ja za sekundę mogę pokazać to na konkretnych przykładach. Tylko troszeczkę mi to zajmie, zanim wyszukam w swoich zasobach archiwalnych zestawienia pokazujące to, w jakim stopniu realizowany był budżet. Ale z pamięci powiem państwu, że – generalnie rzecz biorąc – budżet jest realizowany na poziomie 98%. Tak mniej więcej, bo 97% z ułamkiem, 98% z ułamkiem. Czyli krótko mówiąc, prawie całość tych środków przekazywana jest przez organizacje do tych podmiotów, które są ostatecznymi odbiorcami. Ale oczywiście zdarzają się i takie sytuacje, kiedy organizacja nie przystępuje do podpisania umowy. I takie przypadki mieliśmy w ubiegłym roku. Zdaję się, że – jeżeli dobrze sobie przypominam – do podpisania umowy nie przystąpiły 2 organizacje. Decyzja i Wysokiej Komisji, i Wysokiego Prezydium była taka, że otrzymaliśmy w budżecie środki na poziomie 60 milionów 500 tysięcy zł, a oferty, które były poddane procedowaniu, obejmowały kwotę 61 milionów zł, prawie 61 milionów…

(Przewodnicząca Janina Sagatowska: Senat dodał.)

Powstałą w związku z tym dziurę w pewnym sensie zasypywaliśmy tymi środkami, które nie były wykorzystywane. Bo trzeba było albo znaleźć środki w budżecie w innych jego częściach, innych zakładkach i przesunąć te środki, albo też, proszę państwa, dokonać po prostu w jakiś sposób ograniczenia tych środków.

Proszę państwa, jeśli chodzi z kolei o wnioski, które były składane przez Wysoką Komisję, to ja mogę powiedzieć tylko tyle, że z mojej pamięci wynika, że – choć mogę to podać państwu dokładnie i co do kwoty, i co do liczby – były 4 wnioski, które… A wniosków złożonych przez Wysoką Komisję była dosyć spora liczba, powiedziałbym, że było ich więcej niż kiedykolwiek w przeszłości. Wszystkie wnioski, które zostały pozytywnie zaopiniowane przez Wysoką Komisję, zostały również pozytywnie zaopiniowane przez Wysokie Prezydium, z wyjątkiem – o ile dobrze pamiętam – 4 wniosków, z których 2…

(Przewodnicząca Janina Sagatowska: Czy to jest tak dużo?)

…są tutaj, że tak powiem, wskazywane przez panią senator i pana senatora. Więc summa summarum wyjątkowo, naprawdę wyjątkowo była akceptacja Wysokiego Prezydium tych właśnie zmian i tych sugestii, które zostały złożone przez Wysoką Komisję. Dziękuję bardzo.

Przewodnicząca Janina Sagatowska:

Chodziłam na posiedzenia prezydium jeszcze za czasów AWS. Zawsze było tak, że to prezydium ostatecznie decydowało. I bardzo często były – no, pani Ewa Czerniawska też to wie, bo pracowałyśmy razem – bardzo duże zmiany po posiedzeniach prezydium, dlatego że prezydium, 4 marszałków też ma rozeznanie co do zadań polonijnych i ma prawo… Tak jest zapisane w naszych uchwałach, w naszym regulaminie, że ostateczna – jeszcze raz przypominam – decyzja to decyzja prezydium. I tylko możemy podziękować prezydium, że – to jest to, co powiedział pan dyrektor, a ja też tak uważam – to jest taki ułamek, promil tego, co… Zresztą Wysokie Prezydium bardzo dziękowało komisji – i mam obowiązek przekazać to podziękowanie – i zespołowi finansów publicznych, i Biuru Polonijnemu, itd. za dużą pracę, za pracę na rzecz Polaków. Tak że czasem się zdarza, że ktoś zostanie pominięty. To znaczy tylko tyle, żeby na drugi rok przygotować lepsze wnioski, bo to też było brane pod uwagę. Bo nie wszystkie wnioski zostały tak świetnie przygotowane przez organizacje, które je składały. A dotację chciałby dostać każdy. Muszę to tu powiedzieć.

