Narzędzia:

5‒6 września 2017 r.

06.09.2017

5‒6 września 2017 r. w Krynicy-Zdroju w ramach XXVII Forum Ekonomicznego odbyło się II Polonijne Forum Ekonomiczne, zorganizowane przez Senat, Fundację Instytut Studiów Wschodnich i Radę Programową Forum Ekonomicznego. Jego celem było włączenie Polaków żyjących z dala od ojczyzny do udziału w ważnych wydarzeniach w naszym kraju, a tym samym w pracę na rzecz Polski i budowanie wspólnoty narodowej. Forum w Krynicy było także okazją do dyskusji o sprawach ważnych dla Polonii i Polaków za granicą. Gospodarzem II Polonijnego Forum Ekonomicznego, podobnie jak w 2016 r., był marszałek Stanisław Karczewski.

„Chcemy budować przyszłość Polski, w której jest miejsce dla Polonii” – powiedział marszałek Senatu, otwierając 5 września II Polonijne Forum Ekonomiczne w Krynicy-Zdroju. Jego zdaniem Forum Ekonomiczne w Krynicy to bardzo dobre miejsce, gdzie spotykają się politycy, przedsiębiorcy, samorządowcy, a od 2 lat przyjeżdżają tu także przedstawiciele Polonii. To miejsce powinno sprzyjać integracji Polonii, stwarza szansę na wspólną pracę na rzecz Polski. Marszałek Senatu podkreślił, że Polonia stanowi dla Polski ogromny potencjał za granicą, którego nie można zmarnować. Przypomniał, że w 2016 r. po raz pierwszy do naszego kraju przyjechało więcej osób, niż go opuściło. Świadczy to o sukcesie Polski. „Chciałbym, by coraz więcej Polaków wracało do ojczyzny, a ci, którzy zdecydują się pozostać za granicą, z nami współpracowali”.

Pierwszego dnia forum polonijnego odbyły się 2 panele dyskusyjne. Panel otwierający spotkanie był poświęcony roli mediów w budowaniu tożsamości wśród Polonii i Polaków poza granicami. Jak podkreślił zastępca przewodniczącego Komisji Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą senator Artur Warzocha, który był moderatorem panelu, media zarówno polskie, jak i polonijne w swojej wieloletniej historii wielokrotnie udowodniły, że potrafią integrować to środowisko polonijne.

Dyrektor Caritas Polska ks. Marcin Iżycki przypomniał, że wspólnota to ludzie, których łączą przede wszystkim historia, kultura, język, tożsamość i religia. Podkreślił, że jeszcze kilkanaście lat temu głód wiedzy o Polsce był szczególnie widoczny w krajach misyjnych, oddalonych wiele tysięcy kilometrów od Polski. Obecnie dzięki upowszechnieniu internetu i mediom społecznościowym sytuacja w tych państwach się poprawiła.

Minister Adam Kwiatkowski z Kancelarii Prezydenta zaznaczył, że w prezydenturze Andrzeja Dudy już od pierwszych dni widoczne jest, jak bardzo docenia rolę Polonii i Polaków mieszkających za granicą w kreowaniu wizerunku naszego państwa. Jak dodał, „media polskie to misja”, a „tożsamość to łączność z Polską lub polskością”. Minister zaznaczył, że ważne są 2 rodzaje mediów. „Są media nastawione na program polonijny, tak jak TVP Polonia, ale także takie, które w ramach swojej misji chcą publikować informacje ważne dla Polonii i Polaków za granicą, a także ich rodzin pozostałych w kraju, tak jak telewizje Trwam i Republika” – mówił.

Paneliści zgodzili się, że największym wyzwaniem jest zainteresowanie młodych ludzi, którzy odchodzą od śledzenia informacji w telewizji na rzecz internetu, a także dotarcie z konkretnym przekazem do określonych środowisk. Media oprócz odgrywania oczywistej roli informacyjnej mają wielki udział w budowaniu wizerunku Polski.

