Narzędzia:
Posiedzenie Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności (nr 64) w dniu 04-01-2017
Uwaga! Zapis stenograficzny jest tekstem nieautoryzowanym

Zapis stenograficzny

– posiedzenie Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności (64.)

w dniu 4 stycznia 2017 r.

Porządek obrad:

1. Rozpatrzenie ustawy budżetowej na rok 2017 w częściach właściwych przedmiotowemu zakresowi działania komisji: 20 − Gospodarka; 40 − Turystyka; 47 − Energia; 48 − Gospodarka złożami kopalin; 50 − Urząd Regulacji Energetyki; 53 − Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów; 60 − Wyższy Urząd Górniczy; 64 − Główny Urząd Miar; 65 − Polski Komitet Normalizacyjny 74 − Prokuratoria Generalna Skarbu Państwa; 83 – Rezerwy celowe; a także planów finansowych: Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości; Polskiego Centrum Akredytacji; Urzędu Dozoru Technicznego; Funduszu Kredytu Technologicznego; Agencji Rezerw Materiałowych; Funduszu Zapasów Interwencyjnych; Funduszu Reprywatyzacji; Funduszu Rekompensacyjnego; Funduszu Restrukturyzacji Przedsiębiorców; Funduszu Skarbu Państwa; Polskiej Organizacji Turystycznej oraz Polskiej Agencji Kosmicznej (druk senacki nr 398, druki sejmowe nr 881, 1094 i 1094-A).

(Początek posiedzenia o godzinie 9 minut 06)

(Posiedzeniu przewodniczą przewodniczący Andrzej Stanisławek oraz zastępca przewodniczącego Adam Gawęda)

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dzień dobry, witam państwa na posiedzeniu Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności.

Porządek obrad jest dosyć bogaty. Rozpoczynamy realizację harmonogramu rozpatrywania ustawy budżetowej na rok 2017. Rozpatrzymy teraz część „Gospodarka” oraz plany finansowe Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, Polskiego Centrum Akredytacji, Urzędu Dozoru Technicznego i Funduszu Kredytu Technologicznego; część „Gospodarka złożami kopalin”; część „Energia” oraz plany finansowe Agencji Rezerw Materiałowych i Funduszu Zapasów Interwencyjnych; część „Rezerwy celowe” w zakresie Ministerstwa Skarbu Państwa, które już w zasadzie nie istnieje, bo przekazuje swoje kompetencje innym resortom, oraz plany finansowe Funduszu Reprywatyzacji, Funduszu Rekompensacyjnego, Funduszu Restrukturyzacji Przedsiębiorców i Funduszu Skarbu Państwa. Ostatnia część to „Prokuratoria Generalna Skarbu Państwa”. O godzinie 11.00, oczywiście jeżeli dyskusja się nie przedłuży, zaczniemy następny punkt.

Czy są uwagi do porządku obrad?

Bardzo proszę, pan senator Komarnicki.

Senator Władysław Komarnicki:

Dziękuję, Panie Przewodniczący.

Chciałbym przede wszystkim powiedzieć, że dzisiaj procedowanie nad budżetem jest chyba nie w porządku, Panie Przewodniczący. Chciałbym przypomnieć, że według nas – oczywiście mówię o opozycji – ten budżet do dnia dzisiejszego nie został uchwalony. Przypominam, że chodzi o zwołanie w Sali Kolumnowej posiedzenia Sejmu i o do dnia dzisiejszego niewyjaśnione głosowanie. Uważamy, Panie Przewodniczący… Wnioskuję i proszę, żebyśmy przełożyli tę naszą dyskusję. Jest to poważna sprawa, gdyż chodzi o budżet naszego kraju. I taka jest moja prośba w imieniu opozycji.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo.

Pan senator Peczkis.

Senator Grzegorz Peczkis:

Zgłaszam wniosek przeciwny. Uzasadnienie jest takie, że myśmy to przedłożenie dostali od marszałka Senatu, który odpowiada za realizację tego typu zadań. O tym, czy jakaś ustawa jest legalna, czy nielegalna, decyduje Trybunał Konstytucyjny, który w tej kwestii nie zajął żadnego stanowiska.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo.

Pan senator Napieralski. Proszę bardzo.

Senator Grzegorz Napieralski:

Dziękuję bardzo, Panie Przewodniczący.

Chciałbym tylko powiedzieć panu senatorowi Peczkisowi, że te wątpliwości, o których mówił senator Władysław Komarnicki, ma również prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda. Uważam wniosek senatora Komarnickiego za stosowny, dlatego że przecież nikt nie mówi, żeby bojkotować dzisiejsze obrady albo coś złego robić, tylko żeby do czasu wyjaśnienia tych spraw po prostu zrobić przerwę. Gdyby pan przewodniczący był tak łaskaw i uznał wniosek pana senatora Komarnickiego, byłoby to dobre rozwiązanie, dlatego że, jak donoszą poszczególni parlamentarzyści – i to nie tylko opozycji, ale również strony rządzącej – w najbliższych dniach ma dojść do wyjaśnienia tej sprawy, ponieważ zostaną opublikowane wszystkie materiały wideo ze wszystkich kamer, które były na Sali Kolumnowej. I wtedy, jeżeli faktycznie wyjaśniłoby się, czy głosowanie było legalne, czy nielegalne, moglibyśmy podejmować decyzje w sposób jasny, czytelny. Jeszcze raz podkreślam, że rozumiem wniosek senatora Komarnickiego, bo jeżeli dzisiaj podniesiemy rękę za konkretną poprawką czy za konkretnym zapisem budżetowym dotyczącym danego resortu, danej instytucji państwowej, a potem okaże się, że były jakieś nieprawidłowości… No, to jest jednak budżet państwa. Czujemy duży dyskomfort i boimy się bardzo, że możemy uczestniczyć w nielegalnym głosowaniu. Gdybyśmy to przesunęli, Panie Przewodniczący, o kilka dni, naprawdę nic by się nie stało, tym bardziej że posiedzenie Senatu zaplanowane jest na przyszły tydzień, na 11 stycznia, i moglibyśmy wtedy spokojnie przeprowadzić głosowanie.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo.

Ja chciałbym wrócić do ustawy dezubekizacyjnej, która była już wyjaśniana na sali plenarnej, na posiedzeniu Senatu. Jest coś takiego jak domniemanie konstytucyjności. Procedujemy nad ustawą budżetową tak samo jak nad ustawą dezubekizacyjną. Zgodnie z regulaminem nie możemy od tego odstąpić. Obowiązuje nas regulamin. Jeżeli zgodnie z regulaminem te ustawy trafiły do naszej komisji, to musimy je rozpatrywać.

Senator Władysław Komarnicki:

Panie Przewodniczący, jeżeli mogę… My tylko prosimy o przerwę. Nie chcemy złamać regulaminu, nie odstępujemy od procedowania. To była tylko gorąca prośba o przerwę do czasu wyjaśnienia tych wszystkich spraw, o których przed chwilą mówił pan senator Napieralski. Tylko o to prosimy.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Tak, rozumiem, dziękuję bardzo. Bardzo dziękuję za ten wniosek.

Bardzo proszę, pan senator Dobkowski.

Senator Wiesław Dobkowski:

Dziękuję bardzo.

Nie jest prawdą, Panie Senatorze Napieralski, że pan prezydent ma jakiekolwiek wątpliwości, ponieważ podpisał on tzw. ustawę dezubekizacyjną, która to ustawa została przyjęta przez Sejm w Sali Kolumnowej w tym samym czasie co ustawa budżetowa. Nie wiem, skąd pan wywodzi wniosek, że prezydent ma jakiekolwiek wątpliwości. Gdyby miał, toby tamtej ustawy nie podpisał, a skoro podpisał, to znaczy, że nie miał wątpliwości. I również nie może ich mieć w sprawie tej ustawy, ponieważ ona była przyjmowana w tym samym czasie. Dziękuję.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Proszę bardzo, senator Napieralski.

Senator Grzegorz Napieralski:

Przepraszam, Panie Przewodniczący, że w ogóle prowadzimy taki dialog. Temat dzisiejszego posiedzenia komisji faktycznie jest bardzo istotny, ale chciałbym odpowiedzieć. Przede wszystkim, Panie Senatorze, list prezydenta Andrzeja Dudy do marszałka Sejmu wskazuje jednoznacznie, że ma on wątpliwości. To nie ja napisałem do marszałka Kuchcińskiego, tylko pan prezydent.

(Senator Wiesław Dobkowski: Ale liczą się fakty, decyzje.)

Liczą się fakty, no właśnie, a faktem jest to, że prezydent napisał do marszałka Kuchcińskiego list z prośbą o wyjaśnienie tego całego zajścia, które miało miejsce w piątek w Sejmie. Faktycznie ma on co do tego wątpliwości, a to, że podpisał ustawę… No, to on odpowiada przed odpowiednimi organami państwa, a nie ja. Nasz wniosek polega na tym, Panowie Senatorowie… Szczególnie zwracam się do przewodniczącego: nikt nie chce od niczego odstępować. Procedujemy nad jedną z najważniejszych ustaw, jaką jest ustawa budżetowa. Przypominam, że to, co dzieje się wokół budżetu, jest istotne nie tylko dla Polek i Polaków, ale również dla tych, którzy chcieliby w Polsce inwestować, a więc całe to zamieszanie związane z wątpliwościami wokół budżetu jest dla polskiej gospodarki i dla nas wszystkich naprawdę bardzo niebezpieczne. Można by było tak naprawdę zmienić tylko datę tego posiedzenia komisji, poczekać na wszystkie wyjaśnienia i przystąpić do pracy w piątek czy w poniedziałek. Jesteśmy gotowi do pracy nad tą ustawą. Jeżeli tych wątpliwości nie będzie, jeżeli okaże się, że głosowania były legalne, jeżeli wszystko będzie się zgadzać, to wtedy zaczniemy procedować. Przecież nikt nie będzie tutaj robił żadnej obstrukcji, tym bardziej że nasza komisja jest chyba wzorem dobrej pracy.

(Głos z sali: Dotychczas była.)

Dotychczas byliśmy wzorem dobrej, merytorycznej pracy. Mam na myśli nie tylko pracę w tym regulaminowym trybie, ale również inicjatywy, które zgłaszali poszczególni senatorowie czy sam pan przewodniczący Stanisławek. I dlatego chciałbym, żeby ta dobra praktyka została zachowana. Dziękuję bardzo.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dobrze, dziękuję bardzo.

Pan senator Probierz.

Senator Krystian Probierz:

Panie Przewodniczący, przed chwilą usłyszeliśmy, że opozycja jest troszkę zdezorientowana czy też zdegustowana obradami Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności. Ja z kolei jestem zdegustowany okupacją sali sejmowej, a niestety widziałem tam również senatorów. Wobec tego bardzo proszę o kontynuowanie dzisiejszego posiedzenia zgodnie z planem. Dziękuję.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Czy to jest wniosek formalny?

(Głos z sali: Był już.)

Był już. Mamy głosować?

Senator Władysław Komarnicki:

Panie Przewodniczący, przepraszam bardzo, ale my nigdy nie powiedzieliśmy, że jesteśmy zdegustowani. Bardzo przepraszam, Panie Profesorze, Panie Senatorze, ale tego słowa nie użyliśmy ani ja, ani pan senator Napieralski. Bardzo proszę nam tego nie imputować.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo.

Skoro nie ma żadnego wniosku formalnego, kontynuujemy posiedzenie Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności.

(Głos z sali: Jest wniosek formalny.)

Jest?

(Wypowiedzi w tle nagrania)

O przesunięcie, dobrze.

(Głos z sali: I wniosek przeciwny.)

I przeciwny.

Głosujemy.

Kto jest za wnioskiem senatora Komarnickiego o przesunięcie dzisiejszego posiedzenia Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności? Kto jest za? (3)

Kto jest przeciw? (6)

Dziękuję bardzo.

Kto jest za wnioskiem senatora Peczkisa o kontynuowanie obrad?

(Głos z sali: Nad tym już nie głosujemy…)

Nie głosujemy? Już wystarczy?

(Głos z sali: …po przegłosowaniu wniosku pana senatora Komarnickiego.)

Dobrze, dziękuję bardzo.

Punkt 1. porządku obrad: rozpatrzenie ustawy budżetowej na rok 2017 w częściach właściwych przedmiotowemu zakresowi działania komisji: 20 − Gospodarka; 40 − Turystyka; 47 − Energia; 48 − Gospodarka złożami kopalin; 50 − Urząd Regulacji Energetyki; 53 − Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów; 60 − Wyższy Urząd Górniczy; 64 − Główny Urząd Miar; 65 − Polski Komitet Normalizacyjny 74 − Prokuratoria Generalna Skarbu Państwa; 83 – Rezerwy celowe; a także planów finansowych: Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości; Polskiego Centrum Akredytacji; Urzędu Dozoru Technicznego; Funduszu Kredytu Technologicznego; Agencji Rezerw Materiałowych; Funduszu Zapasów Interwencyjnych; Funduszu Reprywatyzacji; Funduszu Rekompensacyjnego; Funduszu Restrukturyzacji Przedsiębiorców; Funduszu Skarbu Państwa; Polskiej Organizacji Turystycznej oraz Polskiej Agencji Kosmicznej (druk senacki nr 398, druki sejmowe nr 881, 1094 i 1094-A)

A więc kontynuujemy posiedzenie Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności zgodnie z harmonogramem rozpatrywania ustawy budżetowej na rok 2017.

Czy na sali są obecni lobbyści w rozumieniu prawa? Nie widzę zgłoszeń. Dziękuję bardzo.

Witam licznie zgromadzonych gości. No, mamy dzisiaj rzeczywiście dosyć dużo ciężkich spraw. Tak jak powiedział senator Napieralski, jest to budżet państwa, a my jesteśmy za to odpowiedzialni. Tak że witam serdecznie… Nie będę witał wszystkich z osobna. Powitam tylko panią minister Jadwigę Emilewicz z Ministerstwa Rozwoju wraz ze współpracownikami, pana ministra Grzegorza Tobiszowskiego z Ministerstwa Energii wraz ze współpracownikami, ministra Wilda… Ale nie widzę pana ministra. Czy ktoś go zastępuje? Kto zastępuje pana ministra Wilda?

(Głos z sali: Pan dyrektor.)

Dziękuję bardzo.

Witam Prokuratorię Generalną, ale też nie widzę pana prezesa.

(Głos z sali: Jest.)

Jest prezes?

(Prezes Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej Leszek Bosek: Jestem.)

A, to pan jest prezesem. Bardzo mi miło.

(Wesołość na sali)

Przepraszam, rozmawiałem z panem i nie wiedziałem, że jest pan prezesem.

Witam wszystkich, których nie przywitałem, a którzy są odpowiedzialni za budżet państwa.

Przystępujemy do rozpatrywania punktu pierwszego: część „Gospodarka” oraz plany finansowe Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, Polskiego Centrum Akredytacji, Urzędu Dozoru Technicznego i Funduszu Kredytu Technologicznego.

Bardzo proszę panią minister o przedstawienie tej części ustawy.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rozwoju Jadwiga Emilewicz:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

(Przewodniczący Andrzej Stanisławek: Dziękuję bardzo, Pani Minister.)

Panie Przewodniczący, to miejsce, na którym pan dzisiaj zasiada, mobilizuje do takich „awansów”.

W części 20 „Gospodarka” zaplanowano dochody budżetowe w wysokości 304 milionów zł. Dotyczą one 5 tytułów: dywidend od spółek w nadzorze właścicielskim w wysokości 240 milionów, co stanowi prawie 79% zaplanowanych dochodów, rozliczenia środków, głównie dotacji przekazanych w latach ubiegłych wraz z odsetkami, w wysokości ponad 29 milionów zł, co stanowi ok. 10% zaplanowanych dochodów, wypłaty części zysku przez Urząd Dozoru Technicznego w wysokości niemal 18 milionów zł – jest to prawie 6% dochodów ogółem – opłat za zezwolenia na obrót hurtowy napojami alkoholowymi, które przyniosą dochody w wysokości 16 milionów zł, i wreszcie wpływów z najmu, dzierżawy i sprzedaży składników majątkowych na poziomie 730 tysięcy zł.

Wydatki w części 20 zostały zaplanowane w wysokości niemal 1,5 miliarda zł. W stosunku do rządowego przedłożenia projektu ustawy budżetowej na rok 2017 wydatki te uległy zmniejszeniu o 95 tysięcy zł w związku z przekazaniem tej kwoty na wynagrodzenia z pochodnymi – chodzi o jeden etat – do części „Informatyzacja”.

Na finansowanie i współfinansowanie projektów z udziałem środków Unii Europejskiej przeznaczono 941 milionów zł, co stanowi ponad 67% zaplanowanych wydatków. Realizowane będą projekty w ramach Programu Operacyjnego „Inteligentny rozwój” i Programu Operacyjnego „Polska cyfrowa”. Kontynuowana będzie realizacja projektów w ramach Szwajcarsko-Polskiego Programu Współpracy, a na działania ministerstwa zaplanowane są również środki z Programu Operacyjnego „Pomoc techniczna” na lata 2014–2020. Zdecydowana większość tych środków jest przewidziana na realizację Programu Operacyjnego „Inteligentny rozwój”, nastawionego na rozwój innowacyjnych przedsiębiorstw i współpracy badawczo-rozwojowej przedsiębiorstw ze środowiskami naukowymi. W ramach Programu Operacyjnego „Polska cyfrowa” będą zaś realizowane projekty, których celem jest wzmocnienie cyfrowych fundamentów rozwoju kraju zarówno w obszarze administracji, jak i w sektorze prywatnym.

