Sprawy międzynarodowe

Na zaproszenie marszałka Stanisława Karczewskiego wizytę w Polsce 2 marca 2017 r. złożył przewodniczący Senatu Rumunii Călin Popescu-Tăriceanu wraz z delegacją.

Podczas spotkania z marszałkiem przewodniczący rumuńskiego Senatu stwierdził, że jego kraj jest zainteresowany rozwijaniem relacji bilateralnych z Polską, jest także zwolennikiem zacieśniania współpracy regionalnej. Jak powiedział, Rumunia chciałaby współpracować na stałe z Grupą Wyszehradzką. Zdaniem rumuńskiego polityka grupy współpracy regionalnej mają wpływ na wzmocnienie pozycji swoich państw w Unii Europejskiej. Poinformował, że w 2018 r. w Bukareszcie odbędzie się spotkanie w „formacie bukareszteńskim” 9 państw wschodniej flanki NATO. Jak dodał, Polskę i Rumunię łączy m.in. położenie na tej flance Sojuszu Północnoatlantyckiego, a także fakt, że oba kraje inwestują w obronność i modernizują swoje siły zbrojne.

Marszałek Stanisław Karczewski wyraził zadowolenie z chęci uczestniczenia Rumunii w pracach Grupy Wyszehradzkiej. Jak podkreślił, polski rząd przywiązuje obecnie bardzo dużą wagę do współpracy regionalnej. Dodał, że za kilka dni w Warszawie spotkają się przewodniczący parlamentów państw tej grupy. Jak poinformował, będą oni dyskutować m.in. o umocnieniu wyszehradzkiego wymiaru współpracy parlamentarnej, ale nie obędzie się zapewne bez debaty na temat przyszłości UE. Marszałek Senatu podkreślił, że Polska zainteresowana jest utrzymaniem dobrych relacji z Wielką Brytanią, także po jej wyjściu z UE. Zaznaczył, że chodzi też o Polaków, którzy mieszkają w tym kraju, o to, by po wyjściu Wielkiej Brytanii z UE ich status się nie zmienił.

Przewodniczący Călina Popescu-Tăriceanu powiedział, że Rumunia także chce ułożyć jak najlepsze stosunki z Wielką Brytanią, ponieważ oficjalnie mieszka tam ponad 300 tys. Rumunów i, podobnie jak Polska, jego kraj chce zapewnić swoim obywatelom warunki jak przed Brexitem. Zaproponował trójstronne spotkanie w formacie Polska – Rumunia – Wielka Brytania, aby omówić wspólnie te kwestie.

Do tego pomysłu pozytywnie odniósł się marszałek Stanisław Karczewski i zaproponował, by odbyło się ono na poziomie parlamentarnym. Marszałek podkreślił, że podstawą dobrych stosunków polsko-rumuńskich są zbieżne lub identyczne stanowiska wobec najważniejszych wyzwań w dziedzinie bezpieczeństwa, a także podobne spojrzenie na problemy i przyszłość Unii Europejskiej.

Politycy mówili, że są zwolennikami utrzymania Unii Europejskiej solidarnej i respektującej interesy i aspiracje narodowe. Wskazywali, że w społeczeństwach obu krajów przeważają zwolennicy przynależności do UE.

Przewodniczącego Senatu Rumunii przyjął także marszałek Sejmu Marek Kuchciński. Rozmawiano m.in. o współpracy i partnerstwie łączącym oba kraje. Jak podkreślił marszałek Sejmu, Rumunia pozostaje jednym z najważniejszych sojuszników Polski, a oba państwa mają zbieżne stanowiska wobec najważniejszych wyzwań stojących obecnie przed Europą. Politycy wskazali też na konieczność podniesienia rangi roli parlamentów narodowych w dalszym rozwoju Unii Europejskiej i potrzebę poszanowania wolności i suwerenności każdego kraju. Jak podkreślili, nie ma zgody na tworzenie „Europy 2 prędkości”.

Przewodniczący Călin Popescu-Tăriceanu spotkał się również z wiceministrem spraw zagranicznych Janem Dziedziczakiem. Politycy rozmawiali o relacjach dwustronnych i współpracy Rumunii z Grupą Wyszehradzką, a także o aktualnych tematach agendy europejskiej, w tym kwestii Brexitu i przyszłości Unii Europejskiej. Jak podkreślił wiceminister, podstawą bardzo dobrych stosunków dwustronnych są zbieżne stanowiska wobec najważniejszych wyzwań w dziedzinie bezpieczeństwa i dynamicznie rozwijająca się współpraca gospodarcza. Podczas spotkania omówiono również współpracę Polski i Rumunii w ramach NATO.