Przewodnicząca sejmowej Komisji Łączności z Polakami za Granicą posłanka Anna Schmidt-Rodziewicz, prezentując historię mediów polonijnych, podkreśliła, że po upadku bloku wschodniego „3 wartości, z którymi obecnie mamy także do czynienia, były fundamentem budowania mediów polonijnych. Po pierwsze, była to konspiracyjna edukacja, gdzie rodziła się potrzeba wyjścia na zewnątrz; po drugie, potrzeba kontaktu z krajem, a po trzecie, polska rodzina”.

Dyrektor TVP Polonia Magdalena Tadeusiak podkreśliła, że reprezentowana przez nią stacja należy do najstarszych. „Jesteśmy anteną, która nadaje dla 21 mln Polaków. Mamy swoich stałych odbiorców. Naszą rolą jest ciągłe podtrzymywanie nie tylko więzi z Polską, ale także samego pragnienia poczucia więzi” – mówiła. TVP Polonia ma w swojej ofercie program dla dzieci, który poprzez zabawę, piosenki i wierszyki, uczy języka polskiego. Dyrektor zapowiedziała wprowadzenie tego typu oferty także dla młodzieży. „Młodzież odchodzi od korzystania z telewizji tradycyjnej i coraz częściej korzysta z internetu. Staramy się nadążyć za tym trendem i być obecni także tam” – dodała Magdalena Tadeusiak.

Tomasz Machura ze Zjednoczenia Polskiego w Wielkiej Brytanii stwierdził, że to dobrze, iż w tytule panelu znalazły „nowe i tradycyjne media”. W jego opinii media te nie mogą być sobie przeciwstawiane, ale powinny ze sobą współpracować.

Drugi panel podczas pierwszego dnia obrad II Forum Polonijnego, dotyczący aktywizacji zawodowej i społecznej repatriantów oraz Polaków ze Wschodu, prowadziła Aleksandra Ślusarek, prezes Związku Repatriantów RP. Jak przypomniała, w maju 2017 r. weszła w życie ustawa umożliwiająca repatriację. Zgodnie z nowymi przepisami to rząd polski jest odpowiedzialny za umożliwienie wszystkim Polakom, którzy zechcą – potomkom osób wywiezionych w głąb Rosji, na Wschód, do Kazachstanu – powrót do ojczyzny. Przewodniczący Stałego Komitetu Rady Ministrów minister Henryk Kowalczyk podkreślił, że ustawa umożliwi zakończenie procesu repatriacji w ciągu najbliższych lat. Osoby, które zdecydują się wrócić do ojczyzny, będą miały zapewnioną pomoc w zatrudnieniu, zdobyciu kwalifikacji, mieszkania i nauce języka polskiego. Pomoc będzie kierowana bezpośrednio do rodzin repatriantów. Takie same uprawnienia, np. emerytalne, będą miały małżeństwa mieszane. Jak mówił minister Henryk Kowalczyk, poprzednia ustawa obejmowała tylko potomków repatriantów, co powstrzymywało część osób przed powrotem lub prowadziło do rozbicia rodzin. Dodał, że udogodnienia dla repatriantów zbiegły się z dobrą sytuacją na rynku w pracy w Polsce, co sprzyja ich aktywizacji zawodowej. Podkreślił jednak, że zostało jeszcze sporo problemów do rozwiązania, m.in. zapewnienie opieki zdrowotnej, ciągłości kształcenia, nauki języka polskiego dla dorosłych.