Wydatki krajowe, które wyniosą ponad 461 milionów zł, zostaną przeznaczone na wsparcie inwestycji wynikających z programu wspierania inwestycji o istotnym znaczeniu dla gospodarki polskiej na lata 2011–2023. Zaplanowano tutaj dotację w wysokości 97 milionów zł. Program ten zaprezentowany jest w układzie zadaniowym w rozdziale „Polityka gospodarcza kraju”, w obszarze dotyczącym wzrostu konkurencyjności gospodarki.

W związku z przynależnością Polski do organizacji międzynarodowych opłacone zostaną także składki w wysokości ponad 69 milionów zł. Dodatkowo w rezerwach zaplanowano środki w wysokości 20 milionów zł na uzupełnienie finansowania udziału Polski w Europejskiej Agencji Kosmicznej.

Dla Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości poza środkami z programów operacyjnych przewidziano również dotację podmiotową w wysokości ponad 47 milionów zł oraz ponad 15 milionów zł w formie dotacji celowej. Dotacja celowa zostanie przeznaczona na realizację projektów w ramach wsparcia firm rodzinnych, Centrum Wiedzy i Mentoringu czy też branżowych programów akceleracyjnych oraz systemu wczesnego ostrzegania, który ma służyć firmom i przedsiębiorcom znajdującym się w trudnej sytuacji przedrestrukturyzacyjnej, a także na realizację wsparcia wieloletniego programu COSME. Plan finansowy PARP określa przychody i koszty na tym samym poziomie, czyli na poziomie 246 milionów zł.

Kolejnym zadaniem finansowanym z budżetu są działania promocyjne, które mają na celu kreowanie pozytywnego wizerunku Polski i polskiej gospodarki. Chodzi przede wszystkim o rozwój współpracy gospodarczej Polski, a także polskich przedsiębiorstw, no i wreszcie o zwiększenie polskiego eksportu. Zadanie to będzie realizowane przede wszystkim przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości, przez Ministerstwo Rozwoju i przez wydziały promocji handlu ambasad i konsulatów. Na to zadanie przewidziano ponad 34 miliony zł. Dodatkowo w rezerwach celowych zaplanowano środki na promocję Łodzi w związku z procesem ubiegania się Łodzi o prawo do organizacji międzynarodowej wystawy Expo w 2022 r.

Dotacje celowe dla przedsiębiorców na utrzymanie mocy produkcyjnych i remontowych ze względu na potrzeby sił zbrojnych – to jest kolejna pozycja – wynoszą ponad 24 miliony zł.

Środki na pokrycie kosztów administracyjnych i technicznych ministerstwa oraz kosztów obsługi merytorycznej ministra zaplanowano na poziomie 87 milionów zł, z czego na wynagrodzenia z pochodnymi przeznaczono 60 milionów zł. Na pokrycie kosztów placówek zagranicznych organizowanych przez ministerstwo zaplanowano 80 milionów zł, w tym na wynagrodzenia – 19 milionów.

Pozostałe zadania, w tym wspieranie udziału organizacji przedsiębiorców w pracach międzynarodowych grup branżowych, organizacja w Polsce Europejskiego Tygodnia Małych i Średnich Przedsiębiorstw, finansowanie polskiego finału konkursu Imagine Cup 2017, wieloletni program dotyczący usuwania azbestu, prowadzenie Punktu Konsultacyjnego do spraw REACH czy realizacja zadań wynikających z postanowień konwencji o zakazie broni chemicznej, będą finansowane z budżetu na poziomie 5 milionów zł.

W części „Gospodarka” ujęty został Fundusz Kredytu Technologicznego, którego plan finansowy przedstawiony jest w załączniku nr 13. Źródłem finansowania będą tu środki z Programu Operacyjnego „Inteligentny rozwój” oraz Programu Operacyjnego „Pomoc techniczna”. W roku 2017 przewidziano przychody tego funduszu na poziomie 312 milionów zł, a koszty – na poziomie 313 milionów. Wydatki te będą przede wszystkim przeznaczane na udzielanie przedsiębiorcom premii technologicznych oraz na bieżącą obsługę funduszu.

Poza PARP i Funduszem Kredytu Technologicznego projekt ustawy obejmuje także plany finansowe Urzędu Dozoru Technicznego i Polskiego Centrum Akredytacji. Przychody UDT przewidziano na poziomie 439 milionów, a koszty – na poziomie 356 milionów. Wynik finansowy brutto to ok. 82 milionów. Przychody Polskiego Centrum Akredytacji na rok 2017 zaplanowano na poziomie 21 milionów zł. Koszty będą pokrywane z przychodów, dlatego że zostały zaplanowane na takim samym poziomie. W 2017 r. Polskie Centrum Akredytacji nie planuje zysku. To tyle. Bardzo dziękuję.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękujemy bardzo, Pani Minister. Od tych milionów kręci się w głowie, ale dziękujemy bardzo.

Bardzo proszę o wypowiedź pana mecenasa Jakuba Zabielskiego. Czy ma pan uwagi do tej części ustawy?

(Główny Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Jakub Zabielski: Dziękuję, nie zgłaszam uwag.)

Dziękuję bardzo.

Jeżeli państwo pozwolicie, to otworzę już dyskusję.

Czy ktoś z senatorów…

Bardzo proszę, pan senator Adam Gawęda.

Senator Adam Gawęda:

Dziękuję, Panie Przewodniczący.

Pani Minister! Panie Ministrze! Państwo Senatorowie!

Budżet w części 20 „Gospodarka”, jak pani minister wskazała, uwzględnia te wszystkie podstawowe założenia, czyli rozwój gospodarczy kraju i wsparcie dla polskich przedsiębiorstw, niemniej mam pytanie dotyczące wydatków bieżących w wysokości 2 milionów 610 tysięcy zł, które zostały przeznaczone na dotację celową w zakresie wsparcia udziału organizacji przedsiębiorców w pracach grup międzynarodowych. Tu jest mowa o kwocie 1 miliona 780 tysięcy zł. Czy pani minister byłaby uprzejma troszeczkę to rozwinąć i odpowiedzieć też na pytanie, czy ta kwota zapewnia poważny udział w tych grupach bądź też organizację w Polsce branżowych przedsięwzięć? Mam na myśli wsparcie Europejskiego Tygodnia Małych i Średnich Przedsiębiorstw.

Mam również inne pytanie dotyczące części 20 „Gospodarka”, którą omawiała pani według działów. Myśmy dostali z Ministerstwa Rozwoju informację, że została ona zmniejszona. To jest nieduża kwota, tylko 95 tysięcy zł, niemniej jednak zwróciłem uwagę na to, że w przetwórstwie przemysłowym do tej pory nakłady były na poziomie ok. 1 miliarda 674 milionów zł, podczas gdy na rok 2017 zaplanowano 1 miliard 62 tysiące. Dosyć znacznemu obniżeniu ulega też kwota przeznaczona dla Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. Czy pani minister mogłaby wskazać dlaczego? W ubiegłym roku była to kwota znacznie wyższa. Czy te zadania przejmuje inna agencja, czy też będą one w tym roku znacząco okrojone? Prosiłbym o kilka słów rozwinięcia tej kwestii. Bardzo dziękuję.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Bardzo proszę, Pani Minister.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rozwoju Jadwiga Emilewicz:

To były trzy pytania o udział w organizacjach branżowych, o 95 tysięcy zł i o fundusze dla Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. Jeśli chodzi o to, w których dokładnie przedsięwzięciach międzynarodowych uczestniczą nasze organizacje branżowe, to zaraz poproszę panią dyrektor Swędrowską o udzielenie odpowiedzi na to pytanie. Rzeczywiście, organizacja międzynarodowego… Jak to się ładnie nazywa? Międzynarodowy Tydzień Małych i Średnich Przedsiębiorstw. To jest wydarzenie cykliczne, które rzeczywiście jest organizowane z dużym wsparciem Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, ale poproszę panią dyrektor o uszczegółowienie tej kwestii.

Bardzo proszę.

Zastępca Dyrektora Departamentu Polityki Eksportowej w Ministerstwie Rozwoju Ewa Swędrowska-Dziankowska:

Szanowny Panie Przewodniczący! Szanowni Państwo Senatorowie!

Jeżeli chodzi o dotację dla organizacji przedsiębiorców, to jest to dotacja na opłacenie składek na rzecz organizacji międzynarodowych. Większość naszych organizacji przedsiębiorców, zwłaszcza branżowych, należy do odpowiednich organizacji europejskich, a ta przynależność wiąże się z opłacaniem składek. Co roku ministerstwo – teraz odpowiada za to Ministerstwo Rozwoju – organizuje konkurs dla tych organizacji. Jest to rozstrzygane na zasadzie konkursu, tak że wnioski są oceniane i wygrywają te organizacje, które najlepiej zaprezentowały cele, jakie chcą osiągnąć w organizacjach międzynarodowych. Muszą one przedstawić dotychczasowe osiągnięcia, udział we władzach itd. To na tej podstawie ich wnioski są oceniane, a później dofinansowujemy im opłacanie składek. Co roku średnio ok. 60 organizacji otrzymuje takie wsparcie. Najczęściej są to wszystkie podmioty, które spełnią minimum określone w danym konkursie, a zwykle jest to 60% punktów, które można maksymalnie otrzymać. Na pewno jest to konkurs, który cieszy się dużym zainteresowaniem. Zawsze już od początku roku napływają do nas pytania, kiedy zostanie on ogłoszony, no bo wiele organizacji, zwłaszcza tych ściśle branżowych, bez naszego wsparcia nie miałoby szans na opłacenie tych składek, a bez tego ich głos w organizacjach europejskich by się nie liczył.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rozwoju Jadwiga Emilewicz:

Dziękuję, Pani Dyrektor.

Ja tylko tytułem uzupełnienia powiem, że jeśli chodzi o te wszystkie organizacje branżowe, to my z nimi współpracujemy przy tworzeniu legislacji krajowej czy też przy harmonizacji prawa europejskiego. Bez ich aktywnego udziału w organizacjach międzynarodowych mielibyśmy znacznie bardziej ograniczony wpływ na kształtowanie legislacji na poziomie europejskim. Stąd też bardzo często zabiegamy o udział naszych krajowych organizacji branżowych w stowarzyszeniach międzynarodowych, ponieważ to daje nam możliwość wpływania na procesy legislacyjne również w Europie, a nie tylko w Polsce. Z tego wynika to istotne wsparcie.

Te 95 tysięcy, o które pytał pan… Jeśli ta odpowiedź wyczerpuje zakres pytania pana senatora, to przejdę do drugiego elementu, czyli do tych 95 tysięcy. To jest koszt jednego etatu przekazanego do Ministerstwa Cyfryzacji w związku z wejściem w życie ustawy dotyczącej tzw. eIDAS, czyli ustawy o usługach zaufania oraz identyfikacji elektronicznej. Te kwestie wraz z kompetencjami i zadaniami zostały przekazane do Ministerstwa Cyfryzacji i stąd to przesunięcie.

Ostatni element, o który pytał pan senator, to środki Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. To zmniejszenie finansowania, o którym pan wspomniał, nie jest realnym zmniejszeniem. To są tylko różnice, które wynikają z zakończenia Programu Operacyjnego „Innowacyjna gospodarka” i poprzedniej perspektywy finansowej, w ramach której ostatnie duże wydatki miały miejsce w ubiegłym roku. Kolejny program, który jest następcą POIG, czyli POIR – Program Operacyjny „Inteligentny rozwój” – dopiero się rozpoczyna. Pierwsze wydatki miały miejsce już w ubiegłym roku, kolejne będą w roku następnym, tak że to się pokryje. To nie jest realne zmniejszenie środków na jakieś zadania, które były, a których już nie ma. Tak jak mówiłam, to wynika z zakończenia tamtego programu operacyjnego.

(Senator Adam Gawęda: Dziękuję, to mi wystarczy.)

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękujemy bardzo, Pani Minister.

Czy pan senator Gawęda chce jeszcze coś dodać? Czy ktoś jeszcze ma jakieś uwagi, pytania? Nie.

Dziękuję bardzo.

W takim razie zamykam dyskusję.

Jeżeli państwo pozwolicie, to będziemy głosowali od razu po każdym punkcie, tak żeby zwolnić naszych gości. Dobrze?

Bardzo proszę, głosujemy.

Kto jest za przyjęciem ustawy w części „Gospodarka” oraz planów finansowych Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, Polskiego Centrum Akredytacji, Urzędu Dozoru Technicznego i Funduszu Kredytu Technologicznego? Kto jest za? (5)

Dziękuję bardzo. Jednogłośnie za.

Dziękujemy bardzo pani minister wraz z zespołem współpracowników.

Przechodzimy do dwóch następnych punktów. Ze względu na to, że będzie je przedstawiał pan minister Tobiszowski, proponowałbym, żeby pan minister przedstawił od razu oba te punkty. Chodzi o część „Gospodarka złożami kopalin” oraz część „Energia” i plany finansowe Agencji Rezerw Materiałowych i Funduszu Zapasów Interwencyjnych.

Bardzo proszę, Panie Ministrze.

Sekretarz Stanu w Ministerstwie Energii Grzegorz Tobiszowski:

Panie Przewodniczący! Panie i Panowie Senatorowie! Szacowni Goście!

Część 48 „Gospodarka złożami kopalin”. Po stronie dochodów budżetowych zapisano 4 miliony 194 tysiące zł. To są środki, które zostały zwrócone z programów reformy górnictwa węgla kamiennego – dotyczy to też kopalni soli – wraz z odsetkami.

Kwota w pozycji dotyczącej wydatków to 577 milionów 591 tysięcy zł. W ramach tych wydatków zaplanowane są następujące kwoty. Pierwsza kwestia związana jest z górnictwem węgla kamiennego. Planowane jest tu zaangażowanie na poziomie 463 milionów 531 tysięcy zł – to są środki w formie dotacji podmiotowej. Kwota 277 milionów 507 tysięcy zostanie przeznaczona na działania po zakończeniu likwidacji kopalń, czyli m.in. na zabezpieczenie sąsiednich obszarów przed zagrożeniem wodnym, gazowym i pożarowym, a więc działania prowadzone przez Spółkę Restrukturyzacji Kopalń i Centralny Zakład Odwadniania Kopalń. Planuje się sfinansowanie odwadniania 12 regionów. Środki zabezpieczone na ten cel to 247 milionów 734 tysiące. Następne 3 miliony 308 tysięcy zł to kwota na naprawianie szkód wywołanych ruchem zakładów górniczych. To również będzie realizowane przez oddział SRK. Chodzi o kopalnie węgla kamiennego, które są w fazie całkowitej likwidacji. To są zdarzenia mające miejsce już po przekazaniu listy kopalń, które wcześniej zostały już przekazane do SRK. Kolejna pozycja w tej części to działania związane z roszczeniami pracowniczymi i renty wyrównawcze – i tu mamy zaplanowane ponad 26 milionów zł. Następnie planujemy utrzymanie kopalni zabytkowej „Guido” – 3 miliony zł, i monitorowanie procesu restrukturyzacji w sektorze węgla kamiennego – ponad 4 miliony, a dokładnie 4 miliony 300 tysięcy.

Środki w formie dotacji celowej w wysokości 185 milionów 984 tysięcy zostaną przeznaczone na wypłatę ekwiwalentów pieniężnych z tytułu prawa do bezpłatnego węgla, które są wypłacane w ramach SRK i przez przedsiębiorstwa uprawnione do regulowania takich należności, a następnie na kontynuację procesów likwidacji części kopalń soli „Wieliczka” i „Bochnia”. Z jednej strony mamy programy utrzymujące zabytkowe kopalnie, ale z drugiej strony prowadzimy pewne prace restrukturyzacyjne, również mające na celu utrzymywanie w należytym porządku chodników i różnego rodzaju części zabytkowych. I tak to wygląda: „Wieliczka” – 75 milionów, „Bochnia” – 16 milionów, Centralna Pompownia „Bolko” – 16 milionów zł. Przeznaczamy również pewne środki na monitoring procesów likwidacji górnictwa niewęglowego. Ten monitoring prowadzi Agencja Rozwoju Przemysłu. W tej pozycji zaplanowano dotacje podmiotowe i celowe w łącznej wysokości 107 milionów 220 tysięcy zł – właśnie na wymienione przeze mnie podmioty i czynności.

Na pokrycie kosztów administracyjnych i technicznych oraz kosztów obsługi merytorycznej ministerstwa i ministra zaplanowano zaś ponad 6 milionów zł, dokładnie 6 milionów 296 tysięcy. W ramach tej kwoty są planowane środki na wynagrodzenia wynoszące 4 miliony 205 tysięcy. Dotyczy to m.in. członków korpusu służby cywilnej. Następnie wymienione jest prowadzenie badań statystycznych, które są finansowane z budżetu państwa – to są badania w zakresie przemysłu koksowniczego i przemysłu węgla kamiennego, brunatnego. Na to zaplanowaliśmy środki w wysokości 394 tysięcy zł. Na zadania wynikające z programu pozamilitarnych przygotowań obronnych planuje się zaś środki w wysokości 150 tysięcy zł.