A nie mówiąc już o tym… À propos rezerwy, to prezydium ma rezerwę, marszałek ma w dyspozycji określoną pulę. W związku też z tym, o czym mówiła pani senator, będziemy sugerować, żeby na przyszły rok także komisja miała jakąś rezerwę na te działania związane ze 100-leciem odzyskania niepodległości.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Właśnie tak, po to są te… Kiedy będziemy się zbliżać do ustalenia zasad budżetowania na przyszły rok, tak jak było i w tym roku – tak jak teraz, że przydzielamy na to, na to, na edukację – będziemy właśnie tak przygotowywać priorytety… znowu my, jako komisja, będziemy sugerować prezydium, tak jak było teraz. I np. możemy zasugerować prezydium w postaci priorytetów, że potrzeba na to a na to. Możemy inaczej postawić priorytety. Bo co roku to robimy. Tak że czeka nas ta praca.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

(Senator Małgorzata Kopiczko: Pani Przewodnicząca, jeszcze ja bym chciała…)

(Senator Barbara Borys-Damięcka: Chcę powiedzieć, że nie w samym roku 2018, tylko jednak w tym…)

Nie, no teraz trzeba, no bo… Zakładamy, że oferty będzie można składać tak gdzieś do końca października.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Tak że będziemy musieli zacząć nad tym prace zaraz po wakacjach. Tak, żeby według takich priorytetów, jakie przyjmiemy my i prezydium, można było robić nabory wniosków na 2018 r. Będziemy procedować tak samo, jak to było robione do tej pory.

Proszę bardzo.

Senator Małgorzata Kopiczko:

Pani Przewodnicząca, to ja bym bardzo prosiła, żeby pani porozmawiała z Wysokim Prezydium, żeby wnioski, o które proszą senatorowie pracujący w komisji emigracji, znający problemy i przyglądający się temu, jak realizowane są inne projekty, a ja miałam taką okazję, tylko to nie jest miejsce i czas, żeby o tym mówić… Kiedy my jako senatorowie przegłosujemy jakiś wniosek… A mieliśmy dużo, bardzo dużo wniosków i przypominam, że ja osobiście wiedziałam o bardzo wielu dobrych organizacjach, ale w ostateczności zdecydowaliśmy na przegłosowanie któregoś wniosku i to naprawdę na minimalną kwotę, a przy tym chodziło o organizacje, które już wcześniej się udzielały i robiły bardzo dużo na moim terenie. Bo przypominam państwu, że ja bardzo blisko jestem z Białorusią, mój okręg graniczy… z Ukrainą i znam sytuację na tych obszarach, jeszcze wcześniej ją znałam. I w związku z tym mam prośbę, żeby, skoro już coś zgłosiłam i to zostało przegłosowane, Szanowne Prezydium mogło jednak liczyć się ze zdaniem członków komisji. Ja bardzo o to proszę. Myślę, że można przekazać tę…

Przewodnicząca Janina Sagatowska:

Pani Senator, ważne jest każde… Każdy senator jest wolny. Proszę rozmawiać…

(Senator Małgorzata Kopiczko: Nie, Pani Przewodnicząca, ja mówię w naszym imieniu, bo my tutaj we trójkę…)

Nie, ja wnioski… Ja przekazuję wnioski i to zrobiłam…

(Senator Małgorzata Kopiczko: Tak.)

…a jeśli pani ma pretensje, to proszę pójść do marszałka, do pana…

(Senator Małgorzata Kopiczko: Czyli rozumiem, że pani przewodnicząca nie może przekazać naszej sugestii Wysokiemu Prezydium?)

Mogę zawsze, ale chciałabym, żeby pani to zrobiła, bo pani się upomina o swój wniosek…

(Senator Małgorzata Kopiczko: Nie, nie, nie…)

…to proszę o swój wniosek…

(Senator Małgorzata Kopiczko: Nie, nie, my mówimy o naszym wniosku.)

Nie o swój wniosek?

Senator Małgorzata Kopiczko:

Nie, przepraszam, tu jest pan Antonii Szymański, jest również pani Damięcka. Mieliśmy wnioski, które zostały przegłosowane na posiedzeniu komisji. To nie chodzi o żaden „swój”. Nie ma mojego wniosku. Są tylko organizacje, które realizują zadania na rzecz Polaków na Wschodzie, jest akurat moja organizacja. Tak że ja bym prosiła, żeby to przekazać. Dziękuję bardzo.

Przewodnicząca Janina Sagatowska:

Dziękuję bardzo. Proszę bardzo.

Prosiłabym teraz bardzo krótko, bo naprawdę mamy mało czasu… Ale jednak proszę panią Ewę, panią wiceprezes o parę słów, żeby… Senatorowie tak uznali i jest tak duże wzmocnienie Fundacji „Pomoc Polakom na Wschodzie”… Proszę ewentualnie w dwóch słowach się wypowiedzieć.

Wiceprezes Zarządu Fundacji „Pomoc Polakom na Wschodzie” Ewa Ziółkowska:

Pani Przewodnicząca! Wysoka Komisjo!

Wiem, że mam mało czasu, więc poruszę tylko najważniejsze kwestie.