Minister edukacji narodowej Anna Zalewska i rektor Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Mediów o. Zdzisław Klafka zwracali uwagę na potrzebę zapewnienia młodzieży polonijnej pobytów przystosowawczych do nauki i życia w naszym kraju, a także na konieczność poświęcenia im uwagi, wprowadzenia do polskiej wspólnoty. Minister edukacji narodowej podkreśliła, że z myślą o takich dzieciach i młodzieży zagwarantowano pieniądze na wprowadzenie w polskim systemie edukacji oddziałów przygotowawczych, gdzie uczy się tych młodych ludzi tak jak obcokrajowców. Poinformowała, że w ofercie edukacyjnej jest też darmowe uczenie języka polskiego on-line. Wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego senator Aleksander Bobko podkreślił, że w związku z repatriacją na system edukacyjny zostało nałożone szczególne zadanie, podejmowane entuzjastycznie przez jego resort. Zapewnił, że czynione są starania, by młodzież miała dobre warunki do studiowania.

Drugi dzień forum polonijnego rozpoczął się od dyskusji na temat doświadczeń i wyzwań dyplomacji ekonomicznej. Otwierając panel poświęcony tym zagadnieniom, marszałek Stanisław Karczewski podkreślił, że budowanie prestiżu państwa musi odbywać się poprzez dyplomację. „Jeżeli nasza dyplomacja będzie mocna, to łatwiej będzie nam budować mocną pozycję na arenie międzynarodowej” – mówił. Dodał, że o sile państw świadczy także liczebność personelu zaangażowanego w pełnienie misji za granicą. Mówiąc o roli Polonii w dyplomacji, marszałek stwierdził, że chociaż Polonia bywa skłócona, to potrzeba osiągnięcia konsensusu jest bardzo silna i krynickie forum polonijne jest dobrym miejscem do prowadzenia rozmów na ten temat. Zdaniem marszałka Senatu kreując solidne marki, powinno się podkreślać, że są to polskie produkty i usługi. W takich działaniach widzi on ogromną rolę Polonii. Jak zapowiedział, Senat będzie o tym rozmawiał z jej przedstawicielami. „Chciałbym zaprosić Polonię zarówno ze Wschodu, jak i z Zachodu do zaprezentowania swoich pomysłów na tzw. start-upy. Byłyby one potem realizowane pod szyldem: made in Poland” – stwierdził.

„Poprzedni minister spraw zagranicznych zamykał placówki dyplomatyczne, może niektóre rzeczywiście trzeba było zamknąć, ale powinny powstać kolejne gdzie indziej. My będziemy otwierać nowe placówki” – mówił marszałek Stanisław Karczewski. Dodał, że dyplomaci powinni rozmawiać z biznesmenami, bo zależy nam na tym, by polskie towary i inwestycje znalazły swoje stałe miejsce za granicą i tu jest duża rola do odegrania przez Polonię. Powiedział, że pracujący za granicą Polacy – fachowcy, rzemieślnicy – już wyrobili sobie renomę. „Chociaż ich teraz w Polsce brakuje, zdajemy sobie sprawę, że nie wszyscy wrócą, ale jesteśmy zadowoleni, że wykonując solidnie swoją pracę, będą tworzyć dobry wizerunek Polski za granicą” – podkreślił marszałek Senatu.

Moderator panelu dyrektor portalu polskieradio.pl Piotr Chęciński powiedział, że największe państwa budują swoją potęgę poprzez dyplomację ekonomiczną. Przypomniał, że 40% Polaków mieszka poza krajem i są to nasi ambasadorowie.

„Nie mam oporów jako dyplomata, aby przyjąć rolę komiwojażera, który próbuje sprzedawać polskie produkty i usługi przy każdej okazji” – mówił wiceminister spraw zagranicznych Marek Magierowski. Jak podkreślał, uczestnicząc w spotkaniach w różnych kręgach, nie obawia się rozmawiać o polskich markach. „Czasami dochodzi niemal do podpisania umów handlowych, ale promowanie polskich produktów i kwestie dotyczące handlu powinny zajmować jak najwięcej czasu podczas dyskusji dyplomatycznych” – dodał. Wiceminister widzi szansę, jaką stwarza Polonia. Jego zdaniem budując polską markę i polskie wpływy, powinniśmy się skupić na promowaniu naszych studentów, którzy mogliby w przyszłości kandydować do zarządów największych spółek i koncernów.