Co do rezerw celowych to w tym bloku jest to część 83. Wśród rezerw celowych na 2017 jest też rezerwa zaplanowana w poz. 5, dotycząca dofinansowania zadań restrukturyzacyjnych w sektorze węgla kamiennego w latach 2015–2018. Są tu też wymienione zadania rekultywacyjne w górnictwie siarki, a także zadania w zakresie likwidacji zakładów górniczych oraz działania związane z utrzymaniem, zabezpieczeniem i ratowaniem zabytkowej części zakładu górniczego „Bochnia”. I to są zadania naszego ministerstwa. Środki w wysokości 2 miliardów 111 milionów 796 tysięcy przeznaczone zostaną głównie na restrukturyzację w sektorze górnictwa węgla kamiennego – chodzi o kwotę 2 miliardów 104 milionów 892 tysięcy zł. I tutaj jest wstępny podział tych środków. Przyjęliśmy takie oto założenia: zadania dotyczące likwidacji kopalń i naprawy szkód górniczych – ponad 1 miliard 115 tysięcy zł, urlopy górnicze – 825 milionów 990 tysięcy zł. Z kolei na pokrycie bieżących strat produkcyjnych, oczywiście jeśli wystąpią takie zdarzenia, planujemy uruchomić 163 miliony zł. Następnie wymienione są jeszcze dwie pozycje, tj. finansowanie procesów restrukturyzacyjnych w Kopalni Soli „Bochnia” – 2 miliony zł, i likwidacja oraz rekultywacja Kopalni Siarki „Machów” – 924 tysiące zł. Tę ostatnią pozycję, jak na pewno państwo senatorowie sobie przypominają, wprowadziliśmy odrębną ustawą, która spowodowała, że w tym bloku obok „Bochni”, „Wieliczki” i „Guido” pojawia się teraz Kopalnia Siarki „Machów”. I to tyle, jeśli chodzi o część 48, dotyczącą gospodarki złożami kopalin.

Jeśli zaś idzie o część 47 „Energia”…

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Przepraszam bardzo, ale jeżeli pan minister pozwoli… Może będą pytania dotyczące tego punktu.

(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Energii Grzegorz Tobiszowski: Dobrze, proszę bardzo.)

Bardzo proszę. Czy ktoś z senatorów…

Pan senator Probierz. Proszę.

Senator Krystian Probierz:

Nie mam specjalnych uwag do tego wystąpienia, ale chciałbym skorzystać z obecności pana ministra i zapytać, czy podjęto już jakieś bieżące decyzje dotyczące ujednolicenia sprawy tzw. deputatów węglowych. Dziękuję.

Sekretarz Stanu w Ministerstwie Energii Grzegorz Tobiszowski:

Tak, propozycja nowego ministra finansów została przez nas, przez ministerstwo, skonsultowana ze stroną społeczną. Skorzystaliśmy z rozmów toczących się wokół Katowickiego Holdingu Węglowego i Polskiej Grupy Górniczej, jak również ze spotkań w Jastrzębskiej Spółce Węglowej, i złożyliśmy propozycję, która wyszła, tak jak wspomniałem, od pana premiera Morawieckiego, który teraz pełni również funkcję ministra finansów, aby do końca minionego roku przeliczyć i jednorazowo wypłacić osobom uprawnionym środki rzędu 8–10 tysięcy. Niestety nie otrzymaliśmy akceptacji strony społecznej – to nie jest zarzut, ja tylko opisuję rozmowy – m.in. dlatego że złożony został obywatelski projekt ustawy, mówiący o tym, żeby włączyć te wydatki do ZUS i uwzględnić je w wypłatach emerytalnych. Powróciliśmy w tej sytuacji do naszego projektu, który jest przygotowywany w Ministerstwie Energii właściwie już od pół roku. Powinien on w styczniu pojawić się na posiedzeniu rządu, a następnie trafić do Rady Dialogu Społecznego i pod obrady Sejmu i Senatu, tak że mam nadzieję, że na początku roku ten proces, o którym mówiliśmy już w 2016 r., się rozpocznie.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo.

Pan senator Gawęda.

Senator Adam Gawęda:

Dziękuję, Panie Ministrze.

Do przedstawionej tu informacji o projekcie budżetu w części „Gospodarka złożami kopalin” uwag nie mam, jednak chciałbym zwrócić państwa uwagę na jedną zasadniczą kwestię. Otóż kwota 825 milionów zł przeznaczona na urlopy górnicze wydaje się bardzo wysoka. Prosiłbym, żeby w planie tych urlopów górniczych uwzględnić to, że już w tej chwili kopalnie stoją przed poważnymi zagrożeniami wnikającymi z braku wykwalifikowanej kadry. Pragnę dodać, że to jest kwota, która sięga prawie 1 miliarda zł. Ludzie, którzy odchodzą na te urlopy górnicze, pobierają wynagrodzenia, a na ich miejsce zatrudniane są obce firmy, bo ktoś te usługi musi wykonać. Zmniejsza się przez to potencjał wydobywczy węgla w kopalniach, które są perspektywiczne i mogłyby uzyskiwać bardzo dobre efekty. Dochodzą do mnie takie głosy z wielu środowisk, również z kierownictwa kopalń. Ci ludzie po prostu odchodzą za ogromne pieniądze, a Spółka Restrukturyzacji Kopalń zatrudnia do likwidacji kopalń emerytów, dodatkowo im jeszcze płacąc, w związku z tym brak oszczędności jest tutaj bardzo widoczny. Zwracam na to uwagę i bardzo proszę o to, żeby program realizowany przez Spółkę Restrukturyzacji Kopalń, polegający na likwidacji nieefektywnych części zakładów górniczych i kopalń, był nakierowany głównie na program dobrowolnych odejść, tak aby pozwolić odejść tym pracownikom, którzy stanowią nadwyżkę administracji. Mówię o pracownikach z powierzchni, z tych nieefektywnych części administracji, które ogromnie ciążą każdej kopalni i nie są dzisiaj wykorzystywane. Brakuje dla nich po prostu pracy, a te osoby nadal pracują, stanowiąc duże obciążenie dla każdej kopalni. Z kolei na urlopy górnicze, mówiąc kolokwialnie, wypuszczamy bardzo dobrych fachowców, a na ich miejsce zatrudniamy młodych, niewykwalifikowanych. Już kiedyś mieliśmy do czynienia z taką sytuacją. Brak ciągłości pokoleniowej, w ramach której mistrz uczy ucznia i dopiero potem odchodzi na emeryturę, spowoduje jeszcze większe pogłębienie problemów w górnictwie węgla kamiennego, a już dzisiaj na 11 byłych kopalń – obecnie jest to 5 kopalń zespolonych – praktycznie tylko 3 kopalnie realizują plan wydobywczy, a pozostałe 8 starszych kopalń nie osiąga nawet 50% swojego planu. Jest to spowodowane głównie brakiem fachowej kadry i brakiem zaangażowania w te procesy naprawcze i restrukturyzacyjne, które mogłyby pozwolić na to, żeby każda kopalnia osiągała dodatni wynik finansowy.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo.

Czy jeszcze ktoś chciałby wypowiedzieć się w dyskusji? Nie? To dziękuję bardzo.

Panie Ministrze, bardzo bym prosił o następny punkt.

Sekretarz Stanu w Ministerstwie Energii Grzegorz Tobiszowski:

Dziękuję bardzo.

Panie Przewodniczący! Szanowni Państwo! Panie i Panowie Senatorowie! Szanowni Goście!

Część 47 dotyczy energii. Mamy tutaj zaplanowane dochody w wysokości 1 miliarda 405 tysięcy zł. Z czego biorą się te dochody? Głównie są to planowane wpływy z dywidend spółek nadzorowanych przez ministra energii w wysokości 1 miliarda zł. Jak porównacie państwo poprzednie lata, zobaczycie, że ta kwota jest niższa. Mieliśmy już okazję mówić w państwa Izbie o tym, iż przed spółkami energetycznymi stoi plan inwestycyjny, stąd też bardziej akcentujemy rolę wypełniania misji. To są firmy, które powinny zadbać poprzez swoje inwestycje o bezpieczeństwo energetyczne Polski, i stąd ta kwota nie jest tak duża, jak w poprzednich latach. Pozostałe planowane dochody w wysokości 405 tysięcy to środki pozyskiwane z różnych tytułów, m.in. ze zwrotu odsetek przez Agencję Rezerw Materiałowych, z tytułu oprocentowania środków znajdujących się na rachunku bankowym i ze wzrostu odsetek od dotacji dla beneficjentów programów Unii Europejskiej.

Jeśli zaś chodzi o wydatki w części 47 to w budżecie środków unijnych zostały one zaplanowane w łącznej wysokości ponad 452, a właściwie 453 milionów zł. W trakcie prac Sejmu wydatki budżetu państwa w części 47 zostały zwiększone o kwotę 16 milionów zł, którą przeznaczono dla Agencji Rezerw Materiałowych na utrzymanie rezerw strategicznych. Chciałbym to tutaj podkreślić, bo to jest różnica w stosunku do dokumentu, który wchodził pod obrady Sejmu. O tę kwotę został on zmieniony.

Na realizację projektów energetycznych w ramach Programu Operacyjnego „Infrastruktura i środowisko” w 2017 r. zaplanowaliśmy środki w wysokości 236 milionów 876 tysięcy zł, tj. 54% ogółem planowanych wydatków. W ramach tej kwoty planowane są działania, których celem jest zmniejszenie emisyjności gospodarki polskiej. Realizowane to będzie poprzez projekty dotyczące wytwarzania i dystrybucji energii pochodzącej ze źródeł odnawialnych w ramach klastrów energii – i to chciałbym państwu przybliżyć – w tym ze źródeł biomasowych i geotermalnych oraz z elektrowni wodnych. Oszacowano te wydatki na ponad 6 milionów zł. Obecnie trwają prace nad sporządzeniem ekspertyz, których celem jest wskazanie modelu funkcjonowania klastrów energii. Jest to nowa rzecz, którą nasze ministerstwo zaproponowało w ramach realizacji programów odnawialnych źródeł energii. Następnie planujemy zwiększenie sprawności wytwarzania energii elektrycznej, w szczególności energii wytwarzanej w skojarzeniu z ciepłem, oraz zmniejszenie strat powstałych na etapie przesyłu oraz dystrybucji energii elektrycznej i ciepła – planowane wydatki to 19 milionów. Następnie wspomnę o idei polepszenia efektywności wykorzystania energii dzięki wsparciu inwestycji termomodernizacyjnych w sektorze publicznym oraz mieszkaniowym. To jest kontynuacja pewnych działań, a w planie mamy wydatkowanie środków w wysokości 121 milionów zł. Na program rozwoju inteligentnych systemów magazynowania, przesyłu i dystrybucji energii zaplanowaliśmy kwotę 55 milionów zł, a na wsparcie budowy inteligentnej sieci energetycznej w Polsce – ponad 29 milionów zł. Możemy tutaj powiedzieć dwa słowa o tym, że realizowane będą projekty dotyczące budowy i przebudowy systemów dystrybucyjnych niskiego i średniego napięcia, związane z wdrażaniem technologii inteligentnych sieci, smart grids, w celu ograniczenia strat sieciowych i zwiększenia możliwości połączenia z OZE. Dotyczy to także budowy i przebudowy jednostek wytwórczych, co poskutkuje zwiększeniem wytwarzania energii z OZE. To są pewne wyzwania, które pojawiają się na polskim rynku energetycznym w związku z rozwojem energii odnawialnej.

Następnie wymieniona jest Agencja Rezerw Materiałowych, która realizować będzie zadania w zakresie rezerw strategicznych. W planie finansowym agencji zakłada się dochody na poziomie 724 milionów 950 tysięcy zł.

Jeśli idzie o kolejne punkty związane z wydatkowaniem tych środków, to realizowane będą również zadania z zakresu bezpieczeństwa jądrowego i ochrony radiologicznej kraju. To są te pozycje, nad którymi wcześniej co roku pieczę miało Ministerstwo Gospodarki. Teraz to my kontynuujemy pewne programy. Zaplanowaliśmy tu ponad 13 milionów zł w formie dotacji podmiotowej dla Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów Promieniotwórczych w Otwocku-Świerku, a także dotację celową dla organizacji badawczych: Narodowego Centrum Badań Jądrowych, Centralnego Laboratorium Ochrony Radiologicznej i Krajowego Centrum Ochrony Radiologicznej w Służbie Zdrowia.

Na pokrycie kosztów administracyjnych, technicznych oraz kosztów obsługi merytorycznej ministerstwa w tej części zaplanowano 37 milionów 920 tysięcy. Środki na wynagrodzenia wynoszą 21 milionów 778. W tej kwocie mieszczą się wynagrodzenia dla członków korpusu służby cywilnej, osób nieobjętych mnożnikami systemu wynagrodzeń oraz osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe.

Kolejna pozycja w tej części to Program Operacyjny „Pomoc techniczna”. Zaplanowano tutaj wydatki w wysokości 19 milionów 500 tysięcy. Celem programu jest zapewnienie sprawnego i efektywnego przebiegu realizacji perspektywy finansowej 2014–2020. To są środki, które pójdą na wynagrodzenia pracowników zatrudnionych w Ministerstwie Energii, instytucji pośredniczącej. Refundowane będą też koszty osobowe w instytucjach wdrażających, takich jak Instytut Nafty i Gazu – Państwowy Instytut Badawczy, Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej czy Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach.

W związku z przynależnością Polski do organizacji międzynarodowych uiszczamy stosowne składki. Mamy tu zaplanowane 4 miliony z groszami – i to są właśnie wydatki wynikające z tych składek. Przypomnę tylko, że chodzi o Traktat Karty Energetycznej, Międzynarodowe Forum Energetyczne, Międzynarodową Agencję Energetyczną, Międzynarodową Agencję Energii Odnawialnej, Organizację Rozwoju Europejskiego Składowania, Światowe Partnerstwo Energetyki Jądrowej, Agencję Energii Jądrowej, Traktat ustanawiający Wspólnotę Energetyczną i Międzynarodowy Projekt Innowacyjnych Reaktorów Jądrowych i Cyklów Paliwowych.

Następnie wspomnę o prowadzeniu badań statystycznych w zakresie paliw, energii, elektroenergii, ciepłownictwa, a także paliw ciekłych i gazowych. Planujemy na te badania przeznaczyć 6 milionów 256 tysięcy.

Na pozostałe zadania, związane m.in. z realizacją programów pozamilitarnych przygotowań obronnych oraz obsługą programów Unii Europejskiej, zaplanowano niespełna 100 tysięcy, a dokładnie 88 tysięcy zł.

Następnie w tej części zaplanowano również rezerwy celowe. Trzy spośród rezerw celowych na 2017 r. dotyczą zadań planowanych w części „Energia”. I tak środki na ochronę odbiorcy wrażliwego energii elektrycznej zaplanowano w wysokości 40 milionów zł. To jest kwota, która co roku przeliczana jest na zryczałtowane dodatki elektryczne wypłacane gminom. Odbiorcom nazywanym wrażliwymi przyznawany jest dodatek mieszkaniowy. Ta kwota jest co roku obliczana na bazie tego, co zostało zrealizowane w roku poprzednim.

Mamy tu też rezerwę na finansowanie zadań Agencji Rezerw Materiałowych, w tym 20 milionów na zadania finansowane w zakresie rezerw strategicznych, w sytuacjach zagrożenia bezpieczeństwa i obronności państwa. Łączne wydatki zaplanowano na poziomie 89 milionów, z czego dla Agencji Rezerw Materiałowych zostanie przeznaczone prawie 70 milionów, a dokładnie 69 milionów. Są to środki na dofinansowanie zadań statutowych i stanu rezerw strategicznych na poziomie korespondującym ze stanem, jaki powinien zostać osiągnięty na koniec 2016 r. Środki w wysokości 20 milionów przeznaczone zostaną na realizację zadań dotyczących bezpieczeństwa i obrony państwa.

Następnie uwzględniony został program polskiej energetyki jądrowej. Przewidujemy tu ponad 9 milionów zł. To jest coś, co miałem okazję już państwu przedstawiać. Środki te zostaną przeznaczone na zadania związane z poszukiwaniem nowej lokalizacji składowiska odpadów nisko- i średnioaktywnych. Obecnie brane są pod uwagę cztery lokalizacje, które zostały wskazane przez Agencję Nieruchomości Rolnych i Agencję Mienia Wojskowego. W 2017 r. przeprowadzone zostaną działania informacyjno-edukacyjne dotyczące energetyki jądrowej. Planowane jest wydatkowanie w tym zakresie ok. 7 milionów zł. W ramach tych 7 milionów zł mamy również środki na zadania związane z Państwową Agencją Atomistyki, Państwową Strażą Pożarną i Strażą Graniczną – to jest prawie 1 milion 700 tysięcy zł. Dziękuję bardzo.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo, Panie Ministrze.

Czy pan mecenas Jakub Zabielski ma jakieś uwagi do tych dwóch punktów, które przedstawił pan minister?

(Główny Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Jakub Zabielski: Dziękuję, nie zgłaszam uwag.)

Dziękuję bardzo.

Otwieram dyskusję.

Czy ktoś z senatorów chciałby zabrać głos? Skoro nie, to dziękuję bardzo.

Przechodzimy do głosowania nad tymi dwiema częściami, czyli nad „Gospodarką złożami kopalin” oraz „Energią”, a także nad planami finansowymi Agencji Rezerw Materiałowych i Funduszu Zapasów Interwencyjnych.