Chciałabym przede wszystkim bardzo, bardzo serdecznie podziękować i Biuru Polonijnemu, i Wysokiej Komisji, i prezydium za docenienie naszej fundacji, za docenienie naszych projektów, bo rzeczywiście po raz pierwszy w historii fundacji dostaliśmy tak dużą kwotę, tj. 19,5 miliona zł. Rozumiem, że jest to wyraz zaufania do fundacji, wiary w nas, że zużytkujemy te pieniądze dobrze. Jednocześnie jest to na pewno dla nas wyzwanie, bo czasu jest mniej, minął już jeden kwartał tego roku.

Ja chcę powiedzieć, że nasze wnioski były oczywiście na wyższą kwotę, co wynika z kolei z wniosków, które napływają do nas od naszych beneficjentów, ponieważ projekty realizowane bezpośrednio przez fundację stanowią tylko niewielką część, niewielki procent naszych wniosków. Resztę stanowią wnioski, które zgłaszają do nas organizacje z krajów naszego funkcjonowania. My te wnioski racjonalizujemy pod względem merytorycznym, pod względem finansowym, tak że też wynik w postaci tego, co jest w naszych projektach kierowanych do Senatu, jest skutkiem naszej ogromnej pracy ze środowiskami w krajach zamieszkania Polaków. Przy tym teraz dostaliśmy z Biura Polonijnego już wszystkie pisma dotyczące projektów. One różniły się między sobą. Były pisma przyznające nam pełną kwotę na dany projekt, a ponieważ każdy projekt składa się z iluś podprojektów, to dostaliśmy swobodę w dzieleniu tych środków, ale były też pisma z konkretnymi rekomendacjami, czyli na każdy z podprojektów została już określona kwota. I tutaj muszę powiedzieć, że o ile naprawdę więcej niż bardzo satysfakcjonuje nas ogólna kwota, o tyle mamy pewne refleksje związane z podziałem w ramach poszczególnych projektów i będziemy się zwracać…

(Przewodnicząca Janina Sagatowska: O, właśnie! O tę refleksję nam chodzi, dotyczącą pracy na przyszły rok.)

Będziemy właśnie zwracać się z prośbą o rozważenie zmian w ramach projektu. Bo absolutnie nie wnioskujemy o żadne zmiany między projektami, ale w ramach projektu jednak wnioskujemy o pewne przesunięcia, związane chociażby z tym, że nasza ocena pewnych organizacji czy środowisk, czy ich zdolności do realizowania określonych projektów uległa zmianie, chociażby z tego powodu, że projekty były zbierane jesienią, składane w listopadzie, teraz mamy…

(Wypowiedź poza mikrofonem)

…no, minęło już sporo czasu. To jest więc jedna z przyczyn.

Myśmy jeszcze w międzyczasie sugerowali, i tutaj też bym o to apelowała, aby jednak w ramach całej puli przyznanych środków zwiększyć kwoty na media polonijne. Muszę powiedzieć, że mamy z tym pewien kłopot. Będziemy właśnie wnioskowali o trochę inną strukturę wydatków w obszarze mediów polonijnych, ponieważ potrzeby są duże, a wynikają z bieżącego funkcjonowania redakcji, które w swoich środowiskach odgrywają ogromną rolę, ale też z konieczności – po latach posuchy – unowocześnienia sprzętu, którym te redakcje dysponują. Ponieważ technologie coraz bardziej się unowocześniają, a my chcemy, żeby te nasze media… Oczywiście dużo zależy od warsztatu dziennikarskiego, ale od stopnia wyposażenia, od stanu wyposażenia, od narzędzi też bardzo wiele zależy.

Mamy też jeden wniosek… Był taki czas – mnie wtedy jeszcze nie było w fundacji – kiedy fundacja dysponowała pewną pulą środków, można ją nazwać, rezerwą celową, czyli takimi środkami, którymi można swobodnie dysponować. I chociażby np. w obszarze: pomoc socjalna i charytatywna… Otóż zdarzają się w ciągu roku pewne losowe, życiowe, zdrowotne sytuacje wśród naszych beneficjentów, które są zgłaszane, a my nie jesteśmy w stanie reagować, ponieważ mamy środki na ściśle określone projekty, środowiska, organizacje. W związku z tym w większości przypadków musimy odpowiadać odmownie, często z bólem serca, bo wiemy, że wnioski są jak najbardziej uzasadnione. To jest tylko taki apel, taki wniosek na przyszłość, jeśli to w ogóle było możliwe do zrealizowania. Wiem, że wcześniej taki system działał.

Przewodnicząca Janina Sagatowska:

No to proszę ewentualnie właśnie o to, żeby te refleksje, o których ja mówiłam i pani… zresztą wszyscy senatorowie się wypowiadają… Chodzi o to, żeby na następny rok jeszcze trafniej tę pomoc dzielić, wypracowywać z każdym rokiem lepsze zasady oczywiście.

Bardzo proszę, bo już czeka komisja na nas.

Dyrektor Biura Polonijnego w Kancelarii Senatu Romuald Łanczkowski:

Szanowna Pani Przewodnicząca! Szanowni Państwo!