Prezes Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu SA Tomasz Pisula zauważył, że produkty polskie przestały być już kojarzone z czymś słabej jakości. Jego zdaniem polska dyplomacja powinna dążyć do tego, aby na naszych produktach było umieszczane logo – polska flaga. „Mamy nieoszlifowany diament. Przy dobrej woli prezesów spółek, naszych największych czempionów, i przy współpracy środowisk polonijnych mamy okazję wypromować polskie produkty” – mówił.

Wiceminister rozwoju Jerzy Kwieciński podkreślił, że dyplomacja amerykańska i niemiecka promuje się poprzez swoje firmy. „My szukamy czempionów. Musimy stworzyć marki, które zaistnieją na świecie i staramy się to robić. To jest priorytet rządu. Za promocję Polski odpowiada Ministerstwo Spraw Zagranicznych, ale za promocję gospodarczą odpowiedzialne jest Ministerstwo Rozwoju. Konieczna jest współpraca” – mówił. Wiceminister powiedział, że w niektórych poprzednich rządach było zabronione spotykanie się z przedsiębiorcami. „My absolutnie nie boimy się tego i będziemy wspierać polskich przedsiębiorców. Dyplomacja musi się opierać na gospodarce. Wszystkie spotkania bilateralne rozpoczynają się od tematów dotyczących gospodarki” – zapewnił. „W tych rozmowach uczestniczy rząd, ale bardzo silnie uczestniczy też Senat. Potrzebujemy partnerów instytucjonalnych. Problemem jest rozproszenie i skłócenie Polonii. Nasza rola, aby tym środowiskom pomóc. Zaczęliśmy to robić literalnie poprzez spotkania, nie bojąc się tego, ale musi to być absolutnie transparentne” – dodał wiceminister rozwoju.

Prezes KGHM Polska Miedź SA Radosław Domagalski-Łabędzki zapewnił, że nie bez powodu jego spółka w nazwie ma słowo „Polska”. „Czujemy się w obowiązku, aby to podkreślać. (…) Chcemy, żeby polskie firmy miały okazje współpracować z KGHM. KGHM jest otwarta na współpracę z polskimi firmami, które chcemy wprowadzać na nasze rynki. Priorytetem, jest też dostęp do finansowych elementów wsparcia” – mówił.

6 września odbył się także panel „Marka Polska – nieoszacowany potencjał Polonii w inwestycjach zagranicznych polskich przedsiębiorstw”, którego moderatorem był redaktor naczelny Tygodnika „Sieci” Jacek Karnowski. Gospodarz spotkania marszałek Stanisław Karczewski podkreślił, że polscy inwestorzy chcą nawiązywać współpracę z Polonią i Polonią. W jego przekonaniu główne bariery to pieniądze i słabe zorganizowanie środowisk polonijnych. „Liczę w tej kwestii na młode pokolenie” – stwierdził. Dodał, że Senat inwestuje w młodych ludzi utożsamiających się z Polską. „Młodzież polonijna chce studiować w Polsce, bo widzi, że to kraj bezpieczny i z perspektywami” – powiedział. Jak zapewnił marszałek Stanisław Karczewski, zmienia się optyka i dynamika w działaniach polskiego rządu. „Możemy sobie pozwolić na promowanie nie tylko spółek skarbu państwa, ale także inwestycji prywatnych przedsiębiorców” – mówił. Dodał, że musimy zabiegać o to, aby Polonia aktywizowała się w swoich krajach, także politycznie. „Polonia jest olbrzymim kapitałem, który należy wykorzystywać, płynie z tego obopólna korzyść” –  podsumował marszałek Senatu.