Kto jest za przyjęciem tych części ustawy? (6)

Dziękuję bardzo. Jednogłośnie za.

Dziękujemy bardzo panu ministrowi Tobiszowskiemu wraz z zespołem.

I przechodzimy do następnego punktu: rezerwy celowe w zakresie Ministerstwa Skarbu Państwa oraz plany finansowe Funduszu Reprywatyzacji, Funduszu Rekompensacyjnego, Funduszu Restrukturyzacji Przedsiębiorców i Funduszu Skarbu Państwa.

Bardzo proszę dyrektora Witolda Zbikowskiego, przybyłego w zastępstwie ministra Mikołaja Wilda, o przedstawienie tej części ustawy.

Zastępca Dyrektora Departamentu Budżetu i Finansów w Ministerstwie Skarbu Państwa Witold Zbikowski:

Dzień dobry państwu.

Szanowny Panie Przewodniczący! Szanowne Panie i Szanowni Panowie Senatorowie!

W dniu dzisiejszym chciałbym przedstawić państwu elementy projektu budżetu przygotowane przez Ministerstwo Skarbu Państwa, dotyczące finansowania zadań, za które dotychczas odpowiadał minister skarbu państwa. W części 83 „Rezerwy celowe” jest poz. 80 „Wydatki na realizację zadań w związku z likwidacją Ministerstwa Skarbu Państwa, w tym na wykonywanie przez inne podmioty sektora finansów publicznych obecnych kompetencji ministra skarbu państwa po likwidacji urzędu”. Są to środki w kwocie 56 milionów 670 tysięcy, przeznaczone m.in. na funkcjonowanie przez I kwartał likwidowanego Ministerstwa Skarbu Państwa. Pozostała część pójdzie na realizację zadań przekazanych do innych instytucji.

Jeśli chodzi o plany finansowe funduszy celowych, to chciałbym na początku zaznaczyć, że plany te były przygotowywane przed zakończeniem prac nad ustawami reformującymi zasady zarządzania mieniem państwowym, które w swoim ostatecznym kształcie spowodowały likwidację dwóch funduszy: Funduszu Skarbu Państwa i Funduszu Restrukturyzacji Przedsiębiorców. Przechodząc do zawartego w projekcie planu Funduszu Skarbu Państwa, chciałbym zauważyć, że przychody zaplanowane zostały w kwocie 9 milionów 332 tysięcy, a wydatki –22 milionów 73 tysięcy zł. Jeśli chodzi o Fundusz Reprywatyzacji, to chciałbym nadmienić, że został on przekazany do dyspozycji ministra do spraw finansów. Jego przychody zaplanowano w kwocie 54 milionów 327 tysięcy, a wydatki – 920 milionów 700 tysięcy zł. Fundusz Rekompensacyjny przekazany został do dyspozycji ministra do spraw administracji publicznej. Jego przychody zaplanowano w wysokości 328 milionów 700 tysięcy zł, a wydatki – 450 milionów. I jeszcze Fundusz Restrukturyzacji Przedsiębiorców: przychody – 6 milionów 955 tysięcy, wydatki – 245 milionów 793 tysiące. Dziękuję bardzo.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo.

Czy pan mecenas Jakub Zabielski ma jakieś uwagi do tej części?

(Główny Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Jakub Zabielski: Dziękuję, nie zgłaszam uwag.)

Dziękuję bardzo.

Otwieram dyskusję.

Czy ktoś z panów senatorów ma jakieś pytania do pana dyrektora? Nie.

Dziękuję bardzo.

Zamykam dyskusję.

W takim razie głosujemy nad tą częścią ustawy, czyli nad rezerwami celowymi w zakresie Ministerstwa Skarbu Państwa oraz nad planami finansowymi Funduszu Reprywatyzacji, Funduszu Rekompensacyjnego, Funduszu Restrukturyzacji Przedsiębiorców i Funduszu Skarbu Państwa.

Kto jest za przyjęciem tej części ustawy? (6)

Dziękuję bardzo. Jednogłośnie za.

Dziękujemy bardzo, Panie Dyrektorze. Proszę pozdrowić pana ministra Mikołaja Wilda.

(Zastępca Dyrektora Departamentu Budżetu i Finansów w Ministerstwie Skarbu Państwa Witold Zbikowski: Dziękuję bardzo.)

Przechodzimy do ostatniego punktu w tej części posiedzenia komisji, czyli do Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa.

Bardzo proszę pana prezesa Leszka Boska o przedstawienie tej części ustawy.

Prezes Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej Leszek Bosek:

Panie Przewodniczący! Panie Wiceprzewodniczący! Panowie Senatorowie!

Projekt budżetu Prokuratorii Generalnej został opracowany w zeszłym roku z myślą o Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa i wynosi w sferze wydatków 34 miliony 367 tysięcy zł. To jest całkowity budżet, który obejmuje wynagrodzenia, a także inne wydatki bieżące. Niemniej jednak w związku z wejściem w życie ustawy o Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej, zgodnie z pewnymi ustaleniami i założeniami wskazanymi w OSR tych ustaw, potrzebne będzie dodatkowe zasilenie Prokuratorii Generalnej, przede wszystkim z rezerwy celowej pozostałej po Ministerstwie Skarbu Państwa.

Dziękuję bardzo. Chętnie odpowiem na wszystkie pytania.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo.

Pan mecenas Zabielski.

(Główny Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Jakub Zabielski: Dziękuję, nie zgłaszam uwag.)

Otwieram dyskusję.

Kto z panów senatorów chciałby zabrać głos?

Właściwie ja mam pytanie, Panie Prezesie. Pamiętam nasze zeszłoroczne spotkanie i poprawkę zaproponowaną z naszej strony, która zwiększyła ilość pieniędzy przekazanych na Prokuratorię Generalną celem zatrzymania odpływu kadry. Proszę mi powiedzieć, jak do tych 34 milionów, które są ujęte w budżecie, mają się środki z tej wspomnianej rezerwy celowej. Bo pan prezes powiedział, że są tu przewidziane jakieś pieniądze. Jak duże mają być pieniądze z tej rezerwy celowej? Czy to jest określone, czy będą one przekazywane dowolnie, w razie potrzeby?

Prezes Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej Leszek Bosek:

Rezerwa celowa jest ogólna, niemniej szacunki, które towarzyszyły opracowywaniu nowej ustawy o Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej, po uwzględnieniu wszystkich dodatkowych kompetencji wskazywały, że docelowo maksymalny limit finansowania Prokuratorii Generalnej powinien wzrosnąć w bieżącym roku o 20 milionów zł. Wzięto tu pod uwagę koszty remontów budynków oraz wzrost kosztów osobowych, ponieważ obsługa wszystkich dodatkowych kompetencji, przede wszystkim związanych z zastępstwem państwowych osób prawnych, będzie wymagała zatrudnienia dodatkowych 100 radców i referendarzy. Musi zostać utworzony cały korpus młodszych prawników, tak aby można było te dodatkowe obowiązki związane z obsługą kilkuset dodatkowych podmiotów zrealizować. Szczegółowe dane były zawarte w OSR tych ustaw, niemniej jest to rezerwa celowa i z tej rezerwy powinna…

(Przewodniczący Andrzej Stanisławek: Nie będzie problemów? Bo to są, Panie Prezesie, bardzo małe pieniądze w stosunku do zadań, jakie państwo macie wykonywać, i pieniędzy, jakie macie bronić. Jeszcze raz podkreślam, że pamiętam tę dyskusję z poprzedniego roku i…)

Oczywiście, Panie Przewodniczący, każdy procent skuteczności przy puli roszczeń sięgającej ponad 50 miliardów zł… No, to są po prostu setki milionów złotych. Przy wysokiej skuteczności Prokuratorii Generalnej korzyści z jej działania, a także korzyści ze zmniejszenia kosztów obsługi państwowych osób prawnych – to były bardzo znaczące wydatki – rzeczywiście w pełni uzasadniają zawartą tutaj ocenę. Czy będą problemy? Mamy zapewnienie, że te środki z rezerw celowych, które zostały wskazane w ocenie skutków regulacji, w OSR, zostaną uruchomione i przekazane. Na to liczymy.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Chciałbym tylko powiedzieć, że Komisja Gospodarki Narodowej i Innowacyjności bardzo dobrze rozumie ten problem i wagę zadań Prokuratorii Generalnej, tak że jeżeli będą jakiekolwiek problemy z rezerwą celową, to proszę zgłosić to do naszej komisji, a my uruchomimy wtedy proces wprowadzania poprawek do tej ustawy.

(Prezes Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej Leszek Bosek: Dobrze, bardzo dziękuję.)

Dziękuję bardzo.

Panie Mecenasie, jakieś uwagi? Nie ma uwag.

Otwieram dyskusję.

Kto z panów senatorów chciałby zabrać głos w dyskusji? Nie ma chętnych.

Dziękuję bardzo.

W takim razie przechodzimy do głosowania.

Kto jest za przyjęciem części „Prokuratoria Generalna Skarbu Państwa”? (6)

Dziękuję bardzo. Jednogłośnie za.

Bardzo dziękuję panu prezesowi wraz z zespołem.

Zamykam tę część posiedzenia Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności.

Następną część otwieramy o godzinie 11.00.

Dziękuję bardzo.

(Przerwa w obradach)

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dzień dobry wszystkim.

Otwieram drugą część posiedzenia Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności.

Ponieważ na pierwszym miejscu wymieniony jest plan finansowy Polskiej Agencji Kosmicznej, bardzo proszę pana ministra Pawła Szrota o przedstawienie tego planu finansowego uwzględnionego w harmonogramie rozpatrywania ustawy budżetowej.

Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Paweł Szrot:

Panie Przewodniczący! Wysoka Komisjo! Panie i Panowie Senatorowie!

Szczegółowe dane dotyczące planu finansowego Polskiej Agencji Kosmicznej jak zwykle znajdą państwo w materiałach załączonych do projektu ustawy budżetowej. Ja chciałbym skoncentrować się tylko na najważniejszych danych dotyczących tego planu. Polska Agencja Kosmiczna została utworzona na podstawie ustawy z 26 września 2014 r. o Polskiej Agencji Kosmicznej i jest agencją wykonawczą w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 27 sierpnia 2009 r. o finansach publicznych. Na podstawie art. 18 ustawy o Polskiej Agencji Kosmicznej w budżecie państwa na 2017 r. zaplanowano dwie dotacje dla agencji w wysokości 10 milionów 66 tysięcy zł: dotację podmiotową przeznaczoną na dofinansowanie bieżącej działalności agencji w wysokości 9 milionów 566 tysięcy zł i dotację celową na finansowanie lub dofinansowanie inwestycji w wysokości 500 tysięcy zł. Zgodnie z art. 21 ustawy o finansach publicznych podstawą gospodarki finansowej agencji jest roczny plan finansowy, który obejmuje przychody z prowadzonej działalności, dotacje z budżetu państwa, zestawienie kosztów z wyszczególnieniem wynagrodzeń i pochodnych, wynik finansowy, środki na wydatki majątkowe, środki przyznane innym podmiotom, stan należności i zobowiązań na początku i pod koniec roku oraz stan środków pieniężnych na początku i pod koniec roku.

Projekt planu finansowego na 2017 r. przewiduje uzyskanie przez agencję przychodów w wysokości 10 milionów 966 tysięcy zł, co stanowi dokładnie 115,4% przychodów, które były ujęte w planie finansowym agencji na rok 2016. Podstawową pozycję w przychodach stanowi dotacja podmiotowa z budżetu w wysokości 9 milionów 566 tysięcy zł. W stosunku do ustawy budżetowej na 2016 r. dotacja ta została zwiększona o 466 tysięcy zł, z czego 66 tysięcy zł przeznaczono na zwiększenie funduszu wynagrodzeń wraz z pochodnymi. Dalsze 400 tysięcy zł przyznano kosztem zmniejszenia dotacji celowej na finansowanie inwestycji. Pozostałe przychody zaplanowane w wysokości 1 miliona 400 tysięcy zł stanowią równowartość odpisów amortyzacyjnych od środków trwałych.

Projekt planu finansowego Polskiej Agencji Kosmicznej na 2017 r. przewiduje koszty w kwocie 10 milionów 966 tysięcy zł. Jak wynika z porównania omówionych wcześniej przychodów, jest to 115,4% kosztów, które zostały przewidziane w ustawie budżetowej na rok ubiegły. Główną pozycję w kosztach stanowią wynagrodzenia w wysokości 5 milionów 26 tysięcy zł, w tym wynagrodzenia osobowe, na które zaplanowano kwotę 4 milionów 326 tysięcy zł, wynagrodzenia bezosobowe, na które zaplanowano 300 tysięcy zł, i pozostałe wynagrodzenia w wysokości 400 tysięcy zł. Pochodne od wynagrodzeń zaplanowano w wysokości 939 tysięcy zł. Wynagrodzenia ogółem wraz z pochodnymi stanowią 54,4% ogólnych kosztów agencji. Środki na wydatki majątkowe zaplanowano w ramach dotacji celowej w wysokości 500 tysięcy zł z przeznaczeniem na zakupy inwestycyjne. Jak państwo mogli już zauważyć, przychody w całości pokrywają koszty. W 2017 r. agencja będzie działać bez żadnego deficytu.

Szanowni Państwo, to tyle, jeśli chodzi o najważniejsze detale planu finansowego Polskiej Agencji Kosmicznej. Plan ten został opracowany w sposób celowy i oszczędny, z zachowaniem zasady uzyskiwania najlepszych efektów z danych nakładów oraz z myślą o tym, by umożliwić terminową realizację zadań agencji. Dziękuję państwu i proszę Wysoką Komisję o pozytywną rekomendację.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo.

Czy pan mecenas Jakub Zabielski ma jakieś uwagi?

(Główny Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Jakub Zabielski: Dziękuję, nie zgłaszam uwag.)

Dziękuję bardzo.

Otwieram dyskusję.

Czy ktoś z panów senatorów chciałby w tej sprawie zabrać głos? Nie ma chętnych.

Dziękuję bardzo.

Przystępujemy do głosowania nad tym punktem.

Kto jest za przyjęciem tej części ustawy? (5)

Nie ma głosów przeciw, nikt się nie wstrzymał.

Dziękuję bardzo.

Dziękujemy bardzo, Panie Ministrze.

(Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Paweł Szrot: Dziękuję.)

Bardzo proszę pana ministra Dawida Laska o przedstawienie planu finansowego Polskiej Organizacji Turystycznej.

(Głos z sali: Część 40 „Turystyka”.)

Słucham?

(Głos z sali: Część 40 „Turystyka”.)

Część 40 „Turystyka” i załącznik nr 14.

Bardzo proszę, Panie Ministrze.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Sportu i Turystyki Dawid Lasek:

Dziękuję bardzo.

Szanowny Panie Przewodniczący! Panie i Panowie Senatorowie!

Mam zaszczyt przedstawić część 40 budżetu państwa planowanego na 2017 r. Przede wszystkim chcę powiedzieć, że ten budżet z jednej strony zakłada pewną kontynuację, jest pewnym kontinuum w stosunku do tego, co do tej pory było realizowane przez rząd w dziedzinie turystyki, z drugiej zaś strony antycypuje on już po trosze zmiany, które będziemy chcieli wprowadzić w przyszłym, a właściwie już w tym roku. Ten budżet związany jest z pewnymi zmianami strukturalnymi, organizacyjnymi i prawnymi. Stoimy przed dużymi wyzwaniami wynikającymi z członkostwa Polski w Unii Europejskiej. Do końca tego roku mamy wprowadzić właściwie całkiem nową ustawę o usługach turystycznych. Wynika to bezpośrednio z nowej dyrektywy europejskiej dotyczącej tego zakresu spraw. Jest to zadanie trudne, wymagające też bardzo szeroko zakrojonych konsultacji z naszymi partnerami z sektora turystyki, z partnerami społecznymi, i to też będzie determinowało działania ministerstwa w roku bieżącym. Utrzymany został też pewien podstawowy podział tego budżetu, zgodnie z którym część tych środków – a zaplanowano je w wysokości 50 milionów 826 tysięcy zł – jest przeznaczona na Polską Organizację Turystyczną, która w obecnym środowisku prawnym czy organizacyjnym pełni funkcję głównego podmiotu realizującego politykę promocji polskiej turystyki. To jest kwota 42 milionów 5 tysięcy zł, a reszta przypisana jest do ministerstwa, do Departamentu Turystyki. Ta pozostała kwota posłuży do realizacji podstawowych ustawowych zadań, ale również pomoże nam sprostać wyzwaniom, które niesie ze sobą wprowadzenie nowych dyrektyw, a także pewnym zmianom o charakterze, nazwijmy to, społeczno-gospodarczym. Bo chcę też zaznaczyć, że w tym roku będziemy już realizować działania w ramach strategii na rzecz odpowiedzialnego rozwoju, w której zdefiniowany jest duży strategiczny projekt dotyczący budowy domu polskich turystycznych marek terytorialnych. To jest koncepcja, która zrewitalizuje polską politykę turystyczną, a właściwie w wielu obszarach zdefiniuje ją na nowo. Jest to niezwykle istotne, ponieważ chcemy doprowadzić do innego rozłożenia akcentów, jeżeli chodzi o polską politykę turystyczną. Będziemy się bardziej koncentrować na turystyce przyjazdowej oraz na popycie wewnętrznym, na turystyce krajowej. To jest według nas zadanie, które powinno być najważniejsze w roku 2017. Jeżeli zaś chodzi o pozostałe działania realizowane przez Polską Organizację Turystyczną, która również będzie objęta swego rodzaju zmianami organizacyjnymi i prawnymi, to wynikają one z dwuletniego planu działań, który jest przyjmowany przez Radę Polskiej Organizacji Turystycznej, oczywiście w porozumieniu z ministerstwem. Te działania generalnie skoncentrowane są na promocji Polski jako miejsca destynacji. Przewidziane są też środki na działalność tzw. ZOPOT, czyli zagranicznych ośrodków Polskiej Organizacji Turystycznej. Polska Organizacja Turystyczna skupia się również na pewnych priorytetach, które są wyznaczone na ten rok, tak jakby segmentując rynek turystyczny w kraju i wspierając poszczególnych uczestników rynku turystycznego. Liczymy na to, że dzięki realizacji tego budżetu uda się nam podtrzymać bardzo dobre wyniki i trendy w polskiej turystyce. Pamiętajmy, że dane za rok poprzedni, rok 2016, dopiero analizujemy, ale one już teraz jasno wskazują, że turystyka kontrybuuje w PKB na poziomie 5,6%. Tak więc jest to znacząca gałąź gospodarki, większa od innych, tradycyjnych sektorów, a my chcemy ten trend wzmocnić. Oczywiście bezpośrednio wiąże się to z sytuacją międzynarodową, geopolityczną. Na pewno trzeba mieć tego świadomość, ale musimy też podjąć odpowiednie działania, które sprofesjonalizują polską turystykę i wzmocnią rynek wewnętrzny, który w zeszłym roku – już obserwujemy tego efekty – był bardzo aktywny. No i musimy też budować kompetencje w zakresie przyjmowania turystów zagranicznych. Na tym również nam zależy, ponieważ w ten sposób bezpośrednio wprowadzamy nowe środki do polskiej gospodarki.