Jeśli chodzi o media polonijne, proszę zwrócić uwagę, że wyjściowa kwota to było 7 milionów zł, a wskutek m.in. sugestii Wysokiej Komisji została ona zwiększona do 7 milionów 800 tysięcy zł. To jest pierwsza sprawa.

Jeśli chodzi o drugą sprawę, to o tym wspomniała już pani przewodnicząca. Proszę państwa, Wysokie Prezydium świadome tego, że mogą być potrzeby, o których też pani tu wspomniała, gwałtowne, nagłe, nieoczekiwane, pozostawiło w rezerwie środki w wysokości 1%, a więc 710 tysięcy 252 zł 57 gr.

(Przewodnicząca Janina Sagatowska: Tak.)

Jeżeli kogoś z państwa to interesuje… Takie środki są w dyspozycji Wysokiego Prezydium. Dziękuję bardzo.

Przewodnicząca Janina Sagatowska:

Dziękuję bardzo.

Ja rozumiem, że nie ma żadnych sugestii co do planu pracy NIK, bo w tej chwili jednak nie skupiliśmy się… nie będziemy takich zgłaszać. Ja także nie mam żadnych.

Tak że bardzo serdecznie dziękuję za udział naszemu Biuru Polonijnemu, ale też wszystkim senatorom za taką uwagę…

Pani Prezes, liczę, że fundacja w imieniu Senatu będzie się bardzo dobrymi, złotymi zgłoskami zapisywać dla Polaków na Wschodzie, udzielając tej pomocy i opieki. Będziemy na bieżąco w kontakcie.

Dziękuję. Zamykam posiedzenie…

Wszystkie wnioski, które są zgłaszane przez senatorów, na pewno nie padają na ziemię. Ja zawsze o tym mówię. I w związku z tym, o czym mówiła pani Kopiczko, powtórzę, że ja wszystkie przekazuję panu marszałkowi itd. Zawsze to czynię.

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Bo pan Zientarski nas zamknie. Senator zaglądał, bo czeka komisja samorządowa.

Senator Barbara Borys-Damięcka:

Aha, bo ja mam takie pytanie… Nie potrafiłam na to pytanie udzielić odpowiedzi, a pytano mnie o dosyć duże zróżnicowanie w zastosowaniu procentowego kosztu własnego danej fundacji. Chodzi o to, że np. „Wspólnota Polska” dostała przelicznik 11%, a „Semper Polonia” – 5% i w związku z tym brakuje im pieniędzy na zrealizowanie zadań. Od czego to jest uzależnione? Dlaczego jest takie zróżnicowanie?

(Przewodnicząca Janina Sagatowska: Może dlatego, że…)

Bo nigdy na ten temat nie rozmawialiśmy.

Przewodnicząca Janina Sagatowska:

Dobrze, pan dyrektor dosłownie króciuteńko, naprawdę, bo senator już czeka…

Dyrektor Biura Polonijnego w Kancelarii Senatu Romuald Łanczkowski:

Szanowna Pani Przewodnicząca! Szanowna Pani Senator!

Oczywiście to wszystko jest uzależnione od oceny tego, jakie koszty pośrednie są potrzebne do realizacji określonego zadania. W związku z tym koszty pośrednie były zawsze różnicowane. Koszty pośrednie wynosiły 0–11% i tak jest w dalszym ciągu. Jeżeli zadanie polega np. na transferze środków, to oczywiście koszty pośrednie są niższe. Można domniemywać, że są niższe. Jeżeli zaś koszty pośrednie związane są z utrzymywaniem struktur, z utrzymywaniem biur, z utrzymywaniem pracowników w terenie, no to one są proporcjonalnie wyższe. Myśmy nawet dokonywali obliczeń kosztów pośrednich, aby sprawdzić to, na jakim poziomie one są utrzymywane. I to jest różnie. No, generalnie muszę powiedzieć – na podstawie wiedzy, jaką posiadam, a jest ona całkiem głęboka – że koszty utrzymywały się przeciętnie na poziomie 9,5–10%. Na takim poziomie utrzymują się koszty pośrednie.

(Senator Barbara Borys-Damięcka: „Semper Polonia” też zawsze to miała , a teraz dostała 5%.)

(Wypowiedź poza mikrofonem)

(Przewodnicząca Janina Sagatowska: Jakby pan przewodniczący…)

(Głos z sali: No dobrze.)

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Przewodnicząca Janina Sagatowska:

Dobrze. To na następnym posiedzeniu, kiedy będziemy pracować nad zasadami…

Zamykam posiedzenie, bo pan przewodniczący następnej komisji już czeka.

Dziękuję i przepraszam pana przewodniczącego. Dziękuję.

(Koniec posiedzenia o godzinie 14 minut 09)