Wiceminister spraw zagranicznych Konrad Szymański zwrócił uwagę, że związki z Polonią mogłyby być wzmocnione poprzez zmiany konstytucjonalne, a także zmiany lokalizacji placówek dyplomatycznych. „Nieodzownym elementem w promowaniu inwestycji zagranicznych polskich przedsiębiorstw jest kontakt z markami w znaczeniu konsumenckim. Wtedy mamy kontakt z produktami, które są mocno kojarzone z krajem. (…) Tak długo, jak nie będziemy mieli marek konsumenckich kojarzonych z Polską, będziemy mieli trudności w kreowaniu marki Polski” – przekonywał. Wiceminister dodał, że Polska ma jeszcze wiele do nadrobienia, np. w takim aspekcie gospodarczym jak międzynarodowe zamówienia publiczne.

Prezes KGHM Polska Miedź SA Radosław Domagalski-Łabędzki podkreślił, że najkorzystniej jest minimalizować ryzyko biznesowe, korzystając z pomocy naszych rodaków za granicą, np. w kreowaniu pozytywnego wizerunku marki. „Z różnych pobudek, także patriotycznych, Polonia, np. kanadyjska, chce nam pomagać. Dzięki temu to także ogromna oszczędność dla nas i cieszymy się, że możemy z tego korzystać. Jak mamy wybór, to chcemy opierać się na zasobach związanych z naszymi rodakami” – mówił

Wiceprezes Polskiego Koncernu Naftowego ORLEN SA Mirosław Kochalski zauważył, że trudno zmierzyć wkład Polonii w sukces inwestycji zagranicznych polskich przedsiębiorstw. Podkreślił, że gdy zostaje spełniony warunek synergii między kompetencjami naszych rodaków a działaniami naszych firm, widać pożądany rezultat. Jak dodał, polscy inwestorzy, wchodząc na zagraniczne rynki, powinni brać pod uwagę aspekty kulturowe, a wie o tym najlepiej Polonia.

Wiceprezes PGNiG SA Maciej Woźniak podkreślił, że przedsiębiorstwo spełniło rygorystyczne kryteria, by wejść na rynek norweski. „Konkurujemy z innymi na tym samym, wyrównanym poziomie. Korzystamy z marki, którą wypracowaliśmy w Iranie i jesteśmy postrzegani jako «Marka Polska» – dobra marka. Spółka ma w nazwie słowo polskie i jest to celowe. Bez Polonii nie wyobrażamy sobie zaistnienia na rynku np. niemieckim czy angielskim. Gdy PGNiG SA ogłasza nabór pracowników, zgłasza się wiele osób polskiego pochodzenia i są one dumne, że poza krajem mogą pracować w polskiej firmie” – mówił. 

Wicemarszałek Bogdan Borusewicz zwrócił uwagę, że są także negatywne aspekty współpracy z Polonią, np. wycofywanie się polskich firm z finansowania projektów polonijnych i mediów polonijnych. Mówił m.in. o wycofaniu się polskich przedsiębiorców z finansowania „Radia znad Wilii”. Podkreślił, że w tych krajach, gdzie nie ma Polonii, np. w Austrii, są polscy absolwenci, z którymi należałoby nawiązać współpracę i skorzystać z ich potencjału.

Trzeci panel, którego moderatorem był Michał Karnowski z tygodnika „Sieci”, poświęcono roli pozytywnego wizerunku Polski na świecie w indywidualnym sukcesie Polaków mieszkających za granicą. „Dobry wizerunek Polski niewątpliwie wpływa na indywidualny sukces Polaków mieszkających za granicą, ale i indywidualny sukces Polaków gdziekolwiek żyją i pracują przekłada się na dobry wizerunek naszego kraju” – podsumował dyskusję na ten temat marszałek Stanisław Karczewski. Jego zdaniem w naszym kraju panuje konsensus polityczny w kwestii polityki wobec Polonii. Dlatego relacje z Polonią i Polakami za granicą są dobre. „Chcemy rozmawiać z Polonią o jej problemach, chcemy je wspólnie rozwiązywać. Chcemy korzystać z ogromnego potencjału, jakim są nasi rodacy za granicą” – mówił marszałek Senatu. Jak dodał, krynickie forum polonijne jest dobrym miejscem do dyskusji o Polonii z Polonią. Marszałek Senatu wyraził zadowolenie, że Polacy wracają do kraju. Świadczy to, według niego, o tym, że Polska jest bezpieczna i atrakcyjna. Dodał, że zapewne wszyscy nie wrócą, ale liczy na to, że ci, którzy nie zdecydują się na powrót, będą zainteresowani współpracą i pracą dla Polski.