To tyle wprowadzenia. Jeżeli pan przewodniczący i Wysoki Senat mają takie życzenie, to pani dyrektor do spraw ekonomiczno-finansowych wprowadzi państwa w bardziej szczegółowe dane faktograficzne i finansowe.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo.

Czy pan mecenas Jakub Zabielski ma jakieś uwagi?

(Główny Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Jakub Zabielski: Dziękuję bardzo, nie zgłaszam uwag.)

Dziękuję.

Otwieram dyskusję.

Kto z panów senatorów…

Pan senator Golba. Proszę.

Senator Mieczysław Golba:

Panie Przewodniczący, mam pytanie do pana ministra. Wiadomo, że plany inwestycyjne na 2017 r. są bardzo bogate – chodzi mi o plany, które przedstawia Ministerstwo Sportu i Turystyki – ale chciałbym zapytać o umowy, które zostały zawarte w 2016 r. Czy w tym nowym budżecie są zabezpieczone środki finansowe na realizację tych wszystkich umów? Jestem przekonany, że tak, niemniej dostałem informację, że ludzie w terenie byli trochę zaniepokojeni. Chodzi mi w szczególności o Podkarpackie Centrum Piłki Nożnej w Stalowej Woli. Dziękuję.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Bardzo proszę, Panie Ministrze.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Sportu i Turystyki Dawid Lasek:

Dziękuję bardzo.

Panie Przewodniczący! Panie Senatorze!

Ja jestem odpowiedzialny za część 40 „Turystyka”, niemniej korzystając z podpowiedzi pani dyrektor, chcę potwierdzić, że na realizację zawartych umów są już zabezpieczone środki. Na realizację projektu, o który pan senator był łaskaw zapytać, też. Dziękuję.

(Senator Mieczysław Golba: Dziękuję bardzo.)

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo.

Mam jeszcze pytanie do pana ministra. Nie znalazłem tego w materiałach, a pan minister powiedział, że w ramach zrównoważonego rozwoju będą rozwijane jakieś polskie domy turystyczne. To jest chyba jakaś nowość.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Sportu i Turystyki Dawid Lasek:

Panie Przewodniczący, w połowie poprzedniego roku za zgodą ministra rozwoju i we współpracy z Ministerstwem Rozwoju wprowadziliśmy do projektu strategii na rzecz odpowiedzialnego rozwoju projekt dotyczący turystyki. Jego pełna nazwa to „Dom polskich turystycznych marek terytorialnych”. Ten projekt, który wraz z zatwierdzeniem strategii na rzecz odpowiedzialnego rozwoju stanie się najważniejszym zadaniem z zakresu turystyki, skupia się na tym, żeby konstruować pewną polską ofertę turystyczną na szczeblu lokalnym i regionalnym. To ma służyć temu, żeby tam, gdzie są ogromne zasoby, gdzie jest potencjał – zarówno o charakterze kulturowym, jak i przyrodniczym – budować polską ofertę turystyczną. No i dzięki temu, w oparciu o te właśnie produkty czy też marki turystyczne, będziemy wzmacniać popyt wewnętrzny, jak również przedstawiać tę ofertę za granicą. To jest zadanie wieloletnie, jest ono rozpisane do 2020 r. Z chwilą uchwalenia strategii na rzecz odpowiedzialnego rozwoju stanie się ono jednym z ważnych zadań rządowych. W bardzo wielkim skrócie chodzi o to, żeby polską turystykę opierać nie tylko na motorach turystycznych, takich jak Kraków, Trójmiasto czy Wrocław, ale i na innych miejscach, gdzie są zasoby i gdzie jest potencjał. Chcemy wspierać te miejsca i budować tam zaplecze turystyczne.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Rozumiem, ale tutaj, w planie budżetowym, nie ma mowy o tym, czy jakieś pieniądze na to są już zabezpieczone, czy też zostanie dopiero utworzona jakaś rezerwa celowa. Bo jest też kwestia Ministerstwa Finansów…

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Sportu i Turystyki Dawid Lasek:

No, muszę panu przewodniczącemu powiedzieć, że rzeczywiście nie zostało to tak jakby zdefiniowane. My staraliśmy się te pieniądze wywalczyć, ale nie trafiły one do tego planu budżetowego. Być może jest jeszcze szansa, żeby w drodze poprawek wprowadzić to później w parlamencie. My aplikowaliśmy o 2 miliony zł na ten rok, tak żeby rozpocząć już te działania, no ale niestety te środki nie znalazły się w planie budżetowym.

(Przewodniczący Andrzej Stanisławek: Pani z ministerstwa kiwa głową, więc coś będzie… Tak?)

Nie, nie.

(Przewodniczący Andrzej Stanisławek: Nie kiwa?)

Jeśli pan przewodniczący pozwoli, to skomentuję to lakonicznie. Oczywiście projekt zakłada też, powiedziałbym, montaż finansowy, tzn. wykorzystanie środków, które są w dyspozycji innych ministerstw, co oczywiście wynika z interdyscyplinarnego charakteru turystyki. No ale rzeczywiście była to słuszna uwaga, słuszna konstatacja, bo nie mamy jeszcze zabezpieczonych środków.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo.

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Sportu i Turystyki Dawid Lasek: Dziękuję.)

Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos w dyskusji? Nie.

Zamykam dyskusję.

Głosujemy nad częścią 40 „Turystyka” i załącznikiem nr 14, czyli planem finansowym Polskiej Organizacji Turystycznej.

Kto jest za przyjęciem tej części ustawy? (7)

Dziękuję bardzo. Jednogłośnie za.

Kończymy tę część posiedzenia.

Dziękujemy bardzo panu ministrowi.

I przechodzimy do następnego punktu: część 53 „Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów”.

Jest z nami pan prezes Marek Niechciał.

Bardzo proszę, Panie Prezesie, o przedstawienie tej części ustawy.

Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Marek Niechciał:

Szanowny Panie Przewodniczący! Szanowni Panowie Senatorowie! Szanowni Państwo!

Nasza część budżetowa to część 53. W obecnym roku przewidujemy dochody w wysokości ponad 60 milionów. Główna część tych dochodów to przychody z tytułu kar, niemniej jednak wysokość tych przychodów zależy tak naprawdę od tego, czy sądy ostatecznie utrzymają nasze decyzje. Zawsze jest pewne ryzyko związane z osiągnięciem lub nieosiągnięciem tego celu. Były takie przypadki w poprzednich latach, że cel oszacowano na ok. 50 milionów, a wpływy wyniosły ponad 200 milionów, no ale zdarzają się też pomyłki w drugą stronę. Nie jesteśmy w stanie dokładnie tego przewidzieć. Wiemy, kiedy były wydawane decyzje, jakiej wysokości były to kwoty i kiedy odbędą się posiedzenia sądów, ale tego, czy sądy uznają nasze decyzje, niestety nie możemy dokładnie przewidzieć.

Drugim ważnym źródłem dochodów jest wynajem powierzchni biurowej. Dzielimy budynek z Urzędem Komisji Nadzoru Finansowego, więc w pewnym sensie jest tutaj przepływ środków między dwiema częściami budżetowymi. Z jednej strony oni płacą nam za to, że pracują w naszym budynku, a z drugiej strony my, nie mieszcząc się już w tej naszej części, musimy wynajmować budynek na zewnątrz. Tak więc następuje tutaj pewien przepływ, ale jest z tym taki kłopot, że my sami nie mieścimy się w tym budynku i musimy wynajmować biura na zewnątrz.

Jeśli chodzi o wydatki, to głównym elementem są tutaj płace – ponad 36 milionów zł. Dalej są, można powiedzieć, szeroko rozumiane wydatki rzeczowe – ok. 27 milionów zł.

Dość ważnym elementem, na który chciałbym zwrócić uwagę, są dotacje celowe. To są głównie dotacje na organizacje konsumenckie. W przypadku organizacji konsumenckich jest pewien problem, który odróżnia je od innych organizacji pozarządowych. Otóż organizacje konsumenckie nie powinny pobierać środków od przedsiębiorstw, ponieważ mógłby wystąpić wtedy konflikt interesów polegający na tym, że organizacje dbające o interesy pojedynczych konsumentów byłyby finansowane przez przedsiębiorstwa. A więc w pewnym sensie są one skazane na środki budżetowe albo, ewentualnie, europejskie. Docelowo dobrze by było ten system finansowania organizacji konsumenckich zmienić, tak żeby zapewnić im większą stabilność, jak również zwiększyć kwoty, które się na nie przeznacza, no bo te kwoty się z roku na rok niewiele zmieniają. Ta sytuacja powoduje, że organizacje te mają też taki problem, że nie wiedząc, czy na pewno wygrają w danym przetargu… No bo są dwie główne organizacje. Można powiedzieć, że jest to duopol w pewnym sensie. Jeśli wygrywa ten drugi podmiot, jest problem z utrzymaniem takiej organizacji.

Jeśli chodzi o nasze wydatki, to korzystamy też ze środków unijnych. To jest kwota ponad 2,5 miliona zł.

Jeśli chodzi o te podstawowe kwestie, jak np. wydatki majątkowe i rzeczowe, to zwrócę uwagę na jedno. Otóż inwestycje w znacznej mierze związane są z informatyką i wymianą sprzętu, która dokonuje się sukcesywnie. W pozapłacowych wydatkach bieżących znaczną część stanowią wydatki związane z laboratoriami, ponieważ pod nadzorem urzędu działa 8 laboratoriów: 5 laboratoriów żywnościowych i 3 nieżywnościowe. Przykładowo jedna maszyna w laboratorium żywnościowym potrafi kosztować 700 tysięcy zł, a co pewien czas trzeba ją wymieniać, więc środki, które na to idą, są dość spore. Sytuacja może by się zmieniła, gdyby nastąpiła konsolidacja inspekcji żywnościowych, a w związku z tym zmiana w strukturze laboratoriów, bo wtedy oddawalibyśmy… Ale na razie takiej ustawy nie ma, a więc w tym momencie sytuacja jest taka, jaka jest.

Jeśli chodzi o zmiany ustawowe, które nas obejmą, i związane z tym zmiany w budżecie, to za parę dni wejdzie w życie ustawa o pozasądowym rozwiązywaniu sporów konsumenckich. Z tego tytułu urząd dostał niecałe 200 tysięcy na 3 osoby, które będą się tym zajmować. Możemy podziękować Sejmowi też za to, że w ramach swoich prac zwiększył nam budżet w związku z tym, że w tym roku wejdzie w życie ustawa o przewadze kontraktowej, czyli o relacjach między supermarketami a przetwórcami żywności, co odnosi się też do dużych gospodarstw rolnych. I z tym związane będzie nowe zadanie UOKiK, które pewnie pochłonie znaczną część środków, jakie Sejm na szczęście nam przyznał. Zakładam, że zostanie tutaj utrzymane to, co przyjął Sejm.

Z kwestii dochodowych, które nie znajdują się w tej części, ale też były omawiane w czasie prac sejmowych, wspomnę jeszcze o opłatach za wnioski koncentracyjne. Nastąpiła zmiana wysokości tej opłaty z 5 na 15 tysięcy, przez co tych środków będzie więcej o ponad 1,5 miliona zł. Znaczną część tej kwoty, mówiąc językiem kolokwialnym, dostaliśmy właśnie my. Ten departament kosztował mniej więcej tyle, ile teraz, przy tych wyższych… No ale formalnie to nie jest część 53, tylko siedemdziesiąta któraś. Nieraz są tu takie, nazwijmy to, zmyłki. Mimo że to jest pewny dochód, bo tych wniosków jest co roku coraz więcej… To jest część 77. No, akurat tutaj tego nie ma, ale to są takie, powiedzmy, twarde 2 miliony, które urząd na pewno wygeneruje.

Jak są jakieś pytania, to jestem na nie otwarty. Dziękuję.

(Przewodnictwo obrad obejmuje zastępca przewodniczącego Adam Gawęda)

Zastępca Przewodniczącego Adam Gawęda:

Dziękuję, Panie Prezesie.

Rozumiem, że UOKiK ma budżet na właściwym poziomie i że wszystkie funkcje, które wypełnia, będą realizowane na najwyższym możliwym poziomie.

Jeśli zaś chodzi o sprawę kolizji pomiędzy interesami konsumentów i wspomnianych organizacji, to prosiłbym o pisemne przedstawienie tej propozycji. Myślę, że w prezydium na ten temat porozmawiamy. Być może wprowadzimy to do planu prac naszej komisji i pochylimy się nad tym problemem.

Czy pan mecenas z Biura Legislacyjnego…

(Główny Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Jakub Zabielski: Dziękuję bardzo, nie zgłaszam uwag.)

Dziękuję.

Otwieram dyskusję.

Czy ktoś z panów senatorów chce zabrać głos? Nie widzę chętnych.

W związku z tym przystępujemy do wydania opinii.

Kto z panów senatorów jest za przyjęciem budżetu UOKiK? Proszę o podniesienie ręki. (6)

Dziękuję bardzo. Jednogłośnie za.

Dziękuję, Panie Prezesie.

Przystępujemy do omawiania następnego punktu, dotyczącego Urzędu Regulacji Energetyki.

Witam pana prezesa Macieja Bandę.

Proszę o przedstawienie planu budżetu w pana dziale, w pana urzędzie. Bardzo proszę, Panie Prezesie.

Prezes Urzędu Regulacji Energetyki Maciej Bando:

Dziękuję.

Panie Przewodniczący! Panie i Panowie Senatorowie!

Pozwólcie państwo, że na wstępie w pełni poprę apel pana prezesa Niechciała dotyczący wsparcia organizacji konsumenckich. Ja równoważę interesy konsumentów oraz producentów i wiem doskonale, jak ważną rolę odgrywają organizacje konsumenckie, gdy po drugiej stronie są organizacje branżowe.

Zastępca Przewodniczącego Adam Gawęda:

Panie Prezesie, tak jakby uprzedzając… Przepraszam, że się w tym momencie wtrącam, ale wiem, że pan prezes zaraz nas opuści, więc proszę wspólnie, w porozumieniu z UOKiK, przygotować informację na ten temat. Nie chcę po prostu pana zatrzymywać ze względu na obowiązki, które pan prezes wypełnia.

Bardzo proszę kontynuować, Panie Prezesie.

Prezes Urzędu Regulacji Energetyki Maciej Bando:

Już w zasadzie skończyłem. Oczywiście, razem przygotujemy taką informację.

Proszę państwa, budżet Urzędu Regulacji Energetyki to część 50 ustawy. Planujemy dochody w wysokości 106 milionów zł, z czego 99,6% stanowią opłaty koncesyjne. Warto może zwrócić w tym momencie uwagę, że opłaty koncesyjne nie były zmieniane od wielu, wielu lat. Górna granica to 1 milion zł, przy czym ta granica jest czasami kwestionowana, bo niezależnie od tego, czy firma ma obroty w wysokości 10 milionów, czy 20 miliardów, opłata koncesyjna i tak wynosi 1 milion zł. Z kolei najniższa opłata to 200 tysięcy.

Wydatki urzędu ogółem zamykają się w kwocie 42 milionów 162 tysięcy zł. Należy chyba w tym momencie zaznaczyć, że budżet po stronie wydatków jest niższy o ponad 2% niż w ubiegłym roku. Wiąże się to z tym, że w zeszłym roku ponosiliśmy pewne wydatki inwestycyjne, które w tym roku nie zostały zaakceptowane i zaplanowane. Nie jest to naszym zdaniem dobre rozwiązanie – mam w tym momencie na myśli niedoinwestowanie urzędu – ale o tym za chwilkę jeszcze powiem.

Zatrudnienie w urzędzie w roku 2017 to 352 tzw. etaty kalkulacyjne. Wydatki na wynagrodzenia stanowią 64,5% projektowanego budżetu, a wraz ze wszystkimi pochodnymi – 75,4%. Oczywiście urząd uzyskał pewne środki z tytułu realizacji wcześniej przyjętych ustaw, np. ustawy o odnawialnych źródłach energii, ale w tzw. etatach kalkulacyjnych będzie to widoczne dopiero w przyszłym roku.

Pozostałe wydatki bieżące zamykają się w kwocie 7 milionów 672 tysięcy, co stanowi 21,7% budżetu. Gros tej kwoty stanowią koszty związane z nieruchomościami: najem budynków dla centrali i 8 oddziałów terenowych – 6 milionów 150 tysięcy, zakup energii – 330 tysięcy, materiały biurowe – 500 tysięcy… itd., itd.

Poza tym urząd ponosi koszty związane z uczestnictwem w pracach różnych międzynarodowych organizacji, takich jak stowarzyszenie regulatorów europejskich, światowa rada regulatorów, światowy komitet energii itd.

Myślę, że w tym momencie należałoby wspomnieć o tym, że choć budżet w projektowanej wersji oczywiście się domyka, to podczas prac komisji sejmowej i przy opracowywaniu projektu tego budżetu informowaliśmy o tym, że środki przeznaczone na urząd absolutnie nie spełniają potrzeb związanych z zadaniami, jakie są na nas nakładane. Chciałbym bardzo podziękować Ministerstwu Finansów za to, że w czasie burzliwej dyskusji na posiedzeniu komisji sejmowej i w czasie późniejszych rozmów udało się nam rozwiązać sprawy dotyczące obecności pewnych kwot w rezerwach. Chciałbym też podziękować Ministerstwu Energii, Ministerstwu Rozwoju i pełnomocnikowi do spraw infrastruktury strategicznej za wsparcie, jakie od nich uzyskujemy. Ale, proszę państwa, to jest cały czas kropla w morzu tego, czego potrzebujemy. Jeśli chodzi o same bieżące potrzeby, i to okrojone do minimum, to w dniu dzisiejszym w budżecie brakuje ponad 2 milionów zł. Nie mówię o płacach, mówię o bieżących, elementarnych kosztach funkcjonowania urzędu. Chciałbym przypomnieć, że w sytuacji, kiedy planuje się uruchomić rezerwy na nowe zadania… Te koszty są wyraźnie zapisane w ustawach, ale tam mówi się głównie o etatach. Nie mówi się już np. o wyposażeniu stanowisk pracy czy wszystkich innych kosztach wynikających z zatrudnienia nowych pracowników. Dobrą ilustracją tej sytuacji jest to, że od czasu prac w komisji sejmowej pojawiła się kolejna ustawa, która nałożyła na urząd realizację pewnych nowych zadań. Myślę o wspomnianej wcześniej przez pana prezesa Niechciała ustawie o pozasądowym rozwiązywaniu sporów. W ustawie tej przewidziano pewne środki na koordynatora do spraw rozwiązywania sporów z sektora energetycznego, ale wszyscy państwo doskonale wiecie, ile takich sporów jest. To są spory za rachunki za energię elektryczną, za centralne ogrzewanie itd., itd. I w tym momencie urząd nie ma na to środków. Póki co nie zostały one również uwidocznione w rezerwie. Oczywiście będziemy się zwracać z prośbą o przyznanie nam tych środków, ale wiemy, że jest to dosyć trudna sprawa. Dziękuję.

(Przewodnictwo obrad obejmuje przewodniczący Andrzej Stanisławek)

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo.

Czy pan mecenas Jakub Zabielski ma jakieś uwagi do ustawy?

(Główny Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Jakub Zabielski: Dziękuję, nie zgłaszam uwag.)

Dziękuję.

Otwieram dyskusję.

Bardzo proszę, pan Adam.

Senator Adam Gawęda:

Panie Prezesie, wspomniał pan o nakładach rzeczowych, nakładach inwestycyjnych, jak również o ograniczonych środkach. Pana wypowiedź wskazuje, że działalność Urzędu Regulacji Energetyki będzie… no, nie tyle zagrożona, ile w jakimś stopniu ograniczona. Proszę powiedzieć, czy brak tych środków… Bo wspomniał pan o 2 milionach zł. Chodzi o nakłady rzeczowe czy o sumę tych środków? Prosiłbym, żeby pan wyjaśnił, jakie ryzyko niesie ograniczenie wydatków. To jest pierwsze pytanie.

A drugie pytanie odnosi się do tych sporów, które Urząd Regulacji Energetyki w jakimś sensie rozstrzyga, a przynajmniej uczestniczy w tym procesie. Proszę powiedzieć, czy pana zdaniem funkcjonowanie Urzędu Regulacji Energetyki jest w tym kontekście zagrożone.

Prezes Urzędu Regulacji Energetyki Maciej Bando:

Dziękuję, Panie Senatorze, za te pytania. Jeżeli pan pozwoli, troszeczkę rozbuduję swoją odpowiedź, bo nie chodzi tylko o te 2 miliony. Tak jak powiedziałem wcześniej, 3 miliony 474 tysiące to kwota, której w tym momencie brakuje w budżecie, aczkolwiek według deklaracji Ministerstwa Finansów środki te znajdują się w rezerwie i są przeznaczone na działania związane ze zmianami dokonanymi późnym latem i jesienią ubiegłego roku, zmianami dotyczącymi rynku paliw. Doskonale państwo pamiętacie, jak ogromne obowiązki zostały nałożone na urząd. Ba, myślę, że w ostatnich dniach zauważyliście państwo również duży niepokój całego sektora paliwowego dotyczący przyszłości, funkcjonowania, koncesjonowania i bezpieczeństwa obrotu paliwami ciekłymi. Tak więc te 3 miliony 474 tysiące zostały, według oświadczenia Ministerstwa Finansów, zabezpieczone w budżecie. Kwota 2 milionów 951 tysięcy zł również została zabezpieczona w rezerwach przewidzianych na ten rok, tak abyśmy mogli po nią sięgnąć w celu realizacji ubiegłorocznych ustaw dotyczących odnawialnych źródeł energii. Poza tym są jeszcze dwie pozycje, o których zaraz powiem, a które dotyczą bezpośrednio pana pytania. Wspomniane 2 miliony 200 tysięcy to wszelkiego rodzaju koszty bieżącego funkcjonowania, związane np. z czynszem, dodatkową powierzchnią wynikającą z zatrudnienia ponad 55 pracowników, dodatkowym zużyciem energii, dodatkowym papierem, koniecznością przeprowadzenia ekspertyz itd. Urząd, który – tak się przynajmniej wydaje – skupia ekspercką wiedzę, jest zupełnie pozbawiony możliwości zasięgania opinii ekspertów. To jest kuriozalna sytuacja, tym bardziej że nasze spory są wyjątkowo specyficzne, wyjątkowo branżowe. Trudno jest reprezentować skutecznie Skarb Państwa, reprezentować interesy obywateli, kiedy z jednej strony mamy do czynienia z bardzo silnymi organizacjami branżowymi, a z drugiej strony wyłącznie z administracją państwową, która pomimo tego, że często dokonuje nadludzkich wysiłków, jest w wielu wypadkach skazana na porażkę, gdyż toczy spory z wysokospecjalistycznymi jednostkami. Ustawa o pozasądowym rozwiązywaniu sporów nakłada na nas zupełnie nowe obowiązki, w tym konieczność zbudowania struktury urzędu koordynatora, czyli mediatora zajmującego się rozwiązywaniem tych sporów. Musimy przydzielić mu biuro i zapewnić wszelkiego rodzaju narzędzia pracy. Trudno mi dzisiaj powiedzieć, jak będzie realizowana ta ustawa. Mogę tylko zapewnić, że będziemy robili wszystko, co tylko będziemy mogli zrobić, aby ją wypełnić, choć gdy nie ma się ani jednej złotówki, trudno jest zrealizować jakiekolwiek zadanie tak, aby nie było nic do zarzucenia. Jak już mówiłem, jest to przykład sytuacji, w której przygotowany budżet nie nadąża za zobowiązaniami, które zostały nałożone na wykonawców różnych ustaw, w tym na Urząd Regulacji Energetyki. Dziękuję.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękujemy bardzo, Panie Prezesie.

Mam pytanie, tylko że nie wiem, kto reprezentuje Ministerstwo Finansów. Kto z państwa jest za to odpowiedzialny i mógłby mi odpowiedzieć na pytanie odnoszące się do rezerwy celowej? Bo ta kwestia ciągle tutaj pada. Prokuratoria Generalna też mówiła, że pieniądze są zabezpieczone w rezerwie celowej. Czy tego nie można ująć normalnie, w budżecie? Bo potem z tymi rezerwami celowymi bywa różnie. Co mnie w tym dziwi? Otóż to nie są duże pieniądze – te, o których mówił pan prezes Bando – ale są one niezwykle istotne, bo Prokuratoria Generalna czy URE to te instytucje państwa, które zabezpieczają nasze pieniądze. Widzę, że łatwiej jest tu zapisać to, co podnosił pan senator, czyli ponad 800 milionów na pensje odchodzących górników, którzy potem i tak wracają i pobierają dwie pensje, niż zabezpieczyć 2 miliony dla URE czy 20 milionów dla Prokuratorii Generalnej.

Dyrektor Departamentu Finansowania Sfery Gospodarczej w Ministerstwie Finansów Grażyna Grzyb:

Grażyna Grzyb, Ministerstwo Finansów, dyrektor Departamentu Finansowania Sfery Gospodarczej.

Panie Przewodniczący! Wysoka Komisjo!

Jeżeli chodzi o rezerwy zaplanowane w części 83, które są przypisane do Urzędu Regulacji Energetyki, to w poz. 60, zatytułowanej „Realizacja zadań wynikających z ustawy o odnawialnych źródłach energii”, zaplanowano kwotę 2 milionów 951 tysięcy. Mówiąc w skrócie, środki na ustawę o OZE planujemy od 2015 r. W 2016 r. zaplanowaliśmy 1 milion 883 tysiące zł. No, właściwie było to wykonanie zaplanowanej rezerwy, które pozwoliło nam powiększyć planowane wydatki URE o tę właśnie kwotę. To dysponent deklaruje, oczywiście w ramach maksymalnego limitu, który przewidywała ustawa o OZE… W OSR wymienione były skutki nowych zadań nałożonych tą ustawą na URE. I tam była mowa o kwocie 4 milionów 834 tysięcy zł. Planujemy te środki, dostosowując się do dysponenta, który określa, ile osób w ramach limitu będzie zatrudniał w kolejnych latach.

Jeżeli zaś chodzi o nowe zadania wynikające z prawa energetycznego, to środki dla URE są zaplanowane w poz. 73 „Rezerwa na zmiany systemowe i niektóre zmiany organizacyjne, w tym nowe zadania”… Przytaczam to w skrócie. Dla URE zaplanowana została kwota wynikająca z maksymalnego limitu wydatków przewidzianych w nowelizacji ustawy – Prawo energetyczne. W 2017 r. są to środki w wysokości 3 milionów 475 tysięcy zł.

W tejże rezerwie zaplanowane są również środki wynikające z nowej ustawy o pozasądowym rozwiązywaniu sporów. Na zadania wynikające z tej ustawy dla różnych jednostek zaplanowano środki w łącznej wysokości 3 milionów 785 tysięcy zł, z czego dla URE, zgodnie z OSR, przeznaczono 446 tysięcy zł.

I może jeszcze dwie uwagi. Dlaczego pewne środki nie są zaplanowane bezpośrednio w części dysponenta, tylko w rezerwach? No, dlatego że w sytuacji, kiedy budżet jest zamykany, kiedy przyjmuje go Rada Ministrów, a procedowanie nad jakimś projektem ustawy jest na wczesnym etapie, co oznacza, że na dalszych etapach zostaną – a w każdym razie mogą zostać – wprowadzone jakieś zmiany pociągające za sobą również skutki budżetowe, zazwyczaj, że tak powiem, zawiązujemy rezerwy.

Jeżeli chodzi o te kwoty, które planujemy dla poszczególnych jednostek, to planujemy je dokładnie w takiej wysokości, jaka wynika z OSR i przepisu, który określa maksymalny limit wydatków. Nie możemy planować więcej, niż wynika z tych dwóch źródeł, które staramy się na bieżąco i bardzo dokładnie analizować. Pracując nad budżetem na następny rok, staramy się być ciągle na bieżąco, bo musimy decydować o tym, gdzie najlepiej, również z punktu widzenia interesów dysponenta, byłoby dane środki alokować. Dziękuję.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo.

Czy jeszcze ktoś chciałby zabrać głos w dyskusji?

Pan senator Golba. Proszę.

Senator Mieczysław Golba:

Panie Przewodniczący, ja również mam pytanie do Ministerstwa Finansów, bo z informacji, jakie posiadam… Chciałbym panią zapytać, czy rzeczywiście… Pan prezes przedstawił to tak, że tych środków jest za mało o ok. 2 miliony zł, a ponoć wpłynął do was, do Ministerstwa Finansów, jakiś wniosek grupy posłów, którzy są w Sejmie i cały czas pracują. Ponoć kosztem pozycji dotyczącej odnawialnych źródeł energii mają się znaleźć środki na odkrywanie nowych talentów i na naukę śpiewu w Sejmie. Czy jest to możliwe? Czy jest to prawda?

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Ale to jest poważne pytanie?

(Głos z sali: Niektórzy już śpiewali.)

Panie Senatorze…

(Głos z sali: Pan mówił, że wpłynął jakiś wniosek.)

…nie bardzo wiem, o co chodzi.

(Senator Mieczysław Golba: Do Ministerstwa Finansów wpłynął wniosek o jakąś dodatkową pozycję dla tej grupy posłów.)

Nie, uchylam to pytanie.

Czy są jeszcze inne pytania? Nie.

Zamykam dyskusję.

Przechodzimy do głosowania nad częścią 50 „Urząd Regulacji Energetyki”.

Kto jest za przyjęciem tej części ustawy? (7)

Dziękuję bardzo. Jednogłośnie za.

Dziękujemy, Panie Prezesie. Myślę, że spotkamy się 10 stycznia. Tak? Wtedy się spotkamy i porozmawiamy na te tematy. Tak że dziękuję bardzo i zapraszam 10 stycznia.

Teraz bardzo proszę pana prezesa Piotra Wojtachę z Wyższego Urzędu Górniczego o przedstawienie części 60 ustawy budżetowej na rok 2017.

Pełniący Obowiązki Prezesa Wyższego Urzędu Górniczego Piotr Wojtacha:

Dziękuję bardzo.

Panie Przewodniczący! Szanowni Państwo!

Budżet Wyższego Urzędu Górniczego na rok 2017 został zaplanowany w wysokości 60 milionów 93 tysięcy zł. Jedną z głównych kwestii są dochody, choć zaplanowaliśmy tutaj niezbyt dużą kwotę, bo przewidujemy, że dochody Wyższego Urzędu Górniczego w 2017 r. będą wynosiły 1 milion 87 tysięcy zł. Oczywiście będą to dochody z tytułu stwierdzenia kwalifikacji, czyli z opłat za egzaminy, które zdają kandydaci, z tytułu najmu lokali i sprzedaży miesięcznika pt. „Bezpieczeństwo Pracy i Ochrona Środowiska w Górnictwie”, a także z tytułu opłat za udostępnienie informacji o środowisku i jego ochronie. To tyle, jeśli chodzi o kwestię dochodów.

Wydatki planujemy w kilku grupach. Pierwsza grupa to oczywiście świadczenia na rzecz osób fizycznych. Nie jest to duża kwota, bo zaplanowaliśmy tylko 45 tysięcy, co stanowi 0,07% całości budżetu.

Druga grupa to wydatki bieżące. I tu zaplanowaliśmy kwotę 59 milionów 9 tysięcy zł, co oczywiście stanowi 98,2% całego budżetu. W tej grupie mieszczą się wynagrodzenia w wysokości 44 milionów 504 tysięcy wraz z przyznanymi dodatkowymi środkami na regulację wynagrodzeń w wysokości 519 tysięcy zł. Pochodne wynagrodzeń zaplanowano w wysokości 7 milionów 595 tysięcy zł, wynagrodzenia bezosobowe – w kwocie 483 tysięcy zł, a pozostałe wydatki bieżące – w wysokości 6 milionów 427 tysięcy. Oczywiście są to kwoty, które zostaną przeznaczone na opłaty czynszowe i pocztowe, telefony, internet, zakładowy fundusz świadczeń socjalnych, a także ekspertyzy i analizy, które czasami są nam jako instytucji niezbędne. Zresztą tu też nie planujemy jakiejś oszałamiającej kwoty, bo jest to tylko 70 tysięcy zł.

Trzecia grupa to wydatki majątkowe, które zaplanowaliśmy w kwocie 950 tysięcy, co stanowi 1,6% całości budżetu, który zaplanowaliśmy na rok 2017. Chcemy w ramach tej kwoty przeprowadzić drobne inwestycje w Wyższym Urzędzie Górniczym. Chodzi przykładowo o węzły sanitarne, a także o zakup jednego samochodu osobowego.