Podczas dyskusji zastanawiano się, czy w osiągnięciu sukcesu poza granicami kraju pomaga to, że jest się Polakiem, czy wręcz przeciwnie. W opinii marszałka Senatu można podać skrajnie różne przykłady. Są Polacy, którzy odnieśli ogromny sukces za granicą, i nie przeszkadzało im to, że są Polakami. Inni uważali, że jako Polacy tylko w kraju mogą zrobić karierę.

Prof. Zbigniew Wszołek, wybitny lekarz neurolog, który ma osiągnięcia w badaniach nad chorobą Parkinsona, powiedział, że na sukces składa się umiejętność współpracy. Mówił o swoich dokonaniach naukowych, które nie byłyby możliwe bez współpracy naukowców z kilku krajów i wieloletnich badań. Według niego ze znalezieniem współpracowników w Polsce nie mają problemów osoby, które w Polsce kończyły studia, mają rodziny, znajomych. Dla osób z 2. czy 3. pokolenia mieszkającego za granicą nie jest to łatwe. Dlatego wskazywał na potrzebę stworzenia w Polsce systemowego rozwiązania, które pomoże osobom z zagranicy zainteresowanym nawiązaniem współpracy w znalezieniu partnerów.

Według wiceministra Jana Dziedziczaka forum polonijne to znakomite miejsce do debaty o polityce wobec Polonii. Jak podkreślił, im lepiej radzą sobie nasi rodacy za granicą, tym lepiej dla Polski. Apelował do przedstawicieli Polonii o tworzenie propolskiego lobby i obronę dobrego imienia naszego kraju za granicą. Zwracał uwagę na konieczność prowadzenia polityki historycznej poza granicami i inwestowania w edukację patriotyczną. Mówił o obowiązku pokazywania Polski w dobrym świetle, o wspieraniu Polonii, ale i o współodpowiedzialności naszych rodaków za granicą za nasz kraj. Zwrócił też uwagę na duże znaczenie budowania tożsamości narodowej w czasach, gdy tak łatwo ją wybierać.

Podczas panelu mówiono także o tym, że obcokrajowcy, którzy przyjeżdżają do Polski, często są mile rozczarowani, co nie świadczy dobrze o naszym wizerunku za granicą. Powinniśmy więc zrobić wszystko, aby to zmienić.

Zobacz inne aktualności Przejdż do wszystkich aktualności

Marszałek Senatu rozpoczęła cykl spotkań polonijnych

Pierwszym gościem Małgorzaty Kidawy-Błońskiej była Andżelika Borys. Prezes Związku Polaków na Białorusi dołączy do Polonijnej Rady Konsultacyjnej Senatu RP.

Marszałek Senatu złożyła wyrazy współczucia Bliskim i wychowankom zmarłego Adama Chłopka

W związku ze śmiercią Adama Chłopka, prezesa Zjednoczenia Nauczycieli Polskich na Ukrainie marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska złożyła wyrazy współczucia Bliskim i wychowankom prezesa.

Zmarła Helena Miziniak, wieloletnia prezydent Europejskiej Unii Wspólnot Polonijnych

Zasłużona działaczka polonijna, wieloletnia członkini Polonijnej Rady Konsultacyjnej przy Marszałku Senatu RP zmarła 23 stycznia br.