Czwarta grupa to środki finansowe, które będą przeznaczone na współfinansowanie projektów z udziałem środków Unii Europejskiej. Nie jest to zbyt duża kwota, bo wynosi ona 89 tysięcy, a więc 0,13% całości budżetu.

I to są te główne dane, na których będziemy bazować w 2017 r. Budżet jest na podobnym poziomie jak w 2016 r. Dziękuję bardzo, Panie Przewodniczący.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo.

Może pan mecenas Jakub Zabielski ma jakieś uwagi?

(Główny Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Jakub Zabielski: Dziękuję, nie mam uwag.)

Dziękuję.

Otwieram dyskusję.

Pan senator Gawęda. Bardzo proszę.

Senator Adam Gawęda:

Dziękuję bardzo.

Panie Prezesie, muszę na początku powiedzieć, że te wydatki na funkcjonowanie Wyższego Urzędu Górniczego, okręgowych urzędów górniczych i Specjalistycznego Urzędu Górniczego są duże. Chciałbym też w tym momencie wyrazić swoje uznanie i podziękować za te zmiany, które w ostatnim czasie nastąpiły, a które idą w kierunku nowej orientacji Wyższego Urzędu Górniczego. Jest to zauważalne nawet na waszej oficjalnej witrynie internetowej, gdzie na początku przedstawione są zadania ustawowe, które wynikają z najważniejszych obowiązków spoczywających na organach nadzoru górniczego, jakimi są WUG, OUG i SUW. Zwracam również uwagę na to, o czym mówiliśmy na posiedzeniu komisji przed dwoma miesiącami, tj. na właściwe kształtowanie polityki gospodarki złożem, która to polityka, według kryterium wykonywania przez przedsiębiorców obowiązków określonych w przepisach odrębnych w stosunku do ustawy z dnia 9 czerwca 2011 r. – Prawo geologiczne i górnicze, również spoczywa na WUG. No, w kolejnej części wskazuje się tu na kwestie dotyczące kontroli i nadzoru, co również jest jednym z obowiązków WUG, niemniej mówiąc o budżecie, chciałbym zwrócić uwagę na to, że środki, które są w dyspozycji WUG, w jakiejś części powinny być wykorzystywane również do tego, żeby kształtować właściwą politykę związaną z ochroną zasobów i złóż, tj. politykę surowcową, która nie wynika bezpośrednio z ustawy, ale wynika tak jakby z przepisów wprowadzonych ustawą – Prawo geologiczne i górnicze. W moim przekonaniu jest to bardzo ważna kwestia, bo to w przyszłości poskutkuje bardzo poważnymi zmianami w polityce surowcowej państwa. Dlatego też z tego miejsca z jednej strony bardzo serdecznie dziękuję, a z drugiej apeluję o to, żeby powołać jakiś zespół, który będzie aktywnie włączać się w opracowanie czy to planów, czy to innych bardzo ważnych dokumentów związanych z funkcjonowaniem kopalń i zakładów górniczych. Bardzo dziękuję.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo.

Pan prof. Probierz.

Senator Krystian Probierz:

Panie Przewodniczący! Panie Prezesie!

Jest pan trzecim prezesem, który występuje w tej części posiedzenia naszej komisji, ale nie słyszałem, żeby pan narzekał na niedofinansowanie. No, z tego, co tutaj słyszeliśmy, wynika, że ma pan zabezpieczony budżet, a poprzedni panowie prezesi w sposób bardziej albo mniej jawny zwracali uwagę na pewne braki i potrzeby. Rozumiem, że ranga Wyższego Urzędu Górniczego została doceniona. Tak?

Pełniący Obowiązki Prezesa Wyższego Urzędu Górniczego Piotr Wojtacha:

Jeśli mogę od razu odpowiedzieć, Panie Senatorze, to powiem tak: dajemy radę. O, w taki sposób to ujmę. No, nie chcę już tutaj wskazywać, że w pewnym sensie zarabiamy pieniądze, które trafiają do budżetu państwa. Ja nie mówiłem tutaj o wpływach, których nie otrzymujemy, a które naliczamy, przykładowo z tytułu podwyższonej opłaty za nielegalną eksploatację. No, tak się jakoś złożyło, że my to robimy, a ktoś inny zarabia pieniądze. Naliczając tę podwyższoną opłatę, po prostu korzystamy z tych środków budżetowych, które mamy – no i tyle. Chociaż przyznam szczerze, że gdybyśmy jakiś procent z tych naliczonych opłat dostawali, to bylibyśmy bardzo zadowoleni, bo to są pieniądze, które de facto zarobiliśmy. To tyle tytułem wstępu. Panie Senatorze, po prostu staramy się oszczędnie i racjonalnie gospodarować pieniędzmi – i to jest ważne, to się liczy.

(Przewodniczący Andrzej Stanisławek: Właśnie, i to mi się bardzo podoba. Trzeba oszczędzać, a nie tylko wyciągać rękę. Dziękujemy bardzo, Panie Prezesie.)

No i w taki właśnie sposób działamy.

Jeśli mogę kontynuować, Panie Przewodniczący…

(Przewodniczący Andrzej Stanisławek: Proszę bardzo.)

…to odpowiem jeszcze panu senatorowi Gawędzie. Otóż, Panie Senatorze, wczoraj zatwierdziłem plany pracy poszczególnych urzędów górniczych. To, o czym pan mówił w pierwszej części swojej wypowiedzi, wspominając, że zmieniamy kierunek działania i, że tak powiem, nie rzucamy się na kontrole, znalazło już odzwierciedlenie w oficjalnych dokumentach, czyli w planach pracy zarówno poszczególnych departamentów Wyższego Urzędu Górniczego, jak i poszczególnych urzędów górniczych. Jeśli chodzi o limity niezbędnych kontroli, które jednak po prostu musimy robić, bo bez tego nie byłoby żadnych owoców naszej pracy, to zostały one na rok 2017… Chcemy aby te kontrole, które będą wykonywane poza planem, który został założony, wynikały po prostu z racjonalnego i przemyślanego podejścia do tego, co należy zrobić. Nikt nikogo nie będzie, że tak powiem, gonił za to, że zrobiono ich więcej, jeżeli sytuacja tego po prostu wymagała. Do serca biorę sobie również słowa pana senatora w kwestii racjonalnej gospodarki złożem. Akurat zgadza się to z moim zawodem, bo geolog górniczy tym właśnie się zajmuje. Ja też się tym kiedyś zajmowałem, tak że tenże temat jest bliski mojemu sercu, Panie Senatorze. Dziękuję.

(Senator Adam Gawęda: Bardzo dziękuję, Panie Prezesie.)

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo.

Pan senator Dobkowski. Proszę.

Senator Wiesław Dobkowski:

Dziękuję bardzo.

Ponieważ zostałem wyznaczony jako tzw. spiker, czyli senator odpowiedzialny za tę część budżetu, mam do pana prezesa kilka szczegółowych pytań związanych ściśle z budżetem.

Pierwsze pytanie: dlaczego Wyższy Urząd Górniczy w budżecie na rok 2017 nie zaproponował wzrostu dochodów, tylko utrzymał je na poziomie z roku 2016? To jest pierwsze pytanie, ale może zadam od razu wszystkie.

Drugie pytanie. W roku 2017 zatrudnienie w jednostkach terenowych Wyższego Urzędu Górniczego planowane jest na poziomie 526 etatów. Prosiłbym o podanie, ilu jest pracowników inspekcyjno-technicznych, którzy sprawują nadzór i kontrolę nad zakładami górniczymi, a ilu jest pozostałych pracowników.

Kolejne pytanie również związane jest z wydatkami WUG. W budżecie przewidziano wzrost wynagrodzeń o 385 tysięcy zł. I teraz mam pytanie: czy to są środki przeznaczone na podwyżki wynagrodzeń dla pracowników, czy też jest to związane z powstaniem nowego Okręgowego Urzędu Górniczego w Gdańsku, który został powołany w związku z poszukiwaniem złóż ropy naftowej i gazu z formacji łupkowych? Czy w związku z tym przewidziane są nowe etaty? Czy będą państwo przyjmować nowych pracowników, czy też zostaną oni tak jakby przesunięci z innych urzędów górniczych?

I jeszcze jedno drobne, może mniej istotne pytanie. Jakoś tak zainteresowałem się tym procentowo dużym wzrostem wydatków na współfinansowanie projektów z udziałem Unii Europejskiej. Jest to wzrost o ponad 400%. To nie jest duża kwota, bo wynosi ona tylko 89 tysięcy zł, no ale po prostu zainteresowało mnie, dlaczego w latach ubiegłych tych środków było bardzo mało, a teraz nastąpił tak duży wzrost. Skąd takie potrzeby? Jakie korzyści z tego tytułu osiągniemy? Dziękuję.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękujemy bardzo, Panie Senatorze.

Widać, że pan przyjmował niedawno budżet samorządowy – stąd takie wyczulenie na te kwestie.

Bardzo prosimy pana prezesa o odpowiedź.

Pełniący Obowiązki Prezesa Wyższego Urzędu Górniczego Piotr Wojtacha:

Panie Przewodniczący! Panie Senatorze! Szanowni Państwo!

Jeśli chodzi o to pierwsze pytanie – pytanie o to, dlaczego dochody w 2017 r. zaplanowano w zasadzie na tym samym poziomie co w roku 2016 – to jak wspomniałem na wstępie swojego wystąpienia, w tej pozycji zaplanowaliśmy kwotę 1 miliona 87 tysięcy, rzeczywiście taką samą jak w 2016 r. Stało się tak dlatego, Panie Senatorze, że dominującą pozycją jest tutaj kwota 935 tysięcy zł – są to wpływy z tytułu opłat egzaminacyjnych. Wyższy Urząd Górniczy, podobnie jak okręgowe urzędy górnicze, tak naprawdę nie ma wpływu na to, ile osób w danym roku będzie chciało przystąpić do egzaminów, dlatego przyjmujemy te kwoty bardzo ostrożnie. Będziemy bardzo zadowoleni, jeżeli te dochody będą większe, ale to jest po prostu planowanie w ciemno. No, być może będą większe, być może będą mniejsze, ale my patrzymy na średnią wieloletnią. To na tej bazie, Panie Senatorze, planujemy budżet, jeżeli chodzi o kwestię dochodów. Niestety jest to nasza główna pozycja dochodowa.

Jeżeli chodzi o kwestię zatrudnienia, to na 2017 r. zaplanowaliśmy 526 etatów. Stopniowo, że tak powiem, zmniejsza się nasz stan osobowy. Mogę powiedzieć, że dzisiaj nasze zatrudnienie jest na poziomie 504 etatów, dlatego że mamy po prostu problemy z naborem. Przyznam szczerze, że to jest główny powód tego, że mamy taki, a nie inny stan osobowy.

Mogę też wprost odpowiedzieć panu senatorowi na pytanie, ilu mamy pracowników inspekcyjno-technicznych. Na 526 planowanych etatów pracowników inspekcyjno-technicznych będzie 348. Stanowią oni 66% ogółu zatrudnionych. Wydaje mi się, że nie mamy przerostu administracji. Dominują jednak pracownicy inspekcyjno-techniczni.

Jeżeli chodzi o trzecie pytanie, to o ile dobrze zrozumiałem… Aha, OUG Gdańsk. Może odpowiem w ten sposób: Okręgowy Urząd Górniczy w Gdańsku, który powstał z dniem 1 kwietnia 2015 r., został utworzony ze środków z rezerwy celowej. Dzisiaj ta rezerwa celowa jest włączona do naszego budżetu, dlatego też – powiem kolokwialnie – nie płaczemy, bo mamy już zapewnione pieniądze, jeżeli chodzi o tę kwestię.

Panie Senatorze, nastąpił wzrost o 1,3%, jeżeli chodzi o kwotę 615 tysięcy. Tak, są to środki przewidziane po prostu na wzrost wynagrodzeń. Zresztą jest to zgodne z pismem Ministerstwa Finansów, tak że tutaj nie szukamy żadnych dodatkowych…

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Aha, Panie Senatorze, jeśli chodzi o tę ostatnią kwestię, o którą pan pytał, czyli o te 89 tysięcy zł, to rzeczywiście nastąpił wzrost w stosunku do 2016 r., dlatego że działamy w Programie Współpracy INTERREG Polska – Saksonia 2014–2020. Jesteśmy partnerem tego programu. W ubiegłym roku na ten cel mieliśmy zaplanowane w budżecie 20 tysięcy zł, ale główne zadania są przewidziane właśnie w roku 2017 – i dlatego nastąpił taki wzrost. Jak pan senator zauważył, tych środków jest cztery razy więcej, ale to nie jest kwota oszałamiająca w skali tego budżetu. Dziękuję bardzo.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo.

Widzi pan, Panie Prezesie, gdyby pan poprosił o więcej pieniędzy, byłoby mniej pytań.

(Pełniący Obowiązki Prezesa Wyższego Urzędu Górniczego Piotr Wojtacha: Ja o nic nie prosiłem.)

(Wesołość na sali)

Dziękuję bardzo.

Czy jeszcze ktoś chciałby zabrać głos w dyskusji?

(Głos z sali: Nie.)

Zamykam w takim razie dyskusję.

Zaczynamy głosowanie w sprawie Wyższego Urzędu Górniczego. To jest część 60 ustawy budżetowej na rok 2017.

Kto jest za przyjęciem tej części ustawy? (7)

Dziękuję bardzo. Jednogłośnie za.

Dziękujemy bardzo panu prezesowi.

I otwieram następną część posiedzenia naszej komisji, poświęconą Głównemu Urzędowi Miar, czyli części 64.

Jest z nami pan dyrektor Artur Brzeziński.

(Dyrektor Biura Budżetowego w Głównym Urzędzie Miar Artur Brzeziński: Tak, dzień dobry.)

Bardzo prosimy, Panie Dyrektorze, o przedstawienie tej części ustawy.

Dyrektor Biura Budżetowego w Głównym Urzędzie Miar Artur Brzeziński:

Szanowny Panie Przewodniczący! Wysoka Komisjo! Szanowni Państwo!

Pod nieobecność pana prezesa, który uczestniczy w tej chwili w ważnej naradzie w Ministerstwie Rozwoju, postaram się przedstawić budżet Głównego Urzędu Miar. Szczegółowe informacje zostały już komisji przesłane, tak więc postaram się skoncentrować na tych głównych kwestiach.

Główny Urząd Miar objęty jest częścią 64 budżetu państwa. Realizuje on zadania z obszaru metrologii, probiernictwa, kas rejestrujących, a także tachografów cyfrowych, czasu urzędowego oraz towarów paczkowanych. Administracja miar i administracja probiercza obejmuje 11 okręgowych oraz 58 obwodowych urzędów miar, a także 8 wydziałów zamiejscowych administracji probierczej. Prezes Głównego Urzędu Miar jest centralnym organem administracji rządowej, odpowiedzialnym za sprawy probiernictwa i miar. Pełni funkcję krajowej instytucji metrologicznej, której celem jest zapewnienie jednolitości miar i wymaganej dokładności pomiarów wielkości fizycznych poprzez budowę i utrzymanie wzorców pomiarowych legalnych jednostek miar powiązanych z międzynarodowym systemem miar, a także przekazywanie wartości tych jednostek.

Jeżeli chodzi o dochody budżetowe, to zostały one zaplanowane w wysokości 65,8 miliona zł. To jest kwota o 2 miliony większa niż w roku ubiegłym. Dochody w Głównym Urzędzie Miar są podzielone na dochody administracji miar i dochody administracji probierczej. W administracji miar opłaty pobierane są za wzorcowanie, legalizację przyrządów pomiarowych, udzielanie zezwoleń na wykonywanie instalacji i napraw oraz sprawdzanie tachografów cyfrowych, wydawanie decyzji o utworzeniu punktów lokalizacyjnych, upoważnienia do legalizacji pierwotnej i ponownej, badanie i przeprowadzenie oceny zgodności, zatwierdzenie ekspertyzy i kontrole przyrządów pomiarowych. W zakresie administracji probierczej dochody wynikają z opłat pobieranych za czynności probiercze. Głównym kryterium jest masa wyrobów zgłaszanych do badania i oznaczania cechami probierczymi.

Co do wydatków, które zostały zaplanowane w kwocie 144 milionów zł, to główną ich część, czyli 108,9 milionów, będą stanowiły wynagrodzenia wraz z pochodnymi. Drugą istotną pozycją są inwestycje, które planujemy w kwocie 12,5 miliona zł, co stanowi prawie 9% całego budżetu. Są to środki przeznaczone na zakupy i modernizację istniejących urządzeń i stanowisk pomiarowych.

Chciałbym powiedzieć, że Główny Urząd Miar korzysta również ze środków europejskich w ramach rezerwy celowej. Na lata 2015–2017 mamy zarezerwowane ok. 1,3 miliona zł. Chodzi o badania w ramach Europejskiego Programu na rzecz Innowacji i Badań w dziedzinie Metrologii, czyli EMPIR. Jest to następca podobnego programu, który nazywał się EMRP. Dzięki niemu korzystamy z transferu wiedzy i współpracujemy z innymi zaawansowanymi NMI.

Uprzejmie proszę komisję o przyjęcie budżetu w takiej właśnie wysokości.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo panu dyrektorowi.

Czy pan mecenas Zabielski ma jakieś uwagi?

(Główny Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Jakub Zabielski: Dziękuję, nie zgłaszam uwag.)

Dziękuję bardzo.

Otwieram dyskusję.

Teraz pan profesor się boi?

(Wesołość na sali)

(Wypowiedź poza mikrofonem)

Nic nie przychodzi panu do głowy? Dobrze, Panie Profesorze.

(Senator Krystian Probierz: Ale potem powiem coś nieoficjalnie.)

(Wesołość na sali)

Dobrze.

Pan senator Dobkowski. Proszę.

Senator Wiesław Dobkowski:

Panie Prezesie… Panie Dyrektorze…

(Dyrektor Biura Budżetowego w Głównym Urzędzie Miar Artur Brzeziński: Dyrektorze.)

Panie Dyrektorze, mam pytanie. Czy potrzeby Głównego Urzędu Miar w zakresie wydatków są zaspokojone? Bo ten budżet jest chyba utrzymany na poziomie z roku 2016. Tak?

Dyrektor Biura Budżetowego w Głównym Urzędzie Miar Artur Brzeziński:

Ten poziom jest obecnie wyższy. Myśmy starali się o dodatkowe środki, a pan prezes wystosował nawet pismo do Komisji Finansów Publicznych i komisji edukacji. Jeśli chodzi o potrzeby Głównego Urzędu Miar w związku z nowym podejściem i nowymi zadaniami, jakie przed nami stoją, to myśmy je skonkretyzowali, podając kwotę 13,5 miliona zł. W ramach prac, które odbyły się w Sejmie, otrzymaliśmy 5 milionów zł, tak że jesteśmy, nie ukrywam, zadowoleni. No, ja mogę tak powiedzieć, ale ostatnie słowo oczywiście należy do pana prezesa.

Senator Wiesław Dobkowski:

I jeszcze jedno pytanie: jaka część tych pieniędzy jest przeznaczona na wzrost wynagrodzeń pracowników?

Dyrektor Biura Budżetowego w Głównym Urzędzie Miar Artur Brzeziński:

Tutaj jest taki podział: 3 miliony są przeznaczone na inwestycje, a 2 miliony na wynagrodzenia z pochodnymi. Na same wynagrodzenia mamy 1 milion 200 tysięcy.

(Senator Wiesław Dobkowski: Dziękuję.)

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo.

Pan senator Probierz. Proszę.

Senator Krystian Probierz:

Otóż pan prezes wspomniał coś o działalności probierczej.

(Przewodniczący Andrzej Stanisławek: Tak.)

Chciałbym powiedzieć, że zbieżność słów „działalność probiercza” z nazwiskiem Probierz jest zupełnie przypadkowa. Dziękuję. (Wesołość na sali)

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo.

Zamykam dyskusję.

Przechodzimy do głosowania.

Głosujemy nad częścią 64 „Główny Urząd Miar”.

Kto jest za przyjęciem tej części ustawy? (5)

Dziękuję bardzo. Jednogłośnie za.

Zamykam tę część posiedzenia.

Dziękuję bardzo panu dyrektorowi.

I przechodzimy do części 65 ustawy budżetowej na rok 2017 dotyczącej Polskiego Komitetu Normalizacyjnego.

Pan prezes Tomasz Schweitzer.

Prezes Polskiego Komitetu Normalizacyjnego Tomasz Schweitzer:

Panie Przewodniczący! Wysoka Komisjo!

Dziękuję bardzo za udzielenie głosu, tym bardziej że pierwszy raz występuję przed senacką komisją gospodarki. Do tej pory występowaliśmy przed komisją nauki, bo wcześniej, jeszcze od czasów gospodarki nakazowej, normalizacja była tradycyjnie traktowana jako działalność naukowa, ale w 1994 r. na mocy układu stowarzyszeniowego ze Wspólnotami Europejskimi przestała być ona działalnością naukową. I tak oto po raz pierwszy udało nam się, jeśli mogę tak powiedzieć, wejść w zakres komisji gospodarki Senatu, jak również Sejmu. Działalność normalizacyjna jest typową działalnością wspomagającą biznes i gospodarkę w ogóle. Jak ocenili Niemcy, ok. 1% dochodu narodowego jest stymulowany i wywoływany przez normalizację. Od 1994 r., kiedy weszła w życie pierwsza ustawa o normalizacji, która ukonstytuowała PKN jako instytucję niezależną, jesteśmy instytucją, która organizuje i nadzoruje prace normalizacyjne w Polsce. Chciałbym podkreślić, że PKN nie tworzy norm. W gospodarce nakazowej był on odpowiedzialny za tworzenie norm, które miały rangę aktów prawnych, ale od 1994 r. tego nie robimy. Nadzorujemy tylko pracę tych, którzy są zainteresowani normalizacją. Szczególnie podkreślić należy, że cała działalność normalizacyjna w Polsce… No, zadaniem PKN jest zapewnienie spójności polskiego systemu normalizacyjnego z systemem europejskim i systemem globalnym, światowym. Za merytoryczne prace odpowiedzialne są komitety techniczne. To są organy, które nie podlegają prezesowi PKN, niemniej my nadzorujemy ich pracę. Udział w tych komitetach jest dobrowolny. Obejmujemy całą gospodarkę: od hutnictwa i przemysłu zbrojeniowego do systemów zarządzania i nanotechnologii. Istnieje ponad 250 komitetów technicznych, które działają nieustannie, współpracując także z komitetami europejskimi i komitetami światowymi. Jeżeli chodzi o tę współpracę z komitetami europejskimi i z całym systemem europejskim, to zapewnia ona polskim przedsiębiorstwom udział w jednolitym rynku europejskim. I z tego tytułu nasza praca jest dla gospodarki Polski niezwykle istotna.

Budżet PKN na rok 2017 jest podobny do tego z roku 2016 i został opracowany na podstawie limitów, które otrzymaliśmy z ministerstwa finansów. Został on lekko zwiększony, jeśli chodzi o wynagrodzenia dla pracowników, ale to jest mała, kosmetyczna zmiana, do której jeszcze powrócę. Przełóżmy to na dochody i wydatki, które planujemy na rok 2017. Jeśli chodzi o dochody, to one wyniosą ok. 12 milionów zł. Chociaż wszędzie podaje się, że będziemy mieli 10 milionów dochodów, to jednak pamiętajmy, że jesteśmy jednostką, która również płaci podatek od usług i towarów. Przy 10 milionach będzie to ok. 2,3 miliona. Tyle wyniesie ten podatek, który odprowadzimy do urzędów skarbowych, tak że faktycznie gospodarka zyska ok. 12 milionów z tytułu tego, co PKN określa jako swoje dochody. Przy czym główną częścią tych dochodów będą środki, które otrzymamy ze sprzedaży polskich norm w różnych formach. W tej chwili właściwie nie sprzedajemy już norm w postaci papierowej. Głównie sprzedajemy je elektronicznie, jak również dajemy do nich dostęp w czytelniach elektronicznych, które są prowadzone na naszej stronie.

Jeśli zaś chodzi o wydatki, to one wyniosą ok. 34 milionów zł, z czego ok. 20 milionów to wynagrodzenia z pochodnymi. I teraz właśnie chciałbym powiedzieć o tym, że dostaliśmy lekką korektę tych limitów z Ministerstwa Finansów. O ile pamiętam, jest to ok. 240 tysięcy zł, co starczy nam na podwyżki dla wybranych pracowników. Generalnie można powiedzieć, że to jest nasza jedyna bolączka, z którą zresztą żyjemy od wielu lat. Mianowicie uważamy, że te wynagrodzenia są o ok. 1/4 zbyt niskie. Być może średnia, którą przedstawiamy w tych szczegółowych materiałach, jest dość wysoka, niemniej jednak wynika to z tego, że kadra PKN w 70% składa się z ludzi z wyższym wykształceniem i ze znajomością jednego lub dwóch języków obcych, które są niezwykle potrzebne do zapewnienia spójności systemu polskiego z europejskim. Młodzi ludzie – czasami się zdarza, że ktoś młody chce przyjść do nas do pracy – otrzymują jednak niższe wynagrodzenie. Jest nas 260, z czego ok. 120–130 osób to ludzie bezpośrednio związani z pracami normalizacyjnymi. Reszta tworzy komórki usługowe, ale muszę zwrócić uwagę, że w ramach tych pozostałych 140 pracowników prowadzimy własne wydawnictwo, które przygotowuje normy udostępniane klientom w wersji elektronicznej, jak również duży dział sprzedaży. Pozostałe komórki, takie jak finanse, administracja itp., również mieszczą się w tej liczbie pracowników, tak że nie mamy przerostu administracji, jak mogłoby na pozór wyglądać. I to jest to, co te 260 osób robi za wspomniane 34 miliony, a właściwie – po odjęciu 10 milionów – za 24 miliony. Jak mówiłem, 20 milionów to kwota przeznaczona na płace.

Bardzo ważna pozycja w naszym budżecie to koszty w wysokości 4,5 miliona zł, które musimy ponieść, żeby zapłacić składki na rzecz europejskich i międzynarodowych organizacji normalizacyjnych, co gwarantuje nam możliwość bezpłatnego wprowadzania norm europejskich i międzynarodowych do zbioru norm polskich. Gdybyśmy nie byli członkami tych organizacji, musielibyśmy płacić za prawa autorskie. Specyficzne jest to, że na jednolitym rynku europejskim są stosowane normy europejskie, które są identyczne w każdym kraju członkowskim, a także w Szwajcarii, Norwegii i we wszystkich krajach EFTA, jak również w tych krajach, które nie są jeszcze członkami Unii Europejskiej, np. w Turcji. Każdy kraj zobowiązuje się do tego, że wprowadzi w określonym terminie normę europejską. Polski producent, produkując według normy polskiej, ma absolutną pewność, że będzie ona identyczna z normą portugalską, hiszpańską, irlandzką, estońską, norweską czy szwajcarską, tak że może bardzo łatwo wprowadzić swój wyrób na rynek.

Jeśli chodzi o pozostałe duże wydatki, które przedstawiamy w naszym projekcie budżetu, to porównywalne ze składkami są koszty, jakie ponosimy na informatykę. W poprzednich latach PKN został dość dobrze zinformatyzowany. Ja nawet twierdzę, że jest to jedna z lepiej zinformatyzowanych instytucji sektora finansów publicznych, ale w tej chwili musimy ponosić koszty utrzymania tego wysokiego poziomu informatycznego. Chodzi głównie o koszty licencji specjalistycznych programów, które wykorzystujemy w PKN. Umożliwiają one np. dostęp do informacji z dowolnego miejsca na kuli ziemskiej, jeżeli tylko jest tam dostęp do internetu. Wszystkie komitety techniczne mogą pracować za pośrednictwem środków elektronicznych wszędzie tam, gdzie jest internet. Koszty inwestycyjne, które poniesiemy w tym roku w wysokości ok. 1,5 miliona zł, to też głównie wydatki na utrzymanie sprzętu informatycznego na odpowiednim poziomie. Sprzęt się starzeje, a ponieważ my wymieniamy go nie jednorazowo, tylko w miarę upływu czasu – odbywa się ciągła wymiana – co roku wydajemy na to mniej więcej 1,5 miliona. Dużych inwestycji w tym roku nie będzie. Jak widać, koszty licencji i utrzymania systemu informatycznego są dużo większe.

Pozostałe wydatki są takie, jak w każdej instytucji: utrzymanie budynku, czynsz, ochrona budynku, ubezpieczenie, zakup materiałów biurowych… Chociaż w PKN w zasadzie nie używamy już w tej chwili papieru, bo wszystko odbywa się drogą elektroniczną.

Co jeszcze za te pieniądze zrobimy? Otóż mamy do dyspozycji 120 pracowników plus 140 osób z obsługi. Przewiduję że w roku 2017 wprowadzimy do zbioru norm polskich 1500–1800 norm, z czego…

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Przepraszam bardzo, Panie Prezesie, ale to nas mniej interesuje.

(Prezes Polskiego Komitetu Normalizacyjnego Tomasz Schweitzer: Tak?)

Chodzi tylko o ustawę budżetową. Rozumiem, że temat budżetu jest zamknięty. Tak?

(Prezes Polskiego Komitetu Normalizacyjnego Tomasz Schweitzer: Tak, dziękuję bardzo.)

Bardzo dziękuję.

Czy Biuro Legislacyjne Senatu ma jakieś uwagi?

(Główny Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Jakub Zabielski: Dziękuję bardzo, nie mam uwag.)

Dziękuję bardzo.

Otwieram dyskusję.

Pan senator Peczkis.

Senator Grzegorz Peczkis:

Panie Prezesie, wielką stratą dla polskiego przemysłu było to, że obowiązkowe normy przestały funkcjonować w 1994 r. Takie jest moje zdanie, a jestem technikiem. Dzisiaj zaprojektowanie jakiejś maszyny bądź dogadanie się co do tego, w jaki sposób taka maszyna ma być zaprojektowana, jest technicznie skomplikowane, zwłaszcza jeśli robi to kilka różnych krajów. A jeśli, nie daj Bóg, pojawi się tam jeszcze jakiś Amerykanin, zaraz wymusza on używanie norm amerykańskich. Problem polega na tym, że te normy są – powiem wprost – koszmarnie drogie. W rzeczywistości jest tak, że aby stworzyć jakąś elektrociepłownię, zaprojektować jakąkolwiek inwestycję – a w Polsce są robione projekty dużych, międzynarodowych inwestycji – czy nawet wyedukować studentów, należałoby kupić normy za kilkadziesiąt tysięcy. Czy państwo przewidujecie w swojej działalności… Wiem, że jest możliwość otworzenia normy jednorazowo, na jeden dzień. Są takie możliwości, zgoda, ale chciałbym spytać, czy przewidujecie rozszerzenie działalności o tzw. pakiety edukacyjne. Bo do niedawna wszystkie polskie normy trafiały do normowni działających przy uczelniach, a od pewnego czasu, z powodu kosztów, trafiają tam tylko wybrane normy. Czy przewidujecie wprowadzenie pakietów edukacyjnych dla polskich uczelni technicznych?

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo.

Panie Prezesie, proszę bardzo.

Prezes Polskiego Komitetu Normalizacyjnego Tomasz Schweitzer:

Panie Przewodniczący! Panie Senatorze!

Nie tylko przewidujemy, ale już to robimy. Każda uczelnia ma możliwość… Szczegóły są na naszej stronie internetowej i wiele uczelni z tego korzysta. Każda uczelnia może otrzymać cały zestaw polskich norm – wszystkich, jakie istnieją – podpisując z nami umowę. Dla kadry i dla studentów dostęp do nich jest wtedy bezpłatny. Jedyne, czego wymagamy od państwa, to zapewnienie systemu bezpieczeństwa. Chodzi o to, żeby te normy nie wypływały na zewnątrz.

Pan senator był uprzejmy stwierdzić, że normy powinny być obowiązkowe. Ja akurat jestem przeciwnego zdania, ponieważ byłby to hamulec postępu technicznego. Zresztą wymóg europejski jest taki, że te normy powinny być dobrowolne. To chyba nie czas na bardzo skomplikowaną i długą dyskusję na ten temat, ale są inne możliwości, żeby skłonić przedsiębiorców i konsumentów do tego, by sami chcieli stosować normy.

Chciałbym jeszcze coś powiedzieć o tych pakietach edukacyjnych. Otóż prowadzimy taką działalność nie tylko z myślą o uczelniach, ale także z myślą o całym szkolnictwie. Mamy duży program edukacyjny, który oprócz popularyzacji normalizacji polega również na tym, że szkoły też mogą zawierać z PKN umowy. Cena takiego zestawu dla szkoły, który może być używany tylko w dydaktyce, wynosi 10% opłat, jakie pobieramy na wolnym rynku.

Nasze normy nie są koszmarnie drogie, bo zrobiliśmy porównanie cen w całej Europie i okazało się, że są to jedne z najtańszych norm w Europie. Chyba nawet Węgrzy i Rumuni mają droższe normy w przeliczeniu na dochód narodowy na głowę, a więc wychodzi na to, że nasze normy są stosunkowo tanie. Nie do końca jest tak, jak się wydaje. Wydaje się, że one są drogie, ale w istocie nie są drogie.

Zachęcam do tego, żebyście się państwo zainteresowali naszą ofertą, jeśli chodzi o uczelnie. Wiele uczelni już takie umowy ma. Dziękuję.

Przewodniczący Andrzej Stanisławek:

Dziękuję bardzo.

Ktoś jeszcze chciałby zabrać głos w dyskusji? Nie.

Zamykam dyskusję.

Zaczynamy głosowanie. Głosujemy nad częścią 65 „Polski Komitet Normalizacyjny”.

Kto jest za przyjęciem tej części ustawy budżetowej na rok 2017? (5)

Dziękuję bardzo. Jednogłośnie za.

Zamykam posiedzenie komisji…

(Głosy z sali: Sprawozdawca!)

Jeszcze sprawozdawca. No dobrze, ja będę sprawozdawcą.

(Senator Grzegorz Peczkis: Pozwolę sobie zgłosić pana przewodniczącego.)

Dziękuję bardzo, sprawozdawcą będzie Andrzej Stanisławek.

Zamykam posiedzenie Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności.

Chciałbym szczególnie podziękować Ministerstwu Finansów, z panią Grażyną Grzyb na czele. Dziękuję bardzo, że państwo przyszliście, wytrzymaliście do końca i nas wspieraliście. Dziękuję bardzo i życzę smacznego.

(Koniec posiedzenia o godzinie 12 minut 25)